Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Wymarzona stella istnieje!


Gość Danusia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 20.05.2018 o 05:55, Teresadd napisał(a):

W moim miejscu trzyletnim rodzina Pdp irytowała mnie.Na okrągło ich wizyty i chyba tylko to było wkurzające.Czsami sama Pdp miała dość.

Kasa była przyzwoita ,Pdp leżąca więc żadnych niespodzianek.Czasami rutyna.

 

 

Rozwiń  

Okolice Ulm, rozumiem. Mam tak samo, pięcioro dzieci, wnuki. Czasami myślę, że mogliby drzwi obrotowe zamontować. Są też plusy. Poranne spacery kilka razy w tygodniu uskuteczniają córki, ciasto do kawy przynoszą regularnie. Zajmują się mamą , nie ma podziału na czynności be dla opiekunki i miłe dla rodziny. Pierwszy raz się spotkałam z sytuacją, że córki bez szemrania zmieniają pampersa, bo nie chcą mi przeszkadzać w rozmowie z mężem. Jak jestem na wolnym to czasami czeka wyprasowanie pranie np. Dużo plusów, ale też spore minusy. Przy tylu osobach musi iskrzyć. Nie jestem w stanie realizować kilku pomysłów jednocześnie, więc robię po swojemu :szydera: . Co do kasy, jestem przez agencję, więc d....nie urywa, ale zaczynałam poniżej tysiąca, więc i tak jestem daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 05:27, Maria Jolanta napisał(a):

A ja się zapytam długodystansowców jak sobie radzicie ? Czy kieruje Wami chęć zarobku czy też nie chcecie stracić dobrego miejsca ? I czy po jakimś czasie nie czujecie irytacji nawet w fajnym miejscu ?

 

Rozwiń  

Czasem jedno i drugie .Czasem tez , jak to w zyciu zmienniczka nie wraca , przedluzam pobyt.Az w koncu dochodze do wniosku , ze ile kasy bym nie zarobila , to i tak malo.Czlowiek szybko przywyka do jakiegos poziomu .

Gdybym nie miala dobrze tu , pewnie bym nie siedziala , doceniam tu spokoj , malo pracy.Dzieci sa , ale mimo ze blisko mieszkaja , nie odwiedzaja ojca , tylko telefony zostaja .Tak prawda , mimo ze jest dobrze , to pod koniec pobytu czesto mnie denerwuja jakies glupie drobnostki , ale tu tak mam , ze dziadka opie...e i jest mi lzej)), choc indealnego miejsca nie mam , bo dziadek sknera - nie chce podlaczyc internetu .Mowi , ze on jest z kazdej strony net))Dobrze , ze mam swoj i nie mam problemu.Juz zglosilam firmie , zeby nastepnej pani powiedzieli , ze tu nie ma netu, a nie wprowadzali w blad , jak nawet mnie.Wlasciwie przyjechalam tu z zamiarem , ze zrobie to co do mnie nalezy i szukam czegos innego , okazalo sie , ze jestem tu prawie od roku.Siedze po ponad 3 miesiace , ale to sie zmieni .Bede zmieniac sie co 6 tyg.taki uklad mi pasuje.

Ogolnie to fajne miejsce , doceniam spokoj , to ze dziadek jest sprawny na ciele i umysle , nie jest meczacy .Noce mnie nie interesuja .Tu mam urlop , duzo wolnego czasu , nie charuje .I to jest dla mnie najwazniejsze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.05.2018 o 19:55, Knorr napisał(a):

Wszystko się zgadza, ale ja bym z tego wykreślił "pomoc rodziny ". Samodzielne stanowsko jest dla mnie jednym z priorytetów. I tak właśnie mam. 

Miałem także osobny cały dom wynajęty obok do własnej dyspozycji.

Po czasie jednak Rodzina zrezygnowała z wynajmu domku, na moją wyraźną prośbę. 

Na początku, cieszyłem się bardzo, ale z czasem zaczęło mi przeszkadzać to  bieganie od "siebie", do wielkiego domu Pdp. Kilka razy dziennie tak krążyłem, a bo to coś zapomniałem zabrać, a bo coś tam mi potrzbne było. Albo szukałem czegoś w domu Pdp, a okazało się, że leży w moim.

