Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, lucyna.beata napisał:

pytałam juz kilkarkrotnie na forum czy jest ktos z okolic berlina ale bez odzewu...oki...pozostaje mi to tylko zaakceptowac..a szkoda..

             Berlin jest obsadzony od lat przez opiekunki na czarno z długim przebiegiem pracy w Niemczech, z uwagi na bliskość granicy. Tam nawet trudno znaleźć sensowną ofertę agencyjną. Próbowałam i zarzuciłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Jeśli coś czytam albo słyszę to nie zakładam z góry że to nieprawda ale też nie przyjmuję tego jako pewnik.

Bardzo słuszne. Ja też z góry, ani nawet po jednym czy dwóch niepasujących mi postach, nikogo nie osądzam negatywnie. Wierzę innym też umiarkowanie. Ale słucham i czytam chętnie ile mogę i to wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Serenity napisał:

         Przez taki telefoniczny  fun scan ( znałam kiedyś portal randkowy w Plusie) rozumiałabym możliwość dobrowolnego przyłączenia się do wyszukania w terenie - np w promieniu 10 km osób mówiących po polsku i szukających znajomych. Uczestnicy znanego mi fun scanu pozostawali zasadniczo anonimowi tak długo jak tego sobie życzyli.Raczej nie widziałabym w tym braku zaufania.

         Ale jasne, że - jak podają niemieckie media - 90 % opiekunek pracuje na czarno, a więc trudno by się dziwić, że te osoby mogłyby się obawiać nazwijmy to inwigilacji czy innych kłopotów.

Ale jeśli z czasem pojawią się tu sensowniejsze rozwiązania prawne i możliwości legalnego zatrudnienia to łatwiej będzie o kontakty i może jakaś aplikacja w telefonach się pojawi ?

Myślę, że nie raz tak się dzieje, że na jednej ulicy siedzi jedna opiekunka, a na drugiej druga i nic o sobie nie wiedzą, a szkoda.

@Serenity z fun scan'em byłoby podobnie jak z forami...kilka i na tych kilku rzesza ludzi. I nawet wtedy nie ma gwarancji czy te panie z sąsiednich ulic miałyby szansę się spotkać. Póki co mamy tutaj taku swój fun, niekoniecznie scan...Kto chce, to wymienia się telefonami. Kto chce ten rozmawia. To jest wolność.  Czasami trzeba wielu podchodów, czasami zwlekamy z różnych powodów przed wykonaniem połączenia. A czasami pstryk...i już. I do tego nie są potrzebne aplikacje,  a i forma zatrudnienia nie ma tu znaczenia. Najważniejszym czynnikiem jest otwartość i chęci drugiego człowieka. Wystarczy zapytać pdp lub sąsiadów o rodaczkach. Wystarczy w sklepie poruszyć temat. Możliwości jest wiele. Trzeba tylko chcieć tego kontaktu. @jolantapl. napisała, że czasami ciężka stella, ktoś inny, że godziny pauz inne. Wszystko da się pogodzić. Potrzeba tylko chęci i motywacji. No i czasu, aby mentalnie i logistycznie sobie to poukładać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to nawet czasu nie mam na szukanie sobie znajomości:dobrze: bo już takiego z internetu poznalam,,ale gdzie nie byłam ,,to szukałam w pobliżu opiekunek,,wypytywalam często pielęgniarek odwiedzających PDP,,zawsze słyszałam są ale w innej miejscowości,,a tu ani auta ,,ani jak  ruszyć na poszukiwania w ciemno,,zawsze sama,,ale i z tym nieraz jest i wiele lepiej ,,niż spotkania ze stresującą osobą,,bo nie które sa bardzo stresujące,,Raz nawet mieszkała polka koło mnie ,,20 lat w Niemczech,,miała 70 lat,,boże co to za maruda byla,, masakra,,,teraz lece juz na nowe atrakcje ,,pa buzka trzymajcie się dzielnie:serce:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Serenity tez to zauważylam ,,i nie raz pisałam, jak mają opiekunki problemy czy ciezkie miejsce to nie chce im się nic,,jest tak jak piszesz,,:płacz:

