Facet w kuchni... czy to możliwe?

Witajcie.

Jak to bywa w życiu, spadają na nas różne nieprzeiwdziane okoliczności :) Jedną z nich była ta, kiedy żona z moim synkiem, wyjechali na dwa tygodnie czasu i zostawili mnie całkiem samego - żona wygrała pobyt dla całej rodziny nad morzem. Ja nie mogłem jechać, bo praca mi na to nie pozowliła. Tak więc dwa tygodnie samodzielności :) I jak tu sobie poradzić? Dla mnie gotowanie to czarna magia... Ale od czego ma się znajomych? Poprosiłem o pomoc kumpla, który jest zawodowym kuchcikiem ;) a do tego kocha tą dziwną jak na faceta profesję :) ale czyż ten świat nie składa się z samych dziwactw ;)? Zatem Wojtek pokazał mi podstawy poruszania się w świecie kuchni :) To była świetna przygoda :) jak dla mnie. Po powrocie żony mile ją zaskoczyłem - sam przygotowałem obiad i nawet deser. Może nie było to nic wykwintnego ale smakowało wszystkim jak nigdy:) Odtąd czasami zastępuję nawet żonę w tym obowiązku jakim jest szykowanie posiłków dla naszej rodziny.

A jak Wy oceniacie moje postępowanie? Myślicie że to coś wstydliwego, niemożliwego? Czy facet w kuchni to zjawisko parnormalne ;) pozdrawiam serdedcznie !!!

super,że tak podchodzisz do tego teraz

mąż w kchni to nic złego ,a wrecz przeciwnie,wspólne smakowanie przygotowanego posiłku to wielka radość i zcala rodzinę

brawo

Ja w tym nie widzę nic dziwnego :) Mój mężczyzna świetnie radzi sobie w kuchni, mimo, że oboje jesteśmy jeszcze bardzo młodzi - troszkę ponad 20 lat :) Gratuluję odkrycia nowego talentu i tak trzymać :) Żona na pewno doceni.

Podobno lepszymi kucharzami od kobiet są mężczyźni - mało to chociażby programów telewizyjnych typu Pascal Makłowicz itd. Uważam że mężczyzna w kuchni jest doskonałym uzupełnieniem dla kobiety podobno lepiej nawet robi niektóre potrawy, lepiej potrafi je przyprawić - znam wiele związków w których obowiązki gotowania są podzielone i każda strona bardzo sobie to chwali :)

I to jak najbardziej możliwe,,,mój facet teraz gotuje jak stary kucharz-pyta się mnie oczywiście co jak zrobić,ale większośc potraw potrafi ugotować wyśmienicie, wołowina ulubione danie z winkiem czerwonym w sosie -oczywiście wytrawnym , Jak najbardziej facet do kuchni,,,już zapowiedziałam ,zero gotowania jak wróce do domu,,,no przecież mam kuchmistrza,,,,

Facet w kuchni?   i to jak dobrze gotuje -jeżeli już gotuje  ha ha,dzisiaj  zrobiłem zapiekanke---zrobiłem pierwszy raz  i wyszła wyśmienita PDP  aż chciał dokładke  ,no cóż całe życie się uczymy-prawda?   A wy co gotowaliście?

3 godziny temu, adamos1 napisał:

Facet w kuchni?   i to jak dobrze gotuje -jeżeli już gotuje  ha ha,dzisiaj  zrobiłem zapiekanke---zrobiłem pierwszy raz  i wyszła wyśmienita PDP  aż chciał dokładke  ,no cóż całe życie się uczymy-prawda?   A wy co gotowaliście?

Ale mi narobiłeś smaka na tą zapiekankę a była z mięsem? 

U mnie nie było obiadu ,sama sobie ? odpusciłam sobie tą przyjemnośc -jutro będę pitrasic.

Dzień śliczny to trochę się dotleniałam.Trochę po sklepach -zakupy.Trochę rower .Już zaraz sobota .tydzień za nami .

zrobiłem wg. przepisu jest na stronie startowej----z mięsem mielonym....no tak czas leci  a my stajemy się z każdym dniem "młodsi" ha ha pozdrawiam,miłego wieczoru.

4 godziny temu, adamos1 napisał:

zrobiłem wg. przepisu jest na stronie startowej----z mięsem mielonym....no tak czas leci  a my stajemy się z każdym dniem "młodsi" ha ha pozdrawiam,miłego wieczoru.

