Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Apokalipsa


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pan Jezus powiedział : po mnie przyjdą fałszywi prorocy ...----i przyszli

I powiedział tez : przyjdę jak złodziej ,ciemną nocą.....

Wiecie o co chodzi ? Że Jezus przyjdzie niespodziewanie,że my nie będziemy

wiedzieli kiedy On przyjdzie.Dlatego musimy być gotowi na Jego przyjście.

I dlatego ja np. nie wierzę w żadne kalendarze i przepowiednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jak wiecie jestem ateistą, ale powiedzmy że Jezus przyjdzie. Schodzi na świat. Podchodzi do kogoś z najbardziej wierzących (szczerze) i mówi. "Jestem Jezus Chrystus...". Łapy se nie dam uciąc jednak najprawdopodobniej ta osoba nawrzuca kochanemu Jezusowi że się za takiego podaje, za naśmiewanie się itd. I się nie zdziwię.

P.S. Napisał bym gdzie indziej ale nikt tam nie zagląda. Mam dowód (jak to śmiesznie brzmi ale nie chce mi się w głowie szukac lepszego słowa) na to że wiara(cała) to może byc jeden wielki kicz.(najpierw musicie zapytac ;p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie stworzyli prawa Boże , aby nie do końca się upodlić,zwariować , aby czegoś się bać .. inaczej bysmy się kompletnie zagubili, pozażerali, pozajadali i nic inaczej jak - eksplozja ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda. Nie zgadzam sie z moimi przedmówcami !!!!!! Miałam osobiste przeżycia z Jezusem i nikt nie wmówi mi że że tak nie jest . A Jezus jak przyjdzie na ziemię to nie

będzie podchodził po kolei do każdego ,.wszyscy będą wiedzieli że to On , wszyscy będą drżeli na Jego widok. On nie musi sie przedstawiać, każdy Go pozna !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabula.. Jakie osobiste przezycia mialaś z Jezusem? Czy we mnie zbyt mało wiary czy ja czegoś nie rozumiem Być może jeszcze nie dojrzałam na tyle emocjonalnie aby czegos takiego doświadczać ... Czy zostałaś namaszczona , czy tez Twoje przeżycia granicza z innym wymiarem . A skąd Ty to wiesz.. jakie mądre księgi napisane ręką ludzka to mowią .. Apokalipsa Objawienia? I dlaczego Ja mam się bać z Nim spotkania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Ann --miałam osobiste przeżycia z Jezusem . Chyba gdzieś je nawet opisywałam .

I dlatego wierzę głęboko i wiem na 100 % że Jezus jest, żyje i co ważne przyjdzie powtórnie na ziemię . A czemu sie bać ? W Biblii jest opisane jak Mojżesz na górze miał spotkanie z Bogiem . Ale czy widział Boga ? Nie. Bo nie mógł. Spaliłby sie . Widział Boga pod postacią krzewu gorejącego. Bo spotkać Boga twarzą w twarz to spłonąć . Myślę że do końca chyba nie rozumiemy w ogóle istoty Bożej, Jego wszechwładzy, wszechmocy. I możemy spalić się choćby np. ze wstydu. My nie zasługujemy na to żeby stanąć twarzą w twarz z Bogiem . A bać powinni się ci którzy Go nie chcą uznać, którzy Go lekceważą. A już na pewno ci którzy Go wyklinają . Poza ty ja wierzę w Apokalipsę. Zobaczcie co dzieje się na świecie. Pomyślcie trochę. Koniec jest bliższy niż myślicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabula ja wierzę w cudowne uzdrowienia, bo sama znam ludzi, którzy są mocno wierzacy i zostali uzdrowieni (potwierdzone medycznie,ze choroba ustąpiła). Mieszkałam tez blisko Lichenia i będąc tam czułam,ze to miejsce jest wyjątkowe. Mimo to jestem ciekawa jak wyglądały i na czym polegały Twoje osobiste przezycia z Jezusem. Czy polega to na jakimś uzdrowieniu, wymodleniu czegoś, czy wręcz Ci się ukazał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, Radomianko. Nie ukazał mi sie Jezus. Miałam natomiast kilka widzeń , oraz zostałam uzdrowiona ---i ja i moja wnuczka. Poza tym znam osoby które zostały uzdrowione, jest to potwierdzone świadectwem lekarskim. Nie mam dzisiaj za dużo czasu aby sie rozpisywać , ale może jutro opiszę co nie co. Nie wiem czy to spodoba się reszcie naszej społeczności, czy nie będą źli na mnie że muszą to czytać.Ale mimo to napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pozwolisz to odpowiem ci "wierszem" który sama napisałam pod wpływem impulsu.

