Walizka za drzwiami...

@ewamarchewa Nie wiem, ja tak nie postępuję

3 minuty temu, ewamarchewa napisał:

30 euro - domyślam się, że na tydzień? To pewnie za swoje pieniądze się żywiła, o takich przypadkach też słyszałam.

A niedawno ktoś tutaj na forum opisywał koleżankę,  która żywiła i siebie i nawet babcię za swoje pieniądze. Nota bene zmienniczki o sytuacji nie poinformowała, bo żal jej było PDP (że nikt na  tę stelę nie będzie chciał przyjechać).

Nie wiem, nie rozmawiałam z nią więcej. A co z rodzina pdp? Okropność!

Nie pamiętam jak tam wyglądała sytuacja z rodziną. W każdym bądź razie całe forum "zmyło głowę" tej samarytance. Bo prawdopodobnie PDP dysponowała środkami finansowymi, tylko je skrzętnie skrywała. Mówiąc szczerze, nie lubię, gdy PDP z posuniętą demencją wypłacają mi pieniędzy na życie. Wolałabym otrzymywać je od rodziny. Ale Niemcy jakoś tak dziwnie podchodzą do tematu - pieniążki dają mamusi i to ona wydziela opiekunce pewne sumy. Tyle, że np. ostatnia moja PDP "skitrała" kasę i nie mogliśmy jej znaleźć. Później "skitrała" gdzieś kartę do bankomatu... i szukaj wiatru w polu. A dla mnie, jako nowej na tej steli też było nie za fajnie, bo gdyby kasa/karta się nie odnalazła, szybciej rodzina podejrzewałaby mnie o kradzież, aniżeli przypisała by tę okoliczność demencji mamusi. 

3 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Nie pamiętam jak tam wyglądała sytuacja z rodziną. W każdym bądź razie całe forum "zmyło głowę" tej samarytance. Bo prawdopodobnie PDP dysponowała środkami finansowymi, tylko je skrzętnie skrywała. Mówiąc szczerze, nie lubię, gdy PDP z posuniętą demencją wypłacają mi pieniędzy na życie. Wolałabym otrzymywać je od rodziny. Ale Niemcy jakoś tak dziwnie podchodzą do tematu - pieniążki dają mamusi i to ona wydziela opiekunce pewne sumy. Tyle, że np. ostatnia moja PDP "skitrała" kasę i nie mogliśmy jej znaleźć. Później "skitrała" gdzieś kartę do bankomatu... i szukaj wiatru w polu. A dla mnie, jako nowej na tej steli też było nie za fajnie, bo gdyby kasa/karta się nie odnalazła, szybciej rodzina podejrzewałaby mnie o kradzież, aniżeli przypisała by tę okoliczność demencji mamusi. 

No właśnie, często rodzina nie chce przyswoic, info o demencji pdp. Nie pisz Niemcy, tylko niemieccy pracodawcy. Dzisiaj zwrócono mi uwagęNie jest, to komfortowa sytuacja, co co agencja na to?

44 minut temu, Hexa napisał:

Nie pisz Niemcy, tylko niemieccy pracodawcy. Dzisiaj zwrócono mi uwagęNie jest, to komfortowa sytuacja, co co agencja na to?

Oj tam... jacy oni moi pracodawcy, jak ja na umowie zlecenia i to podpisanej z polską agencją!!! W umowie nie mam Pracodawcy, tylko Zleceniodawcę (agencję), a z Niemcami to ja w ogóle żadnej umowy nie mam 

@ewamarchewa Twoja polska agencja ma

52 minut temu, Hexa napisał:

@ewamarchewa Twoja polska agencja ma

Otóż to, polska agencja ma umowę z jednym z członków niemieckiej rodziny (czyli z Niemcami) i w tej umowie też nie ma takiego podmiotu jak "pracodawca" 

@ewamarchewa Wywołałaś bardzo ciekawą kwestię, różnice miedzy pracodawcą a zleceniodawcą. Umowa o pracę i umowa zlecenie. Na co narażony jest Zleceniobiorca, albo jakie ma przywileje. Ciekawa sprawa, bo z tego wniosek, że pracujemy w dziwnej konfiguracji, trochę na etacie, trochę na zleceniu.Muszę poczytać.

O 10.05.2019 at 17:35, kris napisał:

Ty tak na poważnie? Tydzień pracy 40 godzin? Niemcy przestrzegają umów z opiekunami? Zszokowany jestem!

Tak właśnie, 2h pauza, wychodzę, resztę wolnego czasu spędzam w swoim pokoju.

1 minutę temu, Hexa napisał:

Tak właśnie, 2h pauza, wychodzę, resztę wolnego czasu spędzam w swoim pokoju

dwugodzinna pauza nie czyni 40 godzinnego tygodnia pracy!

@kris no tak, odpoczywanie w swoim pokoju, czytanie ksiązek, tv, to ciężka praca.

6 minut temu, Hexa napisał:

@kris no tak, odpoczywanie w swoim pokoju, czytanie ksiązek, tv, to ciężka praca.

No to masz super , tylko pozazdrościć

@Baśka powtarzająca się Nie jest źle, jestem trzeci raz.

3 minuty temu, Hexa napisał:

@Baśka powtarzająca się Nie jest źle, jestem trzeci raz.

Wręcz cudownie . Dwugodzinna pauza a reszta dnia w swoim pokoju ...tv , książki itp....Kurde , wydawało mi się , że nie mam źle , ale jednak mam harówę . Muszę obsłużyć PDP-ną ( mycie i te inne ) , ugotować , podać , aktywizować ją trochę ...Pierdzielę , gdzie ja znów trafiłam

@Baśka powtarzająca się Moja PDP, jest bardzo samodzielna, pomagam przy kąpieli, coby fikołka nie zaliczyła. Rodzina w porządku. Pranie robi maszyna i suszarka, do sprzatania przychodzi kobitka, do ogrodu ogrodnik, do okien inny facet. Zrobić zakupy, ugotować obiad, to nie jest problem.

3 minuty temu, Hexa napisał:

@Baśka powtarzająca się Moja PDP, jest bardzo samodzielna, pomagam przy kąpieli, coby fikołka nie zaliczyła. Rodzina w porządku. Pranie robi maszyna i suszarka, do sprzatania przychodzi kobitka, do ogrodu ogrodnik, do okien inny facet. Zrobić zakupy, ugotować obiad, to nie jest problem.

No żaden problem . Kiedyś , kilka lat temu tak miałam ....a i tak czasem sobie narzekałam ...bo tak lubię

@Baśka powtarzająca się "Złota klatka" a ja lubię wyzwania. Rozważam inną propozycję