Rozmowa przy kawie (1)

21 minut temu, Blondi napisał:

A ja melduję ,ze jestem już w Cze hoslowacji,jestemy ubrani na szik

Elegancja na całej lini i czeka nas dzisiaj tutaj koncert muzyczny, teraz jeszcze zakupy a potem gala z muzyką,taka cudowna dzisiaj atrakcja czyz nie mam udanego urlopu mam

@Blondi łap życie za rogi i duś jak cytrynę.  I nieważne gdzie 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

@Hal czytaj proszę ze zrozumieniem. Piszę jak wygląda real a nie utopia. A pracujący na czarno pracują niejednokrotnie również rzetelnie a ci zatrudnienii legalnie nie zawsze. To jest życie. Trudne, bolesne ale taki jest świat.

Czytam  Jednakże, miałam na uwadze nierzetelność czarnego rynku jak i coniektórych Agencji. I doskonale wiem, co w świecie dominuje... i to właśnie, jest najbardziej bolesne. Po mimo to, nie generalizuje nikogo i niczego, bo jest i dobro i zło czemu zaprzeczyć się nie da. Tyle tylko, że zło bardziej dominuje nad dobrem i to jest smutne  I tak być nie powinno, kiedy jest wymagana obustronna rzetelność i wzajemne zaufanie. Serdeczności Mirelko 

37 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ja jej nie zarzucam kłamstwa! Mówię tylko że nikogo takiego nie spotkała. Ja też tam nie byłam. Może wybierzemy się razem?  Zarabiamy tyle hajsu że nas stać 

Na razie nie mogę ale może,może kiedyś ha ha oby nam się od tego hajsu w głowach nie poprzewracało ha ha

Godzinę temu, Hal napisał:

Czytam  Jednakże, miałam na uwadze nierzetelność czarnego rynku jak i coniektórych Agencji. I doskonale wiem, co w świecie dominuje... i to właśnie, jest najbardziej bolesne. Po mimo to, nie generalizuje nikogo i niczego, bo jest i dobro i zło czemu zaprzeczyć się nie da. Tyle tylko, że zło bardziej dominuje nad dobrem i to jest smutne  I tak być nie powinno, kiedy jest wymagana obustronna rzetelność i wzajemne zaufanie. Serdeczności Mirelko 

@Hal a mnie się wydaje że dobra jest wiecej niż zła tylko my nie zwracamy na dobro uwagi. Lepiej skupić się na czymś negatywnym i pomyśleć sobie że inni mają gorzej. We wszystkich wiadomościach bombardują nas tragediam, to ludzie nie szukają dobra tylko szukają kolejnych negatywów. Wystarczy otworzyć jakkolwiek pocztę wirtualną. Wielkie nagłówki informują o złu a poniżej dobro się pokazuje. Ale ludzie czytają najchętniej to co na wierzchu. A reporterzy piszą o tym co się najlepiej sprzedswczyni bo za to im płacą 

Jestem w Casino  franzensbad,luksusy,haha 

Miasteczko typowo turystyczne dla starszych ludzi.cale w kolorze żółto białym,widniutkie i czysciutkie,sklepy nie dla mnie,bo jeszcze do takich sie nie zaliczam ortopedykow,

Teraz leci lodowa kawa,gorąco.  

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

@Hal a mnie się wydaje że dobra jest wiecej niż zła tylko my nie zwracamy na dobro uwagi. Lepiej skupić się na czymś negatywnym i pomyśleć sobie że inni mają gorzej. We wszystkich wiadomościach bombardują nas tragediam, to ludzie nie szukają dobra tylko szukają kolejnych negatywów. Wystarczy otworzyć jakkolwiek pocztę wirtualną. Wielkie nagłówki informują o złu a poniżej dobro się pokazuje. Ale ludzie czytają najchętniej to co na wierzchu. A reporterzy piszą o tym co się najlepiej sprzedswczyni bo za to im płacą 

