Skocz do zawartości

Podopieczna nie chce się myć!


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, lucyna.beata napisał:

masz racje w ostatniej kwestii ale nie my jestesmy tymi ktorzy moga decydowac...jezeli opiekun prawny lub rodzina zostawia to biegowi wydarzen to niestety sami nic nie zdzialamy a sobie mozemy zaszkodzc..ale ile demencyjnych tyle metod i przypadkow grunt zeby samemu nic nie zlapac i samemu sobie nie zaszkodzic bo w sytuacji gdyby cos mialo sie zadziac...sami w tzw czarnej d..ie zostaniemy....znajomy mial przypadek babki  z poteznymi odlezynami na posladkach po wyjezdzie ze zlecenia dostal powiastke ze...rodzina wniosla skarge jakoby stan pdp sie pogorszyl w czasie jego bytnosc odlezyny itd...firma sie plula ale czlowiek zacytowal niemieckie przepisy odnosnie pielegnacji ran i toalety...i dali mu spokoj..nie wspomne ze rodzina pdp zadna miara nie chciala wspolpracowac ...

Tak to niestety jest ze jestesmy w samym ogonie tego lancucha. Ja uwazam ze najwazniejsze jest przede wszystkim nasze bezpieczenstwo i wygoda i trzeba meczyc rodzine gdy cos mozna poprawic w naszej pracy. Jesli to nie daje jednak rezultatow to uwazam ze nie ma co sei meczyc i po prostu trzeba z owej szteli zrezygnowac. Jesli chodiz o rany to ty nie mozesz przy nich nic majstrowac zgodnie z niemieckim prawe. Nie jest to tez twoj zakres obowiazkow bo kazda firma ma to nawet w umowie. Nie ty sie tym zajmujesz wiec nie moze byc to twoje wina. Poza tym ciezko jest powiedziec ze cos wplynelo na stan dziadka bo zostal umyty nie ta gąbką lub ubrany nie w ten sweter co chcial :P

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lucyna.beata napisał:

nam zmuszac nie wolno...takie prawo..nawet barierek bez zgody pdp lub opiekuna prawnego albo bez nakazu na recepcie nie wolno barierek przy lozku zaciagac...to ograniczenie wolnosci wg ichniego prawa....  i mozna miec nieprzyjemnosci duzego formatu...czy silowe rozwiazanie to metoda?? nie ...ale kazdy radzi sobie jak moze ...pflege ma uprawnienia i owszem ale nie zrobia nic wiecej niz jest zaordynowane....uzycie sily wywola agresje u pdp ...tzn moze ja wywolac a stawianie do pionu potem takiego czleka oj ...kosztuje czas energie nerwy ..i pojawia sie.....pytanie " co ja tutaj robie"...bez wspolpracy ze strony kogos kto moze zadecyowac i takie rozwiaznie moze wiecej szkody niz pozytku przyniesc...czasami naprawde zostaje tylko zmiana zlecenia 

kazdy demencyjny jest inny i pewnie przy kazdym inna metoda daje rezultat ...osobiscie demencji poki co mowie stanowcze NIE...podobnie jak ALZ...

Hmmm, kiedyś miałam demencyjną "Gangrenę", ale ona życzyła sobie mycie głowy każdego ranka i myła się jako-tako sama. Do kąpieli raz w tygodniu przychodziła kobieta z Pflege. Aha... ponieważ pdp jeździła 3 razy w tygodniu do "przedszkola", to życzyła sobie codzienną zmianę ubrania. Więc nie śmierdziała. Z zawodu była niegdyś szwaczką. 

A moja obecna pdp - "Gangrena" (pani doktor medycyny) po 3 dniach, gdy interweniowałam w firmie (ta z kolei u niemieckiego koordynatora, a ten zadzwonił do syna) ściągnęła z siebie pieluchomajtki. Smród był nieziemski, bo jak przypuszczałam było tam wszystko...). Ale... syna się słucha. Od tamtej pory codziennie zmienia pieluchomajtki i "udaje" że się myje. Mi nie wolno do niej dotknąć. O.K. Zgodnie z jej życzeniem przecieram jej tylko plecy (to najczystsza część jej ciała) i pomagam naciągnąć gatki. Dziś nawet założyła świeżą bluzkę i spodnie. Skarpetek jednak nie pozwoliła zmienić. Dziś mija 9 dzień mego pobytu. Ani razu nie zdjęła skarpetek, chodzi w nich w dzień i śpi w nocy. Jednak jak widać jakiś postęp jest. Zobaczymy, co będzie dalej.

