Skocz do zawartości

Nowa w temacie opiekunka


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Blondi napisał:

Ty wiesz o czym piszę, :tak2:

Wiem ... :tak2: Np. syn mojego pierwszego pdp, nawiasem mówiąc policjant, potrafił własnego tatę złapać za klapy i nim potrząsać krzycząc okropnie. Inni przez samo udawanie, że rodzic jest zupełnie zdrów potrafili wyrządzić duże (czasami nieodwracalne) szkody :(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Blondi napisał:

Przerwa nie jest na zakupy ,kurcze mole co za ludzie , wykorzystywanie na maxa ,Ty tak naprawdę nie masz żadnej przerwy , żadnej:szok: zakupy sa robione nie w czasie przerwy,

Są robione, czemu nie...ale jako nadgodziny za dodatkową kasę. Mnie się zdarzyło praktykować z fantastycznym skutkiem dla mojego portfela :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Wiem ... :tak2: Np. syn mojego pierwszego pdp, nawiasem mówiąc policjant, potrafił własnego tatę złapać za klapy i nim potrząsać krzycząc okropnie. Inni przez samo udawanie, że rodzic jest zupełnie zdrów potrafili wyrządzić duże (czasami nieodwracalne) szkody :(

Takie zachowania miałam na myśli,nie musze czytać literatury o demencji,życie pokazuje co i jak się dzieje, też mialam synka co to darł jape na matkę, szkoda mi było babci ,ale co moje gadanie do synka da? nic ,bo to mądrzejsze,,brak słów. ,dobrze piszesz Danuska  bardzo dobrze,,:cmok:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, NNNdanuta napisał:

Rodzina w wielu przypadkach nie umie postępować ze swoim otępiałym rodzicem, co zaostrza stan podopiecznego. ))))

Tak,ale nie wprowadza w demencję ,to dwie różne rzeczy,tak pisac nie mozna.A agresja zawsze wynika ze strachu i bezsilności.Nierozumienia tego co się dzieje wokół.Nie ma ani złotego środka, ani niczego innego,żeby się dowiedzieć co "siedzi" w środku chorego ,ze reaguje tak a nie inaczej:(Można tylko próbować wyciszyć ,lekami i własnym spokojem,ale tu już musi rodzina współpracować to raz a dwa ,ze i tak nie zawsze daje to pozytywne efekty:(

Inaczej praca opiekunki z takim PDP jest niemożliwa.Nie spać mozna kilka dni, ale nie dwa miesiące:(

Poza tym nogi z doopy bym pańci z agencji powyrywałą,ze świezynke na takie ciężkie zlecenie dała-sam niech ,franca jedzie!!!

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Tak,ale nie wprowadza w demencję ,to dwie różne rzeczy,tak pisac nie mozna.A agresja zawsze wynika ze strachu i bezsilności.Nierozumienia tego co się dzieje wokół.Nie ma ani złotego środka, ani niczego innego,żeby się dowiedzieć co "siedzi" w środku chorego ,ze reaguje tak a nie inaczej:(Można tylko próbować wyciszyć ,lekami i własnym spokojem,ale tu już musi rodzina współpracować to raz a dwa ,ze i tak nie zawsze daje to pozytywne efekty:(

Inaczej praca opiekunki z takim PDP jest niemożliwa.Nie spać mozna kilka dni, ale nie dwa miesiące:(

Poza tym nogi z doopy bym pańci z agencji powyrywałą,ze świezynke na takie ciężkie zlecenie dała-sam niech ,franca jedzie!!!

Dobrze prawisz :dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Trzeba się bać. Strach jest świetnym "motywatorem". Ja się boję za każdym razem jak jadę na zlecenia. I jak muszę negocjować. Strach daje powera...przynajmniej mnie.

