"Oszczedna" zmienniczka...

8 godzin temu, salazar napisał:

Taaa..

Sorry, ale znając niemieckie realia, nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić przeznaczania 30 euro tygodniowo na dwie osoby.

Nawet w Pl to ciężko zrobić, a co dopiero w De.

Można. Wystraczy zýc przez tydzien na paczce mielonego i naleśniczkach

9 godzin temu, salazar napisał:

Taaa..

Sorry, ale znając niemieckie realia, nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić przeznaczania 30 euro tygodniowo na dwie osoby.

Nawet w Pl to ciężko zrobić, a co dopiero w De.

Właśnie, pomału się wyjaśnia, pierwszy tydzien zmienniczka bazowa na tym co zostawiłam (błąd)drugie, że podopieczna sam robiła zakupy, tego nie liczyła. 30 ojro było na duperele. Wczorajsze winko wyjasniło wiele.

9 godzin temu, salazar napisał:

Taaa..

Sorry, ale znając niemieckie realia, nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić przeznaczania 30 euro tygodniowo na dwie osoby.

Nawet w Pl to ciężko zrobić, a co dopiero w De.

Druga moja stella ... w sumie 11 m-cy, po pierwszej gdzie zakupy raz w tygodniu robił bardzo oszczędny jedynak. Nie przekraczałam takiej kwoty. Zaopatrzenie w PENNy (tylko promocje) i maliny z ogrodu. Nie było w tym wody bo był opłacony dostawca. Zastałam pdp w stanie zagłodzenia, tak jej euro w oczach urosło. Pół roku mi zajęło uczenie jej normalnego jedzenia, ale 30 euro dla niej to była kwota horrendalna. Na trzeciej stelli miałam 120  euro i nie wiedziałam co z tym zrobić  Dobrze, że tam były Polki i pokazały mi produkty z wyższej półki  

19 minut temu, NNNdanuta napisał:

Druga moja stella ... w sumie 11 m-cy, po pierwszej gdzie zakupy raz w tygodniu robił bardzo oszczędny jedynak. Nie przekraczałam takiej kwoty. Zaopatrzenie w PENNy (tylko promocje) i maliny z ogrodu. Nie było w tym wody bo był opłacony dostawca. Zastałam pdp w stanie zagłodzenia, tak jej euro w oczach urosło. Pół roku mi zajęło uczenie jej normalnego jedzenia, ale 30 euro dla niej to była kwota horrendalna. Na trzeciej stelli miałam 120  euro i nie wiedziałam co z tym zrobić  Dobrze, że tam były Polki i pokazały mi produkty z wyższej półki  

Sama nie widziałaś bo na te wyższe Twój wzrok nie sięgał? Malizno nasza Ty

Dla niewtajemniczonych. Danusia jest maciupeńka posturą

22 minut temu, NNNdanuta napisał:

Druga moja stella ... w sumie 11 m-cy, po pierwszej gdzie zakupy raz w tygodniu robił bardzo oszczędny jedynak. Nie przekraczałam takiej kwoty. Zaopatrzenie w PENNy (tylko promocje) i maliny z ogrodu. Nie było w tym wody bo był opłacony dostawca. Zastałam pdp w stanie zagłodzenia, tak jej euro w oczach urosło. Pół roku mi zajęło uczenie jej normalnego jedzenia, ale 30 euro dla niej to była kwota horrendalna. Na trzeciej stelli miałam 120  euro i nie wiedziałam co z tym zrobić  Dobrze, że tam były Polki i pokazały mi produkty z wyższej półki  

3 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Można. Wystraczy zýc przez tydzien na paczce mielonego i naleśniczkach

Z czegoś wzięło się 3kg u podopiecznej:)

Z ostatniej chwili, nie wiem, czy podopieczna przemyslała, czy była interwencja z agencji, przy sniadaniu wręczyła mi 300ojro i pokazała pudełeczko na rachunkiMa mi wystarczyć na miesiąc.Chyba dam radę

Mam zdolną zmienniczkę

17 godzin temu, INEZ napisał:

dałabym ikonkę z rozłożonymi  z bezradności rękami  ale nie ma takiej ikonki ,która by to zobrazowała @Heksa a dlaczego ta zmienniczka tak mało na "życie" potrzebowała? pytałaś ją czy oszczędzała czy po prostu tyle jej wystarczało?Może ona taka "gospodarna "jest ?

Dosyć zbuntowana, nie okazywała rachunków, uznała, że nie musi.:)

Może w końcu się doliczyła ile faktycznie wydała pieniędzy.

11 minut temu, Hexa napisał:

Dosyć zbuntowana, nie okazywała rachunków, uznała, że nie musi.:)

no jak tak uznała to co jej zrobisz

2 minuty temu, INEZ napisał:

no jak tak uznała to co jej zrobisz

Ogon chciał pomachać psem i głodował ten ogon

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Może w końcu się doliczyła ile faktycznie wydała pieniędzy.

