Coronavirus-aktualności

@fioletowa.myszMichasia jak zwykle "gafologie" odstawia.A ja chciałam tak być przydatna. Buziole Fioletko, dzięki,

' 

1 minutę temu, hawana napisał:

Tak się przyglądam temu Pakistanowi, bo tam jest 200 mln ludzi a u nas tylko 38 a tempo przyrostow zainfekowanych mają  jak u nas. 

Jak oni utrzymują w ryzach takie stado?

No nie wiem, inna kultura czy coś.

Znalazłam jednak lepsze obiekty do podgladania

Tacy sąsiedzi, czyli Iran i Irak. Iran ma 81 mln, Irak 38mln. Mówi wam to coś?

W Iranie sytuacja jest tragiczna, 26 tyś zakażonych, liczba zmarłych przekroczyła 2 tysiące.

Zaraz obok Irak i niecałe 400 zainfekowanych, z tego 100 już wyzdrowiala, bo pandemia trwa tam od 15 lutego, wtedy znaleźli pacjenta zero.

U nas się zaczęło 4 marca.

Jak oni to zrobili, że tam się nie szerzy?

Chyba myślą.

 

Może podobnie jak u nas mają inny program nauczania?? Też od jakieś czasu ta duża rozbieżność daje mi do myślenia 

2 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

@fioletowa.myszMichasia jak zwykle "gafologie" odstawia.A ja chciałam tak być przydatna. Buziole Fioletko, dzięki,

' 

Nie przejmuj się, każdemu okularami mogą przyparowac

Dzielna jesteś jak nie wiem co na tej kwarantannie.

2 minuty temu, lucinda napisał:

Może podobnie jak u nas mają inny program nauczania?? Też od jakieś czasu ta duża rozbieżność daje mi do myślenia 

Intrygujące bardzo. 

Wrócimy do tematu pozniej

Z zainteresowaniem śledzę też rozwój pandemii  na wyspach, bo oni testują tą odporność stadna. 

Moje wnioski są żartem, chociaż pochylam się nad tematem z refleksją. 

13 minut temu, hawana napisał:

 

Wyszło mi na to, że ciap..e myślą 

 

Wow, startujesz w tej samej dyscyplinie co Geronimo?

Gratuluję.

11 minut temu, salazar napisał:

Wow, startujesz w tej samej dyscyplinie co Geronimo?

Gratuluję.

Miło że zauważyłaś.  Nie uważam tego słowa za obraźliwe.  Ja . 

A tutaj dodałam z przekory. Takie skojarzenie, tym bardziej dobitne , bo ilość zakażeń zwiększa brak higieny.

To tylko dowód na to , że stereotypy mijają się z prawdą 

A miałam film oglądać, weszłam na forum sprawdzić czy coś się dzieje, czy nudą wieje

Nie, tu rzadko kiedy nudą wieje.Temat rozwinął się trochę w innym kierunku, nie pierwszy raz zresztą ale bardzo interesująco i wnikliwie zaczęłam czytać. Z tego czytania znów wynoszę przeświadczenie,  jaką mądrością wykazujecie się dziewczyny, szacun. Mogłabym swoje refleksje zapodać ale jest juz późno, wystarczy, ze popieram wasze myślenie o CZŁOWIEKU, nie narodowości, wyłączając ekstrema.

@hawana

Godzinę temu, hawana napisał:

Wyszło mi na to, że ciap..e myślą 

To obrzydliwe @hawana

Te "ciapate" jak ich pogardliwie określasz  szyją w ośrodkach dla uchodźców maseczki dla naszych lekarzy i pielęgniarek,żeby pomóc.Ale Ty takiej maseczki nie zakładaj bo to "ciapata" szyła,jeszcze się zarazisz.

https://oko.press/uchodzczynie-szyja-maseczki-w-ciagu-4-dni-szpitale-zamowily-u-nas-50-tys-maseczek/

27 minut temu, foczka63 napisał:

To obrzydliwe @hawana

Te "ciapate" jak ich pogardliwie określasz  szyją w ośrodkach dla uchodźców maseczki dla naszych lekarzy i pielęgniarek,żeby pomóc.Ale Ty takiej maseczki nie zakładaj bo to "ciapata" szyła,jeszcze się zarazisz.

https://oko.press/uchodzczynie-szyja-maseczki-w-ciagu-4-dni-szpitale-zamowily-u-nas-50-tys-maseczek/

Naprawdę nie zrozumiałaś w poście @hawana ironii ? Ona odniosła się do postu @geronimo , w którym powiało germanofobią i rasizmem . Nawiązała w nim do higieny " Ciapatych " ( podobnie jak Hawana nic do nich nie mam , nawet znam kilku i lubię  ) Wśród ksenofobów i ignorantów , panuje przekonanie , że Ci ludzie są brudni , a gdyby bardziej zainteresowali się odmienną kulturą i religią , dowiedzieliby się , że Ci " Ciapaci " myją się kilka razy dziennie .

@violka Widać za głupia jestem.Samo słowo budzi mój sprzeciw.Nie używam go w żadnym kontekście.Również ironicznym.

Co do kolegi i jego znanych wszystkim nam poglądów, to wciąż się zastanawiam na wyżynami hipokryzji w/w. 

@foczka63  właśnie @violka bardzo dobrze odczytała moje intencje i ironię. 

Nie obrzydza mnie kolor skóry, religia ani nacja.

Egzotyka wręcz zachwyca i interesuje.

Jeżdżę i bywam w różnych miejscach i tam jadam. W ciepłych krajach kieruje się rozsądkiem, np. nie jem lodów z ulicznych budek, bo...tam wszystko szybko się psuje przecież a nie jest brudne.

I postęp przyszedł do nas i do nich też.

Mają zmywarki i wyparzarki do naczyń. 

12 godzin temu, lucinda napisał:

Może podobnie jak u nas mają inny program nauczania?? Też od jakieś czasu ta duża rozbieżność daje mi do myślenia 

Może podobnie jak u nas wykonują mało testów żeby wykrywalność była niższa.

@Marta B też tak pomyślałam.

To państwa bogate, ale nie obywatele , więc powszechnej dostępności na pewno nie ma. 

Ale to spekulacje.

Dzisiaj liderem jest USA.  Amerykanie pokonali Włochów i Chińczykow w ciagu jednej doby.

Myślę, że szybko przesuwać się do przodu będzie Turcja, bo to państwo 80 -milionowe, ma potencjał. Taki Luksemburg nie ma szans.

Hamburg jest bogaty i to " państwo w państwie".Jest tu około 1650 zachorowań,na 2,5 mln ludzi .Dostępność do testów jest powszechna,więc myślę że tak mniej więcej należy liczyć tę " pandemię".Stosunek zdrowych do chorych.

Hamburg przyjmuje chorych z Italii, wciąż są duże rezerwy w szpitalach.

Witam, czy Wasze agencje proponują Wam jakieś bonusy za przedłużenie pobytu w obecnym czasie? Pozdrawiam!

13 minut temu, Marta B napisał:

Hamburg jest bogaty i to " państwo w państwie".Jest tu około 1650 zachorowań,na 2,5 mln ludzi .Dostępność do testów jest powszechna,więc myślę że tak mniej więcej należy liczyć tę " pandemię".Stosunek zdrowych do chorych.

Hamburg przyjmuje chorych z Italii, wciąż są duże rezerwy w szpitalach.

Jeszcze nie można liczyć, bo jeszcze nie koniec. Na razie przybywa zainfekowanych  w De po 6 000 dziennie.

Witam forumowiczów i forumowiczki.Potrzebuje wiarygodnej informacji na temat wjazdu do Niemiec.Jak obecnie wygląda sytuacja,czy osoby zPolski nie pracujące w DE,moga wjezdzac na teren Niemiec?Czy potrzebne sa do tego jakies specjalne zaswiadczenia,poswiadczenia itp.,czy wystarczy deklarowac miejsce dokad się jedzie?

