Skocz do zawartości

Odwodnienie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko. Jak juz wiecie moja podopieczna była w szpitalu i wróciła w bardzo kiepskim stanie. Jest wysuszona na wiór prawie. Wmuszam w nią picie, ale wypija tylko około litra płynów i to też nie codziennie. Wiem, ze istnieje coś takiego jak subkutane Infusion. Czy ma ktoś doświadczenie w tym temacie. Chciałabym zasugerować lekarzowi takie rozwiązanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minut temu, ewal8 napisał:

subkutane Infusion

To kroplówka nawadniająca podskórna,daje podobne efekty jak dożylna.Dośwaidczenia w D nie mam z nia ,ale spróbować nie zaszkodzi.Jednak wydaje mi się ,ze 1l płynów w wieku prawie 100lat to wystarczająco.PDP jeśli w ogóle ,to nie wróci do lepszego stanu tak zaraz już.Ważne ,że pije.To już coś.A napompować płynami w tym stanie -przegiąć w druga stronę to jeszcze gorzej ,bo leży i jak jej płuca zaleje to po zawodach:(Pilnuj ile wysikuje ,tego co wypija-żeby w miarę równowaga była.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@foczka63  jak na razie wysikuje całkiem niezłe ilości, więc równowaga jest. Był syn dzis z rana, sugerowałam te kroplówki, co zrobi tego nie wiem. Bedzie lekarz po południu, więc obaj sobie zadecydują.  Ja bym jednak chciała babuszkę przy życiu jak najdłużej utrzymać, choćby po to, żeby synusiowi na złość zrobić. Ja tak czy inaczej po tym turnusie, niezaleznie od tego, czy będzie czasowo taki, jak miał być, czy krótszy - z przyczyn, że tak powiem niezależnych - raczej rezygnuję z opieki. Zupełnie niepotrzebne mi są stresy, takie jak przeżywała tu zmienniczka, którą podziwiam, że nie ochu...ała. Może i mnie się uda :d:d

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewal8 najgorsza jest świadomość,że-najczęściej-rodzina niecierpliwie oczekuje na zejście pdp. I tu jest sprzeczność "interesów". Ja nie potrafię beznamiętnie patrzeć na śmierć,choć kiedy moja Mama odeszła-poczułam ulgę Umierała trzymając mnie za rękę,przytomna i cierpiąca.Na raka.  Uczestniczyłam w trzech śmierciach.I już nie chcę.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!

Ewo, ja mam doświadczenie, bo moja ostatnia pdp przez dwa lata żyła tylko dzięki Fresubinie (1 do 3-4) dziennie i takim kroplówkom. 

Nie wiem, co chciałbyś wiedzieć? Wkłucia robiły Pflege, pdp dostawała dwie butelki dziennie (chyba 2 litry w sumie), pod koniec było ciężko znaleźć miejsce do wkłucia, bo generalnie takie wlewy są stosowane przez krótki czas. Przy pielęgnacji takiego pacjenta trzeba uważać, żeby igła się nie wysunęła i aby płyn bardzo powoli spływał. Chyba tyle. Filozofii wielkiej, ani jakiejś trudności w tym nie ma.

 

Pozdrawiam i życzę siły :)!

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@salazar dzięki za reakcję. Dziś mówiłam synowi o tych kroplówkach i o fizjoterapii dla podopiecznej.  Miał zapytać lekarza. Lekarz był po południu. Synuś ani słowem się nie zająknął. Co ja mogę więcej? Jutro znowu będzie lekarz, zapytam, ale wiem, że bez porozumienia z synem niczego nie przepisze. A ten widocznie nie chce. Fresubinę załatwia od wyjścia podopiecznej ze szpitala. Do dziś nie ma. Całe szczęście, że babcia jeszcze cokolwiek je. Ten lekarz też z kosmosu. Mówię, że podopieczna wypiła dzisiaj około 800 mililitrów wszystkich płynów, to mi gada, że 500 by wystarczyło. Ręce, ...urwa opadają. Kobita odwodniona na maksa, a ten pier...li jak potłuczony.

