Czy Waszym zdaniem nauczyciele powinni strajkowac?

No tak, pielęgniarka nie może odejść od łóżka chorego, nauczyciel ma nie opuszczać ucznia.

Tylko stoczniowcy mogli, bo ...to nikomu nie zaszkodziło.

7 minut temu, foczka63 napisał:

Więc jak?

Próby rozmów o podwyżkach prowadzone były od  przynajmniej 2 lat ,wszelkie pisma do ministerstwa pozostawały bez odpowiedzi .Ileż można prosić i pisac "w powietrze" Strajk jest odpowiedzią na totalne lekceważenie potrzeb  tej grupy zawodowej przez rząd.

A jeszcze teraz kiedy już podjęli strajk straszy się ich zwolnieniami,od dyrektorów szkół żąda się peseli strajkujących,,nie przedstawia żadnych realnych propozycji i wciąż lekceważy.

No ,ale nauczyciel nie górnik,można ich olać.

Pisałam już wcześniej-tam ,gdzie się nie powinno ładować kasy to się łąduje bez umiaru a tam ,gdzie ich dramatycznie brak ,nie robi się kompletnie nic:(

 

 

Kasiu63, mój Ty forumowy autorytecie   czoło chylę, ale tu się z Tobą nie zgodzę. Inteligencja ma jako broń inteligencję, więc niech taką bronią się posłużą ... Ja nie należę do tej grupy, więc nie znam jej mocy, z której nie umieją sami skorzystać. Byłam w LO w Radzie Rodziców przez parę lat i żałuję bo spadły mi klapki z oczu i już nikt mnie do niczego nie przekona : są słabi bo podzieleni i tylko w sprawie forsy umieją się zjednoczyć ))))

Riposta rodziców. Robi się gorąco.

@NNNdanuta Ty mnie tu od autorytetów nie wyzywaj:):):) 

Cóż z tego,że moga się inteligencją posłużyć ,skoro ten akurat argument  na rządzących nie działa.A dlaczego?Niech to już sobie każdy dopowie...

6 minut temu, LACH napisał:

Riposta rodziców. Robi się gorąco.

Nic im nie zrobią

1 minutę temu, geronimo napisał:

Nic im nie zrobią

Dupochron

14 minut temu, LACH napisał:

Dupochron

 a co to? dupogazy? cichacze?

"Rozumiem, że jednym z efektów ubocznych strajku nauczycieli jest to, że rodzice są w stanie lepiej poznać nauczycieli swoich dzieci: ich światopogląd, mocne i słabe strony, poziom intelektualny, kulturę osobistą i świadomość polityczną. To chyba jakaś wartość, prawda?".

Redbad Klynstra-Komarnicki

12 godzin temu, kris napisał:

Tak głupio...?

Nie głupio napisane tylko opisana sytuacja typu"Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać."Cieszyć raczej nie ma się z czego w kontekście tego co się dzieje w naszym kraju .

To nie są edukatorki moich dzieci. (...).

Oczywiście że nauczyciele powinni więcej zarabiać. I to z prostego powodu - żeby do tego zawodu trafiali najlepsi. Teraz to często przypadkowy wybór lub po prostu chęć zmniejszenia ilości godzin pracy. Bo to prawda że pracują w sumie mniej godzin niż przeciętny pracownik. I nie mówię tu o tym by zrównać ilość godzin pracy nauczycieli i innych pracowników bo to niesłuszne. Z drugiej strony nauczyciele którym brakuje godzin do minimalnego pensum będą zarabiali jeszcze mniej. Bo tak jest że jeśli nauczycielowi brakuje np 1 godziny do pensum ( bo nie ma tyle godzin dla tego nauczyciela ) to dostaje pensję bez dodatków. Wystarczy troszkę podnieść pensum godzinowe nauczycieli a zarobki podnieść co najmniej tyle ile żądają a będzie lepiej.

Szanuje się ludzi za wykonywanie prestiżowych zawodów. A uczeń powinien szanować swego nauczyciela. Niech takim zawodem znów będzie zawód nauczyciela. Niech trafiają do tego zawodu najlepsi i ci z powołaniem. Zaprocentuje to na pewno lepszym wykształceniem i wychowaniem.

9 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Kasiu63, mój Ty forumowy autorytecie   czoło chylę, ale tu się z Tobą nie zgodzę. Inteligencja ma jako broń inteligencję, więc niech taką bronią się posłużą ... Ja nie należę do tej grupy, więc nie znam jej mocy, z której nie umieją sami skorzystać. Byłam w LO w Radzie Rodziców przez parę lat i żałuję bo spadły mi klapki z oczu i już nikt mnie do niczego nie przekona : są słabi bo podzieleni i tylko w sprawie forsy umieją się zjednoczyć ))))

Ej... Danuta , Danuta . W każdym ze strajków o forsę chodziło , bo niby pieniądz szczęścia nie daje , ale godne warunki do życia już tak . Dlaczego oni - Nauczyciele mają nie walczyć o swoje  ? No tak , jako inteligencja w sumie nie powinni strajkować . Inteligentniej by było , gdyby wyznaczona delegacja spotkała się z " górą "( przez małe g . ) i grzecznie , uprzejmie poprosiła " Pani minister , panie ministrze , czy byliby państwo tak uprzejmi , żeby troszkę podnieść nasze płace ....o ile to jest oczywiście możliwe , bo jeśli nie to nie będziemy nalegać " .O ...tak by było najlepiej , bo grzecznie , kulturalnie ...znaczy się wyższy poziom inteligencji .

