Dlaczego agencjom 2500, a opiekunce na czarno max 1500 płacą??

Niemcy nie szanują tych opiekunek, czy na czarno czy na biało, które SAMYCH SIEBIE NIE SZANUJĄ i dają się wykorzystywać do wszystkich prac domowych i ogrodowych. Częstym powodem ich "wykorzystania" jest ich własna nadgorliwość .

Bezpośrednie zatrudnienie też jest możliwe i całkiem realne. Myślisz, że stosunek niemiłej i wykorzystującej ludzi rodziny zmieniłby się po bezpośrednim zatrudnieniu? Niestety nie, prawdopodobnie byłby jeszcze gorszy, bo podlegałabyś bezpośrednio rodzinie-pracodawcy.

Czy na czarno, czy z umową z rodziną, to byłaby wciąż ta sama niemiła rodzina, czyli oprócz szacunku do samej siebie istotne jest to, czy rodzina zachowuje się przyzwoicie w stosunku do nas i czy nie próbuje nas wykorzystywać do dodatkowych prac w domu.

Witam,  trochę śmieszy mnie wypowiedź Serenity, ja również jestem opiekunką oddelegowaną do pracy przez agencję za 1100euro. Wychodne mam czasami 2godz.raz na tydzień a czasami raz na 2tyg..Agencja notorycznie zapomina zwrócić mi za podróż 70% wydanej sumy a wypłatę dostaję z opóźnieniem miesięcznym. Pracuję również 24h. na dobę.Agencja płaci za mnie najniższe składki. Znam opiekunki pracujące na czarno,  mają codziennie 2h. przerwy i ich praca niczym nie różni się od mojej a czasami mają mniej obowiązków, dostają 200euro zwrotu za podróż. Jeżeli będą chciały to same będą płaciły za siebie . Nie można krytykować pracy na czarno, bo wiadomo zawsze są plusy i minusy. Ja osobiście przymierzam się do pracy na czarno, bo pieniądze będę otrzymywała do ręki co tydzień bez potrąceń. Pozdrawiam

5 minut temu, Hanna K napisał:

Witam,  trochę śmieszy mnie wypowiedź Serenity, ja również jestem opiekunką oddelegowaną do pracy przez agencję za 1100euro. Wychodne mam czasami 2godz.raz na tydzień a czasami raz na 2tyg..Agencja notorycznie zapomina zwrócić mi za podróż 70% wydanej sumy a wypłatę dostaję z opóźnieniem miesięcznym. Pracuję również 24h. na dobę.Agencja płaci za mnie najniższe składki. Znam opiekunki pracujące na czarno,  mają codziennie 2h. przerwy i ich praca niczym nie różni się od mojej a czasami mają mniej obowiązków, dostają 200euro zwrotu za podróż. Jeżeli będą chciały to same będą płaciły za siebie . Nie można krytykować pracy na czarno, bo wiadomo zawsze są plusy i minusy. Ja osobiście przymierzam się do pracy na czarno, bo pieniądze będę otrzymywała do ręki co tydzień bez potrąceń. Pozdrawiam

Mialas krytyczna agencje i bez sensu sie jej trzymalas.. Ja pracowalam w kilku, ale zawsze pokrywali koszty dojazdu , nigdy nie wydalam na to zlotowki. Czemu nie znajdziesz te agencji, ktora placi Zus od sredniej ? Wychodne 2 h jest tez standardowe. Te akurat sprawy sa dobrze zalatwiane.

      Jesli znalazlas tak zla agencje to moze i praca na czarno trafi Ci sie krytyczna? ale gdybys od poczatku zadala tygodniowki, to juz bedzie lepiej - to juz sporo. 

A z ocena poczekaj az popracujesz na czarno.

Oby trafila Ci sie przyzwoita rodzina. Powodzenia.

O 12.12.2015 at 16:01, Gość Czarnaewa napisał:

Bo inni doniosa. Partyzantka na czarno to norma.