     Proszę tylko konkretne odpowiedzi,i dziekuje.

47 minut temu, Jurek50 napisał:

dziekuje

proszę:

https://www.rbb24.de/politik/thema/2020/coronavirus/beitraege/einreiseverbot-saisonarbeiter-ernte-aussaat-bundesinnenministerium-brandenburg.html

Rozporządzenie to nie dotyczy Polski, która zapewnia około jednej trzeciej osób pomagających w zbiorach w Niemczech.  Niemcy nie przeprowadzają żadnych kontroli na granicy z Polską.  Tylko ci, którzy chcą wjechać do Polski, są kontrolowani przez polskich urzędników granicznych, a następnie muszą odbyć dwutygodniową kwarantannę.  Wyjątki dla polskich osób dojeżdżających do pracy spodziewane są w piątek.  Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer (CSU) pozostawił otwartą kwestię, czy Niemcy wprowadzą kontrole na granicach wewnętrznych dla przybywających Polaków w najbliższej przyszłości.  Stwierdził, że czynnikiem decydującym jest dalszy rozwój wirusa koronowego w Polsce.

O 26.03.2020 at 21:17, Michasia 1959 napisał:

@Jurek50Ja jestem na kwarantannie .Na  granicy wypełniasz oświadczenie  do bazy osób przekraczających granice / pesel adres i nr telefonu/ Po dotarciu do domu dzwonisz do sanepidu/ czynne non stop po nr alarmowymi/ i zgłaszasz przyjazd. Jeżeli będziesz zdrowy nie musisz zgłaszać ukończenia kwaranntany, automatycznie jesteś skreślany, Jeżeli będziesz miał kaszel, katar -objawy grypy dzwonisz do nich i oni decydują co dalej .Tak   to wygląda w teorii. Ja jestem już 11 dzień na kwarantannie , dzisiaj dzwoniłam do  sanepidu z niedziela mi się kończy Całkowita izolacja od rodziny , jeżeli nie masz takiej możliwości osoby z Tobą przebywające automatycznie podlegają kwarantannie. Zakupy organizują MOPS . . 

Czesc Michasiu

Na granicy specjalnie pytalam,czy mam zglosic swoj przyjazd do domu do sanepidu. Powiedziano,ze to z automatu przyjdzie . Wypelnialam ten papierek na granicy,tylko tam daty  nie wpisywalo sie. 

W domu bylam w czwartek z samego rana. Do  niedzieli czekalam na telefon ,badz kontrole. Nikt nie zainteresowal sie. W poniedzialek sama na policje zadzwonilam i powiedzialam,ze 18 marca przekraczalam granice. Okazalo sie,ze jeszcze w system nikt mnie nie wpisal. Na drugi dzien juz mialam kontrole policji. Powinnam siedziec  w domu do 31 marca. 

Niestety!!! Dlatego ,ze w system wprowadzono moje dane kilka dni pozniej, musze siedziedzic  w domu do 6 kwietnia. Nic nie dalo dzwonienie na policje ,to nie ich wina,bo oni  tak maja przeslane i koniec.

Dobrze,ze spytalam , do ktorego obowiazuje mnie ta odsiadka,bo na stowe 1 kwietnia wyszlabym z domu nie wiedzac,ze jeszcze musze siedziec.

Czyli u mnie z 2 tyg zmienilo sie na 3 tyg. 

Wytrzymam,ale taki balagan mnie strasznie wkurza.

