Rozmowa przy kawie (3)

I widzisz @INEZ..

Czyli się da liczyć" międzyczas"

Można też liczyć od wolnego popołudnia do popołudnia, można liczyć od sexu do sexu...yyy...to chyba jednak zły pomysł na odliczanie czasu, bo wówczas powrót do domu trwałby wieczność, albo jakąś kosmiczną odległość

Dzień był piękny, słoneczny dzień.Jutro wolne popołudnie,zatem trzeba uderzyć gdzieś na wycieczkę.

Miłego wieczoru, a w zasadzie dobranoc

O 28.02.2022 at 19:40, Waldi napisał:

Napisz  do niego 1 kwietnia ale krótko -„żartowałam”  

Daj spokój ,mam obiecany posprzątany dom na przywitanie,dobry obiad i pełną lodówkę  wiesz jacy mężczyźni są, zaraz zrewanżuje mi się tym samym 

Tu codziennie świeci słońce, dni pochmurne mogę policzyć na palcach. Za to powietrze ostre.Mnie bardzo odpowiada taki klimat. Dobrze mi sie tu pracuje, niestety rodzina rezygnuje bo są to zbyt wysokie koszty jak dla nich.Wreszcie jestem dla kogoś za droga

Kurcze jak to możliwe że dla Szwajcarów coś jest za drogie . Sciemniają według mnie.No cóż ostatni miesiąc  pracy przede mną więc korzystam z pysznych serów, przepysznych czekoladek i pralinek.Cale szczęście że jest tu zamek na wzgórzu więc mogę trochę kalorii zgubić, które po powrocie uzupełniam.

Dobranoc 

@beatrix+ Na szczęście tutaj wyjątkowo szybko mija mi czas,jeszcze tylko 28 dni

10 godzin temu, Kleopatra napisał:

Wreszcie jestem dla kogoś za droga

Marna to pociecha skoro mowa o fajnym klimacie i pysznych czekoladkach - ale znam to z autopsji ( pomijając czekoladki).  Ze niby sami zajmą się dziadkiem Po kilku miesiącach trafiłem blisko - w ramach wycieczki odwiedziłem stare miejsce. I co ? 
Sztele podebrała inna firma - ponoć tańsza - informacja od opiekunki z Ukrainy, która plewiła ogródek u podopiecznego. 

Tak zupełnie poważnie - trzymajcie się, gdyż nadchodzi fala konkurencji ze wschodu. Emigracja związana z wojną na Ukrainie nie pozostanie bez echa w wielu miejscach pracy w całej Europie - gdzie przyjmują uchodźców. teraz nikt im nie odmówi pobytu- jest to uzasadnione czego w zaden sposób podważać nie chce. 
 

Milego dnia 

Dzień Dobry - sierota ze mnie - tak bez przywitania tutaj wpadam  bez kawy 

Prosze : 

Dzień dobry przed pracą

@Waldi oczywiście że masz rację.Gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Szukają tańszej opcji ja to wiem,ale wiem też że to co znajdą będzie droższe lub w takiej samej kwocie.Czy nowa opiekunka będzie pieliła ogródek? nie pisze o moim miejscu bo tu nie trzeba.Ale na pewno zawsze znajdzie się ktoś nadgorliwy lub zaczynający pracę ,który zrobi wszystko Nie dlatego że chce ale dlatego że nie umie odmówić Znam  takie przypadki.

Co do Ukrainek to mają prawo do pracy , nawet jeśli będzie to konkurencja .Nie mamy wyłączności. Nie  wszyscy  Pdp chcą opiekunki bez znajomości języka.Oczywiscue że są tacy ,ale agencja weźmie swoje i tak ,a taka opiekunka niestety nie zbyt wiele. 

Dzień dobry  

Witam wszystkich serdecznie i życzę spokojnego dnia  

Niestety jak już wielokrotnie pisałam ,na wiele spraw nie mamy żadnego wpływu i ja nie martwię się na zapas .Opiekunki z innych krajów ,w tym również z Ukrainy od dłuższego czasu pracują w opiece i pracy jeszcze dla nikogo nie zabrakło ,a konkurencją była,jest i będzie .Polki to dopiero między sobą , konkurują"więc nie ma co się Ukrainek obawiać .

Oby jak najszybciej zakończyły się działania wojenne

Dzien dobry. Wrzuce tez swoje trzy grosze do tematu przy kawie.W samych Niemczech,nie wspomne o innych krajach z roku na rok coraz bardziej brakuje opiekunek(ow),wiec nie ma obawy ,ze Ukrainki beda odbierac prace. Miejsc pracy wystarczy dla wszystkich.POzdrawiam wszystkich i zycze milego dzionka,mimo tego co sie dzieje na Ukrainie.

Jaki tłum od rana...jak tylko Was postraszyłam, że niemowom Administracja da bana

Günyden..

Dzińdybry..nie, dzień jest piękny!

Zaraz obiadek, a potem robię wypadek w miasto, albo gdzieś przed siebie piegi opalać, bo zimową porą ciut zbledli.

Zatem do potem, albo do jutra...

To może prócz miłego popołudnia od razu dobranoc powiem?

Trzymajcie się jakoś...

5 godzin temu, Kleopatra napisał:

@Waldi oczywiście że masz rację.Gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Szukają tańszej opcji ja to wiem,ale wiem też że to co znajdą będzie droższe lub w takiej samej kwocie.Czy nowa opiekunka będzie pieliła ogródek? nie pisze o moim miejscu bo tu nie trzeba.Ale na pewno zawsze znajdzie się ktoś nadgorliwy lub zaczynający pracę ,który zrobi wszystko Nie dlatego że chce ale dlatego że nie umie odmówić Znam  takie przypadki.

