Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Łukasz napisał:

Nie ma to jak kolacja na tarasie, gorąca herbata, deszcz pada,  chociaż za zimno nie jest. Też cały dzień pada, ostatnio, jakby była ta nawałnica, to podmyło niektóre dzielnice Koeln...ale na szczęście mieszkam trochę wyżej, z tego wynika, haha

Może nie byłoby tak źle  , podopieczna przyzwyczaiłaby sie do wody.

Nie wiem jakby potoczyły sie losy  "dobrych ustaw" , gdybym nie przypilnowała tego  . :):) Więc zycze dobrej nocy , spokojnej i długiej. Niech krople deszczu utulą do snu . Dobranoc wszystkim . A ja pilnuje dalej  , żeby sie nie zmieniło na lepsze tfu , co ja pisze , na gorsze.

A ja chodzę po tym deszczu,,,jestem co chwila trochę skropiona,,a włosy były zrobione ,,pieknie i są dalej piękne,, no ja pogodą taką nie będę się dręczyć,,dobrze ,że nie hajcuje jak hajcowało do tej pory,,trochę tylko smutno,bo ludziska się pochowali po kątach ale mi też to nie przeszkadza,,bo nie mogę ogarnąc telefonu i laptopa,,co się porobilo ,że wszyscy na raz dzwonią ,dzownią,,a ja zamiast coś pożytecznego robić to gadulca odwalam non stop,,,hahahha fajnie jest,,, no mam fajny basen ale jeszcze nikogo nie znalazłam na ten basen ale jeszcze znajdę na 100%,,,

@Łukasz u mnie też pada deszczyk, ale popołudniu wzięłam mojego pana dziadziusia i poszliśmy do Rossmanna na zakupy. Nie zdążyłam jeszcze poznać miasta , ale ja mogę liczyć na pdp ,że nie zabłądzimy Trochę się zmachałam ja wracaliśmy bo wiadomo jak to przy rollstuhlu. Ale fajnie  oboje jesteśmy zadowoleni ze spacerku w deszczyk  . 

Hallo halo niedługo @jolantapl. do nas zajrzy tutaj chyba ją tam poliki pieką,,hahahha ale ma się bardzo dobrze ,,tylko brakuje jej klepania tutaj,,ale nadrobi to szybciutko

@Łukasz oj zazdroszczę  Ci kolacji w takim miejscu, moja babcia absolutnie kolacje musi zjesc w kuchni, a ja oczywiscie z nia. Dobrze,, ze kawe od czas do czasu wypijemy w ogródku.  Widok przepiękny : las, piekne dorodne drzewa , ptaszki śpiewają . .....

Dziś niestety posiadowka w domu, bo pdp  jest zimnoooo.

Zima idzie, czy co??

@Łukaszku  czy pijesz ziołową herbatkę?  a może  ?bo ja z @jolantapl. wpadniemy do Ciebie i bardzo byśmy chciały jakiegoś grzańca na ten deszcz,,,muzkę dobrą,żadnych smutów,,,no to szlifuj kondycję abyś podołał,,,buziaki 

@Blondi, powiedz @jolantapl.że jak następnym razem pojedzie gdzieś gdzie nie ma internetu to jej tyłek przetrzepię.

Fajnie jest, zaczyna mi się podobać ta deszczowa pogoda, można sobie pośpiewać Deszczową Piosenkę.

 Blondi, mam, zapraszam W domu cieplutko, bo ogrzewanie działa. Na ZDF futbol kobiet, pdp od 19ej śpi. Ale mam spokój w nocy, jak myszka pod miotelką...nie tupie, nie krzyczy ..agresja tylko przy myciu i zmianie pampersów i ciuchów. A nie jadam z nią kolacji, ani innych posiłków, też nie zawsze mam ochotę w innych porach jadać. W poprzednim miejscu było inaczej, a raczej tak, jak przeważnie wszędzie, wspólne spożywanie posiłków z pdp. Tu babcia je na tzw szpitalnym stoliku.Tradycyjnie mam pauzę do 9 nawet, haha. A miałem kiedyś sztelę, cco już o 6.15 przyjeżdżał PD i insulinkę podawał

33 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Blondi, powiedz @jolantapl.że jak następnym razem pojedzie gdzieś gdzie nie ma internetu to jej tyłek przetrzepię.

Fajnie jest, zaczyna mi się podobać ta deszczowa pogoda, można sobie pośpiewać Deszczową Piosenkę.

 

Ja już jej przetrzepałam tyłek,,wiesz ile musiałam się naszukać do niej telefonu? ale się dokopałam ,,,ale ma tyle wolnego czasu ,że tęskni bardzo za forum,,,już niedługo dołaczy do nas,,,,

@Łukasz a co jeszcze masz ? wiem wiem ,,masz full energi i full spokoju i cierpliwości ,,,

Dobranoc ludziki,,super senków i marzenków ,,,, przy takiej pogodzie to tylko spać i spac i przespać ,,ale szkoda przecież przespać życie,,,będzie jeszcze czas na spanie ,,jutro słoneczko zaświeci i tak dogrzeje ,że uffffff,,,pa 

chyba czas pogasić światła...ale jeszcze moment.. Blondi, nie odkrywaj się..Jaga8584 ...nie kręć się tak, bo podusia Ci zsunie się na podłogę...Maria Jolanta...no nie, tego drugiego misia weź, no, już ok... Ech, jeszcze pogaszę Wam światełka i zgaszę forumkowy pokój. Jak kiedyś mawiał mój pdp...Ordnung muss sein...