Ale chyba już też nie wezmę demencji. Chyba, że taką totalną i posłuszną.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, PanOpiekun napisał:

No to niech pflegesinsi zaczna przychodzic bo to jest serio ciezka robota z takimi osobami a oni maja na pewno lepsze doswiadczenie w tym temacie wiec sobie na pewno poradza. Ja bym jej na sile nie myl bo jeszcze by mnei uderzyla czy cos, a nie bede sie narazal. Porozmawiaj z rodzina a jak nie to uciekaj, sa lepsze miejsca.

Pflege przychodziło. Zresztą z firmy otrzymałam info, że Pflege przychodzi 3 razy w tygodniu do kąpieli. Ale stała opiekunka namówiła rodzinę, aby ta zrezygnowała z ich usług, bo pdp bardzo się stresuje. Wg. mnie głupota, ale nie wiem... może "kierowniczka steli" ma większe doświadczenie?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minut temu, ewamarchewa napisał:

Pflege przychodziło. Zresztą z firmy otrzymałam info, że Pflege przychodzi 3 razy w tygodniu do kąpieli. Ale stała opiekunka namówiła rodzinę, aby ta zrezygnowała z ich usług, bo pdp bardzo się stresuje. Wg. mnie głupota, ale nie wiem... może "kierowniczka steli" ma większe doświadczenie?

No to jakas dziwna kobieta z tej opiekunki skoro chce sobie roboty dokladac. Serio nie rouzmiem takich ludzi. Przeciez mycie to jest jeden z najgorszych obowiazkow na szteli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wyjazdem na jedno ze zleceń otrzymałam informację od firmy ,że jak podopieczny nie będzie chciał się myć to mam "nie nalegać" i ,że jakby co to rodzina wie o tej jego "niechęci do mycia" .Nie nalegałam na mycie ale jeżeli chodzi o golenie to "nie odpuszczałam".

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

No... ja dziś szczęśliwa z postępu, bo PDP ubrała się w bluzkę koszulową, czarny żakiet i uprane czarne dresówki (jak pisałam skarpet nie zmieniła). Po obiedzie było też fajnie, bo spała. Pomyślałam sobie, że odsypia te nieprzespane noce, gdy gaci pilnowała. A wieczorem... odlot. Kazała szukać pomadki, umalowała się i powiedziała że zaraz syn przyjedzie zabrać nas do opery :o. Myślę sobie, hmmm, nic wczoraj mi nie powiedział, ale pewnie z babką ustalił. No to szybko wskoczyłam w ciuchy Monnari, usta umalowałam jak PDP i wychodzimy przed dom. Czekamy. Babka ledwo stoi to mówię, że przyniosę krzesło. Ona: nie! zaraz przyjadą!. Czekamy pół godziny, babci już kolana się trzęsą. Każe mi przynieść klucz do merca (tego obrośniętego mchem) i mówi, że pojedziemy same. Ups...lampka mi się zapaliła... Mówię, że nie mogę znaleźć klucza i pytam: czy syn dzwonił dzisiaj? Ona: nie, on dzisiaj pracuje w klinice. Babka wraca do domu, znajduje klucz i każe się prowadzić do samochodu. O żesz q... ja zginąć nie chcę, a jej w samobójstwie mam obowiązek przeszkodzić. Mówię: akumulator nie działa, wnuczek musi kupić nowy. Jakoś przekonałam. PDP za telefon i wydzwania do kasy opery. Gott sei dank niemand meldet sich! To ja na to: pewnie nie było na dzisiaj biletów, dlatego syn nie przyjechał. U nas w Polsce bilety do opery trzeba rezerwować tydzień wcześniej. Ona na to, że u nich też. No, to alles ist klar, heute gibt es keine Tickets! :cześć3: Pójdziemy innym razem :haha:

