Rozmowa przy kawie (3)

@beatrix+ pogratulować synowi za zaangażowanie.  On ma świadomość,  że jak matula do domu wróci wszystko    musi  grać i buczeć. 

Jedź  z nim na zakupy,  albo  sama.  Co Ty na pieniądzach  się nie  znasz,  czy może  strasznie  ruzrzutna jestes?  . 

Powiedz mu,  że my w Pl też sklepy mamy , a nawet w nich  niemieckie  produkty 

@Heidi z tego co napisałaś o tych służbach co to 2000 euro kasują to oni też mają niewesoło. Może nawet dojść do tego, że opiekunka im powie zwalniam pana/nią 

@Heidi...jakbyś  Niemców nie znała...

Z rodzonym  nie jeżdżę,  a co dopiero z Krzyżackim potomkiem..

Upał...

4 minuty temu, beatrix+ napisał:

@Heidi...jakbyś  Niemców nie znała...

Z rodzonym  nie jeżdżę,  a co dopiero z Krzyżackim potomkiem..

Upał...

Ja tam jeżdżę. Stela gdzie ktoś ma robić mi zakupy jest do d..... Właśnie taką mam 

Oczywiście miałam robić sama a tu ani zakupów ani pieniędzy 

Jutro dzwonię do agencji i po rozmowie przesyłam im wszystko na piśmie. Czekam do soboty na syna bo podobno zarządzająca nic nie może, o wszystkim decyduje rodzina 

22 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ja tam jeżdżę. Stela gdzie ktoś ma robić mi zakupy jest do d..... Właśnie taką mam 

Oczywiście miałam robić sama a tu ani zakupów ani pieniędzy 

Jutro dzwonię do agencji i po rozmowie przesyłam im wszystko na piśmie. Czekam do soboty na syna bo podobno zarządzająca nic nie może, o wszystkim decyduje rodzina 

a ja wolę pieniądze do ręki i zakupy sama zrobić, nawet jeśli trzeba po nie iść 2 km i wozić wózkiem na zakupy, albo rowerem, paragony są do rozliczenia, 

Ano...na każdej szteli zawsze inaczej...2km ciągnąć wózek to nie na mój obtłuszczony kręgosłup. Zwłaszcza,  że tam wejdzie chleb i mleko. No, ale każdy orze jak może. 

A ile taki niemiecki urlop może trwać?

Kiedy Ten Pan syn cały pójdzie do roboty...

Zaraz kolacja i potem namawianie na kremowanie. 

43 minut temu, Janeczka1963 napisał:

a ja wolę pieniądze do ręki i zakupy sama zrobić, nawet jeśli trzeba po nie iść 2 km i wozić wózkiem na zakupy, albo rowerem, paragony są do rozliczenia, 

Wolec to ja sobie mogę 

Jestem już wkurzona na maksa bo dziadek całe noce urzęduje a jak na zakupy to niby ani na chwilę go nie można zostawić samego 

Ja na wstępie powiedziałam, że w ciągu dnia robię sobie 2 godziny przerwy od 13 do 15 i jeżeli dziadek nie może sam zostawać to niech ktoś inny do niego przychodzi. W nocy śpię i nie wstaje, chyba że będzie wolał pomocy ale jak na razie nie wola tylko wali w dzwi 

Reszta do ustalenia w sobotę. 

11 minut temu, beatrix+ napisał:

Ano...na każdej szteli zawsze inaczej...2km ciągnąć wózek to nie na mój obtłuszczony kręgosłup. Zwłaszcza,  że tam wejdzie chleb i mleko. No, ale każdy orze jak może. 

A ile taki niemiecki urlop może trwać?

Kiedy Ten Pan syn cały pójdzie do roboty...

Zaraz kolacja i potem namawianie na kremowanie. 

Może bezpłatny sobie jeszcze wziąć  do końca Twojego pobytu 

Nie chciało mi się edytować a błąd chciałam poprawić. wziąć miało być 

8 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Może bezpłatny sobie jeszcze wziąć  do końca Twojego pobytu 

Zakochał się chłopak.  Woli  robotę stracić . Najwyżej  pójdzie  do sadów jabłka zrywać zamiast Polaków, albo za opiekuna pójdzie .   

34 minut temu, Heidi napisał:

Zakochał się chłopak.  Woli  robotę stracić . Najwyżej  pójdzie  do sadów jabłka zrywać zamiast Polaków, albo za opiekuna pójdzie .   