Co do Ukrainek to mają prawo do pracy , nawet jeśli będzie to konkurencja .Nie mamy wyłączności. Nie  wszyscy  Pdp chcą opiekunki bez znajomości języka.Oczywiscue że są tacy ,ale agencja weźmie swoje i tak ,a taka opiekunka niestety nie zbyt wiele. 

To prawda - wolny rynek 

Pogoda świetna - nawet ktoś nogi zmiczyl ciekawe czy wróci po buty ?

32 minut temu, Waldi napisał:

Pogoda świetna - nawet ktoś nogi zmiczyl ciekawe czy wróci po buty ?

 

Poszukaj ,może pływa

Godzinę temu, Kleopatra napisał:

Poszukaj ,może pływa

Znalazłem go - suszy się w innym miejscu

Pa. Piknie na dworze,  ale już doskwiera ta samotność. Jakoś tak w tym opiekunkowym zawodzie jak na wygnaniu ( choć z własnej woli). Miałem w planach 2-3 lata, mija trzeci i nie zanosi się na koniec. Niepewność na wschodzie nastraja do przemyśleń - gdzie jest moje miejsce ? A noże szukać innego? Gdzie jest zawsze ciepło
Czy cel ? Czy droga ? Co ważniejsze ? 

Pogoda miodzio, pojechałam do Hafen podziwiać dziwne domy

No i mój Ren, piękna rzeka..

Chyba z 7 km zrobiłam po centrum.

Wróciłam padnięta, ale szczęśliwa.

Miłego przedwieczoru!

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Pogoda miodzio, pojechałam do Hafen podziwiać dziwne domy

 

 

 

 

 

No i mój Ren, piękna rzeka..

Chyba z 7 km zrobiłam po centrum.

Wróciłam padnięta, ale szczęśliwa.

Miłego przedwieczoru!

Zmęczona ale szczęśliwa i o to też chodzi w naszym zawodzie żeby się zdystansować od pracy.A spacer jak najbardziej sprzyja temu

1 godzinę temu, Waldi napisał:

Znalazłem go - suszy się w innym miejscu

Pa. Piknie na dworze,  ale już doskwiera ta samotność. Jakoś tak w tym opiekunkowym zawodzie jak na wygnaniu ( choć z własnej woli). Miałem w planach 2-3 lata, mija trzeci i nie zanosi się na koniec. Niepewność na wschodzie nastraja do przemyśleń - gdzie jest moje miejsce ? A noże szukać innego? Gdzie jest zawsze ciepło
Czy cel ? Czy droga ? Co ważniejsze ? 

Teraz w modzie są medytacje córka mojej Pdp ciągle medytuje na przemian z paleniem papierosów . Ostatnio chciałam żeby mi wyjaśniła na czym polega jej medytacja, bo ja np często rozmyślam o różnych rzeczach , zwłaszcza na zleceniu.Okazuje się że medytacja i rozmyślanie to 2 różne sprawy. Przegadałysmy pòł nocy. Fajnie tak.Lubię rozmawiać ale nie plotkować.

Trudno mi powiedzieć co dla Ciebie ważniejsze cel czy droga.Jeszcze przemyśl ta sprawę

Dobranoc  

3 godziny temu, Kleopatra napisał:

Trudno mi powiedzieć co dla Ciebie ważniejsze cel czy droga.Jeszcze przemyśl ta sprawę

Zawsze droga zawsze coś lub kogoś, ciekawego po drodze się spotyka - a cele… wciąż się zmieniają - niestety często - niezależnie od  nas

Dobrej  nocy 

Jeszcze tylko 27 dni...jeszcze tylko 27 dni...

Taka moja nowa mantra ,może pozwoli się wyciszyć przy kolejnym strzale agresji PDP...

16 godzin temu, beatrix+ napisał:

Pogoda miodzio, pojechałam do Hafen podziwiać dziwne domy

 

 

 

 

 

No i mój Ren, piękna rzeka..

Chyba z 7 km zrobiłam po centrum.

Wróciłam padnięta, ale szczęśliwa.

Miłego przedwieczoru!

Mega 

15 godzin temu, Kleopatra napisał:

Okazuje się że medytacja i rozmyślanie to 2 różne sprawy. Przegadałysmy pòł nocy. Fajnie tak.Lubię rozmawiać ale nie plotkować.

Fajnie tak rozmowa Zanikająca umiejetność .

dzien dobry nowy dzień - nowe możliwości - pozdrawiam wszystkich pozostałych ✋???

Witam wszystkich . Pieknny słoneczny dzień wstał tu jak zawsze.Musze powiedzieć że przykra niespodzianka czekała mnie przedwczoraj z rana. A mianowicie ktos ukradł mi rower z piwnicy.Tak dokładnie, tu też kradną, mieszkam z babcią w bloku mieszkalnym,a część piwnicy jest przeznaczona na rowery domowników.No i niestety, właśnie mój ktoś sobie upatrzył.Zglosilam agencji,rodzinie , wypytalam wszystkich  których mogłam i wszyscy są w szoku większym niż ja 

Rodzina powiedziala żeby się nie przejmować i już mam dziś nowy.Tzn stary nowy ale mam.

No cóż coraz bardziej otwierają mi się oczy na ten kraj