@Serenity

wiesz...ja mam to szczescie ze trafiam naprawde na zapieprz...i kiedy bylam tak zdechla ze odsypialam a w zasadzie drzemałam w chwili przerw jekow agonii mojej pdp to wlasnie dziewczyny wpadaly do mnie praktycznie codziennie z zarciem...bo nie mialam ochoty sily na nic...i te wizyty mnie mobilizowałay zeby dac rade..oczywiscie miałam to szczescie ze bylysmy obok siebie ,mobilne, z wlasnym autem i ten wlasnie klub w REWE pozwolil na zaciesnienie relacji na zaufanie na pomoc ale nie wirtualne  poglaskaknie po ramieniu tylko wypicie mocnej kawy wywalenie z siebie zlosci na swiat..

a potem dalo to mozliwosc pomocy komus kto zagubioy zielony i przerazony trafil na swoja pierwsza stelle...

mozna ? mozna...

tylko trzeba ta nasza polska jadowitosc w sobie zwalczyc zeby weszyc wszedzie podstep albo jak komus zaszkodzic...uffff

ale sie wygadałam:d

 

:papieros:idziemy? bo musze zaraz pompe przelaczyc....

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lucyna.beata napisał:

ten kto ma cos do ukrycia to sie "ukrywa".. 

       o, a z tym się nie zgadzam. Nie każdy musi wszędzie i zaraz chcieć nowych bezpośrednich kontaktów i to nie musi niczego złego oznaczać. Ktoś może już mieć w danym momencie  dosyć  kontaktów albo nawet za wiele. No i jak już pisałam ktoś może mieć cięższą pracę w danym momencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Serenity napisał:

             Berlin jest obsadzony od lat przez opiekunki na czarno z długim przebiegiem pracy w Niemczech, z uwagi na bliskość granicy. Tam nawet trudno znaleźć sensowną ofertę agencyjną. Próbowałam i zarzuciłam.

@Serenityale mnie nie interere  czy czarno czy bialo..ja jestem tu raz pierwszy i oficjalnie...uwazam ze nie ma sie o co bic, mocno przereklamowane...ale chetnie poporstu napilabym sie kawy z kims kto tez na to ma ochote..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Serenity napisał:

       o, a z tym się nie zgadzam. Nie każdy musi wszędzie i zaraz chcieć nowych bezpośrednich kontaktów i to nie musi niczego złego oznaczać. Ktoś może już mieć w danym momencie  dosyć  kontaktów albo nawet za wiele. No i jak już pisałam ktoś może mieć cięższą pracę w danym momencie.

 Zgadzam się w 100 % :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Serenity napisał:

       o, a z tym się nie zgadzam. Nie każdy musi wszędzie i zaraz chcieć nowych bezpośrednich kontaktów i to nie musi niczego złego oznaczać. Ktoś może już mieć w danym momencie  dosyć  kontaktów albo nawet za wiele. No i jak już pisałam ktoś może mieć cięższą pracę w danym momencie.

serenity zacytowałam kogos kto uzyl okresleniea...zreszta bardzo trafnego...sa motywy...i "motywy" naszych zachowan..niestety niewielu z nas te motywy analizuje ..te motywy to takze nasze doswiadczenia ale jak ktos tu napisał...wybacz nie sledze az tak uwaznie imion i nazw uzytkownikow, trzeba byc odrobine otwartym na ludzi a moze wiecej niz odrobine...

reszta ulozy sie sama,,,wazne sa intencje jakimi sie kierujemy...jezeli ktos nie ma nieczystych lub nieszczerych zamiarow...to jak napisalam...jest  otwarty na ludzi ale jezeli cos jest nie tak...zaczyna kluczyc ...to typowe ludzkie zachowania..zaznaczam ja ich nie oceniam..

ja tylko zapodalam temat dlaczego tak wielu woli zostac anonimowymi czytelnikami ...no  ale...ilu nas tu jest tyle w tym temacie opinii:d

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lucyna.beata napisał:

tylko trzeba ta nasza polska jadowitosc w sobie zwalczyc zeby weszyc wszedzie podstep albo jak komus zaszkodzic...uffff

Możę już lepiej powiedzieć : budować wzajemną życzliwość ? I dobrze, że to się też Tobie udaje w grupie.

