Rozmowa przy kawie (1)

Witaj @Serenity pozdrawiam  a mnie to nie współczujesz? ktoś mnie zdemaskował,że IQ mam nieodpowiednie dla przypomnienia to jeden i ten sam frustrat

@jolantapl. Oczywiście, że Tobie też współczuję. Ale jakie fatalne IQ musi mieć ten GośćGość ?

i jak się taka osoba męczy w życiu z taką złością jałową ? Jeśli pracuje rzeczywiście w opiece to to jest dla niej/ niego dramat.

My tu wszyscy, każdy na swój odpowiedni dla siebie swój  sposób, musimy budować jakieś pozytywne emocje i nastawienia do siebie, innych i naszej pracy,

a nie atakować innych, bo to i tak nic nie da.

Takiej głupiej upierdliwej osoby jak GośćGośćOpiekun szkoda najbardziej.

  W dniu 20.11.2017 o 09:05, Serenity napisał(a):

@Mirelka1965  @Blondi @jolantapl. @aga1 @Maria Jolanta @sayonara 52 Witam serdecznie wszystkich.

U mnie całkowity spokój ducha, bo

ja nie przejmuję się wcale Świętami a już najmniej zakupami i nic mnie tu w Niemczech do zakupów nie skusi, a już najmniej kosmetyki czy perfumy. Zarabiam przede wszystkim na swój  długi okres wolności i spokoju w Polsce oraz pewne inwestycje w domu. W Niemczech to mi szkoda wydać nawet na kawę.

@Blondi wyrazy współczucia z powodu wczorajszego ataku jakiegoś frustrata czy frustratki. Dzielnie walczyłaś.  To chyba ktoś z opiekunkowa ? Oj, niektórym ta nasza praca nie służy bardzo...

Rozwiń  

Na dzień dobry @Serenity  Fajnie, że jesteś  Ja mam taką obsesję na niemiecką kawę rozpuszczalna bez kofeiny i zawsze targam ją dla mojej Mamy. Reszta może zniknąć z powierzchni ziemi  Lubię natomiast popatrzeć co w sklepach jest  Moda mi się nie podoba, a resztę kupie u nas. Ale kawa musi być i basta! 

@Mirelka1965 O, jeszcze filtry papierowe do kawy to  warto tu kupić, bo za 49 centów, a w Polsce to dwukrotność tej ceny, ale tak nic innego przez ostatnie lata nie wypatrzyłam.

Dawniej to choć coś było do kupienia od Niemców z drugioej ręki  za małą cenę, ale i to  ciężko już teraz znależć  Ale  jak policzyć koszt taszczenia dodatkowych  tobołów to już całkiem chęci odchodzą....

  W dniu 20.11.2017 o 09:05, Serenity napisał(a):

@Mirelka1965  @Blondi @jolantapl. @aga1 @Maria Jolanta @sayonara 52 Witam serdecznie wszystkich.

U mnie całkowity spokój ducha, bo

ja nie przejmuję się wcale Świętami a już najmniej zakupami i nic mnie tu w Niemczech do zakupów nie skusi, a już najmniej kosmetyki czy perfumy. Zarabiam przede wszystkim na swój  długi okres wolności i spokoju w Polsce oraz pewne inwestycje w domu. W Niemczech to mi szkoda wydać nawet na kawę.

@Blondi wyrazy współczucia z powodu wczorajszego ataku jakiegoś frustrata czy frustratki. Dzielnie walczyłaś.  To chyba ktoś z opiekunkowa ? Oj, niektórym ta nasza praca nie służy bardzo...

Rozwiń  

Nie wiem tylko po co z tym  "czyms' walczyć. Lekceważenie  takich wpisów bardziej za boli . 