Poza tym mimo, iż to nie mój Geld, to bezsensem były dwa domy dla dwóch osób.

Każdy Tomek miał swój domek. 

Rozwiń  

Jesli chodzi o ta konkretna Stelle ,pomoc rodziny oznaczalo dla mnie :

Absolutnie nie wtracanie sie w zekres moich obowiazkow

Pomaganie ,organizowanie wszystkich moich potrzeb,ktore  ulatwiaja mi prace,ale i pdp-nym rowniez pomoga.

Na tej Stelli  rzeklam tylko jedno slowa i mialam faktycnie wszystko czego potrzebowalam. 

Pelna wspolpraca i kasa przy tym i poswiecony czas nie liczyl sie wogole.

Takie wlasnie zachowanie ,to dla mnie pomoc rodziny :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 18.05.2018 o 06:00, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Nooo...xd

Moja sztela wymarzona ?.....Ja nie marzę o takowej .Dla mnie ta sztela na której teraz jestem jest bardzo dobra , bo : normalnie pracuję ...robię to co do mnie należy ...czuję się potrzebna i szanowana ...czas leci szybko ...przestrzegane godziny pauz i tzw. dni wolne ....bardzo dobre pieniądze ( dzięki Magdaleno ...wielkie dzięki ) i to wszystko . Nikt nie patrzy na mnie kosym okiem ...nikt nie zabrania mi wchodzić do kuchni ( chociaż obiadów też nie gotuję - gotuje córka PDP-go ) , nie siedzę jak na igłach i już jest git ....

Mam pytanie do wypowiadających się w tym wątku : ....jaka sztela jest idealna . Nie bardzo rozumiem o co w tym biega ..w tej ...idealnej szteli .

To napisalam ja ...opiekunka zwyczajna ...nie idealna jakaś .

Rozwiń  

 Basiu sama sobie odpowiedziałaś w ostatnim zdaniu.

Wyłącznie idealna opiekunka mogłaby napisać o stelli idealnej. No ale wiadomo, taka pani to tylko w Hiltonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 11:42, Knorr napisał(a):

 Basiu sama sobie odpowiedziałaś w ostatnim zdaniu.

Wyłącznie idealna opiekunka mogłaby napisać o stelli idealnej. No ale wiadomo, taka pani to tylko w Hiltonie.

Rozwiń  

Kudy nam do niej ...do tej idealnej ...no nie ? ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 11:42, Knorr napisał(a):

Wyłącznie idealna opiekunka mogłaby napisać o stelli idealnej. No ale wiadomo, taka pani to tylko w Hiltonie

Rozwiń  

O ja pierdziu...aż się zgrzałam po przeczytaniu pierwszej części twojego posta...:haha:Ale potem przeczytałam dalej...ufff...dobrze, że za wysokie progi na moje nogi...:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 17:37, Mirelka1965 napisał(a):

O ja pierdziu...aż się zgrzałam po przeczytaniu pierwszej części twojego posta...:haha:Ale potem przeczytałam dalej...ufff...dobrze, że za wysokie progi na moje nogi...:haha:

Rozwiń  

W Hiltonie jest taka pani. Spokojnie Mirelka bo ta pani tylko udaje idealna...:szept:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 11:42, Knorr napisał(a):

 Basiu sama sobie odpowiedziałaś w ostatnim zdaniu.

Wyłącznie idealna opiekunka mogłaby napisać o stelli idealnej. No ale wiadomo, taka pani to tylko w Hiltonie.

Rozwiń  

Ona tu jest ,madam idealna,tylko się nie udziela ostatnio,robi za gwiazdę gdzie indziej:):):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 18:23, foczka63 napisał(a):

Ona tu jest ,madam idealna,tylko się nie udziela ostatnio,robi za gwiazdę gdzie indziej:):):):)

