Skocz do zawartości

Jak wybrać agencję, jakie pytania zadawać?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie zrozumiałaś idei tej formy zatrudnienia. Jesteś w pracy 2 tygodnie. Potem masz dwa tygodnie wolnego i jedziesz do domu odpocząć. Co znaczy, że nie masz czasu na odreagowanie...dwa tygodnie to mało? Po trzech miesiącach pracy ( tak jak obecnie pracujesz) wystarcza ci 3 tygodnie pobytu w domu. Rachunek jest prosty :haha: No i nie siedzisz na walizkach. Masz stały rytm pozwalający na poukładanie życia rodzinnego. Nie jesteś codziennie za kółkiem, w trasie. Pracujesz, zjeżdżasz. Pracujesz, zjeżdżasz. A płacą jak za cały miesiąc. Urlop jest dodatkowym bonusem wydłużającym pobyt w domu. I to bonusem płatnym na dodatek :tak2: Gdyby trafiło mi się takie "coś" we wschodnich Niemczech, brałabym bez chwili zastanowienia.

o ile zrozumialam to platny urlop mi przysluguje dopiero po roku pracy....a moze zle odczytalam?

ja napisalam ze siedzenie na walizkach mnie juz nie bawi bo robilam to jakis czas temu zarowno w firmie z ktorej obie pracowalysmy i to calkiem dluuugo jak i potem w innej branzy , przepraszama ale dla mnie to siedzenie na walizach ot co..owszem na plus ze za urlop mam kase itd no i skladki na moja starosc...jezeli trafi sie cos z tym stylu...moge pomyslec ale mam ze tak sie wyraze ...dystans poki co...natomiast wiesz doskonale ze nasze pobozne zyczeia zostaja w sferze zyczen bo i zycie psze swoj wlasny scenariusz, wiec jak to ladnie okreslasz..z jakiegos powodu kazdy z nas jest w okreslnym miejscu i w okreslonym czasie 

trzy tygodnie ulropu spedzam w domu a dwa rezerwuje na odwiedizny u bliskich mi osob wiec wolnego na dwa i pol lub trzy miesiace zlecenia mam calkiem sporo 5-6 tygodni bo dzieki bogu maratony z baaaaardzo krotkimi urlopami ( bawilsmy sie obie w taka opcje rowniez) mam nadzieje ze poszly poki co w ciemny kat

kochana moja ...mu roznimy sie temperamentami..ty jestes zywiolowa, lubisz niestablinosc ( moze to slowo nie pasuje w tym sformulowaniu) lubisz jak sie cos dzieje to twoje motto ja ...ze tak sie wyraze przy tobie jestem niemal flegmatyczna...:szydera::szydera:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, foczka63 napisał:

Z ciekawości sprawdziłąm loty z Gdanska i ze Szczecina do FnM-wyłacznie z przesiadkami i ceny takie same lub wyższe w obie strony niż busik:(No to zupełnie mi się nie opłaca ,zwłaszcza że na oba lotniska mam ponad 200km z domu:(

Nie chce mi sie wierzyć ale może się mylę, żeby z Gdańska nie było bezpośredniego lotu do Frankfurtu ?

Z Warszawy do Frankfurtu za lot zapłaciłam 180 eu. W obie strony. Rodzina zwraca za podróż. Ale nawet jakby nie zwracała to chyba bym się zdecydowała zapłacić z własnej kieszeni. Jechać 20 godz a 6 to jest dla mnie ogromna różnica. No jestem wygodna i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, awe59 napisał:

Ale nawet jakby nie zwracała to chyba bym się zdecydowała zapłacić z własnej kieszeni. Jechać 20 godz a 6 to jest dla mnie ogromna różnica. No jestem wygodna i już.

Dokładnie taki tok myślenia mi się podoba :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Dodzisława napisał:

@BabaJagusia Przybywaj, ja tu 8 lat jestem . Fajnie jest w DDR, bardzo swojskie klimaty, nawet pijusy pod sklepami stoją, jak w Pl :d :d :d i ogórki kiszeniaki są do kupienia, oraz kapusta kiszona :d .

