Skocz do zawartości

Pierwszy wyjazd - prośba o porady dla nowicjusza :)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, fizjopflege napisał:

Na szczęście jedyna rzecz od jakiej uzależniony jestem to kawa, ale jej chyba nie muszę ze sobą zabierać ? No chyba że się mylę ?

W D królują expresy, więc jak wolisz sypuchę  to weź na pierwsze dni,potem sobie kupisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fizjopflege Warto mieć walizkę z szyfrem . Jeżeli takiej nie posiadasz , to kup sobie  małą kłódkę , którą można zamknąć bagaż . W domach podopiecznych podczas naszego wychodnego często przebywają inne obce osoby . Osobiście staram się wierzyć  ludziom , ale przezornie mam ograniczone zaufanie . Wychodząc na miasto nie zabieram ze sobą kart płatniczych , ponieważ wolę płacić gotówką . Pracuję na prywatnej działalności i wożę ze sobą całe " biuro " z moimi danymi . Każdy ma  też rzeczy , którymi nie chce się " chwalić " , więc lepiej mieć wszystko pod kluczem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, violka napisał:

@fizjopflege Warto mieć walizkę z szyfrem . Jeżeli takiej nie posiadasz , to kup sobie  małą kłódkę , którą można zamknąć bagaż . W domach podopiecznych podczas naszego wychodnego często przebywają inne obce osoby . Osobiście staram się wierzyć  ludziom , ale przezornie mam ograniczone zaufanie . Wychodząc na miasto nie zabieram ze sobą kart płatniczych , ponieważ wolę płacić gotówką . Pracuję na prywatnej działalności i wożę ze sobą całe " biuro " z moimi danymi . Każdy ma  też rzeczy , którymi nie chce się " chwalić " , więc lepiej mieć wszystko pod kluczem .

A to nie zamykasz pokoju na klucz?:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fizjopflege napisał:

Na szczęście jedyna rzecz od jakiej uzależniony jestem to kawa, ale jej chyba nie muszę ze sobą zabierać ? No chyba że się mylę ?

Czyli jest nadzieja, że zapasów piwnic znych nie  uszczuplisz a najwyżej z kawą przeholujesz :kawa2:

Ja bym radziła jak już to rozpuszczalna zabrać bo mało kto tu takiej używa. Do ekspresów to fusiara, w ziarenkach albo kapsułki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, fioletowa.mysz napisał:

 Zapoznaj się z tym co możesz wykonywać w DE jako haushalthilfe, chyba że aplikujesz na inne stanowisko? Jeśli nie to pamiętaj, że nie wolno nam wykonywać czynności medycznych. 

Co do ciężaru zlecenia to okaże się na miejscu. Są stelle ze schorowanymi ludźmi, które bywają niebo lepsze od tych gdzie dziadki są na chodzie. Jeśli dobrze wybrałeś firmę to dasz sobie radę. A jeśli będzie ciężko to też dasz radę, 8 tyg da się wytrzymać. Trzymam kciuki. 

Ludzie co Wami ?

Uważacie że 2mc zlecenie jest OK ?

Dla mnie max to 3 tygodnie. 

Zresztą nie tylko dla mnie,  moja zmienniczka też tylko tak chce pracować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Joka napisał:

Ludzie co Wami ?

Uważacie że 2mc zlecenie jest OK ?

Dla mnie max to 3 tygodnie. 

Zresztą nie tylko dla mnie,  moja zmienniczka też tylko tak chce pracować. 

Ciekawi mnie, czy rodzina zgadza się na płacenie za przejazdy co 3 tygodnie?! Jeśli tak-to fantastycznie. W większości firm-po przepracowanych miesiącu masz zwrot za bilet w jedną stronę a po kolejnym miesiącu-w drugą. Chyba, że zlecenie jest krótsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Joka napisał:

Ludzie co Wami ?

Uważacie że 2mc zlecenie jest OK ?

Dla mnie max to 3 tygodnie. 

Zresztą nie tylko dla mnie,  moja zmienniczka też tylko tak chce pracować. 

Nie wiem jak "ludzie". Odpowiem za siebie.

Tak, uważam, że dwumiesięczne zlecenie jest OK. Tak samo jak trzymiesięczne, sześciomiesięczne, dwutygodniowe, albo siedemnastodniowe. 

A życie w wolnym świecie polega na tym, że mam prawo do takiej opinii. Tak samo jak Ty masz do swojej. Oczywiście Twoja zmienniczka też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BabaJagusia O to samo chciałam zapytać.Niemeickie rodziny aż takie hojne nie sa ,zeby co 3 tygodnie do portflea zaglądać.@Joka -dostaje zwrot podróży każda co te 3 tygodnie?

Co do długości zlecenia,każdy decyduje za siebie.Wiadomo,ze większośc woli krótkie zlecenia ,najczęściej to 6 tygodni,ale 2 miesiące też jest ok a jak kto długodystansowy to siedzi i pół roku.Każda opcja jest możliwa bo to tylko nasz wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joka napisał:

Ludzie co Wami ?

Uważacie że 2mc zlecenie jest OK ?

Dla mnie max to 3 tygodnie. 

Zresztą nie tylko dla mnie,  moja zmienniczka też tylko tak chce pracować. 

Ostatnio widziałam ogłoszenie wymiany co 3 tygodnie tylko opiekunki zmieniały się z córkami  podopiecznej. 

Jeżeli chodzi o koszty podróży zawsze mam pełny zwrot albo opłacony transport w dwie strony obojętnie czy jadę na 3 tygodnie czy na 2 miesiące. 

Terminy i długość zleceń też wybieram sobie sama. 

Każdy robi jak mu pasuje. 

Edytowane przez INEZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Joka napisał:

Ludzie co Wami ?

Uważacie że 2mc zlecenie jest OK ?

Dla mnie max to 3 tygodnie. 

Zresztą nie tylko dla mnie,  moja zmienniczka też tylko tak chce pracować. 

No i okay. A niektórzy uważają inaczej. I co teraz? Mam płakać, bo moj świat nie ogranicza się do mnie i zmienniczki? Czy może sypać głowę popiołem wołając MEA CULPA? :nie_mówię:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pracuję w systemie 14/14 niestety koszty podróży ponoszę sama.Przy rocznym rozliczeniu coś tam sobie odliczęPowiem tak,taki system pracy mi odpowiada ale ideałem byłoby miesiąc w pracy 11 miesięcy na urlopie i to najlepiej nad ciepłym morzem.Tylko kurna chata gdzie tak zarobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fizjopflege napisał:

No proszę jak się umysły rozbudziły. Dzięki wielkie za wszystkie wskazówki. !!:dobrze:

@fizjopflege dziewczyny ,te ktore wlasnie tobie radza, jezdza od wielu ,wielu lat do pracy.

Maja mnostwo wiadomosci i sa bardzo pomocne .:tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Poza tymi miejscami,gdzie miałam oddzielne mieszkanie, nigdzie nie zamykałam pokoju na klucz.

Ja zamykałam. Nie zawsze ale jednak. Na pierwszym mym wyjeździe grzebano w moich rzeczach i tak mi to utkwiło, że zamykam. Chociaż na teraźniejszym zleceniu nie robiłam tego. Nie bylo takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...