Był czas zaciskania pasa i oglądanie każdej złotówki z obu stron, teraz mozna sobie poleżeć   a % % rosną   . Teraz jak cos kupie to jakieś dziwadełko do kuchni, ale tez nie za wiele. Zawsze zastanawiałam sie po co w tutejszych szafkach tyle pierdół  do deseru , do jabłka, do ogórka , do sera  itd. itd. Był czas, że nie zdziwiłabym się, gdybym znalazła łyżke do prawej i oddzielnie do lewej ręki. Patrzę i zastanawiam się, do czego to słuzy a potem dowiaduje się, że to do obierania gorących kartofli w mundurkach . he, he, he. 

Pada deszcz i juz mnie sie depresja udziela . 

Deszcz, niebo pochmurne i mnie boli kolano... Chyba też depresja mnie łapie, a i chyba zwyrodnienie stawów

  W dniu 20.11.2017 o 10:22, Beata Giz napisał(a):

Deszcz, niebo pochmurne i mnie boli kolano... Chyba też depresja mnie łapie, a i chyba zwyrodnienie stawów

Rozwiń  

To masz podwójnie  ja chyba w depresje wpadam . Mnie wiele nie potrzeba  25 st. C na plusie , troche złotego piasku , po południu i juz jestem zadowolona  . Chyba zasłonię okno .  

Depresja mnie nie dopadnie  Tak postanowiłam i już  Mam tyle do przemyślenia, że czasu na nią nie starcza  Jakie menu na obiad świąteczny,  jakie ciasta, jak stół przystroić, ile sałatek, jak pogodzić zakupy z ogarnianiem chałupie i pieczeniem, gotowaniem, jakie ubranka założyć i tak bez końca  No i jeszcze czas znaleźć na prację i bywanie na forum  Taki mam zapiernicz, że nie ma czasu taczki załadować  Depresji mówię stanowcze NIE 

@Serenity dzięki tak też wczoraj myślałam,,co taki człowiek robi w opiece,,ale to nie mój problem,,

Ja czekałam tak bardzo poniedziałku,,cos wyczułam,,ale nie wiedziałam,,że to taka będzie niespodzianka od poniedziałku,,hurra ,,super wiadomosc,,zjeżdzam wczesniej,,radosci nie ma końca,, cieszę sie przeogromnie,,

@Mirelka1965 ja też nie mam czasu na depresję,,nigdy ,przenigdy w życiu,,za dużo sie u mnie dzieje ślicznego aby mnie takas deprecha dopadła ,,,weg, a kysz ode mnie

  W dniu 20.11.2017 o 08:18, jolantapl. napisał(a):

A ja za 3 tygodnie już będę w domu i będę urlopowała przez całe 10 dni

Rozwiń  

Zjazd za 29 dni i ze trzy tygodnie się pourlopuję  A potem....może Szwajcaria?  A może w lotka trafię 6-kę?  Kto to wie?  I to jest piękne,  te niespodzianki, to czekanie na nowy, lepszy rok, ta nadzieja że wszystko co zaplanuję się ziści....Lubię takie wyczekiwanie, bo daje mi energię i kopa do działania  Lubię planować, realizować, marzyć...Życie jest piękne 

  W dniu 20.11.2017 o 11:28, Mirelka1965 napisał(a):

Zjazd za 29 dni i ze trzy tygodnie się pourlopuję  A potem....może Szwajcaria?  A może w lotka trafię 6-kę?  Kto to wie?  I to jest piękne,  te niespodzianki, to czekanie na nowy, lepszy rok, ta nadzieja że wszystko co zaplanuję się ziści....Lubię takie wyczekiwanie, bo daje mi energię i kopa do działania  Lubię planować, realizować, marzyć...Życie jest piękne 

Rozwiń  

A dla mnie każdy rok jest tak samo wspaniały już lepiej być nie może

  W dniu 20.11.2017 o 11:26, Blondi napisał(a):

@Serenity dzięki tak też wczoraj myślałam,,co taki człowiek robi w opiece,,ale to nie mój problem,,