Gdybym miała taką możliwość to już bym tam była.I gnałabym w podskokach.Niestety nie ma ofert:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, lucyna.beata napisał:

o ile zrozumialam to platny urlop mi przysluguje dopiero po roku pracy....a moze zle odczytalam?

ja napisalam ze siedzenie na walizkach mnie juz nie bawi bo robilam to jakis czas temu zarowno w firmie z ktorej obie pracowalysmy i to calkiem dluuugo jak i potem w innej branzy , przepraszama ale dla mnie to siedzenie na walizach ot co..owszem na plus ze za urlop mam kase itd no i skladki na moja starosc...jezeli trafi sie cos z tym stylu...moge pomyslec ale mam ze tak sie wyraze ...dystans poki co...natomiast wiesz doskonale ze nasze pobozne zyczeia zostaja w sferze zyczen bo i zycie psze swoj wlasny scenariusz, wiec jak to ladnie okreslasz..z jakiegos powodu kazdy z nas jest w okreslnym miejscu i w okreslonym czasie 

trzy tygodnie ulropu spedzam w domu a dwa rezerwuje na odwiedizny u bliskich mi osob wiec wolnego na dwa i pol lub trzy miesiace zlecenia mam calkiem sporo 5-6 tygodni bo dzieki bogu maratony z baaaaardzo krotkimi urlopami ( bawilsmy sie obie w taka opcje rowniez) mam nadzieje ze poszly poki co w ciemny kat

kochana moja ...mu roznimy sie temperamentami..ty jestes zywiolowa, lubisz niestablinosc ( moze to slowo nie pasuje w tym sformulowaniu) lubisz jak sie cos dzieje to twoje motto ja ...ze tak sie wyraze przy tobie jestem niemal flegmatyczna...:szydera::szydera:

 

Żywiołowość i flegmatyzm nie mają znaczenia w tym przypadku. To jest stały rytm pracy, czyli stabilizacja o którą zabiegasz. Co miesiąc na koncie ta sama kasa. Składki niemieckie. Czego chcieć więcej?  Prędzej ja miałabym problem z moim ADHD :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@awe59 jestem fanką wygody ale nie wszędzie da się dolecieć-to po pierwsze!

Po drugie-odleglośc czyli dojazd na i z lotniska. Trzeba pamiętać o odprawie a to wiąże się z wcześniejszym dotarciem. Nie wspomnę o ograniczonym bagażu-choć kto bogatemu zabroni! Ja się nalatałam przez 10 lat i jest to dla mnie najlepszy środek lokomocji. :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minut temu, awe59 napisał:

Nie chce mi sie wierzyć ale może się mylę, żeby z Gdańska nie było bezpośredniego lotu do Frankfurtu ?

Z Warszawy do Frankfurtu za lot zapłaciłam 180 eu. W obie strony. Rodzina zwraca za podróż. Ale nawet jakby nie zwracała to chyba bym się zdecydowała zapłacić z własnej kieszeni. Jechać 20 godz a 6 to jest dla mnie ogromna różnica. No jestem wygodna i już.

Ewcia-nie ma!Poza tym ja tak-2 godz na dojazd na lotnisko ,albo i 3 jak korki,2 godz min do odprawy, lot 1 godz.potem dojazd  z F do miejsca pracy,zaś godzina-i nerwy i czekanie a w busa wsiadam koło domu prawie i pod domem w D wysiadam-pewno ,ze dłużej ale za to zero stresu:)Przyzwyczaiłam się,nie lubię komplikacji,zwłaszcza jak masz i walizkę i torbę i jeszcze torebkę do pilnowania.Nie ,nie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, foczka63 napisał:

@violka Zmiany 2/2 tyg a urlop po roku dopiero-to co w czasie kiedy jesteś na tym 2 tyg wolnym???Ciekawam,.

W podobnej formie Misiek pracowal, Pamietasz?Tylko miesiac  w pracy ,miesiac  w domu i za ten mial tez platny.

Hogata dzwonila do tej firmy i nawet juz papiery wyslala,ale oni mieli malo klientow na ta chwile ,a jej zalezalo na pracy ,nie na czakaniu i zrezygnowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Nie zrozumiałaś idei tej formy zatrudnienia. Jesteś w pracy 2 tygodnie. Potem masz dwa tygodnie wolnego i jedziesz do domu odpocząć. Co znaczy, że nie masz czasu na odreagowanie...dwa tygodnie to mało? Po trzech miesiącach pracy ( tak jak obecnie pracujesz) wystarcza ci 3 tygodnie pobytu w domu. Rachunek jest prosty :haha: No i nie siedzisz na walizkach. Masz stały rytm pozwalający na poukładanie życia rodzinnego. Nie jesteś codziennie za kółkiem, w trasie. Pracujesz, zjeżdżasz. Pracujesz, zjeżdżasz. A płacą jak za cały miesiąc. Urlop jest dodatkowym bonusem wydłużającym pobyt w domu. I to bonusem płatnym na dodatek :tak2: Gdyby trafiło mi się takie "coś" we wschodnich Niemczech, brałabym bez chwili zastanowienia.

