Rozmowa przy kawie (1)

Dzień dobry Drogie Opiekunkowo  Pobudka ~ Pora wstać i poranną niedzielną kawusią  i ciasteczkiem  na dobry humor się delektować ~ Pozdrawiam Was Wszystkich  Bardzo serdecznie i życzę szczęśliwego oraz pogodnego i miłego dnia ~ Moc serdeczności dla Każdej i Każdego z Was 

 wypita, dobra była, warto było usiąść na chwilę , to teraz mogę się przywitać z wdzięcznością 

3 minuty temu, Heidi napisał:

 wypita, dobra była, warto było usiąść na chwilę , to teraz mogę się przywitać z wdzięcznością 

 

Witaj @Heidi  Kwiatuszek melduje, że dzień jest miły, już 

A ja jak bąk tłuściutki usiadłam na Szwajcarię i zioram co by tu wykombinować. Prawdopodobnie wcześniej z niej nie zejdę jak nie znajdę rozwiązania. Kiedyś zaaplikowałam do jakiejś agencji co to Szwajcarię oferowali jednak po kontakcie tel. tylko DE  zostało. Co tam starych i chorych nie ma ?. Karmią ludzi nadziejami, a ja miodu potrzebuję i to z samego rana. 

5 minut temu, Heidi napisał:

A ja jak bąk tłuściutki usiadłam na Szwajcarię i zioram co by tu wykombinować. Prawdopodobnie wcześniej z niej nie zejdę jak nie znajdę rozwiązania. Kiedyś zaaplikowałam do jakiejś agencji co to Szwajcarię oferowali jednak po kontakcie tel. tylko DE  zostało. Co tam starych i chorych nie ma ?. Karmią ludzi nadziejami, a ja miodu potrzebuję i to z samego rana. 

Ja nawet kwestionariusz ichni mam wypełniony. Z 4 szwajcarskich agentur odezwała się jedna. Chcę uderzyć po nowym roku, tzn papiury wyślę teraz, ale zlecenie chętnie wzięłabym po świętach. Ciekawe dlaczego się nie odezwali więcej do Ciebie? Ja dzwoniłam do trzech, po niemiecku gadałam, było ok. Wysłałam ichnie formularze kontaktowe na stronach internetowych. Niby nazwisko zapisali i nic. Widocznie mają tyle zweryfikowanych opiekunów, że nowi są niepotrzebni. A ogłaszają się często, więc o co biega? Nie kumam  Musimy jakiś "szwajcarski front" opracować 

też tak myślę! trzeba siły zebrać, lukę poszukać i jak woda w szczelinę się wcisnąć. Myślisz jak ja ( nawet szklankę wody mi podkradłaś  ) , dlatego podsyłam z uwilebieniem

5 minut temu, Heidi napisał:

też tak myślę! trzeba siły zebrać, lukę poszukać i jak woda w szczelinę się wcisnąć. Myślisz jak ja ( nawet szklankę wody mi podkradłaś  ) , dlatego podsyłam z uwilebieniem

 

@Heidi skąd wiedziałaś, że ja tego małego wariata ubóstwiam?  I muszę ci się przyznać, że ja od jakiegoś czasu niczym ta kropelka jestem. Tylko ta Szwajcaria z granitu jest a nie z wapienia i ciężko to drążenie idzie  Trzeba jakiś kontakt personalny złapać. Na razie węszę. Za ogara i/lub cichociemnego robię 

@Mirelka1965klonem moim jesteś, to znam Ciebie jak siebie  . Rocznikiem się ocierasz o moje szacowne ciało  , aż ciary przechodzą .Dojrzała jesteś jak stare wino ze szwajcarskich winnic. Orderów nie zbieramy do szuflady więc , gdzie miejsce dla zakręconych  i  zasłużonych ? Na leżaczku pewnie chcemy leżeć, wachlowane palmą chcemy być, 12 m-cy w roku w ciepłym kraju leżeć,  do złotych rączusi podane chcemy mieć. Czy to tak wiele ? A może zbyt mało ? Trzeba jeszcze nad planami popracować, szkice porobić, umyślnych w teren posłać, trąbami rozgłosić, jak nic echo odpowie, licho nie wchodzi w grę !