A ja nigdy, nie miałam stracha,żawsze powtarzałam sobie ,że dam radę, a jak nie to zwijam żagle i baj baj,,ale negocjacje zawsze mi się podobały, walczyć o swoje wygody,czemu nie? każdy z nas inaczej przechodzi te chwile, mam nieraz też lekkiego stracha ale jak idę na całego to trudno, co będzie to będzie,pracy jest sporo i nie ma czego sie bać,żadna niemota  De nie będzie mną rządzić ,,

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Tak,ale nie wprowadza w demencję ,to dwie różne rzeczy,tak pisac nie mozna.A agresja zawsze wynika ze strachu i bezsilności.Nierozumienia tego co się dzieje wokół.Nie ma ani złotego środka, ani niczego innego,żeby się dowiedzieć co "siedzi" w środku chorego ,ze reaguje tak a nie inaczej:(Można tylko próbować wyciszyć ,lekami i własnym spokojem,ale tu już musi rodzina współpracować to raz a dwa ,ze i tak nie zawsze daje to pozytywne efekty:(

Inaczej praca opiekunki z takim PDP jest niemożliwa.Nie spać mozna kilka dni, ale nie dwa miesiące:(

Poza tym nogi z doopy bym pańci z agencji powyrywałą,ze świezynke na takie ciężkie zlecenie dała-sam niech ,franca jedzie!!!

Na ogół właśnie świeżynki trafiają na trudne adresy bo doświadczone opiekunki nie chcą jeździć do demencji... bo już sporo o niej wiedzą. ))))

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, foczka63 napisał:

Tak,ale nie wprowadza w demencję ,to dwie różne rzeczy,

Masz rację,  Kasiu piszemy my o pogorszeniu zdrowia w demencji, bo rodzina nie doprowadza a może i doprowadza swoim zachowaniem też ,ale to nie ważne , nie jesteśmy doktorami,piszemy o swoich spostrzeżeniach wszystko ok! to temat nie dla nas do rozprawki,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze bierz referencje od rodziny.

Po drugie na początku trzeba zmieniać firmy bo zarobisz więcej.

Po trzecie normują się nocki więc dotrzymaj do końca. Możesz próbować negocjować z firmą wyższą kwotę za kolejny wyjazd ale marne szanse a nawet jak coś dorzucą to naprawdę niewiele.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Po pierwsze bierz referencje od rodziny.

Po drugie na początku trzeba zmieniać firmy bo zarobisz więcej.

Po trzecie normują się nocki więc dotrzymaj do końca. Możesz próbować negocjować z firmą wyższą kwotę za kolejny wyjazd ale marne szanse a nawet jak coś dorzucą to naprawdę niewiele.

Moje, niewielkie doswiadczenie, jesli chodzi o pracę z firmami, mówi mi, ze jesli ta sama firma zaoferuje ci większe wynagrodzenie, to na 100% adres będzie bardzo, ale to bardzo cięzki. Ja tutaj widze tylko zmianę firmy i oczywiscie szczegołowe wypytanie o warunki i stan PDP.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanko opiekunko wrocławiankoxdJeśli ułożysz sobie na zleceniu tak, żeby Ci pasowało i postanowisz wracać na to miejsce od razu wystąp o podwyżkę.Otwierałaś tą stellę i możesz uznać ,że jesteś jej królową:oklaski:.Jasno poinformuj firmę,że jak widać sprawdziłaś się i pieniądze które dostałaś za pierwszy raz są za małe.Nawet nie negocjuj-jeśli nie wyrażą zgody,szukaj z innej firmy.Dołożą eurasków,masz niską stawkę!

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JADWIGA1963 jak ci pasuje i rodzina chętna płacić ci extra to zostań.Zawsze umowę możesz zerwać.Firma często od rodziny weżmie więcej kasy,ale ile opiekunce dołoży tego nie wie nikt.