Co za bzdury mwszyscy wiedza kto gdzie jest ,własnie na czarno ma sie 3 godziny przerwy w ktorej nie robi sie zakupów jak to inne roba ,bo sie nudza :) jak czytam konwersacje ,nie ma pauzy bo ....To wina ze własnie nie potraficie jedna z druga jezyka i bierzecie wszystko co popadnie ..Jak bedziecie same sie szanowac tez beda mieli respekt dla was ,Nie teraz siedzicie i jeczycie ,na czarno bierzesz tygodniówke i spadasz ,w firmie moze zapłacic kare i to ogromna ,traktuja was jak w wiezieniu ..

21 godzin temu, Gość Perła napisał:

Co za bzdury mwszyscy wiedza kto gdzie jest ,własnie na czarno ma sie 3 godziny przerwy w ktorej nie robi sie zakupów jak to inne roba ,bo sie nudza jak czytam konwersacje ,nie ma pauzy bo ....To wina ze własnie nie potraficie jedna z druga jezyka i bierzecie wszystko co popadnie ..Jak bedziecie same sie szanowac tez beda mieli respekt dla was ,Nie teraz siedzicie i jeczycie ,na czarno bierzesz tygodniówke i spadasz ,w firmie moze zapłacic kare i to ogromna ,traktuja was jak w wiezieniu ..

Odnosles się Gościu do postu sprzed 5 lat.

Temat jak widać jest nadal aktualny. Lepiej kontynuować rozmowę, niż tworzyć bliźniacze tematy. 

Tworzenie nowej tożsamości we wpisach Gości. Usuwamy wraz z kontem głównym.

14 godzin temu, Kleopatra napisał:

Odnosles się Gościu do postu sprzed 5 lat.

I co z tego skoro temat nadal aktualny. Kilka miesięcy temu moja koleżanka przeszła na tryb prywatny dzięki czemu z 1200 dali jej własnie 1500 a agencja brała od rodziny 2700. Rodzina jest do przodu 900 a koleżanka tylko 300. Myślę że uczciwie byłoby to podzielić na pół i wtedy to ok ale co z tego jak koleżanka zadowolona i nie chce się targować.

Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego opiekun woli pracować na czarno za 1500 i ryzykować karami w przypadku życzliwych sąsiadów, skoro można pracować będąc legalnie zatrudnionym za 1500 lub za większe pieniądze. 

Bezpośednio będąc zatrudnionym w agencji niemieckiej ma się do tego płacone składki zdrowotne i możliwość skorzystania z pełnoprawnej opieki medycznej.  

Będąc zatrudnionym za pośrednictwem agencji polskiej ma się także prawa, tylko trzeba mieć tego świadomość. 

To wszystko kwestia wyboru i operatywności danej osoby. 

Dla osób, które wyliczają ile płaci rodzina, ile bierze agencja, ile dostaje opiekun proponuję otworzyć sobie jakąkolwiek firmę i na wstępie policzyć koszty jej funkcjonowania. Może nawet to być firma zwiząna z opieką . Życzę powodzenia 

O... widzę z lotu ptaka las chętnych rąk do pracy non profit.

30 minut temu, Heidi napisał:

Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego opiekun woli pracować na czarno za 1500 i ryzykować karami w przypadku życzliwych sąsiadów, skoro można pracować będąc legalnie zatrudnionym za 1500 lub za większe pieniądze. 

Bezpośednio będąc zatrudnionym w agencji niemieckiej ma się do tego płacone składki zdrowotne i możliwość skorzystania z pełnoprawnej opieki medycznej.  

Będąc zatrudnionym za pośrednictwem agencji polskiej ma się także prawa, tylko trzeba mieć tego świadomość. 

To wszystko kwestia wyboru i operatywności danej osoby. 

Dla osób, które wyliczają ile płaci rodzina, ile bierze agencja, ile dostaje opiekun proponuję otworzyć sobie jakąkolwiek firmę i na wstępie policzyć koszty jej funkcjonowania. Może nawet to być firma zwiząna z opieką . Życzę powodzenia 

O... widzę z lotu ptaka las chętnych rąk do pracy non profit.