1 minutę temu, Heidi napisał:

Dojrzała jesteś jak stare wino ze szwajcarskich winnic

Dobrze że nie jak ser pleśniowy 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Orderów nie zbieramy do szuflady więc , gdzie miejsce dla zakręconych  i  zasłużonych ?

I słusznie, że nie zbierasz, bo ci co zbierali to na cmentarzyskach różnych leżą, miast na leżaczkach pod palmami 

4 minuty temu, Heidi napisał:

Czy to tak wiele ? A może zbyt mało ?

Ani za wiele, ani za mało .My wyznaczamy swoje cele aby było akurat dla nas  Bo co za dużo to niezdrowo, a jak za mało to byłoby jak teraz jest 

6 minut temu, Heidi napisał:

nad planami popracować, szkice porobić, umyślnych w teren posłać, trąbami rozgłosić, jak nic echo odpowie, licho nie wchodzi w grę

I to właśnie czynię  Plany- są. Szkice w trakcie- są. Umyślni w teren posłani. Trąbię od dawna. Echa nie usłucham. Licha nie przewiduję. Efekt? Jak na załączniku

Czyli już za chwileczkę, już za momencik....

12 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

@Betty na chorobę najlepsze okłady z.....i tych ja ci nie podam  Ale służę tym  

ha  jak na razie Bogdan mnie rozpieszcza... wlasnie tosciki i kawke do lozka mi przyniosl  ale z kichania tak mi oczy łzawią, ze ledwo widze ekran w laptopie....

1 minutę temu, Betty napisał:

ha  jak na razie Bogdan mnie rozpieszcza... wlasnie tosciki i kawke do lozka mi przyniosl  ale z kichania tak mi oczy łzawią, ze ledwo widze ekran w laptopie....

Znaczy się, że Panna Smarkata przez Księciunia rozpieszczana jest  I pięknie  Kuruj się, zdrowiej i wracaj do nas  A całusków nie przesyłam cobyś mnie drogą kropelkową nie zaraziła hi, hi, hi.... A co tam!!! 

Milej niedzieli Wszystkim

A tak z innej beczki  Trochę wcześnie na popołudniową , jednakże jest czas jeszcze na przygotowanie szybkiego wypieku do niej  W "domowych wypiekach" zamieściłam przepis na "szybciocha" 

Tak więc do dzieła!  No, chyba że wszyscy mają już upieczone . To ja poproszę po kawałku od każdego na spróbowanie 

@Betty kuruj się, kuruj, bo my tu przedsięwzięcie kroimy srogie. Królewnę Jolandę już mamy i kłopot wielki jednocześnie. Po królu Stasiu Poniatowskim bezkrólewie u nas zapanowało. Króla trzeba wybrać spośród śmiałków wszelakich . Szafot w miedzyczasie  już spróchniał, to może w końcu @Łukasz zdecyduje się w królewskie progi wysokie uderzyć i o tron powalczyć. @Mirelka1965 całe zapasy mąki już wyrobiła. Głód nam grozi niebywały. Król @Łukasz niczym Napoleon na podbój świata musi nas zaprowadzić, nowe tereny opanować, dobrobyt do naszych domostw przekierować, znaleźć takie tyczki coby można  głowy wysoko nosić i w kolorowe myśli zaopatrzyć się. Każdy król kłopoty świata  na swoich barkach dźwiga, więc aplikuj waszmość @Łukaszw końcu na tego króla !!! 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A tak z innej beczki  Trochę wcześnie na popołudniową , jednakże jest czas jeszcze na przygotowanie szybkiego wypieku do niej  W "domowych wypiekach" zamieściłam przepis na "szybciocha" 

Tak więc do dzieła!  No, chyba że wszyscy mają już upieczone . To ja poproszę po kawałku od każdego na spróbowanie 

Jestem w de, tutaj nie wypiekam, chyba ze ktos mnie prosi o to. Nie chce potem wyjadac resztek w ilosci 4/5.

3 minuty temu, hawana napisał:

Jestem w de, tutaj nie wypiekam, chyba ze ktos mnie prosi o to. Nie chce potem wyjadac resztek w ilosci 4/5.

Jak jestem w de to wypiekam i to chętnie, bo nie lubię tych ichnich ścierwolotów z cukierni. Dzielę na 4 części. Trzy zamrażam. Jedna na świeżo do konsumpcji  . I jestem przygotowana na niespodziewane.....

