Skocz do zawartości

Taschengeld


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Teresadd napisał:

@hawana w ostatnim miejscu dostałam 100 euro na zakupy,bla,bla portfeli i te inne rozpiski.ok.Pojechałam z synem i synową na zakupy.Oni sobie ,ja sobie.Przy kasie wyszło 117 euro.( chemi brakowało i minimalnie zapasów.)Za tydzień córka mnie pyta ,co kupić .Kupiła może za 20 euro.To co uważała .Więc po mojej uwadze syn dał mi jeszcze kasę żebym dokupiła co tam uważam.Okazało się,że ona za 40 euro dla nas dwóch na tydzień robiła zakupy.Tak wyliczana nie byłam nigdy.No i jeszcze pretensje ,że chyba wyrzucam bo to nie możliwe żeby tyle kupować i ciągle nie ma.A ja  tyle kasy na raz wydałam.No to córka wzięła się za zakupy.Było minęło.I nigdy więcej.

Kazda z nas chyba cos takiego przezyla. Moze  po to zeby docenic spokoj i nie miec wygorowanych wymagan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, hawana napisał:

Oczywiscie Tereniu, my tez to wiemy i napiwki do tasi bierzemy.

Adam jednak musi sie wyzywic, wiec to kieszonkowe nie jest.

dokładnie ....musze żyć   ...co prawda córka PDP powiedziała ...jak Ci braknie to mów......najgorzej te BIO mnie wkurza...przecież te artykuły są o wiele droższe a ile zdrowsze?  może w jakimś procencie  a reszta to tylko taka moda na wyciąganie pieniedzy  od ludzi ...czytałem już nie jeden artykuł na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hawana napisał:

Kazda z nas chyba cos takiego przezyla. Moze  po to zeby docenic spokoj i nie miec wygorowanych wymagan.

A ja to nawet zadowolona jestem , że od dłuższego czasu nie robię zakupów , nie odpowiadam za kasę i mam wszystko w nosie . Owszem , pytana jestem , czy mam jakieś życzenie ( nie dalej jak wczoraj wieczorem ), ale specjalnych wymagań , kaprysów  nie mam . Nawet ostatnio Elka już nie kupuje " aldikowych " wędlin , czy serów , tylko kupuje na specjalnych stoiskach . To wszystko dzięki zmienniczce , która jakieś tam życzenia miewa i powiadomiła agencję , że jak dla niej to za marne jedzenie ... Najprawdopodobniej agencja zainterweniowała i stąd ta poprawa . B. jada jogurty , budynie - ja nie mogę , źle po nich się czuję ...Ja lubię jabłka - B. woli inne owoce ...No to teraz mamy całą paterę mandarynek , jabłek , bananów i innych i chcąc nie chcąc muszę to jeść , bo inaczej popsuje się i będzie jak poprzednio . Doktor jada tylko jabłka . Z jednej strony fajnie mieć taką " żartą " zmienniczkę , ale z drugiej ...kuźwa zmuszać się trzeba do jedzenia , żeby nie popsuć tego , co zostało naprawione :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A ja to nawet zadowolona jestem , że od dłuższego czasu nie robię zakupów , nie odpowiadam za kasę i mam wszystko w nosie . Owszem , pytana jestem , czy mam jakieś życzenie ( nie dalej jak wczoraj wieczorem ), ale specjalnych wymagań , kaprysów  nie mam . Nawet ostatnio Elka już nie kupuje " aldikowych " wędlin , czy serów , tylko kupuje na specjalnych stoiskach . To wszystko dzięki zmienniczce , która jakieś tam życzenia miewa i powiadomiła agencję , że jak dla niej to za marne jedzenie ... Najprawdopodobniej agencja zainterweniowała i stąd ta poprawa . B. jada jogurty , budynie - ja nie mogę , źle po nich się czuję ...Ja lubię jabłka - B. woli inne owoce ...No to teraz mamy całą paterę mandarynek , jabłek , bananów i innych i chcąc nie chcąc muszę to jeść , bo inaczej popsuje się i będzie jak poprzednio . Doktor jada tylko jabłka . Z jednej strony fajnie mieć taką " żartą " zmienniczkę , ale z drugiej ...kuźwa zmuszać się trzeba do jedzenia , żeby nie popsuć tego , co zostało naprawione :szydera:

hm?  ja mam jedną zasade ,gotuję ja robie zakupy i tyle,zaraz to mówie jak jestem na nowej steli a dlaczego -to można sie  domyśleć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, adamos60 napisał:

hm?  ja mam jedną zasade ,gotuję ja robie zakupy i tyle,zaraz to mówie jak jestem na nowej steli a dlaczego -to można sie  domyśleć