 

Była tam od kilku lat i nie chciała ryzykować innego miejsca bo tu jej dobrze i jest dobrze traktowana a czasami lepiej dostać mniej w dobrym miejscu niż więcej w złym. 300 euro to dużo i jej zdaniem ryzyko jest warte podjęcia a potem ma myśleć. Jak agencja dużo płaci opiekunce to na pewno nie za spokojne miejsce z minimum pracy.

1 godzinę temu, Gość Daria napisał:

Jak agencja dużo płaci opiekunce to na pewno nie za spokojne miejsce z minimum pracy.

 tak na prawdę myślisz ? 

No cóż....,kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi

1 godzinę temu, Gość Daria napisał:

Była tam od kilku lat i nie chciała ryzykować innego miejsca bo tu jej dobrze i jest dobrze traktowana a czasami lepiej dostać mniej w dobrym miejscu niż więcej w złym. 300 euro to dużo i jej zdaniem ryzyko jest warte podjęcia a potem ma myśleć

Koleżanka może mieć np. 600 euro miesięcznie więcej i też potem myśleć

2 godziny temu, Gość Daria napisał:

I co z tego skoro temat nadal aktualny. Kilka miesięcy temu moja koleżanka przeszła na tryb prywatny dzięki czemu z 1200 dali jej własnie 1500 a agencja brała od rodziny 2700. Rodzina jest do przodu 900 a koleżanka tylko 300. Myślę że uczciwie byłoby to podzielić na pół i wtedy to ok ale co z tego jak koleżanka zadowolona i nie chce się targować.

Temat aktualny owszem ale jeśli koleżanka pracowała już 5 lat temu za kwotę 1200 euro to do dzisiejszego dnia czyli przez 5 lat język opanowała perfekcyjnie więc jej notowania poszły znacznie w górę.

Ja osobiście pracuje pr,ez agencje ostatnie zlecenie miałam za 1870 euro. Tak dokładnie dobrze przeczytałaś.

Każdy zakład pracy nie tylko agencje opiekuńcze zarabiają na pracownikach . Mnie to nie przeszkadza .Niech sobie zarabiają ile chcą. Ja wychodze na swoje i mam zawsze przerwę i dzień wolny. Zakres swoich czynności też znam. 

No cóż dodam jeszcze że też znam osoby bardzo długo pracujące w Niemczech ale niestety z językiem bardzo kiepsko Tak że coś za coś

Generalnie ludzie boją się zmian. Zazwyczaj jest tak, że strach ma wielkie oczy i dlatego wychodzą z założenia , że lepszy wróbel w garści niż gołąbek na dachu. Przyjmują i wygłaszają tezy, które pasują do ich punktu postrzegania świata. 

Czasem lepiej wyjść ze strefy komfortu, żeby zobaczyć, że w nowym miejscu może być tak samo, albo i lepiej. Będzie gorzej ? No cóż.... społeczeństwa sie starzeją, nie  ma się co obawiać,że w tej branży zabraknie chorych do opieki i  pracy ogólnie.  

10 minut temu, Heidi napisał:

Generalnie ludzie boją się zmian. Zazwyczaj jest tak, że strach ma wielkie oczy i dlatego wychodzą z założenia , że lepszy wróbel w garści niż gołąbek na dachu. Przyjmują i wygłaszają tezy, które pasują do ich punktu postrzegania świata. 

Czasem lepiej wyjść ze strefy komfortu, żeby zobaczyć, że w nowym miejscu może być tak samo, albo i lepiej. Będzie gorzej ? No cóż.... społeczeństwa sie starzeją, nie  ma się co obawiać,że w tej branży zabraknie chorych do opieki i  pracy ogólnie.  

