Rozmowa przy kawie (3)

18 minut temu, elf napisał:

Ty bardziej że to babcia kasę trzyma...

To wszystko wyjaśnia 

Ciekawe gdzie @Heidi się podziewa? Chyba cos kombinuje za naszymi plecami 

3 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ciekawe gdzie @Heidi się podziewa? Chyba cos kombinuje za naszymi plecami 

Nie wywołuj wilka z lasu, bo nogi masz krótkie i uciekać szybkoprzede mną  nie da rady na drzewo

Godzinę temu, elf napisał:

Mi@Niezapominajka 67 ja nawet nie wiedziałam że można wiedzieć kto jest na forum. Nie wiedzialam ze można dzwonić. Ognie to chyba trochę nie kumata jestem.  A jeżeli chodzi o zlecenie. No cóż czasem tak bywa że n nie wszystko jest dokładnie takie samo. Ale chyba nie przychodzą na obiad do was?. Zresztą rodzina na początku jest zawsze miła z czasem się przyzwyczaja a potem traktują nas jak członka rodziny... Znaczy można też ponarzekac na nas. Ja mimo że nie jestem opiekunką z długim stażem to miałam to nieszczęście że podopieczni szybko się zabierali "za tęczowy most". I często zmieniłam pracę. Jednego czego nie cierpię to zazdrosnej żony. Chyba mi się szykuje coś takiego. Teraz jak z pod jeździmy na basen słyszę czasem odcinki typu "deine B......". I stwierdzam że mnie to zaczyna wkurwiac.  Jestem tylko "meine".... Nie czyjaś.To tak apropos  pracy.  Dodam że zamiennik jest przez ową żonę bardzo miłe widziany i jakby mógł toby babci w Żyć wlazł.  Ale chyba i tak tu wrócę zgodnie z powiedzenie co cię nie zabije to cie wzmocni . Zawsze to jakieś nowe doświadczenie 

Ja Ciebie @elf nie rozumiem. Ciesz się , PoP jeszcze żyw jest, branie masz . Ładny to ma szczęście, do mnie mówią tylko: libe......, a wolałabym: meine..... .  Póki nas potrzebują, to jesteśmy słodko traktowane. Wykorzystaj Pop póki jesteś jego meine..... i poproś o porządne referencje, bo chcesz zostać Kanclerz DE 

6 minut temu, Heidi napisał:

Ja Ciebie @elf nie rozumiem. Ciesz się , PoP jeszcze żyw jest, branie masz . Ładny to ma szczęście, do mnie mówią tylko: libe......, a wolałabym: meine..... .  Póki nas potrzebują, to jesteśmy słodko traktowane. Wykorzystaj Pop póki jesteś jego meine..... i poproś o porządne referencje, bo chcesz zostać Kanclerz DE 

Ta referencje. Ten dziadek od zazdrosnej babki napisał mi referencje oczywiście dla Liebe zatytulowane i popełnił błąd swojego życia. Właściwie aż 2 błędy bo nie dość, że podpisał je również w imieniu babki a raczej jej imieniem to dał jej jeszcze do przeczytania. Wiecie co się potem działo 

23 minut temu, Heidi napisał:

Nie wywołuj wilka z lasu, bo nogi masz krótkie i uciekać szybkoprzede mną  nie da rady na drzewo

Ciekawe skad  Ty to wiesz? 

40 minut temu, elf napisał:

@Niezapominajka 67 no właśnie też sie dziwię że zmiennik leniwy nawet podłogi nie zamiecie (sprzątaczka doniosła) słabo gotuję głównie gotowe sznycle i mielone. A i tak babcia doczekać się nie może kiedy wróci. Ale babcia dostała od niego taki bukiet z czerwonych róż na pożegnanie jak od kochanka, a teraz je suszy... Hihi  

Znaczy róże suszy nie zmienika.....ale co mi tam mnie się dobrze pracuje. Dzieci fajne podopieczny też. To że babcia czasem nafochana i gadać że mną nie chce to raczej jej problem nie mój 

Babcią się @elf nie przejmuj. Nie zaszkodzi trochę "posłodzić". Na pewno ma jakiś czuły punkt. Poszukaj go, albo zapytaj dziadka . Ja kiedyś dziadkowi powiedziałam, że boję sie być dla niego dobra, bo twoja żona jest na mnie chyba zła. W stosunkach z babcią nic się nie zmieniło, ale dziadek udawał przy stole , że "nas" nie ma, a jak byliśmy sami to był fantastyczny. Otworzył się i byłam jego powiernikiem rozterek. Woele razy pytał się ,mnie co zrobić żeby mógł mieszkać w swoim domu, bo plany żony były wiadomo jakie . Kiedyś babce powiedział, że jej nie wierzy , tylko mnie.  Tchu mi zabrakło przy stole. Babka  nabrała dystansu do mnie, bo dziadek zaczął ją straszyć o zmianie tastamentu. Już myślałam, że chodzi o mnie, ale na szczęśćie to padło na chłopaka z Heimu. Pogrzebałby mnie żywcem  do końa zlecenia.  Żona i tak oddała go do Heimu, po 10 dniach zmarł. Serce nie wytrzymało, pękło z żalu. Ot takie są rodzinki.