Jadąc tutaj , gdzie jestem wiedziałam jakie są zwyczaje i nie mam zamiaru tego zmieniać . Nie jadę na wywczasy do Sopot , tylko do pracy . Głodna nie chodzę , mam co jeść a na  frykasy to mogę sobie w domu pozwalać . Na pewno , gdybym zażyczyła sobie coś extra to by mi kupiono , ale zachciewajek nie mam ...znaczy , że w ciąży nie jestem ......jeszcze :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adamos60 napisał:

dokładnie ....musze żyć   ...co prawda córka PDP powiedziała ...jak Ci braknie to mów......najgorzej te BIO mnie wkurza...przecież te artykuły są o wiele droższe a ile zdrowsze?  może w jakimś procencie  a reszta to tylko taka moda na wyciąganie pieniedzy  od ludzi ...czytałem już nie jeden artykuł na ten temat.

Nawet sie nad tym nie zastanawiaj. To jest kasa pdp i niech je co chce. Ja tez bym chciala za moja kase jesc to,  co chce.

Zbieralabym paragony, bo tak najlepiej udokumentowac wydatki.

Jesli zabraknie i corka dolozy, to problemu nie widze.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, awe59 napisał:

Ruszyłam cztery litery z domu żeby zapytać w rybnym kiedy można będzie kupić łby i ogony....:d facet mówi, że  już bo ma zamrożone....nie kupiłam bo może jakieś stare....poczekam jeszcze.....może będą świeże ? :d

 

:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hawana napisał:

Nawet sie nad tym nie zastanawiaj. To jest kasa pdp i niech je co chce. Ja tez bym chciala za moja kase jesc to,  co chce.

Zbieralabym paragony, bo tak najlepiej udokumentowac wydatki.

Nieraz podopieczny żyje cenami z przed kilku dobrych lat. A były niższe! >:( I niech je co chce, ale żeby wiedział za ile...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kris napisał:

Nieraz podopieczny żyje cenami z przed kilku dobrych lat. A były niższe! >:( I niech je co chce, ale żeby wiedział za ile...

Tutaj( czyli u Adama) finanse trzyma corka. Paragony do niej przemowia na pewno.

Nie wiem, dlaczego zbieranie ich ktos uwaza za smieszne lub niepotrzebne, chyba ze kupuje cos, czego nie powinien.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, INEZ napisał:

Tak mogę chociaż nie muszę .Skoro nikt nie kontroluje wydatków dostajesz określoną kwotę z której nikt Cię nie rozlicza to zbieranie rachunków "dla zasady" wydaje mi się zabawne no chyba ,że robisz to w celach "kolekcjonerskich"?Po co Ci te rachunki ?

@INEZnigdy nie wiadomo co strzeli do lba,osobie ,ktora dysponuje pieniedzmi.

A jak powie:cooo tyle wydalas  na co?,,

Wtedy elegancko podtykasz pod nos, paragony.

dlatego lepiej miec ,schowane,ale niech  se leza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, hawana napisał:

Tutaj( czyli u Adama) finanse trzyma corka. Paragony do niej przemowia na pewno.

Nie wiem, dlaczego zbieranie ich ktos uwaza za smieszne lub niepotrzebne, chyba ze kupuje cos, czego nie powinien.

Trzeba czy nie,jeśli samodzielnie robię zakupy, zawsze zbieram paragony.Przezorny itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, foczka63 napisał:

Trzeba czy nie,jeśli samodzielnie robię zakupy, zawsze zbieram paragony.Przezorny itd...

W moim pierwszym miejscu pracy (byłam tam 6 lat ;)) przez cały czas zbierałam paragony.

Szef przychodził, dawał nową kasę, paragony zgniatał i wyrzucał do śmieci, a za tydzień zabawa się powtarzała ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję na jedzenie nie moje pieniądze i nie wyobrażam sobie by nie zbierać paragonów. Raz nawet powiedziałam córce, która nie oglądała paragonów że skoro nie patrzy to następnym razem kupię sobie papierosy i Whysky. :haha:Byłam pierwszą opiekunką a wszyscy byli przesympatyczni dlatego nie chciałam by się kiedyś sparzyli na kimś niezbyt uczciwym.

W każdym innym miejscu nie obchodzi mnie czy ktoś czyta paragony czy je wyrzuca. Ja zbieram, spisuję, numeruję i rozliczam się z każdego centa.

I gdybym komuś obcemu dawała pieniądze na wyżywienie moich bliskich to też chciałabym wiedzieć co się za to kupuje i czy są odpowiednio żywieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, foczka63 napisał:

@salazar Miałam i tak,ale tez tak,że o 0,88 centów było pytanie-2 szt kiwi dla PDP...Zbieram i już:)

masz racje---chociaż na początku--jak byłem w Bonn  2 lata to ..była stawka m-czna i nie kazała mi  się rozliczać,ale zauważyłem ,że Niemcy coraz bardziej liczą się z groszem....no cóż biednieją i to widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...