@hawana jest fakem, że mało upiec jest trudno. Jednak podzielić na 2 można  . Czyli masz tyle ile dasz radę zjeść nawe sama i to w miarę świeże wypieki. Osobiście wykorzystuję tu nadmiar wolnego czasu i wypiekam takie rzeczy, o których w domu tylko śniłam. Poza tym lubię eksperymentować. W tym miejscu , gdzie jestem obecnie mogę sobie na to pozwolić i to robię . Moje poprzednie miejsce to: dostawałam kasę i mogłam kupować w Backerei co tylko chciałam. Jednak głupia jakaś jestem, bo lubię wiedzieć co jem. 

Teraz, Heidi napisał:

@hawana jest fakem, że mało upiec jest trudno. Jednak podzielić na 2 można  . Czyli masz tyle ile dasz radę zjeść nawe sama i to w miarę świeże wypieki. Osobiście wykorzystuję tu nadmiar wolnego czasu i wypiekam takie rzeczy, o których w domu tylko śniłam. Poza tym lubię eksperymentować. W tym miejscu , gdzie jestem obecnie mogę sobie na to pozwolić i to robię . Moje poprzednie miejsce to: dostawałam kasę i mogłam kupować w Backerei co tylko chciałam. Jednak głupia jakaś jestem, bo lubię wiedieć co jem. 

I ja taka głupia jestem, i ja hi,hi,hi.....A ile eksperymentów już na koszt ichni zrobiłam, to jeden pan....wie  I kuchnia bezglutenowa, i bezcukrowa, i niskotłuszczowa...i dużo inszych  A w domku nie strach, że coś siądzie albo niesmaczne będzie  

Witam! życze wszystkim dobrej niedzieli i smacznej kawki

Przerwa w pracy to trzeba korzystać..

1 minutę temu, Heidi napisał:

@hawana jest fakem, że mało upiec jest trudno. Jednak podzielić na 2 można  . Czyli masz tyle ile dasz radę zjeść nawe sama i to w miarę świeże wypieki. Osobiście wykorzystuję tu nadmiar wolnego czasu i wypiekam takie rzeczy, o których w domu tylko śniłam. Poza tym lubię eksperymentować. W tym miejscu , gdzie jestem obecnie mogę sobie na to pozwolić i to robię . Moje poprzednie miejsce to: dostawałam kasę i mogłam kupować w Backerei co tylko chciałam. Jednak głupia jakaś jestem, bo lubię wiedieć co jem. 

Jestem w tym miejscu tylko przelotem, pdp i tak jest za ciezka(dla mnie). Moj turnus konczy sie za tydzien(razem 3 tyg). Przyznam sie, ze zamrazarki nie umylam i nie uzywam,  bo  jest odpychajaca...

Królu złoty, aplikuj bo bezkrólewie u nas rozpanosiło się na szerokim tronie. Witaj, witaj w czasoprzetrzeni

O...no tak: każde miejsce inne. Zatem podejdź do sprawy z pozytywnym nastawieniem. Schudniesz trochę przez ten krótki czas , organizm podziękuje, bo święta, święta, świeta idą i nadrobisz zapewne niebawem

2 minuty temu, Heidi napisał:

O...no tak: każde miejsce inne. Zatem podejdź do sprawy z pozytywnym nastawieniem. Schudniesz trochę przez ten krótki czas , organizm podziękuje, bo święta, święta, świeta idą i nadrobisz zapewne niebawem

Gdyby tylko slodycze tuczyly...Nie mam z nimi problemu, ale przytyc nie jest  trudno, gdyz za malo ruchu

Godzinę temu, hawana napisał:

Jestem w tym miejscu tylko przelotem, pdp i tak jest za ciezka(dla mnie). Moj turnus konczy sie za tydzien(razem 3 tyg). Przyznam sie, ze zamrazarki nie umylam i nie uzywam,  bo  jest odpychajaca...

Dobrze czynisz @hawana Trzeba się szanować!  Fajne zlecenie, bo krótkie 

Witam wszystkich cieplutko,,jestem w Pl ,,ale już wracam do De,,fruwam jak gołąbek,,sama za sobą już nie mogę nadążyć,,jutro może będzie trochę luzniej u mnie,,jadę dzisiaj z Bla bla car ,,trafił mi sie super przejazd oczywiscie wracam do swojej życiowej bajki,,buziaki dla Wszystkich