Rozmowa przy kawie (3)

5 godzin temu, Wenusia napisał:

Dodam że ciekawość mnie zżera... Co tam pod łóżkiem mieli ??? 

Pewnie jak każdy chłopak....:)

"Świerszczyki...."

lub komiksy :):), a może procę

27 minut temu, waldiroom napisał:

Pewnie jak każdy chłopak....:)

"Świerszczyki...."

lub komiksy :):), a może procę

Mieli cuda na kiju i ja też miałam coś tam  

5 godzin temu, Wenusia napisał:

No to kochani do później, spadam" na spacer  

I... zostawiam ciasto tzn w-z ka z musem sliwkowym, jeszcze w "negliżu bez polewy czekoladowej iż ponieważ byłoby za słodkie dla PDP  

Tylko nie zjedzcie wszystkiego

 

Fajnie wygląda ale ja mimo wszystko to z polewą poproszę

6 godzin temu, Wenusia napisał:

Kaszanka i owszem, uwielbiam ale pieprzyć " nie lubię  

Bez podtekstów

Nie może być żadnych podtekstów dopóki nie dodamy do  tego czasownika zaimka  zwrotnego

5 godzin temu, Niezapominajka 67 napisał:

Pieprzenie głupot miałaś na myśli?

Jak to leciało , Nie pieprz Pietrze, bo przepieprzysz wieprza pieprzem"

Piękny tekst dla niemieckiej rodziny

56 minut temu, waldiroom napisał:

Masz tam jak w niebie .. i obsługa full service.

W ubiegłym miesiącu moją zona była w polskim szpitalu ... zgroza: obsługi nie ma / wszyscy delegowani do oddziału Covidowego... a jedzenie :(:( : jak na obrazkach, a zewnętrznego  kateringu nie wpuszczają. Nie żebym narzekał na Polski system zdrowotny ( przecież nie istnieje...) ale takie zestawienie do Twoich doświadczeń w 21-szym wieku

Wracaj do zdrowia ... Bo jak by nie było tam dobrze to powód wizyty nie jest przyjemny  

 

Ja musiałam se powiększyć żeby zobaczyć co to za odwłok tam leży koloru łososiowego powiem Ci tak dopóki w b.dobrze znanym mi szpitalu działała kuchnia z naprawdę dobrymi kucharzami świetną szefową i dietetyczką było tam dobre jedzenie( nie jeden makaron na 2 litry wody z kostki rosołowej )porcje nieduże ale jedzenie doprawione  .  Można było sobie też prywatne obiady wykupywać a wtedy był full wypas i porcje ogromniaste,często z tych obiadów korzystał personel medyczny.Poźniej zmienił się prezes i zrobili katering i wozili jedzenie z okolicy pacjenci się skarżyli ,że zimę że twarde ....Teraz nie wiem jak jest i nie chce wiedzieć tak długo jak to tylko możliwe

5 godzin temu, beatrix+ napisał:

3x dziennie mam mierzone parametry życiowe.
Zawsze w normie...nawet były w normie(górnej)gdy było źle ze mną..

Leżymy we dwie...ja w połowie wieku, sąsiadka ma prawie końcówkę życia.Ale w miarę dobrze funkcjonuje, jak to u Niemców bywa.

Wpada 2osobowy team i zajmuje się nami.Najpierw ja..
Ciśnienie 130/75..mogą być odchyły o 5bar czy co to tam za jednostka miary jest..

Pielęgniarz rzece..
Daję 90 lat gwarancji na życie! 

Podchodzi do sąsiadki, jej ciśnienie też w normie...

P: Daję 90 lat gwarancji! Ona zadowolona( a ma jakieś 88lat)

A ja...

Uuhhh...nicht zu vil..

Pielęgniarka mruga do mnie okiem, prawie mnie w rękę szczypie, podtrzymując śmiech..

Na szczęście siąsiadce aparat słuchowy wypadł wtedy...

A po burzy słońce...

 

Dalej Ci kibicuje 3m się

Godzinę temu, waldiroom napisał:

Masz tam jak w niebie .. i obsługa full service.