A ty @elf zapuść zamiast włosów celulit. Nie jest łatwo zaakceptować  polską syrenkę, która  pluska się w wodzie i jest szczęsliwa . Babcia będzie zadowolona. 

Teraz rozumiem, dlaczego rodzina chciała POP wywieźć 350 km dalej. a Ty i tak idziesz ich ślademmimo to. Teraz żałują, że zapytali czy chcesz jechać z nimi. Jedź i baw się dobrze , tylko się nie utop w kieliszku

Haha .... Ty możliwe że to było sedno tego urlopu. Mój podopieczny od niedawna jest w domu był w Heimie 2lata. Nazwijmy go Pan HW. Problem była jego mobilność i to że kumaty jest. Uciekał z tego Heimu prawie codziennie aż dyrekcja się wkurzyła i powiedziała że będzie go zamykać.  Pan HW na to nie Przystał i chciał dobrowolnie się wypisać i wynająć pokój w Hotelu. Dzieci stwierdził że Polska opiekunka to mniejsze i tańsze zło. Nie wiem kto był przede mna bo jako kobieta jestem 4. Ale jest też szef szteli.  Przyjechalam w czasie pandemii bo szef szteli chciał wracać a ja po Szwajcarii chciałam kwaranttane przetrzymac. Z podopiecznym się dogadałem a dzieci bardzo mnie prosili bym wróciła. Mnie tu dobrze a jak babcia ma jakiś problem to trudno. Zresztą teraz jest tyle pracy na rynku że jak nie tu to gdzie indziej. A z urlopu mam zamiar skorzystać. Opłacają go dzieci nie podopieczni. Zresztą mogli mi nie proponować. Nauczą się. Teraz jest nadtepnym ZOonk.. Szef szteli wkurzony na mnie ze jadę...... Bo to. Niby jemu się należy 

@elf szef szteli . Możesz mu pokazać : . Cierp ciało jak ci się chciało. Trzeba było pilnować, a nie spylać, bo nademia . Bay bay.... szefie szteli 

Zobaczymy jak to będzie.. Szalona jesteś wiesz @Heidi

Teraz, elf napisał:

Zobaczymy jak to będzie.. Szalona jesteś wiesz @Heidi

Wiem , ale ja już przekroczyłam ta cienką linię szaleństwa i to już u mnie jest wariactwo. Stało mi się tak na zleceniach w  DE. Poczułam wiatr w skrzydłach. Jest mi z tymi głupotami cudownie dobrze. Zawsze tylko poukładanie i procedury moim życiem rządziły. Teraz jest INACZEJ. 

Dobranoc 

@Niezapominajka 67 Na roraty idziesz ?

@Heidi Nie wywołuj kota z lasu. Witajcie. To i ja mam kilka zdjęć poznajecie????

Dzień Dobry spiochy obudziłam się już nie wiem po co. Więc lektura forumowa przeczytana  teraz kawa na otwarcie oczu,

I dla Was na dobry dzień. Miłego dnia

Czym dłużej śpię, tym wstaje mi się gorzej 

Miłego dnia dla wszystkich i a potem kawa od @Kleopatra

Cześć  i czołem ....w ścianę . Wyciągam rękę w stronę stolika: kawa jest  , lokaja ni ma. Wsiąkł jak kamfora. 

Trzymajcie kciuki.  OD Dziś zostaje z POP  sama.  Chyba mnie  nie  wyleje ? 

6 minut temu, Heidi napisał:

Cześć  i czołem ....w ścianę . Wyciągam rękę w stronę stolika: kawa jest  , lokaja ni ma. Wsiąkł jak kamfora. 

Trzymajcie kciuki.  OD Dziś zostaje z POP  sama.  Chyba mnie  nie  wyleje ? 

Wylać to nie wyleje najwyżej wykopie albo wyrzuci  ale nie Ciebie 

Dzień dobry. Debata oglądnięta? Książe wybrany? To jeszcze jedno zdjęcie. Łatwo rozpoznać? Miłego dnia.

@Niezapominajka 67 Ty sumienia nie masz.Od rana gimnastyka wypij ta kawę w spokoju

@FrauMiau w wersji kobiecej Ci kandydaci prezentują się całkiem, całkiem 

Ja też mam już swojego kandydata ale niestety będę mogła zagłosować tylko  w 2 giej turze wyborów o ile do niej dojdzie. 

Szkoda, że nie mogłam obejrzeć tej debaty 

4 minuty temu, Kleopatra napisał:

@Niezapominajka 67 Ty sumienia nie masz.Od rana gimnastyka wypij ta kawę w spokoju

Ty to leniwa jesteś, prawie tak jak ja 

@FrauMiau czy to są zdjęcia osób  które  mają  być zacumowane  na galerę?  

Oj przydałoby się każdej z nich dostać w ręce  dobre wiosło i rejs dookoła świata zrobić, bo jak mówią  punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 

5 minut temu, Heidi napisał:

@FrauMiau czy to są zdjęcia osób  które  mają  być zacumowane  na galerę?  

Oj przydałoby się każdej z nich dostać w ręce  dobre wiosło i rejs dookoła świata zrobić, bo jak mówią  punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 

Nie życz drugiemu co Tobie niemiłe 

55 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ty to leniwa jesteś, prawie tak jak ja 

Prawie robi różnicę ja bardziej