Tak masz rację niektórzy boją się zmienic zlecenie pomimo że mało płatne A dlaczego? bo tu jest dobrze bo znają rodzinę bo podopieczny niewymagający, bo niepotrzebny język . Tak to bardzo ważne, ale tylko na początku pracy w opiece. Kazde jedno zlecenie to nowe doświadczenie, nowe referencje które są bardzo ważne w dobrych firmach. 

3 godziny temu, Kleopatra napisał:

Tak masz rację niektórzy boją się zmienic zlecenie pomimo że mało płatne A dlaczego? bo tu jest dobrze bo znają rodzinę bo podopieczny niewymagający, bo niepotrzebny język . Tak to bardzo ważne, ale tylko na początku pracy w opiece. Kazde jedno zlecenie to nowe doświadczenie, nowe referencje które są bardzo ważne w dobrych firmach. 

100%zgody

6 godzin temu, Heidi napisał:

Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego opiekun woli pracować na czarno za 1500 i ryzykować karami w przypadku życzliwych sąsiadów, skoro można pracować będąc legalnie zatrudnionym za 1500 lub za większe pieniądze. 

Bezpośednio będąc zatrudnionym w agencji niemieckiej ma się do tego płacone składki zdrowotne i możliwość skorzystania z pełnoprawnej opieki medycznej.  

Będąc zatrudnionym za pośrednictwem agencji polskiej ma się także prawa, tylko trzeba mieć tego świadomość. 

To wszystko kwestia wyboru i operatywności danej osoby. 

Dla osób, które wyliczają ile płaci rodzina, ile bierze agencja, ile dostaje opiekun proponuję otworzyć sobie jakąkolwiek firmę i na wstępie policzyć koszty jej funkcjonowania. Może nawet to być firma zwiząna z opieką . Życzę powodzenia 

O... widzę z lotu ptaka las chętnych rąk do pracy non profit.

 

To nie o ,,wolę," chodzi Heidi to czasem mus dla wielu ludzi .Raz na wozie raz pod a ratować się trzeba .

15 godzin temu, Funny napisał:

To nie o ,,wolę," chodzi Heidi to czasem mus dla wielu ludzi .Raz na wozie raz pod a ratować się trzeba .

Tak to już jest że wszyscy musimy pracować przy użyciu większego lub mniejszego wysiłku. Hehe przymusu pracy nie ma ale każdy ma jakieś zobowiązania więc praca jest potrzebna. Nie chcę się wymadrzac ale taki mus bo wielki mus pracy mnie omija. Czasem trzeba coś zaryzykować żeby wyjść na swoje i nie wylądować pod wozem.

O 11.12.2015 at 17:11, Serenity napisał:

od dawna rozmyślam nad samozatrudnieniem jako opiekunka, ale co mnie odstrasza to konkurencja opiekunek pracujących na czarno i dostających realnie mniej ode mnie ! Dlaczego nasze agencje bez trudu najmniejszego zgarniają 2500 i lepiej, a zdecydowana większość Polek w Niemczech dostaje na czarno 1500? Nie rozumiem tego zupełnie. Może ktoś mi wyjaśni?

plusy dla rodziny

mniej płacą bo część tych pieniedzy to koszty polskiej i niemieckiej agencji, w tym i urzędowe które na czarno się omija

bo na czarno opiekunki są bardziej elastyczne wbrew pozorom i się nie poskarżą bo są na czarno (w teorii, bo to działa w obie strony)

bo sobie je można w każdej chwili wymienić i mieć z głowy lub zwolnić gdy niepotrzebne.

nic je nie chroni.

ale są i minusy:

dużo większa liczba kradzieży niż legalnie (to słyszałam już od kilku rodzin)

opiekunka może wyjść kiedy chce i nie wrócić bo i tak ma płacone tygodniowo więc nawet w razie W straci niewiele

prawo które tego zabrania i ewentualne donosy

zasłabnięcie opiekuna w pracy nie mówiąc już o śmierci czy jakimś wypadku = problemy

A morał z tego taki że w obu sytuacjach traci najwięcej opiekun. Na czarno ryzyko legalnie utrzymujesz biuro.