Rozmowa przy kawie (1)

3 minuty temu, Andreaa napisał:

Niedaleko Passau.

Ciekawe czy to poczta z zalando,albo z iinego sklepu internetowego dochodzi ?

 

 

Ha ha ha,znalazłaś sposób na brak sklepów jak widzę:):):)A może tak detoksik zakupowy?:)

Teraz, foczka63 napisał:

Ha ha ha,znalazłaś sposób na brak sklepów jak widzę:):):)A może tak detoksik zakupowy?:)

Nie bedzie tak zle. Corka wezmie mnie do Passau na zakupy jak cos. 

Wcale nie potrafie korzystac z tego forum. Wszystko nowe dla mnie. 

Dowiedzialam sie wlasnie,ze poczta prywatna jest i mozna sobie pisac. Filmow i zdjec jeszcze nie opanowalam. 

Teraz, Andreaa napisał:

Nie bedzie tak zle. Corka wezmie mnie do Passau na zakupy jak cos. 

Wcale nie potrafie korzystac z tego forum. Wszystko nowe dla mnie. 

Dowiedzialam sie wlasnie,ze poczta prywatna jest i mozna sobie pisac. Filmow i zdjec jeszcze nie opanowalam. 

 

Spokojnie ,powoli,bez nerwacji:)Ogarniesz:)

53 minut temu, Andreaa napisał:

Mnie  to tymi lancuchami moga nawet petac,byleby systematycznie jesc dawali,kase na czas placili,fajeczke dostarczyli i podpalili i lapka z kolanek nie zabierali. 

Ja to wszystko chcę mieć, mimo wszystko, bez pętania...

47 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ani jedno ani drugie. Nie tylko pracą człowiek żyje. 

Nooooo....wychodzi na to, że ta super wiadomosc to taka, że córcia twoja zgodziła się moja synową zostać... I Alleluja...w końcu...

59 minut temu, Andreaa napisał:

Niedaleko Passau.

Ciekawe czy to poczta z zalando,albo z iinego sklepu internetowego dochodzi ?

 

 

Poczta dochodziła bardzo długo.Prawie trzy tygodnie.Busy wiem ,że nie chciały tam dojeżdżać , więc do Salzburga Sindbadem dojeżdżałam ,a potem taksówką.Ale za to lotnisko tam było ,więc potem korzystałam.

Godzinę temu, Teresadd napisał:

Poczta dochodziła bardzo długo.Prawie trzy tygodnie.Busy wiem ,że nie chciały tam dojeżdżać , więc do Salzburga Sindbadem dojeżdżałam ,a potem taksówką.Ale za to lotnisko tam było ,więc potem korzystałam.

Dowód na to,że Polka potrafi:)

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Nooooo....wychodzi na to, że ta super wiadomosc to taka, że córcia twoja zgodziła się moja synową zostać... I Alleluja...w końcu...

znaczy sie weselisko...

7 minut temu, 1bozka napisał:

znaczy sie weselisko...

Najpierw rozwód.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Najpierw rozwód.

wszystko  jest dla ludzi, nawet rozwód

Ale na weselicho też chętnie się piszę.

Będzie powód jakąś wystrzałową kieckę sobie kupić.

Padnięta dzisiaj jestem, może ta zmiana pogody albo już zmęczenie materiału.

Miałam się na pauzie pakować ale..... nie chce mi się. Może wieczorem mi się zechce ?

2 godziny temu, Andreaa napisał:

Niedaleko Passau.

Ciekawe czy to poczta z zalando,albo z iinego sklepu internetowego dochodzi ?

 

 

W którą stronę od Pasawy?

Spędziłam tam kawał życia, było pięknie, emocjonalnie, boleśnie i do końca.. Stare dzieje, ale ogromny sentyment pozostał, często wracam tam myślami i sercem..

Andreo, dwa razy w tygodniu jeździ bus z Krakowa przez Passau, podwożą też pod adres, jeśli nie jest daleko. Są rzetelni i pewni, busy czyste i przestronne, jeśli chcesz, podrzucę Ci namiary. Wiem, że wyjeżdżasz z Łodzi, ale teraz pociągiem z Łodzi do Krakowa to tyle, co nic :). 

Konto na telefonie sobie zablokowałam na forum. Zapomniałam hasła i kilka razy próbowałam odgadnąć. Mam dobrą pamięć ale krótką. Dobrze, że na lapku  jeszcze jestem niewylogowana. 

22 minut temu, MeryKy napisał:

Konto na telefonie sobie zablokowałam na forum. Zapomniałam hasła i kilka razy próbowałam odgadnąć. Mam dobrą pamięć ale krótką. Dobrze, że na lapku  jeszcze jestem niewylogowana. 

Nie wal w ten komputer tak ,bo i w nim zablokujesz .

7 minut temu, Afryka napisał:

Nie wal w ten komputer tak ,bo i w nim zablokujesz .

3 minuty temu, Lisa_Ona napisał:

  

Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku...  