Tabletki wieczornej na nadciśnienie nie wzięła, bo przecież "brała przed wyjściem do opery" :grzmotnąć:. Położyła się do łóżka w żakiecie wyjściowym... Sorki, i to ma być "początkująca demencja"??? A najbardziej mnie śmieszy, że ja się dałam nabrać coffee lol GIF

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PanOpiekun napisał:

No to jakas dziwna kobieta z tej opiekunki skoro chce sobie roboty dokladac. Serio nie rouzmiem takich ludzi. Przeciez mycie to jest jeden z najgorszych obowiazkow na szteli. 

Właśnie dowiedziałam się od PDP, dlaczego zrezygnowano z Pflege. Przychodziła Nigeryjka, a stała opiekunka ("kierowniczka steli") powiedziała PDP, że ta "czarna" może ukraść pierścionek, który wyśle rodzinie w Afryce, a jej rodzina sprzeda go za duuuuże pieniądze.

 ble, ble, ble i kupi pewnie stado wielbłądów camel fail GIF

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 5.04.2019 at 09:29, ewamarchewa napisał:

a ja w Dahlem

Ło matko!!! Znów niedziela i znów moja pani doktor ma odlota. Umyła się wprawdzie rano (po 2 dniach), wystroiła w sznur pereł, a teraz chce rozmawiać z "tą panią" na temat godzin posiłków i ogólnie rozkładu dnia, bo przecież jesteśmy w hotelu :grzmotnąć:. I książki zbiera z regałów, będzie wysyłać do Verwandten-ów. Poczekamy, aż przyjdzie jej mąż (ś.p. od 3 lat), to pójdziemy może na spacer :mur:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ewamarchewa napisał:

@Blondi dzięki za słowa otuchy. Ja faktycznie się gubię przy takich halucynacyjnych odlotach. Ale się uczę. Pilnie. Idę zagrać jakąś rolę (nie wiem jeszcze jaką, ale coś się zaimprowizuje).

:tak: tak trzymaj, sama się rozbawisz i miło przeleci czas,  Ja potrafiłam cały dzień improwizować i jak mi się to podobało, bo PDP dobrze się bawiła,,nigdy się nie uśmiechała i nigdy nie tańczyła a przy mnie miała ogromne pole do popisu, oj dużo by pisać, ale to jest praca,ludzie chorzy, wszystko się robi aby i im i nam było jak najlepiej, wtedy dzień calkiem inaczej widzimy, pracę też,:oklaski:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blondi napisał:

:tak: tak trzymaj, sama się rozbawisz i miło przeleci czas,  Ja potrafiłam cały dzień improwizować i jak mi się to podobało, bo PDP dobrze się bawiła,,nigdy się nie uśmiechała i nigdy nie tańczyła a przy mnie miała ogromne pole do popisu, oj dużo by pisać, ale to jest praca,ludzie chorzy, wszystko się robi aby i im i nam było jak najlepiej, wtedy dzień calkiem inaczej widzimy, pracę też,:oklaski:

Podpowiedz mi jeszcze coś. Otóż ona nie włącza ani radia, ani tv, a przecież kocha operę. Dlaczego ma awersję do dźwięków? 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Podpowiedz mi jeszcze coś. Otóż ona nie włącza ani radia, ani tv, a przecież kocha operę. Dlaczego ma awersję do dźwięków? 

Bo nie wie jak ma włączyć, nie pamięta, zacznij od cichej muzyki , delikatnie, zapomniała że jest coś takiego, jest tv a ona nie wie co to za urynał, włącz radio z muzyką ,nie głośno i obserwuj jak się będzie zachowywała, a jak będzie ok! to troszkę głośniej , boże jaka jestem psycholoszka,,,:szok:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Blondi napisał:

Bo nie wie jak ma włączyć, nie pamięta, zacznij od cichej muzyki , delikatnie, zapomniała że jest coś takiego, jest tv a ona nie wie co to za urynał, włącz radio z muzyką ,nie głośno i obserwuj jak się będzie zachowywała, a jak będzie ok! to troszkę głośniej , boże jaka jestem psycholoszka,,,:szok:

Dzięki piękne !

