Rozmowa przy kawie (1)

no i spuentowała wszystko, tak jak powinno być. Owszem, relacje pomiędzy rodziną i pdp a NAMI są różne, tak jak w życiu i pozostawiają wiele do życzenia. Nie odnosiła się konkretnie do każdego z nas, bo nas nie zna. Napisała ogólnie i nie sposób nie przyznać jej racji...Też uważam podobnie. Nie gniewajcie się dziewczyny, takie są i moje odczucia, po 762 dniach pobytu w DE. Też, jak i Wy macie znajome, koleżanki na sztelach, tak i ja również mam i niejedno z opisu , opowiadań znajomych słyszałem. Uśmiechnijcie się

@jolantapl. tez nie podoba mi sie tenwpis pani Kowal z fb. 

    Niemcyy nie zatrudnisja nas z laski i co tu jakiejs wdziecznosc wymagac od nas i nas pouczac ? 

    A ze duzo osobnarzeka? Co tu sie dziwic? Kazda z nas patrzy jaki. lekko Niemcy zyja i jak nie narzekac. nie majac miesiacami wolnego, i zycia domoworodzinnego ?

12 minut temu, Łukasz napisał:

no i spuentowała wszystko, tak jak powinno być. Owszem, relacje pomiędzy rodziną i pdp a NAMI są różne, tak jak w życiu i pozostawiają wiele do życzenia. Nie odnosiła się konkretnie do każdego z nas, bo nas nie zna. Napisała ogólnie i nie sposób nie przyznać jej racji...Też uważam podobnie. Nie gniewajcie się dziewczyny, takie są i moje odczucia, po 762 dniach pobytu w DE. Też, jak i Wy macie znajome, koleżanki na sztelach, tak i ja również mam i niejedno z opisu , opowiadań znajomych słyszałem. Uśmiechnijcie się

Ja uwazam ,ze nie tylko zachowaniem ale i głupim wyzalaniem sie podopiecznym i rodzinie sami się im podkładamy i budujemy sobie taką nie inna opinie .Mnie jak pytają o męza i mówie,ze nie pracuje to zaraz myśla ,ze kolejna opiekunka na nieroba alkoholika musi za granicą pracowac a ja pózniej dodaje,ze on się juz napracował i to ciezko i teraz na zasłuzonej emeryturce sobie siedzi a wtedy to dopiero im gul skacze bo oni muszą przewaznie robic do 67 lat o ile sie nie mylę. Ja szanuje moja prace ,podopiecznych i ich rodziny również ale od nich tez wymagam szacunku nie tylko do mnie ale i mojego kraju

Chyba tylko Łukasz odebrał ten wpis podobnie jak ja.

Opisała po prostu jakąś tam historię, zlepek kilku zdarzeń dotyczących choć odrobinę większości z opiekunek. Nie trzeba tego odbierać personalnie bo to nie o to chodzi. Nie pisała też tego bo uważa się za lepszą, ani dlatego że jest alkoholiczką.

Przeczytajcie i nie bądźcie od razu w kontrze, to nie dotyczy Was tylko ogólnie i niestety wielu opiekunek, choć pewnie żadnej w całości.

Frustracja tutaj jest nieunikniona, a w miejscu pracy ktora rozsadna totrzyma fason, a potem to sie wylewa w Internecie. No i trudno...Narzekanie to nie jest zbrodnia 5 normalna reakcja.

w każdej pracy się narzeka,czy w PL,czy w DE. Wiele rzeczy mi się nie podoba w agencjach opieki, ale zawsze mówię...podpisuję umowę, czyli akceptuję jej warunki. Nie podoba mi się praca w DE, szukam w PL takiej za połowę wynagrodzenia....tylko dziękuję za taką opcję

a ona nie pisała, że jest alkoholiczką, tylko o zachowaniach niektórych opiekunów

Cieszmy się pięknym dniem, ja mam labę

16 minut temu, Łukasz napisał:

Cieszmy się pięknym dniem, ja mam labę

A u mnie pada i przestać nie chce i też mam labę

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Chyba tylko Łukasz odebrał ten wpis podobnie jak ja.