Napisałam "wierszem " dlatego w taki sposób bo nie jestem poetką a to wypływało z mojego serca.

Niech świadectwem moi mili,

Są te słowa-tu, w tej chwili.

Kiedyś sobie podpalałam,

Piwko piłam,przeklinałam,

Złością ,gniewem unosiłam,

Nawet w grzesznym związku byłam.

I kłamałam, matki,ojca nie kochałam.

Żyłaś w grzechu -mi powiecie-

Owszem-ale ja nic nie wiedziałam.

Nikt mi nigdy nie powiedział,

Że tak w grzechu żyć nie trzeba.

Nikt mi nigdy nie powiedział-

Że ktoś za mnie krew swą przelał.

Aż pewnego dnia w kościele,

Wiecie -nie pamiętam wiele

Ktoś dotyka moją głowę

Ręką ciepłą, kochającą,

I upadam--jestem w niebie!!!

Jest mi lekko, dobrze i radośnie !!!

Wołam głośno----kocham Ciebie!!

To Pan Jezus tam mnie znalazł,

I pokazał przedsmak nieba.

Gdy z podłogi podnosili

Ciało moje-lekkie , wiotkie,

(tak mi się przynajmniej zdało )

Byłam zła, ja nie chciałam,

Chciałam zostać tam-gdzie byłam-

Chciałam zostać w moim niebie!!!

Gdzie miłości jest tak wiele!!!

I gdy dziecko tuliłam do siebie

I wołałam ---to Pan Jezus nami jest!!

Nie bój się --On kocha cię!

Pieśni jakieś tam śpiewałam.

Jakie ? Nie wiem . Cały czas byłam w niebie.

Odtąd życie me się odmieniło--Ja już nie wiem co to piwo.

I przeklinać nie potrafię

Nawet słuchać już nie mogę.

Staram się na każdym kroku

Przypodobać Panu Bogu.

To moje pierwsze spotkanie z Jezusem !!!!!! Potem było ich jeszcze kilka.

Ale to może innym razem . Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabi - czym dla Ciebie jest milość ? Co oznacza kochanie ...W ktorym momencie upadałas? Czy to miało miejsce w drodze Twego upadku moralnego?

Znam ludzi , którzy mieli chyba podobne przeżycia... i powiem , że nikomu nie udalo się powrócić do stanu tzw... dzieciństwa- czyli podobania się samemu sobie, kochania bez przemusu, kochania siebie samego jako blizniego, wybaczania.

I najważniejsze dlaczego nie mozesz sluchać ? Czego sluchać nie potrafisz?

Nie rozumiem wielu wątków Twego Talentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się odpowiedzieć na wasze pytania. Może ten wiersz nie zawiera dokładnie wszystkiego co wtedy przeżyłam. Wyobraźcie sobie że stoicie na środku sceny, nagle