A rodziny wolą opiekunce dać kasę niż do firmy wysyłać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno byłam na też nowa w temacie. Od miesiąca jestem w Niemczech z  Arche procare  i na razie jestem zadowolona. Z kwestii formalnych to napisałabym,że dla mnie było najważniejsze legalne zatrudnienie i składki odprowadzane do zus od rzeczywistej kwoty zarobków, ja np. mam też jednego opiekuna co jest dużym ułatwieniem. Dobrze też jeśli agencja zorganizuje transport jeśli to pierwszy raz. A jeśli chodzi o sama pracę warto jest dokładnie wypytać o stan zdrowia osoby którą mamy się opiekować oraz czy i ile razy trzeba wstawać w nocy. Koleżanki opowiadały,że jeśli jest to 2-3 razy w nocy plus całodniowa opieka to dla niektórych może być to zbyt ciężkie. Pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich nowych Pań.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny pozdrawiam ,na moim zleceniu sytuacja narazie stabilną babcia ma nowe prochy i wygląda na to że będzie przesypać nocki .Kochane piszecie że wstawanie 2 _ razy w nocy to nie tragedia ,inne panie skolei piszą ,że to niedopuszczalne. Powoli pierwsze zlecenie dobiega końca , powrócę do kraju i zastanowię się co dalej ,rodzina bardzo namawia na powrót  z zaoferowali trochę więcej,ale jednak firma z którą wyjechałam ma nas jednak chronić i w razie W to można wzywać do działania.. Zastanawiam się czy te 200 stówki są warte ryzyka .co sądzicie miłe panie i oczywiście panowie .pozdrawiam

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, JADWIGA1963 napisał:

Dziewczyny pozdrawiam ,na moim zleceniu sytuacja narazie stabilną babcia ma nowe prochy i wygląda na to że będzie przesypać nocki .Kochane piszecie że wstawanie 2 _ razy w nocy to nie tragedia ,inne panie skolei piszą ,że to niedopuszczalne. Powoli pierwsze zlecenie dobiega końca , powrócę do kraju i zastanowię się co dalej ,rodzina bardzo namawia na powrót  z zaoferowali trochę więcej,ale jednak firma z którą wyjechałam ma nas jednak chronić i w razie W to można wzywać do działania.. Zastanawiam się czy te 200 stówki są warte ryzyka .co sądzicie miłe panie i oczywiście panowie .pozdrawiam

 

 

Każdy musi podjąć decyzję sam. Ja się boję na czarno pracować. Inni nie chcą pracować przez agencje. Wybór zawsze należy do opiekuna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 11.06.2019 at 18:48, JADWIGA1963 napisał:

Dziewczyny powiedzcie czy można negocjować cenę z firmą za zlecenie w to samo miejsce . Bo uważam że chyba pierwszy to trochę mało mi zapłacą,aleja taką kwotę się zgodziłam ,inne firmy dzwonią i kuszą dobrą kasa co robić kochane?(@JADWIGA1963

Pewnie,że można .Negocjuj!!!! jak jesteś zadowolona ze współpracy z firmą i ze zlecenia to po co firmę zmieniać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, JADWIGA1963 napisał:

Dziewczyny pozdrawiam ,na moim zleceniu sytuacja narazie stabilną babcia ma nowe prochy i wygląda na to że będzie przesypać nocki .Kochane piszecie że wstawanie 2 _ razy w nocy to nie tragedia ,inne panie skolei piszą ,że to niedopuszczalne. Powoli pierwsze zlecenie dobiega końca , powrócę do kraju i zastanowię się co dalej ,rodzina bardzo namawia na powrót  z zaoferowali trochę więcej,ale jednak firma z którą wyjechałam ma nas jednak chronić i w razie W to można wzywać do działania.. Zastanawiam się czy te 200 stówki są warte ryzyka .co sądzicie miłe panie i oczywiście panowie .pozdrawiam

 

 

Jak możesz liczyć na pomoc firmy w kryzysowych sytuacjach to jest to warte co najmniej 200 stówki bo jest to rzadkością:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...