Rozmowa przy kawie (1)

13 minut temu, kinga napisał:

Dziękuję wesole opiekunkowo

 

Ja również pozdrawiam ciebie i Jacusia  Z naciskiem na Jacusia  Zaglądaj...cie częściej 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Osiem kobiet na raz?!!!  To musi być kozak dopiero!!!  Bierz natychmiast adres i telefon!!!  Może się przydać!!! 

No teraz to już pojechałaś po bandzie pisałam kiedyś,że i tacy się trafiają   ta adres i telefon i pewnie zaraz wszystkie dziewczyny z forum by chciały a ja od pewnego czasu plotek z busów i autobusów na forum publicznym nie udostępniam nawet na priv by Ci nie podała  z wiadomych powodów mam nadzieję,że się tym razem domyślisz a nawet trochę Ci podpowiem bałabym się reakcji Twojego męża bo proces sądowy w tym przypadku to dla mnie  było by nic przypuszczam,że coś gorszego mogłoby mi grozić

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

No teraz to już pojechałaś po bandzie pisałam kiedyś,że i tacy się trafiają   ta adres i telefon i pewnie zaraz wszystkie dziewczyny z forum by chciały a ja od pewnego czasu plotek z busów i autobusów na forum publicznym nie udostępniam nawet na priv by Ci nie podała  z wiadomych powodów mam nadzieję,że się tym razem domyślisz a nawet trochę Ci podpowiem bałabym się reakcji Twojego męża bo proces sądowy w tym przypadku to dla mnie  było by nic przypuszczam,że coś gorszego mogłoby mi grozić

No, teraz to dopiero rozpaliłaś moją wyobraźnię  Ale jako osoba bardzo dyskretna, delikatna i powściągliwa  nie zadam w tym temacie żadnego pytania więcej  Amen 

Tadam, tadam, tadam...... podana 

@Blondi @jolantapl. @Mirelka1965 @kinga @Łukasz Pozdrawiam wszystkich w to nasze wspaniałe Święto Zmarłych.

Ja niestety, rozchorowałam się i od trzech dni ledwo zipię i ledwo na laptop mogę patrzeć...

To wszystko po tych moich ogrodowych pracach, ale teraz odpoczywam.

35 minut temu, kinga napisał:

ja jestem u 98 letniej sknery w porywach 40 euro na tydzień i do wyzebrane masakra z obiadami to samo wszystko na miękko muszę gotować a i tak jest ale nawet jak zblendowane j

@kinga jedziemy na jednym wózku, ale ja daję radę, bo wesoła jestem, a jak popadam w marrazm to ten portal jest najlepszym lekarswem, a jak już i to nie pomaga , to mam do ściany pielęgniarkę przyklejoną.  Spojrzę na nią i w razie wątpliwości w mig mam rozwiązanie . Zawsze możesz mnie podpytać jakie ja mam rozwizania kulinare

16 minut temu, jolantapl. napisał:

No teraz to już pojechałaś po bandzie pisałam kiedyś,że i tacy się trafiają   ta adres i telefon i pewnie zaraz wszystkie dziewczyny z forum by chciały a ja od pewnego czasu plotek z busów i autobusów na forum publicznym nie udostępniam nawet na priv by Ci nie podała  z wiadomych powodów mam nadzieję,że się tym razem domyślisz a nawet trochę Ci podpowiem bałabym się reakcji Twojego męża bo proces sądowy w tym przypadku to dla mnie  było by nic przypuszczam,że coś gorszego mogłoby mi grozić

dajcie łopatę, plis, ale taką do odśnieżania. Miało być ładnie , jasno opisane: co i jak. @jolantapl. Rozpalasz nas do bólu, proszę otwórz się jak wulkan Etna, raz na 500 lat. Przecież nie zawsze zmuszamy ciebie do wypuszczania pary, teraz o lawę błagamy 

2 minuty temu, Serenity napisał:

@Blondi @jolantapl. @Mirelka1965 @kinga @Łukasz Pozdrawiam wszystkich w to nasze wspaniałe Święto Zmarłych.

Ja niestety, rozchorowałam się i od trzech dni ledwo zipię i ledwo na laptop mogę patrzeć...

To wszystko po tych moich ogrodowych pracach, ale teraz odpoczywam.

Nasza choreńka @Serenity potrzebuje okładów z.....  Czy dla ciebie też mamy tych okładów poszukać?  Masz kogoś w pobliżu ( bez poddtekstów proszę ), choćby syna, albo sąsiadkę, żeby plecki Vick'sem posmarował, na czółko okład położył, lekarstwa przygotował?  