czujecie w piersi jakby coś mocnego, silnego , z mocnym impetem uderzyło was w pierś i w tym samym momencie poczulibyście na głowie rękę ----ciepłą, łagodną, czuć kochającą. I wtedy po prostu upadacie na podłogę. Ale nie uderzacie głową o twardą nawierzchnię ale upadacie miękko, łagodnie. To właśnie ja przeżyłam . Leżałam na tej podłodze, nie wiem skąd wiedziałam że koło mnie jest Jezus, { po prostu wiedziałam }, wyciągałam do niego ręce i wołałam ---kocham cię kilkakrotnie. Potem znajomy mnie podniósł. { potem byłam zła na niego, bo tam gdzie byłam było mi tak dobrze!!!!!!! Leżąc na tej podłodze czułam przeogromną miłość , radość , spokój jaki mnie otaczał. To było niesamowite przeżycie. Potem , jak już wstałam podchodzili do mnie ludzie , gratulowali mi -a ja nie wiedziałam co się dzieje -. Ściskali mnie , całowali . Śpiewałam pieśni razem ze wszystkimi, nawet nie wiem jakie, czułam przeogromną radość, czułam się czysta, {duchowo }. I wiecie co ? Ja już wiem gdzie ja wtedy byłam . Jezus pokazał mi przedsmak nieba !! To było coś wspaniałego, tego nie da się tak opisać.

Wiem że jest niewielu ludzi którzy zostali dotknięci przez Jezusa i dlatego czuję się bardzo zaszczycona i jednocześnie zobowiązana do pewnych zachowań. Automatycznie zostałam uwolniona z papierosów, z przekleństw, ze złości, agresji. I ponieważ mam Jezusa w sercu bardzo , ale to bardzo przeszkadza mi jakieś agresywne zachowanie kogoś, chamstwo jakie się spotyka na co dzień, i właśnie te przekleństwa. Naprawdę źle się czuję jak je słyszę.

Możecie uznać mnie za ----no nie wiem za co ----ale ja kocham całą sobą Jezusa ---On jest ze mną a ja z NIM :!: Nie macie pojęcia jak dobrze się z Nim żyje, mam w nim oparcie. Niejednokrotnie mi pomagał, o uzdrowieniach już nie wspomnę .

Tak Ann-----nauczyłam się kochać samą siebie, ludzi, i obdarzać ich miłością. Nauczyłam się wybaczać, a to jest chyba najtrudniejsze. To było moje pierwsze spotkanie z Jezusem ale nie ostatnie. Znowu się rozpisałam , na razie koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś szczęściarą Gabulko. Ja niestety czuje sie we wszystkim osamotniona, a ludziom, którym wybaczyłam krzywdę jaką mi zrobili,nie wiem czy warto było wybaczać, bo po krótkim czasie skrzywdzili mnie ponownie. Na dzień dzisiejszy zyje dla dzieci, ale czasami jest mi zbyt ciężko,by cieszyc sie tym zyciem. Cóż dobrze,ze czujesz oparcie i miłość w Bogu. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie uznać mnie za ----no nie wiem za co ----

Dwie rzeczy gabi. Możemy cię uznac za porządnego wierzącego, który kocha, wybacza i zyje bez nałogów i próbuje życ bez najmniejszych grzechów(zawsze się coś znajdzie). Po drugie nie "za coś" ale "za kogoś"

Może i jestem hamski, bezczelny, wredny itd. itp. etc. (nie chwalcie, jeszcze się uczę ^^) ale potrafię (czasem) zauważyc starania innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wioletto -----ja doskonale rozumiem że taka sprawa jest bardzo ważna dla ciebie i twojej przyjaciółki, ale nie możesz opisywać takich problemów we wszystkich tematach.

Proponuję ci abyś założyła osobny temat w dziale -DZIECI- ale jako osobny temat. Bo na razie opisałaś tą sytuacje w temacie -alkohol- i seks -apokalipsa- a sama przyznasz że to nie jest odpowiedni temat do tych działów. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geko----ja nigdy nie twierdziłam i nigdy nie będę tak twierdzić że żyję bez grzechu. Nie ma człowieka na świecie bezgrzesznego. Mogę tylko powiedzieć że staram się popełniać jak najmniej grzechów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...