Ekran oplułam 

@beatrix+ pytałaś o te podkłady na materac. Są w Normie po 12,95 euro i chyba w gazetce z Aldi też widziałam ale na następny tydzień 

37 minut temu, Heidi napisał:

Zakochał się chłopak.  Woli  robotę stracić . Najwyżej  pójdzie  do sadów jabłka zrywać zamiast Polaków, albo za opiekuna pójdzie .   

Nie ma innego wyboru  bo sezon szparagowy się już skończył 

PS 

Ja już słyszałam, że @beatrix+interesuje się zleceniem dla pary 

50 minut temu, Heidi napisał:

Zakochał się chłopak.  Woli  robotę stracić . Najwyżej  pójdzie  do sadów jabłka zrywać zamiast Polaków, albo za opiekuna pójdzie .   

Zdechłam!!  Teraz borówka amerykańska na topie 

A.dziadkowi nie podoba się nowy materac Żizel i każe mi go rozbierać...psiamać!! Może tak być,  że rano wyrko babci będzie w strzępach..chodzi i mruczy..Komisch...komisch...

Będzie tu się działo,  jak ona wróci,  oj będzie!

12 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ja już słyszałam, że @beatrix+interesuje się zleceniem dla pary 

Kcesz w grzywkie??

Żadnych par,  żadnych małżeństw...żadnych mobilow...

LEŻACZKA MI DAJCIE!!!

S A M O T N E G O !!!

300KM DO RODZINY!!

NA GŁĘBOKIEJ WSI!!

PLISS...

Godzinę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Może bezpłatny sobie jeszcze wziąć  do końca Twojego pobytu 

Dziękuję koleżanko piknie za pocieszenie, viel qurważ dank!

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

Kcesz w grzywkie??

Żadnych par,  żadnych małżeństw...żadnych mobilow...

LEŻACZKA MI DAJCIE!!!

S A M O T N E G O !!!

300KM DO RODZINY!!

NA GŁĘBOKIEJ WSI!!

PLISS...

Podpinam się pod Twoją prośbę 

@beatrix+takich zleceń to nikt nie chce brać. Już Ci mówiłam, że bardzo się dziwię, że nie udało Ci się takiego znaleźć ale widać było Ci inaczej sadzone 

Jak przekonać pdp,  żeby połknął nachttabletten?? Bo ani groźbą lekarza,  ani syna,  ani pflegą nie reaguje???

Te głupie flegi przychodzą rano (!) kole poludnia...czyli 10-11.

A wieczorem ok 17.

To wszystko jest chore...

Wczoraj dzwoniła moja pierwsza agencja,  że mają leżaczka dla mnie od już...

Teraz, beatrix+ napisał:

Jak przekonać pdp,  żeby połknął nachttabletten?? Bo ani groźbą lekarza,  ani syna,  ani pflegą nie reaguje???

Te głupie flegi przychodzą rano (!) kole poludnia...czyli 10-11.

A wieczorem ok 17.

To wszystko jest chore...

Wczoraj dzwoniła moja pierwsza agencja,  że mają leżaczka dla mnie od już...

Ta  agencja od tych dwóch cudownych zleceń? 

To bierz leżaczka, zapytaj może Wenusia wróci  

8 minut temu, beatrix+ napisał:

Jak przekonać pdp,  żeby połknął nachttabletten?? Bo ani groźbą lekarza,  ani syna,  ani pflegą nie reaguje???

Te głupie flegi przychodzą rano (!) kole poludnia...czyli 10-11.

A wieczorem ok 17.

To wszystko jest chore...

Wczoraj dzwoniła moja pierwsza agencja,  że mają leżaczka dla mnie od już...

Mówisz żeby buzię tworzył i wkładasz mu tabletkę do buzi. Następnie podajesz płyn żeby popił. Najlepiej robić to w rękawiczkach 

Nie,  to agencja Wenusi..

No, nie wiem czy Wenusia będzie chciała wrócić  takim przypadku..

Liftu prawdziwego nadal nie ma..tylko jakiś podnośnik,  pieron wie jak to działa..

Teraz, Niezapominajka 67 napisał:

Mówisz żeby buzię tworzył i wkładasz mu tabletkę do buzi. Następnie podajesz płyn żeby popił. Najlepiej robić to w rękawiczkach 

Masz poczucie humoru!! 

Teraz, beatrix+ napisał:

Nie,  to agencja Wenusi..

No, nie wiem czy Wenusia będzie chciała wrócić  takim przypadku..

Liftu prawdziwego nadal nie ma..tylko jakiś podnośnik,  pieron wie jak to działa..

No ale co. Ta agencja Ci proponuję leżaczka bo nie rozumie? 

Już wiem!! Wcisnę w kiełbasę,  jak psom tabletki na robaki