Tak, nauczyciele powinni strajkować, nie w niedzielę, wakacje czy ferie, tylko właśnie w trakcie trwania roku szkolnego. Strajk ma za zadanie wymuszenie na rządzących pewnych działań, które maja doprowadzić do spełnienia postulatów grupy strajkującej. Jaki sens miałby strajk w dni wolne od pracy???? Żadnego. Od dawna już nauczyciele/i nie tylko/ są tą grupą zawodową, która przez "górę " jest zwyczajnie olewana. Wiem, "ciemnym ludem" łatwiej się steruje, ale mamy XXI wiek i najwyższy czas by ci, którzy tą wiedzę przekazują zostali zauważeni i docenieni. 

Innej skutecznej metody po prostu nie ma.Dziwi mnie jedynie fakt, że jeszcze nie dołączyły do nich inne grupy zawodowe, pokazując kurduplowi 

W telewizji mówią tylko o egzaminach i jak sobie z nimi poradzono pomimo strajku nauczycieli. Niestety zapomniano o uczniach. Nie o tych zdających egzaminy ale o wszystkich uczniach. Tydzień nauki w plecy, będzie na pewno jeszcze co najmniej tydzień. Jakoś nikt się tym nie przejmuje a to pokazuje jak bardzo nie liczymy się z edukacją dzieci. Materiał programowy nie jest przerabiany, dzieci nie uczą się i nikt na to nie zwraca uwagi. Tylko egzaminy i egzaminy. Jakby to było jedynym zadaniem kadry nauczycielskiej.

U mojego męża w pracy strajk trwał dwa dni.W środę już wszystkie klasy miały lekcje.Mała wiejska szkoła podstawowa,130 dzieci.I po huku.

Za to Mania siedzi już cały tydzień w domu ,bo w przedszkolu 5 dzieci.Młodzież snuje się po parku tabunami,piwkują( kto im sprzedaje),policja interweniuje . Wszystko rozłazi się .

• Uważam, że nauczyciele powinni strajkować,z powodów, które wyjaśniła @Maria Jolanta

.

Ja tak naprawdę, to mam w dupie ich interes i ich strajki!!!
Po pierwsze jestem ojcem i mam dzieci. I to jest mój priorytet i moje zmartwienie jaka będzie ich przyszłość. Jakoś nie zauważam intensywnego zainteresowania tych instytucji tym, co ja robię dla moich pociech, by im było przyjemniej je nauczać. Bez moich rad i pitu pitu, nauczyciele i tak wyjdą na swoje, i znów będą uczyć(!) a ja dalej będę miał dzieci. I tyle
 

Czy to już jest terroryzm?

Z WP.PL

Strajk nauczycieli trwa piąty dzień i, co już jest pewne, będzie kontynuowany. Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz powiedział, że w jego ocenie matury są zagrożone. Związek chce wznowienia rozmów z udziałem negocjatora, którego najpierw zaakceptuje.

10 minut temu, geronimo napisał:

matury są zagrożone

Pisowi pozostało jedynie dobrze zabronować po głębokim samozaoraniu. Nie musieli się nawet wysilać. Sami się podłożyli. Schettino : głęboki wdech i nie puszczaj burty, bul bul bul. Tylko takich przeciwników. Teraz wiosna!!! (brakuje mi emotki).

6 godzin temu, ewa14 napisał:

.Dziwi mnie jedynie fakt, że jeszcze nie dołączyły do nich inne grupy zawodowe, pokazując kurduplowi 

 

 

 

 

Kurduple ubiera się w niebieski spodenki i czerwoną czapeczkę i stawia do ogrodu. Gnom, czy inaczej krasnal tam powinien mieć swoje miejsce.., na zielonej trawce, a tak to każdy wiatr na krasnala młyn

