Witamy na forum!

[Dodzisława]

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Też możesz zdjątko wstawić....

 

[B.... ............ ..ę]

6 minut temu, Dodzisława napisał:

No nie dałam rady  w połowie pieczenia ....poczułam....ze to juz....zaczyna się palić na węgiel  No cóż....nikt nie jest doskonały. Nie wiem jak to się stało ze ustawiłam temperature na 250 stopni : D: D:D   Ale w cukierni miejscowej mają bardzo dobrze Schmandkuchen  

A mojej szarlotki a'la pleśniak już tylko tyle zostało ....PDP-ny ...ja ...i " prawna " , która szychtę pauzową za mnie trzymała ...żarta wydra jedna . Nie umiałam laptopem machnąć zdjęcia .

[Dodzisława]

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A mojej szarlotki a'la pleśniak już tylko tyle zostało ....PDP-ny ...ja ...i " prawna " , która szychtę pauzową za mnie trzymała ...żarta wydra jedna . Nie umiałam laptopem machnąć zdjęcia .

A ić Ty @  jak mozna tak się znęcać nade mną  

[salazar]

2 godziny temu, Dodzisława napisał:

Obyś miała rację  Ja w swoim życiu .....dość juz długim  upiekłam moze z 10 ciast i to tak srednio jedno na 5 lat wychodzi  więc sama rozumiesz mój stres   Dwa tygodnie temu i trzy tygodnie temu miałam wenę i upiekłam 2 ciasta, ale zamiast zamrozic na swieta, to ludziom porozdawałam, a udały się wyjątkowo i wcale nie z paczki  

Taaak :D? Mówisz, że Niemce pożarli te naleśnikowe bezy i chwalili na dodatek :p?

[Dodzisława]

1 minutę temu, salazar napisał:

Taaak :D? Mówisz, że Niemce pożarli te naleśnikowe bezy i chwalili na dodatek :p?

No bo pożarli, a ja głupia zamiast zostawić na świeta, to rozdałam  To, że miałam falstart z bezą, to przecież w sumie żadne wielkie haloo  , biorąc pod uwagę fakt, że dzisiejsze z paczki piekłam w 250 stopniach  , a zorientowałam się jak...poczułam  Zresztą i tak by nic z tego nie wyszło, bo krem by nie wyszedł, jako ze zamiast przygotować doń 170 ml mleka, przygotowałam prawie litr  Anioł stróż czuwał więc nade mną  

Dzwoniłam dziś, gdzieś była przed południem?

[Mirelka1965]

A może by tak panienki na "Domowe wypieki" się przeniosły?

[salazar]

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

No bo pożarli, a ja głupia zamiast zostawić na świeta, to rozdałam  To, że miałam falstart z bezą, to przecież w sumie żadne wielkie haloo  , biorąc pod uwagę fakt, że dzisiejsze z paczki piekłam w 250 stopniach  , a zorientowałam się jak...poczułam  Zresztą i tak by nic z tego nie wyszło, bo krem by nie wyszedł, jako ze zamiast przygotować doń 170 ml mleka, przygotowałam prawie litr  Anioł stróż czuwał więc nade mną  

Dzwoniłam dziś, gdzieś była przed południem?

Na zakupach i na cmentarzu :D, a potem upiekłam dwa udane ciasta, ugotowałam pyszny obiad i przygotowałam święconkę na jutro :D.

 

Za 10 minut będziesz grała w gry czy można dzwonić?

[Dodzisława]

3 minuty temu, salazar napisał:

Na zakupach i na cmentarzu :D, a potem upiekłam dwa udane ciasta, ugotowałam pyszny obiad i przygotowałam święconkę na jutro :D.

 

Za 10 minut będziesz grała w gry czy można dzwonić?

Nie mozna. Będę grała w Bitwę morską  , czyli rytualna kąpiel PDP. O 17 00 powinnam być fertig  

Bardzo mnie ten pyszny obiad zaintrygował  Co było serwowane? Zupa z kostki?  