Jestem realistką i widzę dużo więcej aniżeli bym sama tego chciała, ale tego dobra to widzę nazbyt mało czyli o dużo mniej niż tego niechcianego zła. I gdyby było tak jak mówisz, to niebyło by tego w świecie co jest widoczne gołym okiem, niezależnie od tego co mówią i piszą media. Tyle tylko, że trzeba chcieć widzieć naprawdę to co jest, a nie to co być powinno a nie ma. Niestety, tak właśnie wygląda prawda, której nikt z nas nie jest w stanie zaprzeczyć, bo inaczej nie byłoby tu na Forum i gdziekolwiek na jakichkolwiek serwisach tychże właśnie bardzo bolesnych tematów, na jakie się wszędzie dyskutuje. Również, ludzi życiowo poranionych było by o dużo mniej, niż jest No chyba że, ktoś nie chce widzieć tego co jest autentyczne, bo żyje w jakimś wydumanym przez siebie byciu oraz życiu i niczego ani nikogo nie widzi, z wyjątkiem samego siebie czyli istnieje w jakiejś nierealnej utopi. A codzienne fakty mówią same za siebie i nie da się ich ukryć ani też zakłamać, podobnie jest z prawdą... "oliwa, zawsze na wierzch wypływa" a "kłamstwo, ma krótkie nogi" Tak to wygląda, no i by widzieć to co jest rzeczywiste i prawdziwe trzeba mieć oczy szeroko na wszystko otwarte i mieć życiowe zasady istnienia jako prawy Człowiek. Inaczej, się  nie da. 

Blondi, to jesteś w mieście Franciszkowe Łaźnie, w bodaj najsłynniejszym słynnym kurorcie uzdrowiskowym  w Czechach . Zajdźcie jeszcze do Aquaforum, a nie pożałujecie. Wypoczywaj

A ja zapraszam na popołudniową  i obiecanego murzynka. Emotka nie odzwierciedla ani koloru, ani smaku...każdy chyba wie, jak wygląda ów murzynek

Komu w drogę, temu czas... Do zobaczenia na szteli. Miłego dnia sympatyczne opiekunki

Szczęśliwej podróży @Łukasz i nie zapominaj o nas nawet jak będziesz w pracy.Dziękuję za kawę i ciasto rzeczywiście ten Twój murzynek coś nie podobny do murzynka ale moze być ha ha

A jak się nudzicie to zerknijcie sobie na blog Miskejt . Dużo fajnych porad na temat zakupow, pielęgnacji włosów i paznokcji - czyli wszystko to, co panie lubią najbardziej

26 minut temu, Łukasz napisał:

Blondi, to jesteś w mieście Franciszkowe Łaźnie, w bodaj najsłynniejszym słynnym kurorcie uzdrowiskowym  w Czechach . Zajdźcie jeszcze do Aquaforum, a nie pożałujecie. Wypoczywaj

A ja zapraszam na popołudniową  i obiecanego murzynka. Emotka nie odzwierciedla ani koloru, ani smaku...każdy chyba wie, jak wygląda ów murzynek

Komu w drogę, temu czas... Do zobaczenia na szteli. Miłego dnia sympatyczne opiekunki

Dziękuje bardzo, no i szczęśliwej podróży Łukaszku

Witam wszystkich ciepło, jestem tutaj nowa, nieśmiało pozdrawiam z jesiennego Mannheim  

37 minut temu, basia_niemcy61 napisał:

Witam wszystkich ciepło, jestem tutaj nowa, nieśmiało pozdrawiam z jesiennego Mannheim  

Witaj i rozgaszczaj się jak w domu 

2 godziny temu, Łukasz napisał:

Blondi, to jesteś w mieście Franciszkowe Łaźnie, w bodaj najsłynniejszym słynnym kurorcie uzdrowiskowym  w Czechach . Zajdźcie jeszcze do Aquaforum, a nie pożałujecie. Wypoczywaj

A ja zapraszam na popołudniową  i obiecanego murzynka. Emotka nie odzwierciedla ani koloru, ani smaku...każdy chyba wie, jak wygląda ów murzynek

Komu w drogę, temu czas... Do zobaczenia na szteli. Miłego dnia sympatyczne opiekunki

Bon voyage 

A ja z innej beczki. Chodzicie na grzyby? Macie jakieś problemy z obróbką? Tzn. czy pdp wam pozwalają gotować i suszyć? 

