Rozmowa przy kawie (1)

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

O matulu, takich staroci to ja jeszcze w kuchni nie widziałam.

Wynika to ze skąpstwa czy biedy? 

Nie . Z dobrobytu ....bo to takie żywieniowe jakby antyki . To drogie jest ...zabytkowe prawie . Makaronowe białe kruki .

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie . Z dobrobytu ....bo to takie żywieniowe jakby antyki . To drogie jest ...zabytkowe prawie . Makaronowe białe kruki .

19 minut temu, Barbara48 napisał:

O matulu, takich staroci to ja jeszcze w kuchni nie widziałam.

Wynika to ze skąpstwa czy biedy? 

Oczywiście, że ze skąpstwa 

18 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie . Z dobrobytu ....bo to takie żywieniowe jakby antyki . To drogie jest ...zabytkowe prawie . Makaronowe białe kruki .

Żebyś wiedziała tylko patrzeć jak jakieś kruki... tfuuu....mole zaatakują z tych kuchennych szafek 

Godzinę temu, Blondi napisał:

Hallo jestem nie często narazie ale jestem,,,jeszcze w Pl,,jutro wyjeżdzam do De,,spakowana tak ,ze dusiłam te walizy aby się zamknęły,,ale jest ok! jadę do słodziaka,,a potem urlopowanie ciąg dalszy,,czemu? bo za bardzo za nim tęsknię,,za bardzo jest dobrym czlowiekiem dla mnie,,i już wiem jedno,,że praca nie jest ważna a ważne w tej chwili  dla mnie jest moje życie, a ,kasa ? kasa,,,jak nie będe jej miec to szybko pomysle o kole ratunkowym i do roboty,,,ale myślę ,że będzie dobrze ,,wszystko mi zapewni jak do tej pory,,,,,,ot się porobiło ,,Blondi nie pracuje bo jej facet wszystko zrobi aby była z nim i z nim sie urlopowała,,, a ja na takie paradowanka to przeciez się nadaję,,pokazy 

Szerokiej drogi i urlopuj ile sie da....a jeszcze jak słodziak jest, to raj na ziemii, wiem cos o tym  

Z imprezki plotkarskiej wróciłam, a że od całodziennego nieróbstwa dodatkowo zmęczona jestem, to pożegnam się dzisiaj ...Do jutra kochani... 

5 minut temu, MeryKy napisał:

Żebyś wiedziała tylko patrzeć jak jakieś kruki... tfuuu....mole zaatakują z tych kuchennych szafek 

Meryjko nie mozesz tego wywalic? Ja tez tu na tym miejscu miałam antyki żywieniowe od roku 93 wzwyż, ale wszystko wywalilam....

32 minut temu, Barbara48 napisał:

O matulu, takich staroci to ja jeszcze w kuchni nie widziałam.

Wynika to ze skąpstwa czy biedy? 

A to jeszcze nie wszystko.

Jeszcze mamy tutaj zieleninke w zamrażalniku i "białe kruki" w słoikach.

1 minutę temu, Nugatka napisał:

Meryjko nie mozesz tego wywalic? Ja tez tu na tym miejscu miałam antyki żywieniowe od roku 93 wzwyż, ale wszystko wywalilam....

Nie mogę tego wywalić. Kobieta wie co gdzie stoi.Makaron każe gotować i to je.  Dzisiaj udało mi się przekonać, żeby przeterminowane 3 leki, które na wierzchu w kuchni stały wyrzucić. Jeden był z 2000 roku.

5 minut temu, MeryKy napisał:

Nie mogę tego wywalić. Kobieta wie co gdzie stoi.Makaron każe gotować i to je.  Dzisiaj udało mi się przekonać, żeby przeterminowane 3 leki, które na wierzchu w kuchni stały wyrzucić. Jeden był z 2000 roku.

Myśl pozytywnie Meryjko . Gdyby jakaś wojna wyskoczyła to , czy nie lepiej byłoby przy niej umrzeć po zatruciu jadem kiełbasianym niż być np. torturowanym tygodniami ? .... A może nie wszystko zepsute ...to coś z roku pańskiego 1976 to nawet ...nawet wygląda ...jeszcze .Co to jest te 42 lata ...to pikuś jak mgnienie wiosny ...

