Taschengeld

32 minut temu, ania39 napisał:

Panie chamie....bez odbioru

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Przesadzasz i tyle.

@Maria Jolanta Nie przesadzam, mam do wglądu wszystkie rachunki.

Mój PDP jest bardzo wybredny jeśli chodzi o jedzenia, ponadto zachcianki ma.Teraz okres przedświąteczny więc codziennie zjada 3 paczki ciasteczek swiątecznych do tego pieczywko i tak co rano tylko w piekarni zostawiam 25euro.Mięsko cielecinka, filet ze strusia itp.

1 minutę temu, geronimo napisał:

jest bardzo wybredny

To prawie tak jak ja

1 minutę temu, INEZ napisał:

To prawie tak jak ja

@INEZ To zapewne lepiej Cie ubrać jak wyżywic

39 minut temu, geronimo napisał:

Nie jestem taki pewny, my z PDP nie przeżyli byśmy za taką kwote

A cóż wy jecie takiego ,ze 450 euro na dwóch to za mało?

@foczka63

Teraz, foczka63 napisał:

A cóż wy jecie takiego ,ze 450 euro na dwóch to za mało?

popatrz wyzej, no kosztowny bardzo jest ale stać go na to

41 minut temu, adamos60 napisał:

jeszcze raz.....piewszy raz spotykam się z taką opcją jak  z Taschengeld.....czytam w umowie ,jest coś takiego,ale Jego 250 i moje 200 wyzywimy się ,tylko po cholerę to rozgraniczenie?

Dla mnie Taschengeld to kieszonkowe i mogę wydać na co chce.

@geronimoJeszcze nigdy nie jadłam strusiego mięsa ...smaczne jest ?  Ptasie mleczko i owszem 

31 minut temu, INEZ napisał:

Zbieranie rachunków "dla zasady " zabawne .

Możesz wyjaśnić , co jest w tym zabawnego ? 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

@geronimoJeszcze nigdy nie jadłam strusiego mięsa ...smaczne jest ?  Ptasie mleczko i owszem 

@Baśka powtarzająca się Jedno z bardziej delikatnych i zdrowych mięs czerwonych, strusia nie można nakarmić żadnym antybiotykiem na wzrost i innymi wynalazkami tak jak kurczaka, indyka tyż nie

11 minut temu, INEZ napisał:

Raczej "mocno" nasączony był ale smakował to najważniejsze chyba ?

Do tortu mam sentyment. 2005 rok, moja pierwsza praca w Schwarzwaldzie. Żona podopiecznego piekła tort schwarzwaldzki. Piekła 2 dni, bo ciasto musiało dobę leżakować. Dowiedziałem się teraz, że żona mojego podopiecznego zmarła w listopadzie.  Miała 97 lat i nie potrzebowała opieki. W międzyczasie odwiedzałem ją 2 razy, bo bardzo blisko pracowałem.

29 minut temu, violka napisał:

Moja Pdp ma opiekunkę prawną od finansów . Mamy z góry ustalone 600 euro miesięcznie , ponieważ z tych pieniędzy opłacam opiekunkę , która przychodzi podczas moich przerw . Prawna powiedziała , że nie chce rachunków , ponieważ ona nie ma prawa interesować się tym , co kupuje podopieczna do jedzenia . Rachunki zbieram sobie dla zasady . 

Tez zbieralam, mimo ze syn powiedzial, ze go to nie obchodzi, jak 400 nie wystarczy, to dolozy. Ale mialam  paragony, bo gdyby zabraklo, to tam czarno na bialym stalo  ile wydalam i na co.

Zmienniczka mnie uprzedzila, ze u niej tak bylo, bo pdp miala duzy apetyt i codziennie zjadala kawalek ciasta z piekarni.

Ja trafilam akurat jak pdp wrocila ze szpitala i malo jadla.

Miala problem zjesc kawalek ciasta dzielony na pol.

Tej kwoty nie obejmowaly recepty. Co prawda zaplacilam z pieniedzy domowych ale syn podczas odwiedzin zaraz zwrocil.

23 minut temu, kris napisał:

Ileś Ty tych tortów piekłaś?

Nie piekla tylko nasaczala.