Edytowane 31 Marca 2018 przez Dodzisława

[MisiekFfm]

Dzień dobry wszystkim, znanym i nieznanym.

Mam nadzieję, że tym razem dobrze trafiłem.

Przedwczoraj, po ponad trzymiesięcznej przerwie,  poszedłem do "dziekanatu" w Oxfordzie, żeby podbić legitymację.

A tam okazało się, że pieczątki już inne, zmienił się kierunek i tok nauczania, wykładowcy jacyś dziwni się zrobili i studenci w większości nowi.

Na domiar złego jedna pani, notabene całkiem niezła "foczka", dała mi do zrozumienia, że tam, to teraz podbijają piłeczkę paletką i uczą, jak gotować mleko, żeby nie wykipiało, a mnie mogą najwyżej podbić oko. Powiedziała, że teraz elita studentów przeniosła się do innej uczelni i podała mi ten adres.

Pokonawszy strach i uprzedzenia staję w niskich progach z tą moją legitymacją.

[Mirelka1965]

Teraz, MisiekFfm napisał:

Dzień dobry wszystkim, znanym i nieznanym.

Mam nadzieję, że tym razem dobrze trafiłem.

Przedwczoraj, po ponad trzymiesięcznej przerwie,  poszedłem do "dziekanatu" w Oxfordzie, żeby podbić legitymację.

A tam okazało się, że pieczątki już inne, zmienił się kierunek i tok nauczania, wykładowcy jacyś dziwni się zrobili i studenci w większości nowi.

Na domiar złego jedna pani, notabene całkiem niezła "foczka", dała mi do zrozumienia, że tam, to teraz podbijają piłeczkę paletką i uczą, jak gotować mleko, żeby nie wykipiało, a mnie mogą najwyżej podbić oko. Powiedziała, że teraz elita studentów przeniosła się do innej uczelni i podała mi ten adres.

Pokonawszy strach i uprzedzenia staję w niskich progach z tą moją legitymacją.

Studentów ze spadochronem, tfu...z legitymacją.... zawsze serdecznie 

[salazar]

Kaczuszek nie zapomnij

Słońce Dedeeru, dziś był obiad z szykanami, cielęca wątróbka w sosie cebulowo-pieczeniowym + puree + sałata

[Dodzisława]

8 minut temu, salazar napisał:

Kaczuszek nie zapomnij

Słońce Dedeeru, dziś był obiad z szykanami, cielęca wątróbka w sosie cebulowo-pieczeniowym + puree + sałata

O mamunciu, to chyba we własnym domu, czy w pracowniczej stołówce?  

[salazar]

5 minut temu, Dodzisława napisał:

O mamunciu, to chyba we własnym domu, czy w pracowniczej stołówce?  

W stołówce :D.

Szef dumny i blady rzucił wątrobę na stół i uszczęśliwił mnie tym przeogromnie. Dobrze, że spojrzenie nie zabija, bo pewnie już miałby plamy opadowe :D. Całe szczęście, że kuchnia duża i miał gdzie tę cholerną wątrobę położyć, bo wszędzie walały się skorupki po jajach, rozsypana mąką i inne takie :D.

[Malina 1]

3 godziny temu, Afryka napisał:

Jeżu malusieńki ,ale Ci zeszło... wiem Malyna ,dżipi S  Ci szwankuje ,zakup w końcu nowy, w Demenzlandii popitalasz... a nie tylko ciuchy i ciuchy i kosmetyki .

Witaj i się rozgaszczaj.

No przecież jakoś muszę wyglądać na tym forum,to se kupiłam co chcić

[Teresadd]

2 minuty temu, Malina 1 napisał:

No przecież jakoś muszę wyglądać na tym forum,to se kupiłam co chcić

No dobiłaś i ty.

[Maria Jolanta]

32 minut temu, MisiekFfm napisał:

Dzień dobry wszystkim, znanym i nieznanym.

Mam nadzieję, że tym razem dobrze trafiłem.