W ubiegłym miesiącu moją zona była w polskim szpitalu ... zgroza: obsługi nie ma / wszyscy delegowani do oddziału Covidowego... a jedzenie :(:( : jak na obrazkach, a zewnętrznego  kateringu nie wpuszczają. Nie żebym narzekał na Polski system zdrowotny ( przecież nie istnieje...) ale takie zestawienie do Twoich doświadczeń w 21-szym wieku

Wracaj do zdrowia ... Bo jak by nie było tam dobrze to powód wizyty nie jest przyjemny  

 

Ten  talerz to chyba rodem z PRL u

2 godziny temu, Wenusia napisał:

Widzę że ciacho nadgryzione dwa razy  

Powiem... Pychotka choć na takie nie wygląda  

Ale mus sliwkowy zrobił swoje 

To może kawy???

No wiecie co żeby nadgryźć i uciec to już szczyty są ślinę zostawić i iść... se ...☺️

Teraz, Niezapominajka 67 napisał:

Ten  talerz to chyba rodem z PRL u

 

To samo chciałam napisać

Zmienię trochę temat, na coś w kontekście naszej pracy. 

Ostatnio nasz kolega @geronimo trafił na zlecenie gdzie musiał się garbić przy pchaniu wózka. Rodzina u ktorej teraz jestem wyszła temu problemowi naprzeciw . Przyszedł fachowiec, zabrał wózek i dorobił rączki (których wysokość można regulować), żeby wszyscy, którzy ten wózek będą prowadzili(pchali) mieli wygodnie i nie musieli się garbić. Można, można. 

Druga sprawa to krzesełko, na którym po domu porusza się moja pdp. Super sprawa, krzesełko (fotelik) przypomina krzesło biurowe. Ma dodatkowo hamulec ręczny czyli taka ręczna blokadę i elektryczna opcje regulowania wysokości siedziska. Zrobiłam zdjęcia, ale nie wiem czy @Wenusia będzie tak uprzejma, żeby je tu zamieścić

Miałam założyć nowy temat, bo przy kawie to sama nie wiem czy o takich sprawach się powinno pisać. Jest tu na forum już tyle tematów, nie wiedziałam gdzie te informacje wcisnąć. 

A w niebie!! @waldiroom...nawet striptizera nimajom, to jakie niebo chopok?  Do kitu ten śpitol

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

A w niebie!! @waldiroom...nawet striptizera nimajom, to jakie niebo chopok?  Do kitu ten śpitol

Nie można zamówić telefonicznie albo internetowo ???

Zapomniałam, odwiedzin ni ma

Yy.Keine besuchen.Corona virus

Teraz, beatrix+ napisał:

Yy.Keine besuchen.Corona virus

 

A to pech. Jakby striptizer był bez, corony "

No chyba bez NICZEGO jest taki striptizer....się wydaje mi.Nie wiem, na żywo nie oglądałam, tylko tv.

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

No chyba bez NICZEGO jest taki striptizer....się wydaje mi.Nie wiem, na żywo nie oglądałam, tylko tv.

 

Kto mu zabroni mieć koronę na głowie, przecież to by w niczym nie przeszkadzało chyba

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

No chyba bez NICZEGO jest taki striptizer....się wydaje mi.Nie wiem, na żywo nie oglądałam, tylko tv.

 

Telewizja  chyba kłamie

Gdzie byś mu geldy włożyła he????

13 minut temu, beatrix+ napisał:

No chyba bez NICZEGO jest taki striptizer....się wydaje mi.Nie wiem, na żywo nie oglądałam, tylko tv.

 

on nie może być bez niczego, bo z czego by się rozbierał , to by nie był striptiz 

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

on nie może być bez niczego, bo z czego by się rozbierał , to by nie był striptiz 

Dokładnie

15 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Telewizja  chyba kłamie

Gdzie byś mu geldy włożyła he????

w zębach może geldy trzymać 

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

w zębach może geldy trzymać 

Proszę nie mylić mężczyzny z bankomatem

Teraz, Niezapominajka 67 napisał:

Proszę nie mylić mężczyzny z bankomatem

 

a to jednak nie to samo, szkoda 

Teraz, Janeczka1963 napisał:

a to jednak nie to samo, szkoda 

Oj szkoda

Godzinę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ten  talerz to chyba rodem z PRL u

 

TO jest aktuell - patrz na logo talerza