Ja czekałam tak bardzo poniedziałku,,cos wyczułam,,ale nie wiedziałam,,że to taka będzie niespodzianka od poniedziałku,,hurra ,,super wiadomosc,,zjeżdzam wczesniej,,radosci nie ma końca,, cieszę sie przeogromnie,,

@Mirelka1965 ja też nie mam czasu na depresję,,nigdy ,przenigdy w życiu,,za dużo sie u mnie dzieje ślicznego aby mnie takas deprecha dopadła ,,,weg, a kysz ode mnie

Rozwiń  

Co?  Jak?  Dlaczego?  Coś ty wykombinowała ? 

  W dniu 20.11.2017 o 11:28, Mirelka1965 napisał(a):

Zjazd za 29 dni i ze trzy tygodnie się pourlopuję  A potem....może Szwajcaria?  A może w lotka trafię 6-kę?  Kto to wie?  I to jest piękne,  te niespodzianki, to czekanie na nowy, lepszy rok, ta nadzieja że wszystko co zaplanuję się ziści....Lubię takie wyczekiwanie, bo daje mi energię i kopa do działania  Lubię planować, realizować, marzyć...Życie jest piękne 

Rozwiń  

Tak trzymac i marzyć,,bo mi nawet moje krakania się spełniają,,nie wspomnę już nic o marzeniach,,wszystko po kolei się realizuje tak ,,życie jest piękne,,zaraz będe sie pakowac,,nie zostanę w pracy razem z Wami ale zostanę w De,,,

  W dniu 20.11.2017 o 11:30, jolantapl. napisał(a):

A dla mnie każdy rok jest tak samo wspaniały już lepiej być nie może

Rozwiń  

No proszę  Pięknie  A ja twierdzę,  że może być jeszcze lepiej 

  W dniu 20.11.2017 o 11:31, Blondi napisał(a):

Tak trzymac i marzyć,,bo mi nawet moje krakania się spełniają,,nie wspomnę już nic o marzeniach,,wszystko po kolei się realizuje tak ,,życie jest piękne,,zaraz będe sie pakowac,,nie zostanę w pracy razem z Wami ale zostanę w De,,,

Rozwiń  

Puszczaj szybko farbę,  bo łapki wykręcę i  siłą wydobędę zeznania 

  W dniu 20.11.2017 o 11:30, Mirelka1965 napisał(a):

Co?  Jak?  Dlaczego?  Coś ty wykombinowała ? 

Rozwiń  

Tak już mam,,wszystko idzie po moich myślach,,,ja zawsze kombinuję jak mogę,,ale tym razem nie moja robota,,ale fajnie już nie patrzę na kasę nawet,,cieszę się ,że będe już ze słodziakiem moim,,który też strasznie tęskni za mną,,on już dzisiaj by wsiadł i jechał,,tylko powiedz mu kiedy,,,a że jeszcze wczesniej mogę zjechać to już w ogóle szał ciał i szał pał

  W dniu 20.11.2017 o 11:32, Mirelka1965 napisał(a):

No proszę  Pięknie  A ja twierdzę,  że może być jeszcze lepiej 

Rozwiń  

Mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba to czego jeszcze mam chcieć nawet wymarzyć tego co mam  bym nie śmiała

  W dniu 20.11.2017 o 11:34, Blondi napisał(a):

Tak już mam,,wszystko idzie po moich myślach,,,ja zawsze kombinuję jak mogę,,ale tym razem nie moja robota,,ale fajnie już nie patrzę na kasę nawet,,cieszę się ,że będe już ze słodziakiem moim,,który też strasznie tęskni za mną,,on już dzisiaj by wsiadł i jechał,,tylko powiedz mu kiedy,,,a że jeszcze wczesniej mogę zjechać to już w ogóle szał ciał i szał pał

Rozwiń  

To na kiedy masz zjazd?

