Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Cwana jesteś @jolantapl. bo w domku  A my tu na wygnaniu o wolność wołamy gromkim głosem!   Po co o tą niepodległość walczyli? No po co? Ano po to, żebyśmy mogli urlop spędzić gdzie chcemy,  czyli w arbeitlandii  Czy ja też biadolę jak @Blondi?  Nie eee. ... 

Jeszcze gorsza jesteś ode mnie ale już ulżyło troszkę,,jak sie pobiadoli to od razu jak nowo narodzony się ludzik staje,,a więc  bije i jest sehr gut,,,

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Cwana jesteś @jolantapl. bo w domku  A my tu na wygnaniu o wolność wołamy gromkim głosem!   Po co o tą niepodległość walczyli? No po co? Ano po to, żebyśmy mogli urlop spędzić gdzie chcemy,  czyli w arbeitlandii  Czy ja też biadolę jak @Blondi?  Nie eee. ... 

Walczyli o wolność po to , żebyśmy mogli rozmawiać w swoim ojczystym języku , a my co robimy .. hm ... zakuwamy teraz niemiecki jak te głupki 

42 minut temu, violka napisał:

Walczyli o wolność po to , żebyśmy mogli rozmawiać w swoim ojczystym języku , a my co robimy .. hm ... zakuwamy teraz niemiecki jak te głupki 

i się pytam po co? a ja to już w ogóle polecialam w te Deutsch ,,mało że musze gadać to jeszcze mieszkać

Nic tu po mnie .... trzeba wykorzystać każdą chwilę bez deszczu ...i pojeździć na rowerze. Do Menu mam 700 m, wzdłuż biegnie fajna ścieżka rowerowa do miasta . Na przeciwległym brzegu jest już Bawaria...więc siedzę np. w kuchni i z okna widzę wioskę swoją w dole, a w oddali  Bawarię

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Po co o tą niepodległość walczyli? No po co? Ano po to, żebyśmy mogli urlop spędzić gdzie chcemy,  czyli w arbeitlandii

@violka @Blondi dziś   bardzo poważny temat. Walka o niepodległość.

          Każdy naród ma najlepsze warunki rozwoju jedynie we własnym państwie. I każdy człowiek najlepiej czuje się tam gdzie może mówić jeżykiem swoich rodziców.

             Polacy pod zaborami marzyli o własnym kraju, i drogo płacili za to pragnienie, ale niemożliwe, żeby było inaczej i nie chcieli własnego kraju, bo  w państwach zaborczych byli obywatelami ostatniej klasy, bez szansy na lepszą pracę, edukację czy choćby dostęp do uczciwego sądu., Ziemie polskie były traktowane jako kolonie do eksploatacji : zaborcy pobierali duże podatki na budowę Berlina czy Wiednia, a w Polsce brakowało rzeczy elementarnych dla ludności,  w Wielkopolsce budowano jedynie dla niemieckiej administracji i wojska. . Nędza galicyjska to już rzecz powszechna znana. Polityka zaborców była bardzo wroga wobec Polaków, zwłaszcza po 1870r i nikt z nas by  nie chciał. w takich warunkach funkcjonować.

@Serenity a ja mam poważniejszy dylemat,,jak pojechac po cukierki,,to mój cel na dzisiaj do zrealizowania,,no nigdy nie będe poważna,,ale się postaram,,   będąc w De i jeszcze w pracy ,to nic nie można brac na poważnie ,bo się na głowę dostanie,,świeto świętem,,i co mam z tego? nie mam się z czego cieszyć  ,tak prawdę powiedziawszy, dostać nędze na emeryturę i dziękowac ,że dali na suchy chleb po przecenie,, nie będe się smucić,,dlatego musze zmienic miejsce zamieszkania aby godnie żyć,,do tego doszło,,,  ale nie chcę tutaj smucić przy kawie,,,tutaj jest rozrywka i radocha,,bo co nam pozostalo na stare lata,,zapindalać tylko? o nie!!!

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Serenity a ja mam poważniejszy dylemat,,jak pojechac po cukierki,,to mój cel na dzisiaj do zrealizowania,,no nigdy nie będe poważna,,ale się postaram,,   będąc w De i jeszcze w pracy ,to nic nie można brac na poważnie ,bo się na głowę dostanie,,świeto świętem,,i co mam z tego? nie mam się z czego cieszyć  ,tak prawdę powiedziawszy, dostać nędze na emeryturę i dziękowac ,że dali na suchy chleb po przecenie,, nie będe się smucić,,dlatego musze zmienic miejsce zamieszkania aby godnie żyć,,do tego doszło,,,  ale nie chcę tutaj smucić przy kawie,,,tutaj jest rozrywka i radocha,,bo co nam pozostalo na stare lata,,zapindalać tylko? o nie!!!