Też o tym myślę.Tylko muszę ogarnąć problem zameldowania.Jak dla mnie rachunek jest prosty.Firma płaci mi w miesiącu 1300 e za dwa tygodnie pracy.A dwa jestem w domu z rodziną.Teraz przy tej stawce którą mam wychodzi,że przy dwóch miesiącach mojej pracy plus miesiąc w domu wychodzi mi 1200 czyli mniej kasy i mniej rodziny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, foczka63 napisał:

Ewcia-nie ma!Poza tym ja tak-2 godz na dojazd na lotnisko ,albo i 3 jak korki,2 godz min do odprawy, lot 1 godz.potem dojazd  z F do miejsca pracy,zaś godzina-i nerwy i czekanie a w busa wsiadam koło domu prawie i pod domem w D wysiadam-pewno ,ze dłużej ale za to zero stresu:)Przyzwyczaiłam się,nie lubię komplikacji,zwłaszcza jak masz i walizkę i torbę i jeszcze torebkę do pilnowania.Nie ,nie nie.

No tak. Ja mam 15 min na lotnisko. Tu wyjeżdża po mnie rodzina. 45 min i jesteśmy na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joy napisał:

Też o tym myślę.Tylko muszę ogarnąć problem zameldowania.Jak dla mnie rachunek jest prosty.Firma płaci mi w miesiącu 1300 e za dwa tygodnie pracy.A dwa jestem w domu z rodziną.Teraz przy tej stawce którą mam wychodzi,że przy dwóch miesiącach mojej pracy plus miesiąc w domu wychodzi mi 1200 czyli mniej kasy i mniej rodziny 

Brawo :oklaski: Przeczytane ze zrozumieniem :oklaski: To pchamy się na Berlin :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lucyna.beata Mam miotłe :d , ale jak Ty stacjonujesz z drugiej strony Berlina to czarno to widzę :d Zanim dojedziemy na spotkanie, to się pauza skończy, a kiedy powrót? :d :d :d . Zmień miejscówkę na bliższą , ja nie mogę, bo juz korzenie zapusciłam :d .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

@lucyna.beata Mam miotłe :d , ale jak Ty stacjonujesz z drugiej strony Berlina to czarno to widzę :d Zanim dojedziemy na spotkanie, to się pauza skończy, a kiedy powrót? :d :d :d . Zmień miejscówkę na bliższą , ja nie mogę, bo juz korzenie zapusciłam :d .

te...a mnie myslisz ze tak latwo zmiana przyjdzie??? wprawdzie sie jeszcze ukorzenilam tu ale kto wie....

srody mam wiecej wolne...wtedy odpale drapaka :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Żywiołowość i flegmatyzm nie mają znaczenia w tym przypadku. To jest stały rytm pracy, czyli stabilizacja o którą zabiegasz. Co miesiąc na koncie ta sama kasa. Składki niemieckie. Czego chcieć więcej?  Prędzej ja miałabym problem z moim ADHD :szydera:

no to mogloby sie na twoim psyche odbic :szydera:

ciekawe jak wygladaja w tym trybie pracy oplaty mieszkaniowe zywienie itd, no bo chyba za cos musze jednak zyc ..no chyba ze meldunek i tzw zycie sa wliczone  w prace i te 1300 to juz netto na czysto itd....

poki co nie biore do paly

mowilam ci ze szogun rozwaza zatrudnienie mnie na minojoopa ale mnie decyzje wstrzymuje swiadomosc ograniczonej ilosci dni wolnych aczkolwiek...zmieklbyl o tyle ze juz przelknal opcje moicj zjazdow do kraju na dluzej nawet za cene bezplatnego urlopu...pozyjemy zobaczymy

choooo....idziemy zajarac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 5.02.2019 at 20:24, salazar napisał:

Nie, żebym była zainteresowana, ale czy chcesz powiedzieć, że przez agencję masz na rękę więcej niż 1700? 

