Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, awe59 napisał:

Nooo.....może być też piórko.....ale chciałam inaczej niż Kasia Figura.

Nie zapominaj , że u Kasi tylko na mizianiu się skończyło ....ale za to jak długo miziana była :-)

3 minuty temu, Knorr napisał:

No tak, najpierw rozochoci, po czym unika. 

Głowa ma prawo zawsze bolec

3 minuty temu, Knorr napisał:

To się powinno nazywać "romansowanie przy kawie". 

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Z młodych piersi okład.Mhuu.

Tereska......A chcesz w dziób ? Musisz to wypominać ?

Desantowcy na kawie. 

1 godzinę temu, awe59 napisał:

Mnie rodzina sponsoruje dwa razy w tygodniu autobus do pobliskiego miasteczka.....I każą do kawiarni iść na kawę i ciastko.....ale jeszcze z tej kawiarni nie skorzystałam.....teraz jak będzie ciepło to usiąde sobie w ogródku, zamowię kawę i lody i może wyhaczę jakiegoś samotnego tygryska....

Ewuniu kochana ,ale jak z takim o uczuciach rozmawiać i pragnieniach .No chyba ,że przyziemne rzeczy się tylko ostaną.Ale z tygryskiem można się zabawić.

Teraz, awe59 napisał:

 

Tereska......A chcesz w dziób ? Musisz to wypominać ?

co Wy w tym Hiltonie tak naprawdę robiliście

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Głowa ma prawo zawsze bolec

Zapobiegawczo aspirynkę się poda. 

Teraz, 1bozka napisał:

co Wy w tym Hiltonie tak naprawdę robiliście

Baty dostawaliśmy w zamian.

Teraz, Knorr napisał:

Zapobiegawczo aspirynkę się poda. 

Przed czy po?bo nie wiem jak na Kujawach

9 minut temu, geronimo napisał:

E tam, telefon, telefon nie ma takiej mocy

I dotknąć nie można...

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Ewuniu kochana ,ale jak z takim o uczuciach rozmawiać i pragnieniach .No chyba ,że przyziemne rzeczy się tylko ostaną.Ale z tygryskiem można się zabawić.

O uczuciach i pragnieniach to takim miedzynarodowo-zmyslowo-dotykowym językiem.....broń Bobrze po niemiecku....

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Przed czy po?bo nie wiem jak na Kujawach

I przed i po. Na Kujawach jak i na Dolnym Śląsku. Wszędzie podobnie.

3 minuty temu, Knorr napisał:

Baty dostawaliśmy w zamian.

W Hiltonie ciągle podcinano nam skrzydła.....nie mogliśmy się rozwijać w żadnej dziedzinie....prawda Knorrku ?

2 minuty temu, awe59 napisał:

O uczuciach i pragnieniach to takim miedzynarodowo-zmyslowo-dotykowym językiem.....broń Bobrze po niemiecku....

A mówiłam ....nie kuś się na Niemca ?...To niee..spróbować musiała a teraz niezadowolenie i niesmak ...Na jedno dobrze ..wiem już , że mniemieckie chłopy słabiutkie w te klocki .

9 minut temu, 1bozka napisał:

co Wy w tym Hiltonie tak naprawdę robiliście

Pierdycyli jak i tu ,a " miła " recepcjonistka wywiesiła kartkę na zielono " Tym gościom już dziękujemy " .

5 minut temu, Afryka napisał:

Pierdycyli jak i tu ,a " miła " recepcjonistka wywiesiła kartkę na zielono " Tym gościom już dziękujemy " .

A teraz pierdycyć możecie do woli...

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A mówiłam ....nie kuś się na Niemca ?...To niee..spróbować musiała a teraz niezadowolenie i niesmak ...Na jedno dobrze ..wiem już , że mniemieckie chłopy słabiutkie w te klocki .