Ten tort Musi byc dobrze nasaczony,a buteleczki maja pojemnosc 20 ml

5 minut temu, geronimo napisał:

@Baśka powtarzająca się Jedno z bardziej delikatnych i zdrowych mięs czerwonych, strusia nie można nakarmić żadnym antybiotykiem na wzrost i innymi wynalazkami tak jak kurczaka, indyka tyż nie

Tylko cena, cena...

2 minuty temu, kris napisał:

Tylko cena, cena...

Oj tam zaraz cena ...W sobotę zazycze sobie filet strusia . Zamiast tradycyjnej , sobotniej zupy z puszki 

17 minut temu, awe59 napisał:

Dla mnie Taschengeld to kieszonkowe i mogę wydać na co chce.

Ale Adam pracuje na gewerbe i chyba tu jest pies pogrzebany.Nikt sie nie interesuje jego rachunkami, bo to jest jego problem,  jakie koszty odejmuje od przychodu.

Nie jestem pewna, bo na dzialalnosci nie pracuje, ale wydaje mi sie, ze trzeba o 200 euro zwiekszyc przychod.

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oj tam zaraz cena ...W sobotę zazycze sobie filet strusia . Zamiast tradycyjnej , sobotniej zupy z puszki 

Popatrzyłem sobie, czym się karmi strusie rzeźne. Wszystko można im wcisnąć, antybiotyki też!

14 minut temu, geronimo napisał:

@Baśka powtarzająca się Jedno z bardziej delikatnych i zdrowych mięs czerwonych, strusia nie można nakarmić żadnym antybiotykiem na wzrost i innymi wynalazkami tak jak kurczaka, indyka tyż nie

Indyki hoduje sie na fermach i karmi paszami.

Najzdrowsze sa zwierzeta karmione trawa, a wiec kroliki albo owce.

1 minutę temu, kris napisał:

Popatrzyłem sobie, czym się karmi strusie rzeźne. Wszystko można im wcisnąć, antybiotyki też!

A w paszach sa teraz probiotyki, antybiotyki zabronione.

Ale ziarna do pasz sa z pestycydami, fungicydami i innymi truciznami.

Niestety z ziaren jest tez nasz chleb powszedni.

Teraz, kris napisał:

Popatrzyłem sobie, czym się karmi strusie rzeźne. Wszystko można im wcisnąć, antybiotyki też!

Te ci jada Geronimo i jego PDP antybiotykami szprycowane nie są i zdrowo odzywiane przede wszystkim ....czaisz ?! 

Teraz, hawana napisał:

Najzdrowsze sa zwierzeta karmione trawa, a wiec kroliki albo owce.

A kto na fermach karmi króliki trawą! Granulat, granulat o składzie różnym. Łososie i wszystko inne szprycuje się antybiotykami. Jak sobie sama wyhodujesz królika, to chociaż wiesz co jesz!

Teraz, kris napisał:

A kto na fermach karmi króliki trawą! Granulat, granulat o składzie różnym. Łososie i wszystko inne szprycuje się antybiotykami. Jak sobie sama wyhodujesz królika, to chociaż wiesz co jesz!

Te fermowe jedza granulat, to prawda.

@geronimo sam widzisz że jest różnica pomiędzy "nie przeżyjemy za te pieniądze" a jedzeniem strusiego mięsa. Jak kogoś stać na to to niech kupuje. Nie każdego stać a 450 EUR na dwie osoby miesięcznie jest naprawdę wystarczającą kwotą i nie trzeba sobie od ust odejmować.

25 EUR dziennie w piekarni o czymś świadczy. W żadnym domu gdzie byłam nie udałoby mi się tyle dziennie w samej piekarni wydać i zjeść. Nawet jednorazowo by mi się nie udało. To daje 750 EUR miesięcznie na samą piekarnię.

2 minuty temu, kris napisał:

A kto na fermach karmi króliki trawą! Granulat, granulat o składzie różnym. Łososie i wszystko inne szprycuje się antybiotykami. Jak sobie sama wyhodujesz królika, to chociaż wiesz co jesz!

Króliki to się dopiero antybiotykami faszeruje. Wystarczy by kilka zachorowało i cała hodowla padnie.

12 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oj tam zaraz cena ...W sobotę zazycze sobie filet strusia . Zamiast tradycyjnej , sobotniej zupy z puszki 

Zjedz sobie rybke z oceanu, moze ona jeszcze jako tako zdrowa. O ile arsenu nie kumuluje