Rozwiń  

Też mi kiedyś coś mignęło ...A gdzie indziej za gwiazdę niech se robi ...Ja juz tam nawet nie zaglądam ....Ostatnim razem zajrzałam kilka tygodni temu i przeczytałam w " zmienniczkach " , że skoczki to nie dość , że po dawnemu " zapchaj dziury " to jeszcze " nazwała " badziewie " :haha:....A tak mi się juz chciało na skoczka popracować . Nie ma bata ....trza pilnować jednego miejsca , żeby w idealnych oczach badziewiem nie być ....Ojojoj ....tak mi przykro bardzo ...tak przykro , że przestałam tam zaglądać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 20.05.2018 o 20:51, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Też mi kiedyś coś mignęło ...A gdzie indziej za gwiazdę niech se robi ...Ja juz tam nawet nie zaglądam ....Ostatnim razem zajrzałam kilka tygodni temu i przeczytałam w " zmienniczkach " , że skoczki to nie dość , że po dawnemu " zapchaj dziury " to jeszcze " nazwała " badziewie " :haha:....A tak mi się juz chciało na skoczka popracować . Nie ma bata ....trza pilnować jednego miejsca , żeby w idealnych oczach badziewiem nie być ....Ojojoj ....tak mi przykro bardzo ...tak przykro , że przestałam tam zaglądać :-)

Rozwiń  

No paczaj pani....muszę w lustro spojrzeć na to badziewie...:szydera: A tak fajnie mi było do tego momentu...skakałam sobie niczym pszczółka, motylek, konik polny, żabeczka...a tu?....BADZIEWIE się przepoczwarzyło...:szydera: Cóż...przyjdzie mi z tym żyć...:szydera: A ty lepiej "tam" nie zaglądaj, bo nowe patrzałki się popsują...a tyle kasy na nie wywaliłaś...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.05.2018 o 05:17, Mirelka1965 napisał(a):

No paczaj pani....muszę w lustro spojrzeć na to badziewie...:szydera: A tak fajnie mi było do tego momentu...skakałam sobie niczym pszczółka, motylek, konik polny, żabeczka...a tu?....BADZIEWIE się przepoczwarzyło...:szydera: Cóż...przyjdzie mi z tym żyć...:szydera: A ty lepiej "tam" nie zaglądaj, bo nowe patrzałki się popsują...a tyle kasy na nie wywaliłaś...:szydera:

Rozwiń  

Od tamtej pory nie zaglądam ...chociaż mnie ktoś namawiał , żebym luknęła . Nie interesuje mnie już " tamto " ...absolutnie ...nie . Pośmiałam się sama do siebie i wystarczy .

O moje nowe , drogie patrzałki Ty sie nie boj !...Leżą sobie w etui z napisem " Puccini ...Eyewear " ....za cholerę nie mogę się do nich przyzwyczaić . W dalszym ciągu patrzałki Rossmannowe używam . Nie , żebym tamtych nie zakładała , bo zakładam ....ale jakoś oko przyzwyczaić się nie może ...Może chorery za drogie i dlatego ?:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.05.2018 o 05:24, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Od tamtej pory nie zaglądam ...chociaż mnie ktoś namawiał , żebym luknęła . Nie interesuje mnie już " tamto " ...absolutnie ...nie . Pośmiałam się sama do siebie i wystarczy .

O moje nowe , drogie patrzałki Ty sie nie boj !...Leżą sobie w etui z napisem " Puccini ...Eyewear " ....za cholerę nie mogę się do nich przyzwyczaić . W dalszym ciągu patrzałki Rossmannowe używam . Nie , żebym tamtych nie zakładała , bo zakładam ....ale jakoś oko przyzwyczaić się nie może ...Może chorery za drogie i dlatego ?:haha:

Rozwiń  

Moje drogie patrzałki przeznaczyłam "do celów wyższych"...jakbym, nie daj Boże, musiała coś przeszyć, zeszyć, drzazgę wyciągnąć, czy jakieś tam inne skomplikowane czynności wykonać.:haha:Moje kauflandowe są the best...:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.05.2018 o 05:27, Mirelka1965 napisał(a):

Moje drogie patrzałki przeznaczyłam "do celów wyższych"...jakbym, nie daj Boże, musiała coś przeszyć, zeszyć, drzazgę wyciągnąć, czy jakieś tam inne skomplikowane czynności wykonać.:haha:Moje kauflandowe są the best...:oklaski:

Rozwiń  

I o to biega:haha:....I żeby nikt nie mógł powiedzieć " o ..za granicą popitala a patrzałki z marketu na nosie  ".....Niech se leżą w etui ...na dłużej wystarczą ...te drogie :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...