Nie wiem czy słabiutkie bo nie spróbowałam......ale towar made in Poland jest najlepszy na swiecie......

23 minut temu, 1bozka napisał:

co Wy w tym Hiltonie tak naprawdę robiliście

Właściwie wszystko. Knorr siedział na recepcji,klony biegały po piętrach jak pokojówki,BN24 od rana do nocy była w monitoringu,Ewa59 tańczyła na rurze z Malyną,Gero trunki znosił a Orim dupy.

Doda robiła kanapki,Ewal8 na drutach a jeden gość ciągle zamawiał kwiaty do baru i marudził 5 przez 10...Zofija rzuciła klątwę na towarzystwo za brak obyczajności a Biskup Na Hui Mito odprawił mszę i wygłosił homilię za nasze dusze potępione i napite.

Reszta do rana piła a Nugatka latała z mopem...Niektórzy tak pili,że  nie wiedzieli czy jeszcze są  na imprezie czy już  zaczęła się nowa. Ale wszyscy bawili się do ostatniej minety a później Elfektrownia zgasiła światło bo na balu wyskoczył Darko z torta lub z dupy i okazało się,że jesteśmy chamstwo czy jakoś tak...Powiedziałem jemu ,że może mnie pocałować tam gdzie plecy tracą swą  szlachetną nazwę ale on szybciej przeczytał i odpowiedział niż ja to napisałem i dostałem na rok zakaz wstępu do hotelu bo nie miałem krawata a klient w krawacie wiadomo co...

To tak tylko w 10% skrócie...W sumie. 

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A teraz pierdycyć możecie do woli...

Oj tak Mirelko......można pierdacyć do woli......życie jest piękne 

12 minut temu, Afryka napisał:

Pierdycyli jak i tu ,a " miła " recepcjonistka wywiesiła kartkę na zielono " Tym gościom już dziękujemy " .

O ooo...przepraszam ...kartki ( mimo obiecanek ) nie doczekałam się ...a pragnęłam jej ...pożądałam wręcz...Nawet wymeldowac się z numeru nie mogłam ...dopiero koleżanka ( ździebko bystrzejsza ...ale tylko ździebko ) pomogła . Kluczy ode mnie nie chciano , czy jaki ch..rabolek ?

15 minut temu, Afryka napisał:

Pierdycyli jak i tu ,a " miła " recepcjonistka wywiesiła kartkę na zielono " Tym gościom już dziękujemy " .

Trzeba było ją zwolnic i puścić na zieloną trawke

39 minut temu, 1bozka napisał:

byłoby dość gdybyś zgodzl sie na fantoma,sam nam to ustrijstwo pokazales.

.my nie wiemy wiëc dociekamy

A my sie nie damy splawic, co nie? A jak bedzie probowal to tak go zdzielimy, ze tez bedzie mogl za otwieracz robic, jak ta Twoja sklepowa

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O ooo...przepraszam ...kartki ( mimo obiecanek ) nie doczekałam się ...a pragnęłam jej ...pożądałam wręcz...Nawet wymeldowac się z numeru nie mogłam ...dopiero koleżanka ( ździebko bystrzejsza ...ale tylko ździebko ) pomogła . Kluczy ode mnie nie chciano , czy jaki ch..rabolek ?

Ja w sprawie tego aniola. Nadal chce go miec pod nickiem osoba ?

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Ja w sprawie tego aniola. Nadal chce go miec pod nickiem osoba ?

Tak ..bo osoba nie daje rady sama sobie machnąć .... Anioł ...nie kobita . ..ma być . O dziewicy z odzysku nie pisz ...po co kłuć w oczy ..no niee ?

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tak ..bo osoba nie daje rady sama sobie machnąć .... Anioł ...nie kobita . ..ma być . O dziewicy z odzysku nie pisz ...po co kłuć w oczy ..no niee ?

Baśka nie ma jak to z odzysku, bynajmniej można wiele rzeczy sie nauczyc