A ja właśnie rzutem na taśmę przygotowałam obiadek i przed chwilą postawiłam na stół a raczej wyłożyłam na ławę pyszniutkie, świeżutkie ,cieplutkie prawie,że prosto z patelni naleśniczki 

i co da się? da i na forum od rana klepać i dom ogarnąć i nawet obiad zrobić

3 minuty temu, jolantapl. napisał:

A ja właśnie rzutem na taśmę przygotowałam obiadek i przed chwilą postawiłam na stół a raczej wyłożyłam na ławę pyszniutkie, świeżutkie ,cieplutkie prawie,że prosto z patelni naleśniczki 

i co da się? da i na forum od rana klepać i dom ogarnąć i nawet obiad zrobić

 

 

 

A kto w to wątpi?!!! Dawaj namiary na tego niedowiarka!!!  Ja mu zaraz  I jeszcze przyłożę z główki, a co!!! 

3 godziny temu, Gość aga napisał:

Źle mnie zrozumiałaś  nie chodzi mi go gadanie z podopiecznym tylko o grzebanie w dowodzie osobistym . To za daleko idące moim zdaniem zainteresowanie . Wiadomo przecież, że rozmawiając z podopiecznym a raczej sluchając go, dowiadujemy sie wielu rzeczy z jego przeszłości . I taka nasza rola słuchać, bo to co nam powie to jest jego czy jej wola. Mnie to nie lata , podchodzę do pracy poważnie i nie gra roli czy wracam czy nie wracam pracuję tak , żebym sama sobie nie miala nic do zarzucenia.

Wścibstwo   Grzebanie w dowodach ?  O czym Ty mówisz ? i gdzie to przeczytałaś ? Nie wiem jakimi pop się opiekujesz , ale ja mam często do czynienie z demencją . Prawie w każdym domu trzymam dowód osobisty w dłoni , ponieważ załatwiam za pop różne rzeczy . Pracuję jako opiekunka , która często musi wchodzić w rolę sekretarki i asystentki . Wracając do wcześniej wspomnianego dowodu , to moja zmienniczka dostrzegła w nim niechlubnie sławne nazwisko z czasów , których lepiej , żeby nie było . Oczywiście byłyśmy tym wątkiem zainteresowane , ponieważ te nazwiska zniknęły z ewidencji Niemiec . Z wiadomych powodów , każdy potomek niechlubnych bohaterów zmieniał sobie nazwisko zaraz po wojnie . Nasze dociekanie tematu odbywało się w  dostępnych środkach przekazu  jak internet , a nie w prywatnych szafkach , czy dokumentach pop . Zanim zaczniesz kogoś oceniać , to najpierw dokładnie przeczytaj post i nie dokładaj do tego własnych podtekstów . Sorry , ostatniego zdania miało nie być , ale jestem przed okresem i musiałam sobie ulżyć ,

@Mirelka1965@Heidii @jolantapl. ja dzisiaj z Wami nie rozmawiam , bo moje jelita mogą nie wytrzymać tej próby  idę do babci , wyjdzie mi to na zdrowie 

3 minuty temu, violka napisał:

Wścibstwo   Grzebanie w dowodach ?  O czym Ty mówisz ? i gdzie to przeczytałaś ? Nie wiem jakimi pop się opiekujesz , ale ja mam często do czynienie z demencją . Prawie w każdym domu trzymam dowód osobisty w dłoni , ponieważ załatwiam za pop różne rzeczy . Pracuję jako opiekunka , która często musi wchodzić w rolę sekretarki i asystentki . Wracając do wcześniej wspomnianego dowodu , to moja zmienniczka dostrzegła w nim niechlubnie sławne nazwisko z czasów , których lepiej , żeby nie było . Oczywiście byłyśmy tym wątkiem zainteresowane , ponieważ te nazwiska zniknęły z ewidencji Niemiec . Z wiadomych powodów , każdy potomek niechlubnych bohaterów zmieniał sobie nazwisko zaraz po wojnie . Nasze dociekanie tematu odbywało się w  dostępnych środkach przekazu  jak internet , a nie w prywatnych szafkach , czy dokumentach pop . Zanim zaczniesz kogoś oceniać , to najpierw dokładnie przeczytaj post i nie dokładaj do tego własnych podtekstów . Sorry , ostatniego zdania miało nie być , ale jestem przed okresem i musiałam sobie ulżyć ,

No, koleżanko w wieku przed-po-produkcyjnym...luuuuuzik!  Pij  którą przygotowałam  

Teraz, violka napisał:

@Mirelka1965@Heidii @jolantapl. ja dzisiaj z Wami nie rozmawiam , bo moje jelita mogą nie wytrzymać tej próby  idę do babci , wyjdzie mi to na zdrowie 

No żeszszszsz... To ty nas do Durschfall'u porównujesz?  My tu w takiej pięknej, tematycznej bajce rosyjskiej funkcjonujemy , a ty w nas kamieniem?!!!!!  To już lepiej idź do babki, idź..... Zostaw nas tu samotnych, opuszczonych, zapomnianych i niechcianych....