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ewamarchewa napisał:

@Blondi dzięki za słowa otuchy. Ja faktycznie się gubię przy takich halucynacyjnych odlotach. Ale się uczę. Pilnie. Idę zagrać jakąś rolę (nie wiem jeszcze jaką, ale coś się zaimprowizuje).

Ja w takie halucynacyjne odloty się nie wtrącam... Czekam aż minie i robie porządki jak trzeba.))))

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Dzięki piękne !

@ewamarchewa Mój ma odloty tak raz w tygodniu a że był podróżnikiem to mu tak czasami wraca

Był taki dzień co pytał mnie czy kufry spakowane, odpowiedziałem że oczywiście i że już wysłałem na lotnisko,

No i najważniejsze są bilety lotnicze do Phenianu, mówię oczywiście ze tak musimy odebrać tylko przed odlotem na lotnisku, to wystarczyło do wieczora zapomniał o podróży. Najwazniejsze  w tym wszystkim poważne podejście do tematu.Czasami śmiać mnie się chce , ale nie mogę tego okazać i wszystko jest w porządku. Żebyś wiedziała ile już krajów bliskiego wschodu odwiedziłem.xd

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, geronimo napisał:

@ewamarchewa Mój ma odloty tak raz w tygodniu a że był podróżnikiem to mu tak czasami wraca

Był taki dzień co pytał mnie czy kufry spakowane, odpowiedziałem że oczywiście i że już wysłałem na lotnisko,

No i najważniejsze są bilety lotnicze do Phenianu, mówię oczywiście ze tak musimy odebrać tylko przed odlotem na lotnisku, to wystarczyło do wieczora zapomniał o podróży. Najwazniejsze  w tym wszystkim poważne podejście do tematu.Czasami śmiać mnie się chce , ale nie mogę tego okazać i wszystko jest w porządku. Żebyś wiedziała ile już krajów bliskiego wschodu odwiedziłem.xd

Dzięki. Szczerze mówiąc, to pierwszy raz mam do czynienia z taką (wg. info z firmy "początkującą") demencją. Wychodzi, że do tej pory pracowałam tylko ze zwyczajną sklerozą :haha:

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ewamarchewa napisał:

Dzięki. Szczerze mówiąc, to pierwszy raz mam do czynienia z taką (wg. info z firmy "początkującą") demencją. Wychodzi, że do tej pory pracowałam tylko ze zwyczajną sklerozą :haha:

@ewamarchewa Nie wiem czy ze wszystkimi dementykami to działa, u mnie akurat to idealnie funkcjonuje.Minął rok jak jestem z nim, oczywiście z dwoma urlopami po miesiącu, a metodę wypracowałem po trzech miesiącach pobytu:d

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Hmmmm, każdy chyba wypracowuje swój własny sposób. Dziękuję i za tę wskazówkę.

To na pewno nie jest poczatkująca demencja, lub pdp ma źle ustawione prochy. Nigdy nie zmuszałam dementyka do niczego, nie próbowałam powstrzymać jeżeli to nie niosło jakiegoś zagrożenia Jeden mi próbował wyjść z domu, ale nie umiał już otworzyć sobie drzwi (włożyć klucza do zamka), czasami grzebał w nim nawet pół godziny. Jak wyszedł innymi drzwiami (tarasowymi), to zamykałam brame wjazdową i latał po całym terenie. Najdziwniejsze, że to była demencja z Parkinsonem i jak brał górę Parkinson to on ledwo chodził., a jak brała górę demencja to potrafił bez trzymania się poręczy latać po schodach w te i we w te. ))))

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj moja dobra znajoma, opiekunka zresztą, opowiedziała mi swoją historyjkę. Od tygodnia opiekuje się Panią-Demencją. Fizycznie bardzo sprawna, ale główka poważnie szwankuje. Oczywiście o myciu podopiecznej to zapomnij. Opiekunki zmieniają się średnio co 3 tygodnie, bo tyle wytrzymują.:( Znajoma pracuje w niemieckiej agencji która elastycznie traktuje miejsca pracy - przenosi opiekunki na różne sztele w miarę potrzeby. Dobre to jest. Nie dajesz rady, lub się nie spodobasz podopiecznym to starają się przenosić.

