Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

47 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Masz rzeczywiście fart :d I masz rację że fajki i ich użytkownicy śmierdzą. I cokolwiek by nie zrobili będą śmierdzieć. Ale jest to jedyny nałóg na który nie ma odtrutki. Alkoholika,  dragowca można jakimiś tabletkami czy kroplówkami podleczyć,  ale nikotynowiec ma przerąbane :( A jeszcze jak palacz jest bardziej odruchowcem/nawykowcem, to jest to jeszcze trudniejsze. Sama jestem palaczem i czuję nikotynę na ubraniach,  na skórze, na włosach....Jest to wstrętny nałóg. Ale jest to nałóg z którym za chwilę pójdę walczyć ;) Kto ze mną idzie na ten bòj ciężki?  @jolantapl., @Blondi, @lucyna.beata .....a teraz idziemy na jednego, tfu....idziemy walczyć z nałogiem :cool::$:d

Zgadzam sie w 100 % . Przeżywam okropnosci jak jade busem do pracy . Prawie wszystkie opiekunki wysiadaja na fajkę :( kilkakrotnie a potem wsiadaja ze świezym zapachem :( . Qrcze blade, az mnie glowa boli . Nic nie mówię, bo co mam mówić ? to tak jak siusianie , najdzie pora i szlus :( . Zapachu nie da sie niczym zabić :( , palacz pewnie tego nie czuje . I tym tłumaczę zadwolone miny współpasażerek.  A takie zchęcanie na papieroska powinno być zabronione na forum :):):):) to nieetyczne zachowanie  :):):):) . 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GośćOpiekunGość

Dzień dobry,

krótko o papierosach i ich rzucaniu.Paliłem całe życie...W 2008 r jechałem do Niemiec,przed granicą zatankowałem,no i kawka i papierosek.W polowie papierosa spojrzalem na niego i wyrzuciłem-nie palę do dzisiaj.Do dzisiaj nie wiem,dlaczego tak zrobiłem,ale wiem,że zrobiłem dobrze.Przez pierwsze 4 lata chciałem zapalić,oczywiście z kazdym rokiem było lepiej-a nie zapaliłem,bo byloby mi wstyd-przed sobą przede wszystkim.Praktycznie od początku,już po kilku dniach czulem się lepiej,po kilku miesiącach zgubiła się arytmia serca,lecz pragnienie papieroska bylo wielkie.Pomogła mi żona-powiedziała,że pragnęlaby,abym nie palił-dziś mówi,że jestem KOZAK.Przytylem dużo-w 2015 ważyłem 110 kg.Znowu zle sie czulem.Powiedziałem dość.Poczytałem,przygotowałem się teoretycznie i zaczalem się odchudzać,ale z glową.Dalem sobie pół roku-bezpiecznie jest tracic 1 kg tygodniowo.Odrzucilem wszystkie smieci,kupilem rower i ruszylem do boju.I co?26 czerwca wazylem 85-teraz ciupinke wiecej niz 90 ,ale jest o.k

Takze dziewczyny-jak tylko zechcecie,to dacie rade,ale trzeba byc naprawdę kozakiem:d.Bez papierosa mozna żyć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, aga1 napisał:

Zgadzam sie w 100 % . Przeżywam okropnosci jak jade busem do pracy . Prawie wszystkie opiekunki wysiadaja na fajkę :( kilkakrotnie a potem wsiadaja ze świezym zapachem :( . Qrcze blade, az mnie glowa boli . Nic nie mówię, bo co mam mówić ? to tak jak siusianie , najdzie pora i szlus :( . Zapachu nie da sie niczym zabić :( , palacz pewnie tego nie czuje . I tym tłumaczę zadwolone miny współpasażerek.  A takie zchęcanie na papieroska powinno być zabronione na forum :):):):) to nieetyczne zachowanie  :):):):) . 

@Mirelka1965

:hahaha::hahaha: ide walczyc de walczyc

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gość GośćOpiekunGość napisał:

Dzień dobry,

krótko o papierosach i ich rzucaniu.Paliłem całe życie...W 2008 r jechałem do Niemiec,przed granicą zatankowałem,no i kawka i papierosek.W polowie papierosa spojrzalem na niego i wyrzuciłem-nie palę do dzisiaj.Do dzisiaj nie wiem,dlaczego tak zrobiłem,ale wiem,że zrobiłem dobrze.Przez pierwsze 4 lata chciałem zapalić,oczywiście z kazdym rokiem było lepiej-a nie zapaliłem,bo byloby mi wstyd-przed sobą przede wszystkim.Praktycznie od początku,już po kilku dniach czulem się lepiej,po kilku miesiącach zgubiła się arytmia serca,lecz pragnienie papieroska bylo wielkie.Pomogła mi żona-powiedziała,że pragnęlaby,abym nie palił-dziś mówi,że jestem KOZAK.Przytylem dużo-w 2015 ważyłem 110 kg.Znowu zle sie czulem.Powiedziałem dość.Poczytałem,przygotowałem się teoretycznie i zaczalem się odchudzać,ale z glową.Dalem sobie pół roku-bezpiecznie jest tracic 1 kg tygodniowo.Odrzucilem wszystkie smieci,kupilem rower i ruszylem do boju.I co?26 czerwca wazylem 85-teraz ciupinke wiecej niz 90 ,ale jest o.k

Takze dziewczyny-jak tylko zechcecie,to dacie rade,ale trzeba byc naprawdę kozakiem:d.Bez papierosa mozna żyć.

