Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, megy napisał:

:trele::oklaski:

no dobra... bedziesz 4 dni szybciej w chacie niz ja...przezyjemy:d

ale ciagna sie mi te dni oj ciagna...ja do domu chce ale wiem ze tam czeka na mnie bardzo duzo zmian ktore beda dla mnie trudne do zaakceptowania

irytuje mnie dziadek irytuje mnie wszystko i trudno jest mi zachowac dystans....

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

no dobra... bedziesz 4 dni szybciej w chacie niz ja...przezyjemy:d

ale ciagna sie mi te dni oj ciagna...ja do domu chce ale wiem ze tam czeka na mnie bardzo duzo zmian ktore beda dla mnie trudne do zaakceptowania

irytuje mnie dziadek irytuje mnie wszystko i trudno jest mi zachowac dystans....

 

co nas nie zabije to nas wzmocni:oklaski:  probuj sie wiecej usmiechac teraz to juz mamy z gorki :trele: no mi sie tez ciagna bo na spacery nie chodze tu boczna uliczka a dalej autostrada szok  a ulica krotka wszystko tez do d.....:szept:

Edytowane przez megy
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Lucynko..kropka ..Beatko ....Ty 10-go na urlop a ja 12-go na roboty :szydera:

Mijamy się jak pociągi pospieszne......przerypane....ale też myślę sobie, że takie życie wciąga.....I ciężko z takiego stylu życia zrezygnować.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, awe59 napisał:

Mijamy się jak pociągi pospieszne......przerypane....ale też myślę sobie, że takie życie wciąga.....I ciężko z takiego stylu życia zrezygnować.

No wciąga , ale sama dobrze wiem , że bez tych wojaży na Zachód to nie zrobiłabym tego co robię i jeszcze mam zamiar zrobić ...Jeszcze starsze ode mnie jeżdżą ...nawet 1947 roczniki urodzenia ... Może jak mi się poszczęści to nawet jakiś zapis ....albo pierły na żyłce ktoś mi ten teges ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, awe59 napisał:

Mijamy się jak pociągi pospieszne......przerypane....ale też myślę sobie, że takie życie wciąga.....I ciężko z takiego stylu życia zrezygnować.

Ewa ostatnio zaczynam wątpić w siebie.A może za długo w ostatnim miejscu byłam ,że już nic mi nie będzie pasować.Przecież to za każdym praktycznie razem jest nowa praca,chyba że wracamy na stare śmieci.

No ,ale z drugiej strony Margaritka i Andrea też po kilku latach pojechały tak jak ja w nowe miejsce i trafiły dobrze.Więc może nie tak żle jest ze mną.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, Maria Jolanta napisał:

 

A ja będę na początku zlecenia i zacznę odliczać dni do powrotu....

 

a ja tez mysle zeby po powrocie jeszcze na mc bryknac gdzies na zlecenie potem urlopik wczoraj przed snem myslalam o tym i przysnilo mi sie ze ziemniaki na polu zbieralam :p ha

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Teresadd napisał:

Ewa ostatnio zaczynam wątpić w siebie.A może za długo w ostatnim miejscu byłam ,że już nic mi nie będzie pasować.Przecież to za każdym praktycznie razem jest nowa praca,chyba że wracamy na stare śmieci.

No ,ale z drugiej strony Margaritka i Andrea też po kilku latach pojechały tak jak ja w nowe miejsce i trafiły dobrze.Więc może nie tak żle jest ze mną.:(

Tak teraz mówisz bo przeszlas traumę z bucem i widzisz wszystko w czarnych kolorach. Pogadamy za dwa miesiące....inaczej na wszystko spojrzysz. :cmok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

:cmok:

Dziękuję Lisko ...Stąd wyruszam gdzieś po 16-tej , bo Sindbada mam z Phorzheim o 17.35 ...Co tam ...zleciało sześć tygodni ...to i podróż zleci .

Basiu szczęśliwej i spokojnej podróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No wciąga , ale sama dobrze wiem , że bez tych wojaży na Zachód to nie zrobiłabym tego co robię i jeszcze mam zamiar zrobić ...Jeszcze starsze ode mnie jeżdżą ...nawet 1947 roczniki urodzenia ... Może jak mi się poszczęści to nawet jakiś zapis ....albo pierły na żyłce ktoś mi ten teges ?

Nie chce Cie martwic , ale rocznik 47, juz zrezygnowal z wyjazdow - choc do konca nie wiadomo)).

Poznalam babke jadaca do opieki miala 73 wiosny , Baska dlugo lat przed Toba jeszcze , oby tylko Nam wszystkim zdrowie dopisywalo.

No i jeszcze jedno:

Szczesliwej podrozy i udanego urlopu, wiem ze bardzo intensywny bedzie choc krotki))

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No wciąga , ale sama dobrze wiem , że bez tych wojaży na Zachód to nie zrobiłabym tego co robię i jeszcze mam zamiar zrobić ...Jeszcze starsze ode mnie jeżdżą ...nawet 1947 roczniki urodzenia ... Może jak mi się poszczęści to nawet jakiś zapis ....albo pierły na żyłce ktoś mi ten teges ?

No wlasnie.....bez tych wyjazdów co byś w domu robiła ? Codziennie albo kilka razy dziennie czesała frędzle od dywanu....? A tak masz tyle atrakcji.....I jeszcze Ci za to płacą.....:szydera:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Opiekunkowo :całus:.

Trochę mi się zaspało, obudziłam sie przed 7 a potem poszłooo, nawet nie wiem kiedy wyłączyłam budzenie xd.Prysznic musi poczekać na mnie. Śniadanko już zrobiłam, pierwsza kawę wypiłam. 

Miłego dzionka dziubaski :love:.

received_1806661232713686.jpeg

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Afryka napisał:

Basiu ! Szerokości ( nie w biodrach :d) i fajoskiego urlopu.:cmok:

Dziękuję A'lasencjo ...szczególnie za to " nie w biodrach " , bo w tych Ci u mnie dostatek...tych szerokości ...mogę nawet powiedzieć , że nadmiar . Urlop będzie króciutki , bo dwutygodniowy tylko , ale bardzo intensywny , radosny ...i w ogóle fajoski :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, awe59 napisał:

No wlasnie.....bez tych wyjazdów co byś w domu robiła ? Codziennie albo kilka razy dziennie czesała frędzle od dywanu....? A tak masz tyle atrakcji.....I jeszcze Ci za to płacą.....:szydera:

A jak ! ...I wdowie spacerki bym uskuteczniała do takiego jednego  parku ...na ławeczce bym posiedziała ...i tak by nic mi się nie trafiło . Same sztywniaki ...Na wyjazdach to chociaż te fałszywe uśmiechy przylepione do gębul widzę .... xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...