Babcia ma opiekuna prawnego i on wszystkim dyryguje. Zatrudnia do opieki agencję i pielęgniarki. Dziewczyna, którą zmieniała opowiedziała jej historię pewnej próby kąpieli babci, bo ta już dość mocno waniała. Przyjechały 3 pielęgniarki, które wynajął opiekun prawny żeby w końcu babci zrobić ablucje. Pewne siebie, profesjonalistki.:) Zwabiły babcię do łazienki i się zaczęło.:) One siłowo, babcia też! Pierwszą pielęgniarkę uderzyła, przewróciła i zaczęła kopać. Drugą złapała za włosy i targała. Trzecia po prostu uciekła.:d I smrodek się nie skończył.>:(

Znajoma otrzymała w spadku dalej nie mytą babcię. Robiła podchody do mycia, ale wiadomo z jakim skutkiem.:p W niedzielę babcia poszła do łazienki i zaczęła nalewać wody do wanny. Może się będzie myć?:o Znajoma skoczyła szybko do szranka po czyste ubrania i do łazienki. Babcia napełniła wannę wodą i zaczęła znajomą wpychać do wanny. Może chciała ją po prostu utopić i pozbyć się problemu? Znajoma się zdenerwowała, no i trochę ją poniosło! Wepchnęła babcię w ubraniu do wody. Wrzask był niesamowity. Rozebrała ją po ciężkich bojach w wannie. Trochę guzików się pourywało, ale ją umyła. Trochę nawet ją wytarła. Babcia goła pobiegła do sypialni i się ubrała w czyste ciuchy, bo te które znajoma zaniosła do łazienki też były po kąpieli.:d Natychmiast zgłosiła incydent do agencji (nawet w niedzielę ktoś jest do dyspozycji opiekunów). W poniedziałek po konsultacji z opiekunem prawnym agencja zrezygnowała z tej szteli. Znajoma będzie do czwartku, bo babcia idzie do Altenheimu. Trzeba tylko pozałatwiać jakieś papierki z sądu.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam podopieczną,która nie chciała sie myć , nie pozwalała przebierać się do snu.Jak zaczęłam z nią pracę już trochę capila.Po trzech czy czterech dniach zaproponowałam jej prysznic.Odpowiedział mi,że nie.Zaczęłam z nią rozmawiać.Irena powiedziała "nie jestem zobligowana do mycia się".Odpowiedzialam "jesteś zobligowana , i to bardzo".Irena spojrzała na mnie , pomyślała i od tamtej pory myłam ją regularnie.Nawet ciuchy na noc zmieniała.Tak ją ta "obligatoryjność" zmieniła,że przebierała się kilka razy dziennie.Nigdy nie wiadomo co zadziała.

Miała bardzo zaawansowaną chorobę Alzhaimera.Uciekała z domu do swojego rodzinnego domu,byla przekonana,ze ma 8 lat i ojciec będzie się darl na nią jak nie wróci do domu.Dla świętego spokoju chodziłyśmy w stronę rodzinnego domu (został sprzedany 40 lat wcześniej).To bylo male ,hiszpanskoemiasteczko i wszędzie bylo blisko.

Pozaslanialam lustra,bo Irena wyklocala się ze swoim odbiciem.Brala kolka,żeby przegonić tego kogoś.Nie mogla oglądać tv,bo nie rozumiala ze to się nie dzieje tu i teraz...

Czasami na mnie wrzeszczała i wyzywala mnie od głupich dziewuch.Zapominala szybko o tym i znowu byla cudowną,trochę zagubioną Irenką.

Kiedyś,gdy czula się dorosłą osobą,bardzo martwila się o to,że robi się ciemno a ja do domu nie idę ,ze moja mama będzie się martwić.Coś tam jej odpowiedziałam a ona dociekała,gdzie jest moja mam.Odpowiedzialam "tam ,gdzie i twoja".Irena rozpromienia się " a , to się znają ?".

Bardzo lubiłam ta moją Irenkę.

Rozpisałam się

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...