Jak lekarze i pielęgniarki protestowali to nie odchodzili od łózek pacjentów, a oni wzieli dzieci jako zakładników tuż przez maturami i otwarcie mówia o tym, że mogą nie dopuścic dzieci do egzaminów jeśli nei spełni sie ich rzadań. Nikt im nie każe pracować jako nauczyciel jakoś jak mi nie odpowiadałą praca to zmieniłem pracodawce a teraz wyjechałem za granice. Zależy im tylko na pieniądzach a większość z nich nie daje z siebie nic tylko stawia jedynki. W całym moim życiu spotkałem tylko 2 nauczycieli, którzy byli w porzadku i zależało im na uczniach, cała reszta chciała tylko odbębnić lekcje i zadać do domu jak najwięcej. Nie potrafią uczyć, nie mają podejścia do dzieci. Niech zaczną zmiany od siebie, to dzieci i rodzice powinni ocenic ich prace i wziac ich w obronę natomiast oni ich nie wspieraja bo znają ich podejscie do uczniów i metody ich nauczania i wychowywania dzieci. Szkola powinna byc miejscem przede wszystkim nastawionym na kontakt z dzieckiem i pomaganie mu w trudnym swiecie dojrzewania, a oni ponoc z wyksztalceniem pedagogicznym nie potrafią ich zrozumiec a wrecz czesto są ich najwieksza zmorą. Nie chce tutaj generalizowac ale zdecydowana wiekszosc niestety to osoby ktore chyba nie lubia nawet dzieci. Nie popieram ich i mam nadzieje ze nie wyplaca wam pieniedzy za brak pracy, za wakacje ferie wycieczki szkolne tez powinni im nie placic albo wyslac na truskawki do niemiec skoro mają placone to chociaz bedzie z  nich pozytek i moze wtedy nauczą sie ze nie są panami szkół ale podnozkiem po ktorych uczen powinien pewnie stapac. Skarżą sie, że mają dużo do roboty poza szkołą, a pracują mniej godzin niż inne zawody. W pracy w korporacji też trzeba pracowć po godzinach za darmo. Nie maja pojęcia o pracy i w korporacji nie poradziliby sobie ani jednego dnia. 

8 minut temu, PanOpiekun napisał:

Jak lekarze i pielęgniarki protestowali to nie odchodzili od łózek pacjentów, a oni wzieli dzieci jako zakładników tuż przez maturami i otwarcie mówia o tym, że mogą nie dopuścic dzieci do egzaminów jeśli nei spełni sie ich rzadań. Nikt im nie każe pracować jako nauczyciel jakoś jak mi nie odpowiadałą praca to zmieniłem pracodawce a teraz wyjechałem za granice. Zależy im tylko na pieniądzach a większość z nich nie daje z siebie nic tylko stawia jedynki. W całym moim życiu spotkałem tylko 2 nauczycieli, którzy byli w porzadku i zależało im na uczniach, cała reszta chciała tylko odbębnić lekcje i zadać do domu jak najwięcej. Nie potrafią uczyć, nie mają podejścia do dzieci. Niech zaczną zmiany od siebie, to dzieci i rodzice powinni ocenic ich prace i wziac ich w obronę natomiast oni ich nie wspieraja bo znają ich podejscie do uczniów i metody ich nauczania i wychowywania dzieci. Szkola powinna byc miejscem przede wszystkim nastawionym na kontakt z dzieckiem i pomaganie mu w trudnym swiecie dojrzewania, a oni ponoc z wyksztalceniem pedagogicznym nie potrafią ich zrozumiec a wrecz czesto są ich najwieksza zmorą. Nie chce tutaj generalizowac ale zdecydowana wiekszosc niestety to osoby ktore chyba nie lubia nawet dzieci. Nie popieram ich i mam nadzieje ze nie wyplaca wam pieniedzy za brak pracy, za wakacje ferie wycieczki szkolne tez powinni im nie placic albo wyslac na truskawki do niemiec skoro mają placone to chociaz bedzie z  nich pozytek i moze wtedy nauczą sie ze nie są panami szkół ale podnozkiem po ktorych uczen powinien pewnie stapac. Skarżą sie, że mają dużo do roboty poza szkołą, a pracują mniej godzin niż inne zawody. W pracy w korporacji też trzeba pracowć po godzinach za darmo. Nie maja pojęcia o pracy i w korporacji nie poradziliby sobie ani jednego 

Każdy może gadać co chce, na szczęście mamy demokrację. 

Każdy miał nauczyciela, ale nie każdy się nauczył.

A jedna mloda pni nauczycielka od historii powiedziała,ze husaria miała skrzydła żeby mogla nimi machać.A inna pani od klas młodszych napisala w zeszycie ucznia notatkę do rodziców o treści " nie wiem co państwa syn robi na lekcji".Mama tego dzieciaka odpisala "Ja tez".

Sa różni nauczyciele.Jedni nadają się do zawodu inni nie.Jedni mają wiedzę, potrafią ja przekazać,przygotowują się do lekcji a inni pracują 18 godzin.

Nie popieram tego strajku.To strajk czysto polityczny.

Jak kilka lat temu ZNP zamykal swoją WSP to pracownicy byli nawet dyscyplinarnie zwalniani.Broniarz nie przejmował się tym.Dlaczego nie strajkowali za poprzednich rządów?

Nie jestem zwolenniczka PiSu.

@PanOpiekun Ależ możesz posłać dzieci do prywatnej szkoły!? W czym problem!? Nie stać Cię!? Zmień pracę!