Tak się tylko pytam, bo ostatnio dobra płaca, o której słyszałam to 1500 :).

w zaleznosci od rodziny mozna miec wiecej.....z agencja sie negocjuje przeciez kwestia jaka masz pozycje w rodzinie...tak tylko se wtracilam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

w zaleznosci od rodziny mozna miec wiecej.....z agencja sie negocjuje przeciez kwestia jaka masz pozycje w rodzinie...tak tylko se wtracilam 

Teoretycznie tak, ale osobiście nie poznałam nikogo, kto ma taką stawkę. Oczywiście nie znaczy to, że nie ma mnóstwa opiekunek tyle przez agencję zarabiających, czego im serdecznie życzę, tyle że ja ich nie znam.

No, takie maslo maślane trochę wyszło :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lucyna.beata napisał:

w zaleznosci od rodziny mozna miec wiecej.....z agencja sie negocjuje przeciez kwestia jaka masz pozycje w rodzinie...tak tylko se wtracilam 

 

Teraz, salazar napisał:

Teoretycznie tak, ale osobiście nie poznałam nikogo, kto ma taką stawkę. Oczywiście nie znaczy to, że nie ma mnóstwa opiekunek tyle przez agencję zarabiających, czego im serdecznie życzę, tyle że ja ich nie znam.

No, takie maslo maślane trochę wyszło :D.

Kwota 1500 zależy od wielu czynników. Jednym zależy na dużym ZUS'ie, innym nie zależy. I stąd różnice w kwotach netto. Amen. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

 

Kwota 1500 zależy od wielu czynników. Jednym zależy na dużym ZUS'ie, innym nie zależy. I stąd różnice w kwotach netto. Amen. 

Wiem, pilnie przeczytałam wszystkie odpowiedzi w wątku :).

W pytaniu padła kwota 1700 ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, salazar napisał:

Wiem, pilnie przeczytałam wszystkie odpowiedzi w wątku :).

W pytaniu padła kwota 1700 ;).

Zdawałoby się, że jest to kwota magiczna. Chociaż wygląda na zaporową jest do zrealizowania, ale przy paru składowych na raz. Minimalne składki, bardzo dobry język, czynne prawo jazdy na życzenie rodziny i, najczęściej niestety, ciężkość zlecenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, salazar napisał:

Teoretycznie tak, ale osobiście nie poznałam nikogo, kto ma taką stawkę. Oczywiście nie znaczy to, że nie ma mnóstwa opiekunek tyle przez agencję zarabiających, czego im serdecznie życzę, tyle że ja ich nie znam.

No, takie maslo maślane trochę wyszło :D.

nie maslo maslane tylko sie dopytujesz i tak trzymac..ja ma wiecej niz te 1700 ale to tez powiedzmy delikatnie przypadek ekstremalny no i nie ukrywam ze udzial w rozmowach z agencja ma szogun...on ustala ile chce m dac podwyzki oczwiscie po uprzednich negocjajach ze mna :szydera: natomiast zdecydowanie ucieka od placenia wiekszej prowizji agencji i jak do tej pory udaje sie mu to...w kocnu prowizja rzedu 500 uero dla firmy tez piechota nie chodzia jak maja takich zlecenien powiedzmy setke to policz ile tylko na posredniczeniu zarabiaja na czysto...ladna kwota co?

ja tu mam umowe zlecenie i podobnie jak mirele nie interesuje mnie ladowanie kasy w zus, firma oplaca mi tylko skladk zdrowotna w kwocie 300 zlociszy naszych 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Zdawałoby się, że jest to kwota magiczna. Chociaż wygląda na zaporową jest do zrealizowania, ale przy paru składowych na raz. Minimalne składki, bardzo dobry język, czynne prawo jazdy na życzenie rodziny i, najczęściej niestety, ciężkość zlecenia. 

zgoda w 200%..dadza i owszem ale doloza tyle ze czasami sie czlowiek zatrzec moze...tu i owdzie..ale sa tez przypadki ze masz tyle sama bedac dama do towarzystwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

zgoda w 200%..dadza i owszem ale doloza tyle ze czasami sie czlowiek zatrzec moze...tu i owdzie..ale sa tez przypadki ze masz tyle sama bedac dama do towarzystwa

Dokładnie tak. Szczęście? Los? Przypadek? Nieważne...trafiają się fajne miejsca za dobrą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...