A co wizyta u dentysty tak Ci się spodobała? już zapomniałaś,że za tą przyjemność trzeba było zapłacić? i znów kombinujesz jak się do cukierków dorwać?

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

A co wizyta u dentysty tak Ci się spodobała? już zapomniałaś,że za tą przyjemność trzeba było zapłacić? i znów kombinujesz jak się do cukierków dorwać?

OOO!  zapomniałam o dentyscie ale ja już mam nawyk starczy do tych cukierków,,a nawyków nie można zmieniac,,i co mam zrobić? jesc i płacic nigdy się od tej roboty nie uwolnię ,,jak tak będzie dalej,,bo tu 50 tam 50 euro,,a skąd brać te 50,,z konta ,,z konta,,

6 minut temu, Blondi napisał:

OOO!  zapomniałam o dentyscie ale ja już mam nawyk starczy do tych cukierków,,a nawyków nie można zmieniac,,i co mam zrobić? jesc i płacic nigdy się od tej roboty nie uwolnię ,,jak tak będzie dalej,,bo tu 50 tam 50 euro,,a skąd brać te 50,,z konta ,,z konta,,

@jolantapl. ale może drugi raz jak pójdę do dentysty, nie tylko nie to!!,to będzie zniżka ,,za częste odwiedziny,, a rodzinka zadzwoni do agencji powiedzieć ,że 600 euro będzie kosztować leczenie,,i co oni mają robić,,hahahah to było dobre  tu pierdnąc nie możesz ,,bo zaraz agencja wie,,,widzisz jaką mam musztrę ? jestem jak zawodowy w wojsku

@jolantapl. ale może drugi raz jak pójdę do dentysty, nie tylko nie to!!,to będzie zniżka ,,za częste odwiedziny,, a rodzinka zadzwoni do agencji powiedzieć ,że 600 euro będzie kosztować leczenie,,i co oni mają robić,,hahahah to było dobre  tu pierdnąc nie możesz ,,bo zaraz agencja wie,,,widzisz jaką mam musztrę ? jestem jak zawodowy w wojsku

10 minut temu, Blondi napisał:

@jolantapl. ale może drugi raz jak pójdę do dentysty, nie tylko nie to!!,to będzie zniżka ,,za częste odwiedziny,, a rodzinka zadzwoni do agencji powiedzieć ,że 600 euro będzie kosztować leczenie,,i co oni mają robić,,hahahah to było dobre  tu pierdnąc nie możesz ,,bo zaraz agencja wie,,,widzisz jaką mam musztrę ? jestem jak zawodowy w wojsku

Ok .ok. tylko nie rozumie  czemu mi pewne rzeczy ciągle po 2 razy powtarzasz przecież ja bystra jestem i 2 razy nie trzeba mi mówić wystarczy raz i już działam

No to się znowu przykulałam  Dziadki w łóżeczku grzecznie śpią, ja w swoim salonie siedzę, cukierkami się opchałam, pełna i syta jak bąk jestem, po fajeczce a przed kawusią  Taka niepodległa jestem  

Niepodległość to raj za którym wszyscy tęsknią, jak jej nie ma. A jak jest, to z nią robią? Rozwalają od wewnątrz. I dlatego zostawmy poważne tematy a cieszmy się tym ci mamy. A mamy wiele  Mamy pracę, mamy przyjaciół, mamy zdrowie, mamy rodziny....Może zamiast świętować niepodległość poświętujmy dzisiaj dziękczynność  

22 minut temu, jolantapl. napisał:

Ok .ok. tylko nie rozumie  czemu mi pewne rzeczy ciągle po 2 razy powtarzasz przecież ja bystra jestem i 2 razy nie trzeba mi mówić wystarczy raz i już działam

Jesteś bystra i inteligentna, bez dwóch zdań  Ale jak @Blondi powtórzy dwukrotnie to bardziej w pamięć zapadnie ważność i doniosłość, o podniosłości nie wspomnę, tego co przekazuje ku potomności 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jesteś bystra i inteligentna, bez dwóch zdań  Ale jak @Blondi powtórzy dwukrotnie to bardziej w pamięć zapadnie ważność i doniosłość, o podniosłości nie wspomnę, tego co przekazuje ku potomności 

Ona chyba tak robi z obawy,że jak jeden tekst jej ktoś połknie to chociaż drugi zostanie spryciula jedna

Teraz, jolantapl. napisał:

Ona chyba tak robi z obawy,że jak jeden tekst jej ktoś połknie to chociaż drugi zostanie spryciula jedna

Tego Pulitzera chce mi łyknąć  A niedoczekanie  

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Tego Pulitzera chce mi łyknąć  A niedoczekanie  

A widzisz przechytrzyła Cię @Blondi  doświadczenie w pewnych sprawach jest jednak ważne