Solidnie się narobiłam na ogrodzie,nawet słonkowyszło i ciepło było.Jeszcze mi na jutro zajęcia ogrodowe zostały.Bo na dziś to koniec ,zaczęło wiać zimnym wichrem od morza i niemilnie się zrobiło:(A ostatnia rzecz jakiej mi potrzeba to przeziębienie.Pies już zajął stanowisko obserwacyjne przy bramie,znaczy pancio zaraz nadjedzie:)Zapisałąm się na środę do fryzjera-zawsze mnie bawi fakt,że moja gmina, miasteczko malutkie,7 zakładów fryzjerskich a z ulicy nie wejdziesz,trzeba się z wyprzedzeniem zapisywać.Ciekawe czy tak wszędzie jest?Śmieszy mnie to dlatego ,ze ja na 20 min ,samo strzyżenie ,żadne siedzenie godzinami a i tak kicha.No i pita wysłac muszę,poprawionego =raz już złozyłam i musiałąm odboerać bo źle było.wrrrr

Dziki nas wczoraj w bambuko zrobiły i poszły dopiero ,jak było całkiem ciemno,na nic się zdało czekanie z kamerkami:(Cwaniaki jedne czarne:)

Zastanawiam się nad taki kwiatkami do skrzynek na tarasie,żeby nie wymagały za wiele pielegnacji poza podlewaniem i pokwitły przez lato.Pelargonie już miałam,begonie,bratki też,surfinie to kłopt bo obrywać trzeba.Gazania mi się podoba ,ale nie wiem czy znajdę.Musi to być coś niewymagającego bo jak  posadzę  i pojadę,  to jak znam życie marne chabazie po powrocie zastanę:( Chyba się na giełdę ruszę w niedzielę.

Godzinę temu, salazar napisał:

W którą stronę od Pasawy?

Spędziłam tam kawał życia, było pięknie, emocjonalnie, boleśnie i do końca.. Stare dzieje, ale ogromny sentyment pozostał, często wracam tam myślami i sercem..

 

Andreo, dwa razy w tygodniu jeździ bus z Krakowa przez Passau, podwożą też pod adres, jeśli nie jest daleko. Są rzetelni i pewni, busy czyste i przestronne, jeśli chcesz, podrzucę Ci namiary. Wiem, że wyjeżdżasz z Łodzi, ale teraz pociągiem z Łodzi do Krakowa to tyle, co nic :). 

Nie  wiedzialam,ze moga byc problemy z dojazdem w to miejsce. Nawet nie wiesz  do ilu busiarni dzwonilam. Nawet balablacar zawiodl.

Z Krakowa to za daleko. Znalazlam juz busa. Mam wizytowke i bede sie ich trzymac.

Moze i mnie cos tu dobrego spotka?  Przez te 5 miesiecy co  w domu siedzialam,mialam kilka fajnych propozycji,wszystkie bez agencjii,ale jakos  przeczucia nie mialam,ale to miejsce wybralam bez dluzszego zastanowienia..

Cos mnie tu pociagnelo,jeszcze nie wiem co,ale  jak  narazie jest dobrze.

U mnie też kilka zakładów fryzjerskich i trzeba się z wyprzedzeniem zapisywać. Jednak na same strzyżenie u mojej osobistej fryzjerki udaje mi się czasem wcisnąć.

Kwiatki, które nie wymagają wiele zachodu to aksamitki ale na pewno nie będą tak zdobić jak pelargonie.

No ładnie nie zacytowało się 

Teraz, MeryKy napisał:

U mnie też kilka zakładów fryzjerskich i trzeba się z wyprzedzeniem zapisywać. Jednak na same strzyżenie u mojej osobistej fryzjerki udaje mi się czasem wcisnąć.

Kwiatki, które nie wymagają wiele zachodu to aksamitki ale na pewno nie będą tak zdobić jak pelargonie.

 

Aksamitki planuje na zewnątrz ogrodzenia od frontu,nie przepadam za nimi bo pachna brzydko,ale rzeczywiście są nie do zdarcia:)

7 minut temu, foczka63 napisał:

Aksamitki planuje na zewnątrz ogrodzenia od frontu,nie przepadam za nimi bo pachna brzydko,ale rzeczywiście są nie do zdarcia:)

A co Ty w nich chodzić będziesz ...w tych aksamitkach ?

3 minuty temu, Andreaa napisał:

Nie  wiedzialam,ze moga byc problemy z dojazdem w to miejsce. Nawet nie wiesz  do ilu busiarni dzwonilam. Nawet balablacar zawiodl.

Z Krakowa to za daleko. Znalazlam juz busa. Mam wizytowke i bede sie ich trzymac.

Może i daleko, ale jedziesz we właściwą stronę, bo potem Czechy, Austria i Passau ;).

Mam nadzieję, że intuicja Cię nie zawiedzie :). Wyniosłam się stamtąd, bo na końcu trafiłam do miejscowości, która działała na mnie depresyjnie i w życiu mi się pozmieniało, więc trzeba było się odciąć i zacząć coś nowego :).

Nie wiem, jak tam teraz płacą, kiedyś płace były sporo niższe niż np. w Monachium (ani tam, ani tu nie pracowałam przez agencję). Może kiedyś dotrzesz do Monachium, byłoby miło się poznać  :). To naturalny kierunek migracji, nie tylko dla Niemców ;).

Nie napiszesz, gdzie jesteś ;)? Uważam, że dużo ładniejsza okolica jest od Passau w kierunku Lasu Bawarskiego, ślicznie tam jest, malowniczo i zielono. Natomiast okolice dolnobawarskich "badów" (Bad Griesbach i Bad Füssing) zdecydowanie mi się nie podobają.

Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok :)!

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Najpierw rozwód.

To akurat, to drobiazg...