Pozdrawiam

Więcej takich wpisów. Czasem iskierka powoduje płomień ( żarliwości) .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynocha z tymi pouczeniami:hahaha:, każdy z nas jest dorosły ,,na mnie nic nie wpłynie,żadne mądrosci ,,a juz nakazy co wolno a czego nie wolno na forum  :święty: pisać czy robić ,,nie !!!:rozpacz: zapraszamy takim razie na seks  ,,wszystkie wychodzimy się poseksic,,koniec z pracą,, ,,idę zapalić ,,,dobrze ,że nie do knajpy na jednego:serce: tutaj nie ma dzieci ,,tylko dorosłe baby i dziady,,,hahahha nie denerwujcie mnie,,bo mnie ciężko zdenerwować,,,osobny temat założyć i tam pouczac ,,, @aga1 z gosciem razem ,,do roboty,,walczyć z nałogiem:hahaha:  

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blondi napisał:

A może o perfumach poopowiadamy? jedne śmierdzą jeszcze gorzej od fajek ,  starzyzną,starymi szafami ,,fetor jakich mało,,,:rozpacz: ale są takie ,że na sam zapach unosimy się w górze ,,takie seksowne z polotem podniecenia,,,są takie,,często słyszałam,,ładnie pachniesz"  a nie były to fajki,,,a paliłam,,,:hahaha:

O właśnie mój podopieczny ma jedną ulubioną 4711 i tylko tej chce używać a Bekham ,Banani i Copa Cabana stoją mi ta ostatnia się bardzo podoba rzec by można co mężczyzna to inaczej lubi pachnieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gość GośćOpiekunGość napisał:

blondi,

nikogo nie chcialem pouczać ani niczego narzucać.Powstał temat,więc się do niego odniosłem.

Są tacy,którzy chcą a nie mogą.

Żadne pouczanie ,nauczanie i nawet zakazywanie tu nic nie pomoże z paleniem jest trochę tak jak ze ślubem ciężko jest kogoś przekonać do czegoś do czego sam nie ma przekonania ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, aga1 napisał:

Zgadzam sie w 100 % . Przeżywam okropnosci jak jade busem do pracy . Prawie wszystkie opiekunki wysiadaja na fajkę :( kilkakrotnie a potem wsiadaja ze świezym zapachem :( . Qrcze blade, az mnie glowa boli . Nic nie mówię, bo co mam mówić ? to tak jak siusianie , najdzie pora i szlus :( . Zapachu nie da sie niczym zabić :( , palacz pewnie tego nie czuje . I tym tłumaczę zadwolone miny współpasażerek.  A takie zchęcanie na papieroska powinno być zabronione na forum :):):):) to nieetyczne zachowanie  :):):):) . 

My tu nikogo nie zachęcamy :( Niewielu palaczy czuje ten smród. Ja czuję. I wszędzie gdzie jestem z wizytą u niepalących, nie palę.  Szanuję ich w ten sposób. W czasię podróży, wielogodzinne podróży, ciężko jest zapanować nad nałogiem. Ale palacz powinien, nim w siądzie do pojazdu, napić się wody, żuć gumę miętową, ssać cukierki by choć trochę zminimalizować smród. Ale to robią palacze o wysokiej kulturze własnej. I nie tłumaczę w tej chwili nikogo. Nałóg to straszna rzecz, a tylko od nałogowca zależy sposób minimalizowania nieprzyjemności dla osób w otoczeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy nie wiem jak Wy ale ja nie mogę znależć żadnego postu w którym ktoś kogokolwiek zachęca  czy namawia do palenia czy picia co najwyżej czasami się coś kimuś proponuje a czy ta osoba z tego skorzysta czy nie to jego sprawa zresztą wszystko odbywa się tu wirtualnie i ja nie mogę kogoś poczęstować papierosem czy drinkiem chociaż bym nawet bardzo chciała :płacz:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

Moi drodzy nie wiem jak Wy ale ja nie mogę znależć żadnego postu w którym ktoś kogokolwiek zachęca  czy namawia do palenia czy picia co najwyżej czasami się coś kimuś proponuje a czy ta osoba z tego skorzysta czy nie to jego sprawa zresztą wszystko odbywa się tu wirtualnie i ja nie mogę kogoś poczęstować papierosem czy drinkiem chociaż bym nawet bardzo chciała :płacz:

Dla mnie nie ma nic gorszego od nakazu czy zakazu,,u mnie nie ma czegoś takiego ,,dlatego jestem do rany przyłóż,,a co kto robi to nie moja bajka,,,nikomu się nie wcinam ,,

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jolantapl. już jeden chciał mnie wyprostować religią,,,paszoł wont,,szybko zakonczylam temat,,,na głupoty nie mam czasu,,niech się sam prostak prostuje,,,,ja się sama wyprostuje,,jak zaczał o szatanach czy grzechach-uśmiać się tylko,,że są tacy porypańcy,,strasznie religijny a z ogórasem by wszędzie poleciał,,następny chyba czubek ojca R,,,,

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Gość GośćOpiekunGość napisał:

blondi,

nikogo nie chcialem pouczać ani niczego narzucać.Powstał temat,więc się do niego odniosłem.

Są tacy,którzy chcą a nie mogą.

Cokolwiek @Blondi nie mówi, ode mnie otrzymujesz złoty medal :serce: Szanuję ludzi, którzy walczą ze swoimi demonami, i jeszcze bardziej szanuję tych, którzy zwyciężyli i trwają niwzłomnie w tym co osiągnęli. Szacun :serce: I tak trzymać :tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

No właśnie  O.o:hahaha:

Jak dobrze ,że mam internet ,,jaki mam taki mam,,ale precz nakazom i zakazom,,,,wystarczy,że musimy siedzieć na wygnaniu ,,daleko od miłości i seksu,,,od całusków i przytulanków ,,,od wolności,,,a dzisiaj zrobimy popijawę i to na całe forum,,a co! a kto nam zabroni ,,nikt!! napewno mi nikt nie zabroni,,bo nawet nie ma szans,, a teraz mamy wolnosć i swobodę pisania ,,więc klepiemy dalej,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, jolantapl. napisał:

Żadne pouczanie ,nauczanie i nawet zakazywanie tu nic nie pomoże z paleniem jest trochę tak jak ze ślubem ciężko jest kogoś przekonać do czegoś do czego sam nie ma przekonania ;)

Tak jest! Wszystko siedzi nam w głowach. Jedni dają radę, inni nie. I nie pomoże tłumaczenie o smrodzie,  o kosztach, o zdrowiu... Ja nie walczę,  na razie. Bo nie jestem gotowa. Po co zaczynać coś, co z góry skazane jest na porażkę. Gdy przyjdzie ten dzień, to jak @Gość GośćOpiekunGość, rzucę ten nałóg w diabły i będę wolna. A na razie idę zapalić :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość GośćOpiekunGość napisał:

Przytylem dużo-w 2015 ważyłem 110 kg.Znowu zle sie czulem.Powiedziałem dość.Poczytałem,przygotowałem się teoretycznie i zaczalem się odchudzać,ale z glową.Dalem sobie pół roku-bezpiecznie jest tracic 1 kg tygodniowo.Odrzucilem wszystkie smieci,kupilem rower i ruszylem do boju.I co?26 czerwca wazylem 85-teraz ciupinke wiecej niz 90 ,ale jest o.k

Ludkowie drodzy....koleżanki i koledzy.....palący i niepalący....grubi i chudzi....@gość gośćopiekungość ( zmień ten nik bo mnie ręce bolą od wpisywania :d) poddał pomysł na nowy wątek :cool::d. I to cholernie ciekawy. Jak zgubić to i owo...Szukam chętnego, kto założy i zmoderuje :d I nie jest to żart tylko poważna sprawa >:(:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, Gość GośćOpiekunGość napisał:

blondi,

nikogo nie chcialem pouczać ani niczego narzucać.Powstał temat,więc się do niego odniosłem.

Są tacy,którzy chcą a nie mogą.

Gościu zarejestruj się w końcu :d Bywasz tu, podglądasz, a nam brakuje męskich ramion w tym gronie :d Krzywdy ci nie zrobimy ;) Może czasami wykorzystamy, ale wirtualnie nie boli :love::d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Gościu zarejestruj się w końcu :d Bywasz tu, podglądasz, a nam brakuje męskich ramion w tym gronie :d Krzywdy ci nie zrobimy ;) Może czasami wykorzystamy, ale wirtualnie nie boli :love::d

Przestań już wszystkich deprawować tym swoim namawianiem ;):hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GośćOpiekunGość

Mirelka1965,

nie podglądam a obserwuje.Czasem coś madrego tu znajdę,a czasem...:(Tak jest mi wygodnie,nikt mi nie wyśle prywatnej wiadomości,a na forum niektórzy się hamują.Lubię czytac posty niektórych z Was,a niektóre osoby mnie zadziwiają i to właśnie one znajdują tu poklask.

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...