Tak jak wczoraj pisałąm, straciłam serce do tego miejsca

7 minut temu, Hexa napisał:

Ogon chciał pomachać psem i głodował ten ogon

Ja mojej zmienniczce zostawię tyle co ona mi czyli tyle co "kot napłakał " a że po kupiłam" trochę" rzeczy do domu jak np.kosmetyki i maści dla dziadka ,proszek ,płyn do płukania ,chusteczki do suszarki itp i itd oraz kwiaty do domu i na ogród 1 wrzos bo lubię kwiaty więc w związku z tym wydam pewnie przez te 2 tygodnie,które mi pozostały nieporównywalnie mniej niż w podobnym czasie mojego pobytu tu

13 minut temu, Hexa napisał:

Tak jak wczoraj pisałąm, straciłam serce do tego miejsca

"Serce nie sługa" nie zajmuj się już "gospodarnością" zmienniczki " jak miejsce Ci odpowiada to wracaj jak czujesz,że to nie to to nie warto sobie głowy zaprzątać ani zmienniczką ani podopieczną i jej rodziną trzeba szukać "szczęścia" gdzie indziej .

18 minut temu, Hexa napisał:

Ogon chciał pomachać psem i głodował ten ogon

Mógł sobie ten pies odgryżć ten ogon to na pewno by na wydatkach na jedzenie zaoszczędził

11 minut temu, INEZ napisał:

Ja mojej zmienniczce zostawię tyle co ona mi czyli tyle co "kot napłakał "

Też mam taki plan

9 minut temu, INEZ napisał:

"Serce nie sługa" nie zajmuj się już "gospodarnością" zmienniczki " jak miejsce Ci odpowiada to wracaj jak czujesz,że to nie to to nie warto sobie głowy zaprzątać ani zmienniczką ani podopieczną i jej rodziną trzeba szukać "szczęścia" gdzie indziej .

Też tak myślę. Najgorsze w naszej pracy jest to, że zbytnio przywiązujemy sie do pdp a oni niekoniecznie livczy się ojro.

9 minut temu, INEZ napisał:

Mógł sobie ten pies odgryżć ten ogon to na pewno by na wydatkach na jedzenie zaoszczędził

No, dom opieki, tanio wygodnie

13 minut temu, Hexa napisał:

No, dom opieki, tanio wygodnie

"full serwis"

Teraz, INEZ napisał:

"full serwis"

W czerwcu pracowaąłm w Berlinie w takim domu. Dwa pierwsze pietra dla bogaczy, samodzielne mieszkania. pięc pieter wyżej socjal, masakra, smród , brud i ubóstwo. Niemieckie opiekunki wrogo nastawione do mnie, bo moja podopieczna, to była dama, fryzjer, kawa i te klimaty. Rodzina skapa jak cholera. Agencja, która mnie wysłała, nie wywiązała się z płatności, bardzo niesolidna. Ogłasza się na naszym forum.

15 minut temu, Hexa napisał:

Też tak myślę. Najgorsze w naszej pracy jest to, że zbytnio przywiązujemy sie do pdp a oni niekoniecznie livczy się ojro.

43 minut temu, Hexa napisał:

W czerwcu pracowaąłm w Berlinie w takim domu. Dwa pierwsze pietra dla bogaczy, samodzielne mieszkania. pięc pieter wyżej socjal, masakra, smród , brud i ubóstwo. Niemieckie opiekunki wrogo nastawione do mnie, bo moja podopieczna, to była dama, fryzjer, kawa i te klimaty. Rodzina skapa jak cholera. Agencja, która mnie wysłała, nie wywiązała się z płatności, bardzo niesolidna. Ogłasza się na naszym forum.

Czy mogłabyś mi na priv podać nazwę tej agencji? warto wyszukiwać takie "perełki" i" polecać" je innym opiekunom

Godzinę temu, Hexa napisał:

Też tak myślę. Najgorsze w naszej pracy jest to, że zbytnio przywiązujemy sie do pdp a oni niekoniecznie livczy się ojro.

Ja na szczęście już się" wyleczyłam " z" przywiązywania" do podopiecznych co najwyżej to oni się do mnie" przywiązują" natomiast rodzin tychże podopiecznych ten temat nigdy nie dotyczył

Godzinę temu, Hexa napisał:

Też mam taki plan

Jak zrealizujesz to się pochwał ma być 100% normy

16 godzin temu, Hexa napisał:

Fakt, coraz częściej zapomina. Najgorsze są kolezanki, które wpadają, ona się skarży, że tak drogo, a one jej wtórują i podpuszczają.

Bo jest drogo, ja wydaję tygodniowo 150 euro.

Nie ma dyskusji że za dużo wydaję a PDP opowiada wszystkim kto do nas przyjdzie że jada jak w dobrej knajpie

Za stówkę zapewne bym też dał radę