Dobrej nocy

Dzień dobry z rana . Już pogubiłam sie od kiedy pada deszcz. No teraz bije rekord , pada ciurkiem od  poniedziałkowego popołudnia . Mam dobrą książkę , to zakopię sie pod kołdrą i przeczekam deszcz. Dobrego dnia .

Dzień Dobry.

Full od rana wszystkim stawiam.

U mnie deszczówki jest jakieś dwa tysiące litrów, musiałam pozamykać spusty i reszta idzie w kanał.

@Łukasz to nie był misiek tylko słonik. Następnym razem lepiej się przyglądaj.

U mnie zimno, siedzę w ciepłym dresie, w końcu nigdzie i tak nie wyjdę... Tak sobie myślę że zimą tu musi być okropnie zimno bo do piwnicy schodzi się po schodach i nie ma żadnych drzwi. Na parterze naliczyłam trzy kaloryfery a na pięterku jeden, w pokoju opiekunki.

Dzisiaj babuszka sama pichci obiad. Jakieś pikantne ziemniaczki i kiełbaska. Pewnie dooobre będzie.

Tylko obiadek będzie później, po wizycie u lekarza.

Dawaj @Maria Jolanta tą  bo bez niej nie ma życia a ciemno? zastanawiałam się ,która to godzina ,,ciemnica ,,,mi nie chce się tutaj wstawac co się porobiło? nie wiem,, ale wiem,,chodze pózno spac,,dlatego! nie ważna pogoda i tak ubiorę białe butki,,  @Łukasz tym razem zakryta po szyję spałam okna otwarte  to frische luft na mnie i na mnie ,,,aż mało brakowalo i gardło bym załatwiła ,,,

Ja jestem ciekawa co to dzisiaj będzie za dzień i co babcia wymyśli,,a moja babcia ma pomysłów full,,dzisiaj mówi tak a  jutro co innego ale znam te sytuacje i nic mnie nie dziwi,,mi jest legal wszystko,, Miłego dnia ,,duże dzieciaczki   

@Łukasz Jasieczka swojego nie wypuściłam, chrapalam , aż ściany się trzesly.

@Uśka witaj

Cos fajnego na rozbudzenie 

Obśmiałam się sama do siebie przed chwilą.

Babuszka poprosiła żebym z piwnicy przyniosła ziemniaki i cebulę a mnie od razu w głowie "Bringij mi piwo"

Takie są skutki oglądania filmików Gerlica.

Dzien dobry kochaniprzepraszam ze wczoraj nie powiedzialam dobranoc ale zasnelam i komp do rana byl wlaczony ale.juz wypita zaraz jeszcze jedna bo przy tej pogodzie deszczowej od paru dni to inaczej sie nie da ciagle chodze spiaca jakiegos kopniaka potrzebuje bo krece sie jak mucha w smole haha milego dnia Wszystkim zycze

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Obśmiałam się sama do siebie przed chwilą.

Babuszka poprosiła żebym z piwnicy przyniosła ziemniaki i cebulę a mnie od razu w głowie "Bringij mi piwo"

Takie są skutki oglądania filmików Gerlica.

 

A wiesz , że to bardzo pomysłowy sposób zapamietywania słowek. To tak ja się uczyłam juz na wyjeździe  w  robocie. Dziękuję , że wkleiłas ten link . Wspomnienia wracają . Siedzę i sie smieję sama z siebie .

Witam milutko Życzę miłego i słonecznego dnia. U mnie słonecznie

Dla tych , co jeszcze śpią  Dla tych, co o słoneczku myślą 

Dla tych, co się dzisiaj  nic nie chce . Haha  . Pomysł na obiadokolację.  

to sobie na niedzielę zrobię, ale bez kota...kot weg A Maria Jolanta, gdy wróci od lekarza, może bringnie koledze Bier, ok?

Dziś się dowiedziałem, że niemiecka opiekunka, która przychodzi tu na 10 godzin w tygodniu przez trzy dni, ma płacone 15 na godzinę...To za miesiąc ma połowę tego, co ja, haha...To nie dziwię się, że kolega z PD mówił mi, że lekko 1800 powinniśmy zarabiaćj, bynajmniej tutaj

A ja po śniadaniu mam wolne,,nic mam nie gotowac  to co ja mam robic??? wszyscy wybyli ,,więc ja wróciłam do siebie ,,pójdę potem do dziadka zobaczyć co mu może pomóc a dziadek co ma jesc? tynk ze scian? co za zwyczaje tutaj panują,,ale mnie to nie obchodzi,,ja roboty nie będę szukać,,wolę laptopa obskakiwac,,ja na nierobienie nie będę narzekać,, 

@Jaga8584 normalnie odechciało mi się kurczaka,,, w ogóle jestem może przeżarta ,,narazie zajadam się wędzonymi węgorzami i pstrągami-co za rozkosz w gębie,,nie zawsze można trafić na takie rarytasy

@Łukasz zapomniałeś jak mam tu dobrze ? Babuszkę córki wożą do lekarza a ja mam luzik.

Ale nic mi sie nie poprzestawia w głowie ,,nic a nic,,myślicie ,że nie myśle o normalnosci? myślę i tęsknię nawet za normalnym dniem w pracy w De,,,można pozyć inaczej i w luksusach ,,ale to też nie dla mnie na dłuższą metę,,na troche tak,,zmiana jest wskazana,,a potem wrócić do normalnosci i też będę się cieszyć,,bo radosci żadna praca mi nie zabierze