Edytowane przez ewal8
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewal8 moja podopieczna pije przez dzień około litra w porywach. Za wiedzą i zgodą rodziny i lekarza rodzinnego. W sierpniu minie dwa lata takiego nawadniania. Dwa lata temu przez miesiąc podopieczna miała kroplówki w brzuch (500 ml), a później miałam ewentualnie zgłaszać jeżeli zejdę poniżej pół litra płynu dziennie. W te płyny wliczana jest zupa i wszelkie musy. I tak sobie trwamy obydwie. Dodam tylko, że podopieczna jest szczerze kochana przez swoje dzieci, czasami myślę że aż za bardzo. Tu jest inne podejście do chorowania, odchodzenia i innych takich. I to trzeba zaakceptować aby nie zwariować.

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao  czy Twoja podopieczna tez jest leżąca?

Dzisiaj jest jakby lepiej. Do tej pory wypiła prawie 700 ml. Pampers po nocy był mokry, więc mocz wydala. Na obiadek zapodam zupkę, więc to tez Flüssigkeit. Dzisiaj jest jakby w lepszym stanie. Nawet śpiewać zaczęła :d Obawiam się jednak, żeby to nie był łabędzi śpiew xd W każdym razie dodaję sobie animuszu jak umiem i staram się nie wybiegac z myślami za daleko. Co ma być, to będzie.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ewal8 napisał:

@aniao  czy Twoja podopieczna tez jest leżąca?

Dzisiaj jest jakby lepiej. Do tej pory wypiła prawie 700 ml. Pampers po nocy był mokry, więc mocz wydala. Na obiadek zapodam zupkę, więc to tez Flüssigkeit. Dzisiaj jest jakby w lepszym stanie. Nawet śpiewać zaczęła :d Obawiam się jednak, żeby to nie był łabędzi śpiew xd W każdym razie dodaję sobie animuszu jak umiem i staram się nie wybiegac z myślami za daleko. Co ma być, to będzie.

Moja podopieczna jest "leżąco- chodząca". O własnych siłach prawie nic, ale przy wsparciu dwóch osób zrobi parę kroków, czy usiądzie na klo. Od ostatniej akcji niedługo miną dwa lata, więc taka ilość płynów zupełnie jej wystarcza. Ja mam powiedziane, żeby alarmować jak zejdę poniżej 500 ml i tego się trzymam. Ja stwardniałam w tej pracy, niedługo to już nic nie będzie mnie ruszać. Jestem dobra dla moich podopiecznych, ale już nie przeżywam tak mocno wszystkiego. Trzymaj się.

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak: kroplówek nie będzie, fizjoterapii też. Za to babuszka krzepnie :d Wczoraj i dzisiaj siedziała już przy myciu, co prawda z pomocą, ale jednak. :) Wczoraj zjadła nawet sporo, wypiła też dość dużo. Dziś owoców zjadła tyle co zazwyczaj. Chyba zrobi jednak synusiowi na złość.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, Tamara62 napisał:

Jeżeli masz możliwość, to kup jej wodę kokosową, dość dobrze nawadnia organizm, może być problem, że po prostu jej to nie zasmakuje i pić nie jej  będzie, ale spróbować warto.

 

Ale dla tak wiekowej pacjentki/98/ może wcale nie być taka zdrowa:(

https://bakalie.com/artykul/strefa-wiedzy/wady-wody-kokosowej.html

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tamara62  Myślę, że woda kokosowa nie będzie raczej potrzebna, bo babcia już nieźle popija:) Dochodzimy do jednego litra samych napojów, do tego jeszcze owoce i zupa, więc chyba jest dobrze, a nawet na pewno, ponieważ dzisiaj przy pomocy mojej i diakonki stanęła na nogi, a następnie przy balkoniku zrobiła 3 kroki w przód i 3 kroki do tyłu. Jestem dobrej myśli.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...