Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

43 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witam ponownie.

Jak czytam to widzę że kilka osób się urlopuje ale mam dobrą wiadomość dla tych którym do zjazdu zostało sporo. Szczęśliwi dziasiaj urlopowicze będą wtedy w pracy. 

Jak to dobrze poczytac madrego:haha:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, geronimo napisał:

Nie wiem czy jest to akurat wulgaryzm,  wydaje mnie się że jest to właściwe określenie a nie owijanie w cukierkowy papierek konkretnego faktu.

Słowo często używane w naszej branży:d

no jak na to pod tym katem spojrzec..owszem...takie codzienne :d

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.......:cześć2:

Dziś od 6.00 jestem na nogach bo o 8.00 umowiona wizyta u psiego fryzjera.....asystowalam pani przy strzyzeniu psa.....I tak sobie pomyslalam, ze gdybym była psem to kilka razy bym tą panią dziabnęla.....bardziej zestresowana i zmęczona jestem niz moja sunia, ktora dzielnie znosiła wszystkie zabiegi a w szczegolnosci wycinanie futra miedzy poduszkami łap.....bo podobno się odparzają....

W Warszawie dalszy ciąg lata w kwietniu.....:zdrówko:

Miłego dnia wszystkim życzę...

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszłam sobie do ogrodu popatrzeć, na jak ciężką harówkę mam się przygotować...:haha: I tu zonk...pozytywny zonk...:oklaski: Tu jeszcze wiosna prawdziwa nie dotarła, tak więc pozostanie mi zeszłoroczne liście i badyle na bylinach usunąć, kępki traw z grysu powyciągać, lawendę przyciąć, ziemię lekko na rabatach wzruszyć i po robocie...:oklaski: Jabłonie mają niewiele wilków po zeszłorocznych zapędach PP, migdałek i lilaki na pniach muszą poczekać do następnego zjazdu, korę dosypię później...Najbardziej mnie cieszą łany kwitnących kwiatów cebulowych, nabrzmiałe pąki na borówkach i liście na wiciokrzewach....:oklaski: Wiosna jest piękna....:hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Zaszłam sobie do ogrodu popatrzeć, na jak ciężką harówkę mam się przygotować...:haha: I tu zonk...pozytywny zonk...:oklaski: Tu jeszcze wiosna prawdziwa nie dotarła, tak więc pozostanie mi zeszłoroczne liście i badyle na bylinach usunąć, kępki traw z grysu powyciągać, lawendę przyciąć, ziemię lekko na rabatach wzruszyć i po robocie...:oklaski: Jabłonie mają niewiele wilków po zeszłorocznych zapędach PP, migdałek i lilaki na pniach muszą poczekać do następnego zjazdu, korę dosypię później...Najbardziej mnie cieszą łany kwitnących kwiatów cebulowych, nabrzmiałe pąki na borówkach i liście na wiciokrzewach....:oklaski: Wiosna jest piękna....:hura:

Nie ciesz się Mirelko,bo ta robota tylko sie odwlekła,pod koniec urlopu natura nadrobi zaległości. Swoją drogą to zazdroszczę ci tej harówki ,lubię się grzebać w ziemi,a mieszkając w bloku,mogę sobie co najwyżej w skrzynce na balkonie pogrzebać.:haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Zaszłam sobie do ogrodu popatrzeć, na jak ciężką harówkę mam się przygotować...:haha: I tu zonk...pozytywny zonk...:oklaski: Tu jeszcze wiosna prawdziwa nie dotarła, tak więc pozostanie mi zeszłoroczne liście i badyle na bylinach usunąć, kępki traw z grysu powyciągać, lawendę przyciąć, ziemię lekko na rabatach wzruszyć i po robocie...:oklaski: Jabłonie mają niewiele wilków po zeszłorocznych zapędach PP, migdałek i lilaki na pniach muszą poczekać do następnego zjazdu, korę dosypię później...Najbardziej mnie cieszą łany kwitnących kwiatów cebulowych, nabrzmiałe pąki na borówkach i liście na wiciokrzewach....:oklaski: Wiosna jest piękna....:hura:

:d Siedzę cały dzień na tarasie i podziwiam właśnie moje wiciokrzewy jak pięknie się zielenią :d szafirki kwitną jak głupie a z gałązek jabłoni zrobiłam sobie dekoracje w wazonie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Nie ciesz się Mirelko,bo ta robota tylko sie odwlekła,pod koniec urlopu natura nadrobi zaległości. Swoją drogą to zazdroszczę ci tej harówki ,lubię się grzebać w ziemi,a mieszkając w bloku,mogę sobie co najwyżej w skrzynce na balkonie pogrzebać.:haha:

A wiesz, że ja jestem dziewczyna z bloku i wiele lat nie lubiłam "ziemi"...:$ A teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia...:d I nie ważne, że ręce wydłużają się o kilometr, nieważne, że w krzyżu łupie, nieważne że...no nic nie jest ważne....ziemia jest cudna, kwiatki i krzewy upajają pięknem, ziemia zapachem...ech....:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Darekr napisał:

W maju już zamówione na dwa dni kajaki po Wiśle, w sierpniu 6 dni po Dniestrze,

w między czasie, może jakaś mała łódź

 

Marzy mi się taki "mak"

to taka malutka dwuosobowa łódź bez kabiny,

ale jak będę z M. to kto będzie myślał o odbiciu od brzegu

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, violka napisał:

:d Siedzę cały dzień na tarasie i podziwiam właśnie moje wiciokrzewy jak pięknie się zielenią :d szafirki kwitną jak głupie a z gałązek jabłoni zrobiłam sobie dekoracje w wazonie :p

U ciebie cieplej...tutaj temperatura nie powala....zimny wiatr chłodzi niesamowicie...:( Jabłonie nie mają jeszcze pąków, a na niższych krzewach dopiero co....Ale radocha jest....:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Darekr napisał:

Marzy mi się taki "mak"

to taka malutka dwuosobowa łódź bez kabiny,

ale jak będę z M. to kto będzie myślał o odbiciu od brzegu

Mój kapitan też już zarezerwował jacht na sierpień,w tym roku cudowna Gotlandia i tydzień Vikingów,a potem kawałek Sztokholmu i jak wtstarczy czasu jeszcze o jakąś miejscowość zahaczymy. Doczekać się nie mogę .

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A wiesz, że ja jestem dziewczyna z bloku i wiele lat nie lubiłam "ziemi"...:$ A teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia...:d I nie ważne, że ręce wydłużają się o kilometr, nieważne, że w krzyżu łupie, nieważne że...no nic nie jest ważne....ziemia jest cudna, kwiatki i krzewy upajają pięknem, ziemia zapachem...ech....:oklaski:

Ja też byłam blokersem i nie cierpiałam ogródka , ale tylko dlatego , że rodzice zmuszali mnie do wizytowania na działce i pielenia między grządkami warzyw grrrr>:( Teraz bawię się w ziemi ale tylko w kwiatach i krzewach ozdobnych siedzę :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A wiesz, że ja jestem dziewczyna z bloku i wiele lat nie lubiłam "ziemi"...:$ A teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia...:d I nie ważne, że ręce wydłużają się o kilometr, nieważne, że w krzyżu łupie, nieważne że...no nic nie jest ważne....ziemia jest cudna, kwiatki i krzewy upajają pięknem, ziemia zapachem...ech....:oklaski:

Ja jestem tak pół na pół,bo choć urodziłam się w mieście to jenak wakacje i ferie spędzałam na prowincji,to chyba stąd ta tęsknota za kwiatkami z rabatki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...