Ja sama nie uważam, że jesteśmy mniej życzliwi niż inne narody, bo tych narodów to za dużo nie znam.

A jedyne co poznałam to niemieckie rodziny a i tu często brak życzliwości nawet wobec najbliższych i czym mam się oburzać? Innymi Opiekunkami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Blondi napisał:

@Serenity tez to zauważylam ,,i nie raz pisałam, jak mają opiekunki problemy czy ciezkie miejsce to nie chce im się nic,,jest tak jak piszesz,,:płacz:

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym zdaniem. Znam dziewczyny, które z naprawdę ciężkich stelli uciekały właśnie do ludzi,  do nas....Nie zawsze zamykanie się w samotności jest dobrym sposobem na odreagowanie. Lepiej na tę godzinkę czy dwie pozbyć się trujących i frustrujących myśli, pogadać o wszystkim i niczym, złapać oddech, odświeżyć głowę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, lucyna.beata napisał:

serenity zacytowałam kogos kto uzyl okresleniea...zreszta bardzo trafnego...sa motywy...i "motywy" naszych zachowan..niestety niewielu z nas te motywy analizuje ..te motywy to takze nasze doswiadczenia ale jak ktos tu napisał...wybacz nie sledze az tak uwaznie imion i nazw uzytkownikow, trzeba byc odrobine otwartym na ludzi a moze wiecej niz odrobine...

reszta ulozy sie sama,,,wazne sa intencje jakimi sie kierujemy...jezeli ktos nie ma nieczystych lub nieszczerych zamiarow...to jak napisalam...jest  otwarty na ludzi ale jezeli cos jest nie tak...zaczyna kluczyc ...to typowe ludzkie zachowania..zaznaczam ja ich nie oceniam..

ja tylko zapodalam temat dlaczego tak wielu woli zostac anonimowymi czytelnikami ...no  ale...ilu nas tu jest tyle w tym temacie opinii:d

Tu nie ma co  analizować . Każdy z nas jest w innej sytuacji , Jestem w mieście , które znam od kilku lat i wracam tu często . Mam tu takie grono znajomych , że nie wyrabiam się czasami , żeby każdego odwiedzić , czy umówić się na kawę . Nie czuje się tutaj samotna i nie szukam na siłę kontaktów . Gdybym poznała kolejną fajną opiekunkę , to bym się ucieszyła , ale czy miałabym czas dla niej . Jak praca rzuci mnie w jakieś nowe miejsce , włączę tryb poszukiwawczy .:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minut temu, Serenity napisał:

Możę już lepiej powiedzieć : budować wzajemną życzliwość ? I dobrze, że to się też Tobie udaje w grupie.

Ja sama nie uważam, że jesteśmy mniej życzliwi niż inne narody, bo tych narodów to za dużo nie znam.

A jedyne co poznałam to niemieckie rodziny a i tu często brak życzliwości nawet wobec najbliższych i czym mam się oburzać? Innymi Opiekunkami ?

@serenity

jezeli zgubilas caly sens moje wypowiedzi a przytoczylas tylko jego czesc...niestety od lat nasza nacja nie cieszy sie dobra opinia za granica zwlaszcza w relacjach z rodakami dlatego tak wielu ucieka wstydzi sie i nie chce sie przynzawac ze sa z polski...idac dalej...to nie jest tajemnica ze polak polakowi najgorsza swinie podlozy...niemcy nie sa od nas lepsi to fakt, ale swoje burdy staraja sie prac w swoim korycie a my wywlekamy na zewnatrz..

budowanie wzajemnej zyczliwosci opiera sie na zaufaniu i szacunku a tego moja moja droga wirtualnie nie stworzysz..

mysle ze czas zmienic temat:))

ide na fajurka a potem mala kawka...ja mam dzisiaj luuuuuuuzik...chociaz dziadek zjadl mi moj obiad...na sniadanie:oklaski:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lucyna.beata napisał:

@serenity

jezeli zgubilas caly sens moje wypowiedzi a przytoczylas tylko jego czesc...niestety od lat nasza nacja nie cieszy sie dobra opinia za granica zwlaszcza w relacjach z rodakami dlatego tak wielu ucieka wstydzi sie i nie chce sie przynzawac ze sa z polski...idac dalej...to nie jest tajemnica ze polak polakowi najgorsza swinie podlozy...niemcy nie sa od nas lepsi to fakt, ale swoje burdy staraja sie prac w swoim korycie a my wywlekamy na zewnatrz..

budowanie wzajemnej zyczliwosci opiera sie na zaufaniu i szacunku a tego moja moja droga wirtualnie nie stworzysz..

mysle ze czas zmienic temat:))

ide na fajurka a potem mala kawka...ja mam dzisiaj luuuuuuuzik...chociaz dziadek zjadl mi moj obiad...na sniadanie:oklaski:

 

To ja się przyłączam :papieros:I zmieniamy temat :donos::haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Achtung, achtung, uwaga, uwaga....zmieniamy temat na...? Propozycje jakieś? :haha:Może porozmawiamy o tatuażach? To temat do :dyskusja: jak każdy inny :tak2: A jestem teraz na topie, bo moja Córcia otwiera studio tatuażu w Gdańsku :witam: Ktoś chętny? No i co sądzicie o tatuowaniu się....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Achtung, achtung, uwaga, uwaga....zmieniamy temat na...? Propozycje jakieś? :haha:Może porozmawiamy o tatuażach? To temat do :dyskusja: jak każdy inny :tak2: A jestem teraz na topie, bo moja Córcia otwiera studio tatuażu w Gdańsku :witam: Ktoś chętny? No i co sądzicie o tatuowaniu się....

@Mirelka1965dawaj..ja mam juz 3...jakies propozycje ??? kto jaki gdzie ma gadac:d:szept:

a zrobisz sobie tez???

a gdze???

oki...ju wiem...

Edytowane przez lucinda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lucyna.beata napisał:

@Mirelka1965dawaj..ja mam juz 3...jakies propozycje ??? kto jaki gdzie ma gadac:d:szept:

a zrobisz sobie tez???

a gdze???

oki...ju wiem...

A zrobię....nie mam jeszcze żadnego :haha: Dojrzałam w końcu ;) Stella Maris mi się marzy :haha: Projekt w toku, tylko nie wiem czy kolor czy szwarc :tak2: Ale nie wiem, czy się dopcham......:ostrzegam:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Achtung, achtung, uwaga, uwaga....zmieniamy temat na...? Propozycje jakieś? :haha:Może porozmawiamy o tatuażach? To temat do :dyskusja: jak każdy inny :tak2: A jestem teraz na topie, bo moja Córcia otwiera studio tatuażu w Gdańsku :witam: Ktoś chętny? No i co sądzicie o tatuowaniu się....

Jestem przeciw :) chociaż kiedyś chodziło mi po głowie zrobić sobie taki malutki np.motylka albo serduszko :$ U innych mi się podoba ale bez przesady musi to mieć ręce i nogi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, jolantapl. napisał:

Jestem przeciw :) chociaż kiedyś chodziło mi po głowie zrobić sobie taki malutki np.motylka albo serduszko :$ U innych mi się podoba ale bez przesady musi to mieć ręce i nogi ;)

Ja dojrzewałam długo, bardzo długo...A teraz jestem gotowa. Jestem zwolennikiem tatuażu pasującego do osobowości, do mentalności...nic bzdurnego. Ale dla każdego jest to kwestia indywidualna, co to jest bzdurą, a co nie. Nie podobają mi się natomiast całe ciała wytatuowane :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja dojrzewałam długo, bardzo długo...A teraz jestem gotowa. Jestem zwolennikiem tatuażu pasującego do osobowości, do mentalności...nic bzdurnego. Ale dla każdego jest to kwestia indywidualna, co to jest bzdurą, a co nie. Nie podobają mi się natomiast całe ciała wytatuowane :(

wytatuowani w calosci...oszczedzaja wode :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...