  W dniu 20.11.2017 o 11:35, jolantapl. napisał(a):

Mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba to czego jeszcze mam chcieć nawet wymarzyć tego co mam  bym nie śmiała

Rozwiń  

A właśnie na tym to polega  Jak nie wyciągniesz ręki  po gwiazdę, to ona sama nie spadnie z nieba  Trzeba mieć marzenia, dążyć do ich realizacji i czekać na ich spełnienie  Na tym to polega.  Zadowalać się tym co się ma,  to za mało! 

  W dniu 20.11.2017 o 11:28, Mirelka1965 napisał(a):

Zjazd za 29 dni i ze trzy tygodnie się pourlopuję  A potem....może Szwajcaria?  A może w lotka trafię 6-kę?  Kto to wie?  I to jest piękne,  te niespodzianki, to czekanie na nowy, lepszy rok, ta nadzieja że wszystko co zaplanuję się ziści....Lubię takie wyczekiwanie, bo daje mi energię i kopa do działania  Lubię planować, realizować, marzyć...Życie jest piękne 

Rozwiń  

Zjazd za 21 dni i 7 tygodni pourlopuję . Napisałabym , że życie jest piękne gdybym nie musiała oszczędzać internetu . Od ponad tygodnia oczekuję wieści o narodzinach mojej bratanicy i nic . Maleńka się nie spieszy a ciocia się martwi , że zostania bez netu i nie będzie mogła na bieżąco oglądać fotorelacji i wideo  z tego wydarzenia . Zawsze musi być coś do d... I do tego zniknęły mi emotki , grrrr

Pada deszcz , a ja muszę iść z babcią na gimnastykę  ooo wróciły emotki  Do zobaczenie pózniej 

  W dniu 20.11.2017 o 11:39, Mirelka1965 napisał(a):

A właśnie na tym to polega  Jak nie wyciągniesz ręki  po gwiazdę, to ona sama nie spadnie z nieba  Trzeba mieć marzenia, dążyć do ich realizacji i czekać na ich spełnienie  Na tym to polega.  Zadowalać się tym co się ma,  to za mało! 

Rozwiń  

Ja swoje i Ty swoje chcesz ,żebym wylądowała tak jak zachłanna żona rybaka z bajki o złotej rybce? no chyba aż tak żle to mi nie życzysz ?

  W dniu 20.11.2017 o 11:36, Mirelka1965 napisał(a):

To na kiedy masz zjazd?

Rozwiń  

Czekam ,,ja mogę już dziisaj,,,ale nie ,jeszcze parę dni będe,,ale babcia jaka szczęsliwa ,że mi pasuje zjechać,,ze jej plany szybko ,smigiem zaakceptowalam,,bo ja jestem normalna ,,rozumię ludzi i widze przecież ,,jak jest,,

  W dniu 20.11.2017 o 11:43, violka napisał(a):

Zjazd za 21 dni i 7 tygodni pourlopuję . Napisałabym , że życie jest piękne gdybym nie musiała oszczędzać internetu . Od ponad tygodnia oczekuję wieści o narodzinach mojej bratanicy i nic . Maleńka się nie spieszy a ciocia się martwi , że zostania bez netu i nie będzie mogła na bieżąco oglądać fotorelacji i wideo  z tego wydarzenia . Zawsze musi być coś do d... I do tego zniknęły mi emotki , grrrr

Rozwiń  

Boś się uparła na lapusia  Ja lecę z telefonu, fakt że nieporęcznie,  ale nie zżera mi w trybie ciągłym. Coś się tak zaparła? 

  W dniu 20.11.2017 o 11:45, jolantapl. napisał(a):

Ja swoje i Ty swoje chcesz ,żebym wylądowała tak jak zachłanna żona rybaka z bajki o złotej rybce? no chyba aż tak żle to mi nie życzysz ?

Rozwiń  

Między zachłannością a wyznaczaniem celów i ich realizacją jest ogromna różnica  Ja robię to drugie i tego tobie również życzę