,,Cette recette a regardé hier appétissant" ostatni raz po france dla przypomnienia sobie?

fajny ten francuski -pozdrawiam

Merci ha ha...  --przyznaje czytać nie zapomniałem ,ale prowadzić konwersacje to problem.----uczyłaś się też?

kobitki ! co dzisiaj na obiad gotujecie ?  ja mam od wczoraj ,mielone z ziemiakami

oj Adam... nie masz co liczyc na wspolny obiad... nienawidze mielonych, a ziemniaki robie tylko dla pdp.... ostatnio odkrylam chinska knajpke, gdzie placi sie 6 euro za wejscie i naklada sie sobie ile sie chce.... no i na wynos mozna wziac, moja pdp w 7 niebie :) ja tez :)

to tania ta knajpa     ale mój PDP lubi mielone ,więc to robię ha ha -smacznego!

A ja się zastanawiam,czy będę gotowala w ogóle obiad? babcia skonczyła teraz śniadanie i co? sama sobie? mam jakieś steki minutowe które zaczekają do jutra

ale chętnie wpadnę do kogoś na obiad,mogą byc mielone -bardzo lubię ,może być knajpa -jak najbardziej , a skonczy się na ciachu albo na niczym,też dobrze ,bo w sukienkę nie wchodzę-masakra.

do mnie byś miała za daleko ,zresztą już po obiedzie i nic nie zostało ha ha

co za żarłoki -nic nie dać nikomu , głodnego nie nakarmić bo sami wszystko wcieli -hahaha

a przecież trzeba sylwetkę trzymac bo grubasów nie biorą w opiekę!!!

ja zjadłam oponkę z nadzieniem waniliowym  i mi się już też zrobiła moja osobista oponka -hahaha

a tam daleko -rower mam torpedo to by zdążył , daleko daleko to wymówka,,,

ha ha ---a ja na jutro robię zapiekanke  gołąbkową (I raz) zobaczymy co z tego wyjdzie,ale mam nadzieję ,że bedzie dobre.

  https://youtu.be/BD5Qo74ms5s

  to jest właśnie to.

58 minut temu, adamos1 napisał:

ha ha ---a ja na jutro robię zapiekanke  gołąbkową (I raz) zobaczymy co z tego wyjdzie,ale mam nadzieję ,że bedzie dobre.

 

 

  https://youtu.be/BD5Qo74ms5s

  to jest właśnie to.

adamos ostatnio dwa razy robiłam ją w domu -mniej roboty jak z tradycyjnymi gołąbkami i jest pycha ,smacznego -oj pojadła bym sobie takiego jedzenia ale już niedługo,a do tego osobno sos pomidorowy zrobiłam ,,uda się ,kapustke dobrze przygotuj aby nie była twarda ,,,

Jak Ty takie wspaniałości robisz to się wcale nie dziwię ,że dziadzio Ciebie chwali -super karmisz dziadzia.

właśnie chyba za długo gotowałem była mięciutka  już jest w piecu ,bedzie gotowa to wyślę kurierem ha ha

jak była mięciutka to ok! będzie miód w ustach -no to czekam na tego gołąbkowego kuriera-hahaha

oto i gotowa  ---podaj adres to wysle przez kuriera ha ha----zaraz posmakuje.

miód w  gębie-polecam.

adamos na noc takie specjały?

wygląda jak moja pieczona w domu-super kuchmistrz z ciebie-brawo! 

Ile czasu będziecie z dziadkiem jeśc tą brytwanne?dzisiaj wieczór i jutro? i zostaną okruchy?

dzięki za miłe chęci ,muszę obejsc się smakiem i zagryśc to wszystko jabłkiem-smacznego!

1 minutę temu, Blondi napisał:

adamos na noc takie specjały?

wygląda jak moja pieczona w domu-super kuchmistrz z ciebie-brawo! 

Ile czasu będziecie z dziadkiem jeśc tą brytwanne?dzisiaj wieczór i jutro? i zostaną okruchy?

dzięki za miłe chęci ,muszę obejsc się smakiem i zagryśc to wszystko jabłkiem-smacznego!

na dwa dni ,ha ha ,pierwszy raz to zrobiłem ,ale wyszło dobre.

Blondi---w piątek robie pyzy z mięsem  -jeszcze nie robiłem ,ale co tam ,wszystkiego trzeba spróbować  a chodzą za mną ,widziałem w Edeku  -polskie  ale takie małe paczuszki i 2.60€   i nie kupiłem -sam zrobię

27 minut temu, adamos1 napisał:

Blondi---w piątek robie pyzy z mięsem  -jeszcze nie robiłem ,ale co tam ,wszystkiego trzeba spróbować  a chodzą za mną ,widziałem w Edeku  -polskie  ale takie małe paczuszki i 2.60€   i nie kupiłem -sam zrobię

co Ty adamos te kupne to ochyda,dodaj tylko mięsko gotowane do tego ciasta,,,

no wiesz co? pyzy chodzą za Tobą ? ale masz fajnie  a chodz ładne? takie do schrupania?