@Andreaa masakra,,jeden  wielki burdel ,tak to nazwę,, wiadomo,że nikt nie będzie latał po ulicach ,ale nawet podejsc receptę odebrac czy samemu szybko zakupy zrobic to jeden tydzien więcej siedziec to jest wieki,,więc jeszcze poczekam na Pl, wolę tutaj na wolnosci posiedziec,,też w domu ,bo nie latam nigdzie,ale bez kontroli,,

12 godzin temu, LACH napisał:

proszę:

https://www.rbb24.de/politik/thema/2020/coronavirus/beitraege/einreiseverbot-saisonarbeiter-ernte-aussaat-bundesinnenministerium-brandenburg.html

 

Rozporządzenie to nie dotyczy Polski, która zapewnia około jednej trzeciej osób pomagających w zbiorach w Niemczech.  Niemcy nie przeprowadzają żadnych kontroli na granicy z Polską.  Tylko ci, którzy chcą wjechać do Polski, są kontrolowani przez polskich urzędników granicznych, a następnie muszą odbyć dwutygodniową kwarantannę.  Wyjątki dla polskich osób dojeżdżających do pracy spodziewane są w piątek.  Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer (CSU) pozostawił otwartą kwestię, czy Niemcy wprowadzą kontrole na granicach wewnętrznych dla przybywających Polaków w najbliższej przyszłości.  Stwierdził, że czynnikiem decydującym jest dalszy rozwój wirusa koronowego w Polsce.

Dzieki.Z tego art.,nie wynika jednak ,czy osoby nie jadace do pracy lub nie pracujące mogą wjechać do Niemiec.Z wypowiedzi polityków w kwestii pracownikow sezonowych,czy opiekunkami wynikało,ze osoby takie powinny mieć umowy lub zaświadczenia od pracodawców o zatrudnieniu,lub zamiarze podjęcia pracy.

1 godzinę temu, Andreaa napisał:

Czesc Michasiu

Na granicy specjalnie pytalam,czy mam zglosic swoj przyjazd do domu do sanepidu. Powiedziano,ze to z automatu przyjdzie . Wypelnialam ten papierek na granicy,tylko tam daty  nie wpisywalo sie. 

W domu bylam w czwartek z samego rana. Do  niedzieli czekalam na telefon ,badz kontrole. Nikt nie zainteresowal sie. W poniedzialek sama na policje zadzwonilam i powiedzialam,ze 18 marca przekraczalam granice. Okazalo sie,ze jeszcze w system nikt mnie nie wpisal. Na drugi dzien juz mialam kontrole policji. Powinnam siedziec  w domu do 31 marca. 

Niestety!!! Dlatego ,ze w system wprowadzono moje dane kilka dni pozniej, musze siedziedzic  w domu do 6 kwietnia. Nic nie dalo dzwonienie na policje ,to nie ich wina,bo oni  tak maja przeslane i koniec.

Dobrze,ze spytalam , do ktorego obowiazuje mnie ta odsiadka,bo na stowe 1 kwietnia wyszlabym z domu nie wiedzac,ze jeszcze musze siedziec.

Czyli u mnie z 2 tyg zmienilo sie na 3 tyg. 

Wytrzymam,ale taki balagan mnie strasznie wkurza.

Masz jeszcze opcję monitowania do odpowiedniego Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Urzędzie Wojewódzkim, pod który podlega granica którą przekraczałaś. Napisz do nich mail z żądaniem wyjaśnień, czemu twoja kwarantanna ma trwać dłużej, niż jest mowa w rozporządzeniu. Argumenty masz w ręku. Kwarantanna obowiązuje przez 14 dni od momentu przekroczenia granicy. Policja nie jest w tej mierze organem właściwym do zarządzenia dłuższej kwarantanny. Oni dbają o swoje statystyki. A ty zadbaj o swoje racje. 

Godzinę temu, Jurek50 napisał:

Dzieki.Z tego art.,nie wynika jednak ,czy osoby nie jadace do pracy lub nie pracujące mogą wjechać do Niemiec.Z wypowiedzi polityków w kwestii pracownikow sezonowych,czy opiekunkami wynikało,ze osoby takie powinny mieć umowy lub zaświadczenia od pracodawców o zatrudnieniu,lub zamiarze podjęcia pracy.

28 marca przekraczałam granicę z Polski do De.Zero,żadnych kontroli.Jest tak jak było do tej pory.