Opisała po prostu jakąś tam historię, zlepek kilku zdarzeń dotyczących choć odrobinę większości z opiekunek. Nie trzeba tego odbierać personalnie bo to nie o to chodzi. Nie pisała też tego bo uważa się za lepszą, ani dlatego że jest alkoholiczką.

Przeczytajcie i nie bądźcie od razu w kontrze, to nie dotyczy Was tylko ogólnie i niestety wielu opiekunek, choć pewnie żadnej w całości.

 

 

 

W jakim celu umiesciłaś ten wpis z fb na naszym forum? Bo mi tylko humor na cały dzień popsułaś

Bo się z tym zgadzam i nie chciałam nikogo urazić. Do głowy mi  nie przyszło że ktoś weźmie to personalnie do siebie.

Chyba zrobię sobie też labę.

@jolantapl. każdy pisze co mu do głowy najdzie i ja też napisałam co w danej chwili mi naszło do głowy i nie przejmuj się niczym,,i nie ma nawet czym sobie psuć humoru ,,naprawdę,,ten cały wpis to też chyba zły humor u autorki wpisu,,bo wszyscy dobrze wiemy jak jest ,,a ona tylko to napisała jakby spadła nie z tego świata,,ja też o takich zachowaniach wiem,,a o dupę rozbić ten wpis-bawmy się dalej,,każdy z nas ma rozum i wie swoje,,na taki wpis można dac 20 odpowiedzi,,lalalallalallala

Dzięki @Blondi ty to potrafisz ludziom humor przywrócić czarodziejka

Już światowa byłam dzisiaj,,pojezdziłam na rowerku,ale w ubranku  nago innym razem ,,Ale mi nie można kasy dawac,,poszalałam równo,,ale tylko kupowałam do jedzenia,,do chlebka,,takie tam pirdułki i 30 euro poszło,,a niby nic miałam kupić,,,trudno,,w lodówce nie może świecić tylko światło zrobiło się gorąco,,ale w domu chłodno,,jak narazie ,,dziadków wypakowałam na ogród,,niech podziwiają kwiaty,,niech się nacieszą latem i ciepłem i słońcem,,bardzo udają ,że czytają gazety-hahahha 

Au mnie panowie budowlancy wylali posadzke, skonczyli o 3 i poszli do domu. Nie narzekają. Ja im roboty zazdroszcze, ale ciesze sie, ze sie doczekalam ich wolnego dnis i ze mnie stac na ta prace. Mili mezczyzni, ale niestety zonaci.Niemnie dobrze, ze tacy istnieja.

Teraz, Serenity napisał:

Au mnie panowie budowlancy wylali posadzke, skonczyli o 3 i poszli do domu. Nie narzekają. Ja im roboty zazdroszcze, ale ciesze sie, ze sie doczekalam ich wolnego dnis i ze mnie stac na ta prace. Mili mezczyzni, ale niestety zonaci.Niemnie dobrze, ze tacy istnieja.

Mili czy żonaci ?

Już wiem żonaci i mili

9 minut temu, jolantapl. napisał:

Mili czy żonaci ?

Już wiem żonaci i mili

Nawet gromadke dzieci maja, ale na ptawde takie fajne 2 chlopy swojskie. Ciesze sie, ze im place i ze jest z czego.

3 minuty temu, Serenity napisał:

Nawet gromadke dzieci maja, ale na ptawde takie fajne 2 chlopy swojskie. Ciesze sie, ze im place i ze jest z czego.

