Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Psychologiczne podłoże łuszczycy??


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Skóra ludzka jak wszyscy wiemy jest najważniejszym narządem zmysłów u człowieka. Chroni pozostałe narządy przed urazami. Skóra piękna i zadbana jest prawdziwym powodem do dumy, dlatego też powinniśmy starać się dbać o nią jak najlepiej. Jak zapewne wiecie, jedną z najgroźniejszych chorób naszej skóry jest łuszczyca. Jest to choroba , z którą bardzo trudno się walczy i jeszcze trudniej żyje.

Do tej pory lekarze byli zgodni co do jednego, że łuszczyca to choroba skóry, która jest warunkowana genetycznie. Jednakże postęp medycyny w tym kierunku poszedł o krok dalej. Lekarze odkryli, iż łuszczyca posiada także podłoże emocjonalne. Silny stres, zmęczenie, życie w ciągłej presji sprzyja powstawaniu i rozprzestrzenianiu się tej choroby w bardzo szybkim tempie. Ponadto lekarze uznali, iż łuszczyca wywołuje też poważne stany depresyjne u osób na nią cierpiących. Wywołuje ona bowiem niechęć do samego siebie i niemal zupełny brak akceptacji samego siebie.

Ciekawe czym jeszcze niebawem zaskoczą nas lekarze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choroby skóry powstają także od pasożytów które pochłaniają wszystkie witaminy z organizmu

zżerają ciebie od środka stajesz się coraz to słabszy chudszy wpadasz w depresję itp

aż w końcu pytają się ciebie dlaczego chodzisz taki smutny -co ci jest ? itp a wielu z nas nic nie podejrzewający przez te wszystkie lata mogą chorować na zwykłe pasożyty !:(

a leczą się zupełnie na co innego np depresje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to ciekawe, że ludzka psychika ma taki wpływ na naszą skórę. Jestem zdumiona tym i to bardzo. Naprawdę ciało ludzkie to jedna wielka tajemnica. Niby wiemy jak ono "działa" a jednak nie potrafimy go do końca odkryć. Wciąż pojawiają sie bowiem jakieś choroby nieznane lub tak jak w przypadku tej choroby o tkóej piszesz przyczyny, z których nie zdajemy sobie zupełnie sprawy.

Zagadzam sie też z przedmowca - bardzo czesto nie wiemy co nam tak naprawde dolega i dlaczego tak czy inaczej sie czujemy i wygladamy. Leczymy sie na cos wprost innego i tylko sobie skutecznie szkodzimy. Trzeba byc czujnym i do tego powinniśmy czytac na temat chorob i dostepnych metod leczenia itp. Dobrej wiedzy nigdy nie jest za wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj o łuszyczy to ja moge długo

Owszem stres ale nie jest dla mnie nowością że jest to choroba psychosomatyczna bo nie jest to jakiś news ostatnich lat.

Wiadome jest od dawna że podłoża łuszczycy są dwa

-jak widomo genetyczne czyli uszkodzenie chromosomu odpowiedzialnego za stan immunologiczny i skórę wadliwy gen jest przekazywany nawet do kilku pokoleń

- druga właśnie ujawniająca się pod wpływem silnego stresu

Ale przecież stres ma wpływ nie tylko na łuszczycę ale na ogólne funkcjonowanie organizmu

na cerę włosy ogólne samopoczucie jak i na organy wewnętrzne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bashunter35l.

ja choruje na łuszczyce od 5 klasy szkoły podstawowej.zdziwiło mnie to ze po wyleczeniu umnie łuszczycy niemiałem tej choroby ponad 20 lat. i nasowa mi sie pytanie ze mowa tu o genetyce?????? czyżby mnie sanatorium wyleczyło ???? te lampy i penicylina i maśći???? w jaki sposób mój gen by sie naprawił???? lampa UVA. naprawia geny??? po wyjeździe do angli zasypalo mnie tak że tylko mi twarz oszczedziło:) i mnie tak trzyma przez 6 lat i nadal mam??? mówi sie o genie SAT3. który stoi zatym że niemowi mojemu białku STOP. I BIAŁKO MOJE NAMNAŻA SIE CORAZ BARDZIEJ. :) TO JEST SEKRET. :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ja troche zmienie teorie że niby najpierw stres potem łuszczyca

Zawsze gdy nasila mi sie łuszczyca czuje jakis taki dół psychiczny (nie chodzi mi o to ze sie przejmuje zmianami) tylko o taki stan smutku który mam.

Jestem rozkojarzony nie moge sie skupic mam lęki przes mówieniem.

Śmiem tweirdzic że ta choroba gdy wyskakuje powoduje depresje i stany lękowe a nie na odwrót.

Gdy w takim dolku pojde na solaium i skora sie naswietli łuszczyca sie cofa a ja czuje taki wewnętrzną radość (nie z tego ze sie cofa) bo zaraz mi ktos napisze ze ja mam doly bo widze plamki na ciele. Niczym sie nie przejmuje. Gdy ona sie nasila to jestem jakis taki spięty.

Jak mam sobie z tym radzic żeby wyluzowac?

Alkochol to nie dobry pomysl choc powoduje rozluznienie

Czy mam isc do psychologa?

A to że ten kolega sie czerwienił i potem plamki byly.

z moich obserwacji wynika że łuszczyca podnosi cisnienie i wplywa na stan psychiczny. Nie na odwrót

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...