13 minut temu, MeryKy napisał:

Nie mogę tego wywalić. Kobieta wie co gdzie stoi.Makaron każe gotować i to je.  Dzisiaj udało mi się przekonać, żeby przeterminowane 3 leki, które na wierzchu w kuchni stały wyrzucić. Jeden był z 2000 roku.

A jej dzieci, opiekun prawny? Dlaczego nie powiesz im? 

5 minut temu, Nugatka napisał:

A jej dzieci, opiekun prawny? Dlaczego nie powiesz im? 

Córkom powiedziałam. Kazały mi nie jeść staroci. Ona taka jest i nie chcą się z nią kłócić.

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Myśl pozytywnie Meryjko . Gdyby jakaś wojna wyskoczyła to , czy nie lepiej byłoby przy niej umrzeć po zatruciu jadem kiełbasianym niż być np. torturowanym tygodniami ? .... A może nie wszystko zepsute ...to coś z roku pańskiego 1976 to nawet ...nawet wygląda ...jeszcze .Co to jest te 42 lata ...to pikuś jak mgnienie wiosny ...

Z rozrzewnieniem patrzyłam na te słoiki. Bo jeden jest z roku pańskiego kiedy moje dziecię rodziłam. Z mojego rocznika jeszcze nic nie znalazłam 

25 minut temu, MeryKy napisał:

A to jeszcze nie wszystko.

Jeszcze mamy tutaj zieleninke w zamrażalniku i "białe kruki" w słoikach.

 

Ten Schnitt-Lauch to prawie świeżutki

3 minuty temu, MeryKy napisał:

Z rozrzewnieniem patrzyłam na te słoiki. Bo jeden jest z roku pańskiego kiedy moje dziecię rodziłam. Z mojego rocznika jeszcze nic nie znalazłam 

To wszystko przed Tobą...

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

To wszystko przed Tobą...

Myślę , że gdzieś lekko z tyłu może znaleźć coś , co w tych samych latach ...Meryjkowych śmiga ...!972 rok na stówę na tylcach stoi ....o ile nie chodzi ...jeszcze .

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Myślę , że gdzieś lekko z tyłu może znaleźć coś , co w tych samych latach ...Meryjkowych śmiga ...!972 rok na stówę na tylcach stoi ....o ile nie chodzi ...jeszcze .

Może w lekach znajdę jakąś Maryśkę z mojego rocznika? Tutaj całe szranki tych zapasów.

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Myślę , że gdzieś lekko z tyłu może znaleźć coś , co w tych samych latach ...Meryjkowych śmiga ...!972 rok na stówę na tylcach stoi ....o ile nie chodzi ...jeszcze .

Moje najstarsze znalezisko było z 1996 r, ale wynosiłam też puszkę z bombażem takim, że była już prawie okrągła. Niosłam to jak bombę z zapalonym lontem... , ale miałam pietra ... Daty bałam się sprawdzać))))

36 minut temu, MeryKy napisał:

A to jeszcze nie wszystko.

Jeszcze mamy tutaj zieleninke w zamrażalniku i "białe kruki" w słoikach.

 

Ja pierniczę, niektóre przetwory ,  to prawie moji ,,rówieśnicy".

5 minut temu, MeryKy napisał:

Może w lekach znajdę jakąś Maryśkę z mojego rocznika? Tutaj całe szranki tych zapasów.

Jak znajdziesz to podrzuć . Nie bądź pazerna . Pewnie moc będzie miała ...niczym stare wino .

5 minut temu, Barbara48 napisał:

Ja pierniczę, niektóre przetwory ,  to prawie moji ,,rówieśnicy".

Jeżuuuu.... Nie mogła Basiunia zacytować któregoś krótszego posta ? ...Linie papilarne już sobie powycierałam przesuwaniem ekranu  ....noooooo....

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak znajdziesz to podrzuć . Nie bądź pazerna . Pewnie moc będzie miała ...niczym stare wino .

Albo jakiego innego opiuma? Będzie się działo oj działo 

Rocznik 76 wpadł mi w oko:)W 6 klasie byłam wtedy:)hi hi hi

24 minut temu, Barbara48 napisał:

Ja pierniczę, niektóre przetwory ,  to prawie moji ,,rówieśnicy".

Chciałabyś.!!!