A widzisz to jeszcze jeden dobry aspekt tej naszej  pracy  za granicą mamy czym płacić tym co pracują w Polsce Wszystko co polskie to swojskie

7 godzin temu, Łukasz napisał:

no i spuentowała wszystko, tak jak powinno być. Owszem, relacje pomiędzy rodziną i pdp a NAMI są różne, tak jak w życiu i pozostawiają wiele do życzenia. Nie odnosiła się konkretnie do każdego z nas, bo nas nie zna. Napisała ogólnie i nie sposób nie przyznać jej racji...Też uważam podobnie. Nie gniewajcie się dziewczyny, takie są i moje odczucia, po 762 dniach pobytu w DE. Też, jak i Wy macie znajome, koleżanki na sztelach, tak i ja również mam i niejedno z opisu , opowiadań znajomych słyszałem. Uśmiechnijcie się

Ja się nie gniewam kazdy ma prawo mieć swoje zdanie bo z róznymi osobami i sytuacjami się spotykamy tylko niepotrzebne są uogólnienia czyli wkładanie wszystkich do jednego worka A na kolejnego szampana to widzę,ze jeszcze przyjdzie nam poczekać bo trochę do tysiąca brakuje no chyba,że na emeryturę przejdziesz wcześniej za pracę w szczególnych warunkach

Ja mam coś lepszego na  1000 nocy,, mamy Wochenende--ruszac się ,,nie smucić ,,jakieś disco albo jakaś imprezka  , ,      ,Jutro fajna niedziela" której nie lubię,,,

taak, te dni tutaj powinni mi przeliczać podwójnie ale muzy słucham, takiej poważnej

3 minuty temu, Łukasz napisał:

taak, te dni tutaj powinni mi przeliczać podwójnie ale muzy słucham, takiej poważnej

Po tej muzie poważnej abyś sam za bardzo nie spoważniał, bo wiesz ,że opiekun powinien mieć  trochę szału w sobie mnie dzisiaj sąsiad podsumował,że dziadki mają radosną opiekunkę,,a co!! ciemny okular na oczka,,blond rozwiany, opalona i hejka na rower i zrobiłam wszystkim papapapa i w długą,,, ja to się czuję jakbym była u swoich dziadków-hahahha wolnośc tomku w swoim domkutak ma być na luzie ,,a nie drętwiaki jakies

Nikomu nicnsię nie chce ,,nawet trochę   relaksu,,cicho i głucho,,tylko mi się chce szaleć i szalec,,bawić i bawić,,cieszyć się nie wiadomo z czego, chyba że żyję,,u mnie przychodzi wieczór i mam trochę pracy i przy jednym i przy drugim,,żeby nie było ,że już nic nie robię,,ale robię i to sporo,, bawię się w pflegedienst,,,a gruby sąsiad już czeka na tarasie na mnie-hahahha ,,inny sąsiad wyjechal na urlop,bo ni ma ,,trzeci gdzieś wybył bo cisza na tarasie,,mam same tarasy i samych sąsiadów,,nie ma nudy,,ale mnie nie kręcą te grubasy i te łyse pałki,,  mam jakiś krajobraz tarasowy,,ale ciągle się zastanawiam ,,kto był architektem ,,aby tak pobudować taras na tarasie i aby jeden drugiemu zaglądał na stół,,masakra,,jakas,,jak masz nudy to wyjdz na taras i pooglądaj sąsiadów- szykują się upały ,,a ja nie wzięlam bikini i nie wiem ,czy  @Maria Jolanta wydziergała te ażury czy wyleciało jej z głowy,,trochę rozmiarowo musi być większy ten bikiniarz,,bo paczka dobrych cukierków weszła we mnie,,

z tymi tarasami to jest naprawdę ubaw  ja bym tak nie chciała ,żeby sąsiad mi do talerza zaglądał nie mówiąc juz o kieliszku A na forum pusto bo w de w sobotę i niedzielę to najwieksza nuda kazdy czeka,zeby był już poniedziałek i nastepny tydzień odhaczyć a moze wszyscy juz zmęczeni po całym tygodniu pracy? i chcą sobie odpocząć w ciszy i spokoju kto to wie

Dobranoc  jutro od nowa ,to samo,jak w wojsku,,hahhaha