6 minut temu, jolantapl. napisał:

Ok .ok. tylko nie rozumie  czemu mi pewne rzeczy ciągle po 2 razy powtarzasz przecież ja bystra jestem i 2 razy nie trzeba mi mówić wystarczy raz i już działam

Kochana to mój internet,,poszedl po mnie i też chce być rozrzutny,,a co,Blondi zaplaci to  jeszcze to dziadostwo musze opłacać

Miałam opowiedzieć jak to dziadek dzisiaj się zbiesił. Zatem.....Wczoraj uknułyśmy z babką chytry plan, żeby nie latać na drugą stronę do gotowania codziennie,  tylko ze dwa razy w tygodniu... Z córką pogadałam dzisiaj ,  ta przyklasnęła, już łapki zacierałam,  a tu zonk  Dziadek chce chodzić codziennie,  bo to spacer, bo to ruch,  und so weiter.... A babci Parkinson coraz mocniej daje się we znaki  Jak ona dzisiaj żałośnie mnie prosiła żebym nie była zła....No ale zrobiła mi furtkę, taka mądra jest, że jak zobaczę że ona ma gorszy dzień to ja zdecyduję że nie idziemy. Zatem wyłom zrobiony, a teraz powolutku będziemy dziadka odbiesiać 

5 minut temu, jolantapl. napisał:

A widzisz przechytrzyła Cię @Blondi  doświadczenie w pewnych sprawach jest jednak ważne

Nic mnie nie przechytrzyła, o nie.... Ja jestem babka z korporacji,  doświadczenie w kluczeniu,  lawirowaniu, obchodzenia i manawrowaniu mam wystarczające  Ale najważniejsze, że skoro @Blondi słodziaka ma, to za Pulitzera się nie zabierze i mogę spać spokojnie 

@Mirelka1965 wy już temu dziadkowi nie mieszajcie,,czytaj co pisałam,,nawyków u ludzi starszych się nie zmienia,,koniec kropka,, będzie foch ,,chce spaceru,,dla niego też może to jedyna rozrywka,,isć nawet na drugą stronę,,jak to takie zadupie no to dałam pouczenie

A teraz nadaję wiadomości specjalne, fanfary....orkiestra tusz..... @Heidi żyje, telefon jej się zblokował, nie znalazła strefy wifi na lotnisku, zatem ostrzega ustami mymi. ...JA TU WRÓCĘ!  Pozdrawia wszystkich serdecznie, uściski przesyła i moc całusków,  co czynię 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A teraz nadaję wiadomości specjalne, fanfary....orkiestra tusz..... @Heidi żyje, telefon jej się zblokował, nie znalazła strefy wifi na lotnisku, zatem ostrzega ustami mymi. ...JA TU WRÓCĘ!  Pozdrawia wszystkich serdecznie, uściski przesyła i moc całusków,  co czynię 

Super Ptasie Radio działa ,,wspaniałe wiadomości ode mnie też usciski i całuski prześlij @Heidi

no to już spokojni możemy być i szykowac się na powrót smoka

2 minuty temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 wy już temu dziadkowi nie mieszajcie,,czytaj co pisałam,,nawyków u ludzi starszych się nie zmienia,,koniec kropka,, będzie foch ,,chce spaceru,,dla niego też może to jedyna rozrywka,,isć nawet na drugą stronę,,jak to takie zadupie no to dałam pouczenie

@Blondi ja mam dwoje pod opieką, przy czym dziadek jest w miarę mocny, a babka słaba. Poszłyśmy wczoraj do sąsiadki, niedaleko to myślałam,  że do domu nie dojdzie. A potem prawie zemdlała. Dziadek ma w oczach cały czas tę młodą kobietę z którą się ożenił, jednak musi zrozumieć, że jej choroba wiąże się z pewnymi nieodwracalnymi zmianami. Nie będę go naciskać od razu. Metodą małych kroków przeforsujemy swoje zasady. Ja mu nie zakazuje niczego, robi to na co ma ochotę,  ale babka jest priorytetem. Schluß. A poza tym, to jest również dla mojej wygody. Lataj sobie codziennie ze 400 metrów żeby ugotować obiad dla 6 osób  Rozumiesz teraz? Jeśli tam mamy chodzić codziennie to ja będę miała zapiernicz non stop. A tego nie chcę. Poza tym nawet jak córka ugotuje, to wszystko jest z paczek  Ohyda.... 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nic mnie nie przechytrzyła, o nie.... Ja jestem babka z korporacji,  doświadczenie w kluczeniu,  lawirowaniu, obchodzenia i manawrowaniu mam wystarczające  Ale najważniejsze, że skoro @Blondi słodziaka ma, to za Pulitzera się nie zabierze i mogę spać spokojnie 

A  numer do tego Pulitzera masz?