6 godzin temu, violka napisał:

Ja tez zawsze lubiłam poznawać historię życia moich pop . Na jednej szteli babcia nic nie chciała opowiadać , więc zostawiłam temat . Moja zmienniczka w babci dowodzie osobistym zobaczyła jej panieńskie nazwisko , które ją zaniepokoiło , więc zaczęłyśmy robić za detektywów . Efekt naszych dociekiwań był taki , że już nie chciałam wrócić w tamto miejsce z powodów historycznych . Teraz wolę nic nie wiedzieć o moich pop .

Czy to nie twoj wpis ?  nie piszesz o grzebaniu w dowodzie .

Teraz, Gość aga napisał:

Czy to nie twoj wpis ?  nie piszesz o grzebaniu w dowodzie .

Gość Aga, luuuuuzik....To kwestia interpretacji.... Nie dziel włosa na czworo.....Mamy piękne popołudnie, pijemy . Częstuj się 

@Gość aga odkryła coś czego inni nie  widzą/wiedzą 

5 minut temu, Gość aga napisał:

Moja zmienniczka w babci dowodzie osobistym zobaczyła jej panieńskie nazwisko , które ją zaniepokoiło , więc zaczęłyśmy robić za detektywów

Zobaczyć, a grzebać to dwa różne czasowniki. Tak samo jak zobaczyć i przestraszyć się  . 

komu piwko , bo mi znowu zaschło w gardle . Jeszzce jedno pytanie: wiecie może czy  @violka  też przy sobie nosi jakiś metalowy przedmiot np.znak drogowy ? 

3 minuty temu, Heidi napisał:

Jeszzce jedno pytanie: wiecie może czy  @violka  też przy sobie nosi jakiś metalowy przedmiot np.znak drogowy ? 

??? Ja mam chyba znowu żabi dzień bo nie kumam 

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Gość Aga, luuuuuzik....To kwestia interpretacji.... Nie dziel włosa na czworo.....Mamy piękne popołudnie, pijemy . Częstuj się 

Jestem wyluzowana . Nie znoszę tylko kłamstwa. A juz tym bardziej jak ktos własngo wpisu się wypiera. Popołudnie u nas nie jest piekne , pada deszcz . Wróciłam z cmentarza . Smutny dla mnie dzień . Nie byłam na grobie bliskich , tu zapaliłam świeczuszkę . 

Teraz, Gość aga napisał:

Jestem wyluzowana . Nie znoszę tylko kłamstwa. A juz tym bardziej jak ktos własngo wpisu się wypiera. Popołudnie u nas nie jest piekne , pada deszcz . Wróciłam z cmentarza . Smutny dla mnie dzień . Nie byłam na grobie bliskich , tu zapaliłam świeczuszkę . 

U mnie w Gdyni też pada, a pod Bonn wiosenna pogoda jest . Świeczki byłam wczoraj zapalić. I żeby odpędzić te paskudne i niechciane myśli, żartujemy  Lepiej śmiać się, niż płakać albo kłócić  Dlatego napisałam, i podtrzymuję: luuuuuzik  

Ciebie to trzeba wsadzić na łopatę, albo  deskę i wrzucić  na głęboką wodę. /od razu zaczniesz kumać . Obejrzyj animację z bykiem. Czym byk zasłania sobie d...ę ? No czym?  Czy to aby nie jest znak drogowy, kóry zginął w moim kochanym  mieście i teraz na drodze jednokierunkowej  tylko szambnurek ma wyłączność? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

bo nie kumam 

Ratunku  ,,więcej już nigdy nie będę pisać o zębach,,,piszcie ile kosztuje w De zrobienie jednego zęba???

ktoś coś wie? albo słyszał?  

1 minutę temu, Heidi napisał:

Ciebie to trzeba wsadzić na łopatę, albo  deskę i wrzucić  na głęboką wodę. /od razu zaczniesz kumać . Obejrzyj animację z bykiem. Czym byk zasłania sobie d...ę ? No czym?  Czy to aby nie jest znak drogowy, kóry zginął w moim kochanym  mieście i teraz na drodze jednokierunkowej  tylko szambnurek ma wyłączność? 

 

Ty myślisz, że wszyscy łapią w lot?  Ja już myślę po niemiecku, to pewnie dlatego taką ociężałość umysłową mam  A tymi kumplami swoimi to mnie nie strasz, bo kształty i usposobienie mam do nich podobne, tak więc jak na kanibali nie trafię, to się nieźle zakumplujemy 

1 minutę temu, Blondi napisał:

Ratunku  ,,więcej już nigdy nie będę pisać o zębach,,,piszcie ile kosztuje w De zrobienie jednego zęba???

ktoś coś wie? albo słyszał?  

Was passiert? Jak masz EKUZ, to gnaj do Zahnartz'a, zapłacisz 50-100 ojrasów, rachunek weź, a po powrocie do domku ci oddadzą. Tak słyszałam. Sama nie stosowałam.