Przedwczoraj, po ponad trzymiesięcznej przerwie,  poszedłem do "dziekanatu" w Oxfordzie, żeby podbić legitymację.

A tam okazało się, że pieczątki już inne, zmienił się kierunek i tok nauczania, wykładowcy jacyś dziwni się zrobili i studenci w większości nowi.

Na domiar złego jedna pani, notabene całkiem niezła "foczka", dała mi do zrozumienia, że tam, to teraz podbijają piłeczkę paletką i uczą, jak gotować mleko, żeby nie wykipiało, a mnie mogą najwyżej podbić oko. Powiedziała, że teraz elita studentów przeniosła się do innej uczelni i podała mi ten adres.

Pokonawszy strach i uprzedzenia staję w niskich progach z tą moją legitymacją.

Następny samiec. 

[Malina 1]

1 minutę temu, Teresadd napisał:

No dobiłaś i ty.

Witaj milutko

[Dodzisława]

6 minut temu, salazar napisał:

W stołówce :D.

Szef dumny i blady rzucił wątrobę na stół i uszczęśliwił mnie tym przeogromnie. Dobrze, że spojrzenie nie zabija, bo pewnie już miałby plamy opadowe :D. Całe szczęście, że kuchnia duża i miał gdzie tę cholerną wątrobę położyć, bo wszędzie walały się skorupki po jajach, rozsypana mąką i inne takie :D.

 , no też zdziwiła mnie wykwintność tego obiadu  stąd moje pytanie  

[Malina 1]

4 godziny temu, Blondi napisał:

Witaj Malinka ,,, albo

Witam

[Dodzisława]

37 minut temu, MisiekFfm napisał:

Dzień dobry wszystkim, znanym i nieznanym.

Mam nadzieję, że tym razem dobrze trafiłem.

Przedwczoraj, po ponad trzymiesięcznej przerwie,  poszedłem do "dziekanatu" w Oxfordzie, żeby podbić legitymację.

A tam okazało się, że pieczątki już inne, zmienił się kierunek i tok nauczania, wykładowcy jacyś dziwni się zrobili i studenci w większości nowi.

Na domiar złego jedna pani, notabene całkiem niezła "foczka", dała mi do zrozumienia, że tam, to teraz podbijają piłeczkę paletką i uczą, jak gotować mleko, żeby nie wykipiało, a mnie mogą najwyżej podbić oko. Powiedziała, że teraz elita studentów przeniosła się do innej uczelni i podała mi ten adres.

Pokonawszy strach i uprzedzenia staję w niskich progach z tą moją legitymacją.

Witam kolejnego desantowca. Jak miło, że do nas dołączyłeś. Ta uczelnia jest o wiele bardziej przyjazna dla studentów. Nikt się nie znęca nad młodzieżą  

[Mirelka1965]

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Następny samiec. 

Harpia...wstyd nam przynosisz...tak rzucać się na biedactwo po przejściach...

[ORIM]

9 minut temu, Malina 1 napisał:

Witam

Cześć

[Afryka]

38 minut temu, salazar napisał:

Kaczuszek nie zapomnij

Słońce Dedeeru, dziś był obiad z szykanami, cielęca wątróbka w sosie cebulowo-pieczeniowym + puree + sałata

Też mi wielkie ajwaj.    @salazar ku drogi      , ja mam codziennie obiad z ....szykanami....

[Afryka]

8 minut temu, Dodzisława napisał:

Witam kolejnego desantowca. Jak miło, że do nas dołączyłeś. Ta uczelnia jest o wiele bardziej przyjazna dla studentów. Nikt się nie znęca nad młodzieżą  

I kolokwium nie ma i sesji egzaminacyjnej.

[Mirelka1965]

3 minuty temu, Afryka napisał:

I kolokwium nie ma i sesji egzaminacyjnej.

Jeszcze... Ale zaraz po świętach naprawimy ten błąd i sesja wiosenna się rozpocznie...