Witamy Cie Basiu w opiekunkowie,czuj sie jak u siebie.

Godzinę temu, basia_niemcy61 napisał:

Witam wszystkich ciepło, jestem tutaj nowa, nieśmiało pozdrawiam z jesiennego Mannheim  

Witaj moja droga i nie bądż już taka nieśmiała na początek napisz coś w temacie czym dla Ciebie jest to forum a potem nie tylko czytaj ale pisz ,pisz no i na kawkę do nas wpadaj ok?

41 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja z innej beczki. Chodzicie na grzyby? Macie jakieś problemy z obróbką? Tzn. czy pdp wam pozwalają gotować i suszyć? 

Tu gdzie jestem teraz nie miałabym żadnego problemu z gotowaniem czy suszeniem grzybów bo warunki do tego są no i mam wolną rękę mogę wyprawiać tu co tylko chce ha ha tylko problem z tym,że na grzybach się nie znam i musiałabym kupić no cóż ale jeść lubię bardzo szczególnie te leśne.

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Tu gdzie jestem teraz nie miałabym żadnego problemu z gotowaniem czy suszeniem grzybów bo warunki do tego są no i mam wolną rękę mogę wyprawiać tu co tylko chce ha ha tylko problem z tym,że na grzybach się nie znam i musiałabym kupić no cóż ale jeść lubię bardzo szczególnie te leśne.

To dajesz @jolantapl. do mnie  Ja się znam. Teściowa żyje jeszcze  Nazbieramy dla ciebie na zapas  Ja tu muszę obrabiać u znajomych w sąsiedniej wsi bo dziadkom śmierdzi Ale za 9 dni odjazd i wtedy polskie lasy bójcie się 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

To dajesz @jolantapl. do mnie  Ja się znam. Teściowa żyje jeszcze  Nazbieramy dla ciebie na zapas  Ja tu muszę obrabiać u znajomych w sąsiedniej wsi bo dziadkom śmierdzi Ale za 9 dni odjazd i wtedy polskie lasy bójcie się 

Żyje jeszcze ale chyba tak daleko to bym się nie posunęła ha ha więzienie za to mogłoby mi grozić 30 lat przetrzymałam ha ha

21 godzin temu, Blondi napisał:

Pojechaliśmy na basen ,,ale to nie jest zwykły basen,,baseny solankowe ,masażowe ,relakusjące ,,,tam dopiero mnie zatkało,,bylam na nie jednym basenie,,ale tam? jest chyba z 20 różnych ,,małych i wiekszych ,,woda cieplutka ,,w innych gorąca ,,bicze i masaże na wszystko,,leżąco i stojąco,,,dupka i nózki ,,łydeczka i bioderka ,,plecki ,,no zmieniałam tylko baseny ,,albo przechodziłam z jednego z pomieszczenia na zewnątrz,,basen na powietrzu,,woda ciepla leci na głowę,,albo bicze mocne na plecy,,albo inne bicze ,oszołomu można dostać od tych fajnych masażyków,,mało brakowało a bym swojego slodziaka tam zgwałciła ,,,ale sobie popływałam ,,ale też poszlam na zewnątrz na normalny basen aby trochę zmarznąc ,,tam dwa razy długośc przepłynełam i miałam zimnej wody dośc i spowrotem na inne cudowme podniecające bicze i masaże ,,przesuper atrakcja dla mnie,,do sauny na golasa tym razem sie  nie,,za mało czasu było,,ale jakie fajne figury można odstawiać w wodzie ,,a woda niebieska ze światłami dyskotekowymi i z ogromnym ciśnieniem wody ,,,super ,,batdzo ale to bardzo mi się podobało,,że po 4 godzinach to ja już padłam ,,,,więc szybko się zebraliśmy i do restauracji,,ja ogrom włosów -wiecie jak to po basenie,,ale co tam,,tutaj w de wszyscy z takimi chodzą i co tam się będę stresować ,,grecka restauracja ,,już tam jadlam raz to wiem ,że dobre jedzenie podają i zamówilam nie wiem co na oślep,,i dostaję wielkiego steka z mięsa mielonego a tam ser biały w środku-przepycha i frytki i zaziki i talerz sałatek różnych,,do tego kieliszek anyżówki,,na koniec dania kieliszek likieru  anyżkowego ,,taka najedzona i taka po całym dniu aktywnego działania wróciłam do domu i Wam opisuję co za dzień miałam ,,,jak w bajce ,,leżaczki i odpoczynek i na tych basenach czułam się jakbym gdzieś była w ciepłych krajach,,,w pewnym momencie pomyslalam ,,,czy to się dzieje naprawdę?????ale tak!!!

@Blondi zmarzłaś ? my zawsze w lutym na Dzień Walentego tutaj bywamy 

Wesołego wieczorku wszystkim zyczę 

Godzinę temu, jolantapl. napisał:

Żyje jeszcze ale chyba tak daleko to bym się nie posunęła ha ha więzienie za to mogłoby mi grozić 30 lat przetrzymałam ha ha

Ja też 30 lat za sobą tej męki mam  Je te moje grzyby i nie wie co jej grozi  No ale żyjemy my to żyje i ona 

7 godzin temu, jolantapl. napisał:

@Hal właśnie dla tego ja nie pracuję na czarno za duże ryzyko nawet dla mnie.Ta pani ,która zaginęła chyba nie wyjechała przez agencje a kiedyś głośno było o takich przypadkach zaginięć we Włoszech i w Grecji jak jeszcze te kraje były w modzie na wyjazdy do opieki.

Takie smutne przypadki zdarzają się również w Agencji . W tym roku miałam oferte pracy z pilnym wyjazdem , ponieważ opiekunka została w trybie natychmiastowym zwolniona za picie . Po przyjeżdzie dowiedziałam się od rodziny niemieckiej  , ze babcia upadła , wołała na pomoc opiekunkę i gdy ta nie reagowała , kobieta wezwała pogotowie . Córka podopiecznej spakowała panią i taką w stanie upojenia alkoholowego odwiozła na dworzec /w porozumieniu z Agencją ./ Po tygodniu zadzwoniła do mnie policja niemiecka z pytaniem ,czy mam jakieś informacje na temat tej pani ponieważ szuka jej policja polska , bo kobieta nie dotarła do domu i rodzina nie ma z nią kontaktu . Ta historia zakończyła się dobrze ale nie znam szczegółów .Jestem wrogiem alkoholizmu ale pozostawienie osoby pod wpływem alkoholu jest równoznaczne z pozostawieniem go przy rowie. Wszyscy wiemy że nikt nie zabierze na pokład autobusu osoby pod wpływem . Pozdrawiam moją Agencje

Dzisiaj dziadek powierzył mi swoją protezę ha ha na razie tylko do umycia ale będę dalej drążyć temat jak będzie miał iść spać przypomnę mu ile było kłopotów jak się zagubiła może powierzy mi ją na noc ha ha no i powiedział,że zgadza się jutro na kąpiel i golenie ale razem ha ha mam nadzieję,że tylko o asystę mu chodziło ha ha zobaczymy jutro chyba w nocy spać nie będę mogła z tych emocji ha ha

Dzięki wszystkim za miłe słowa ,,, @Łukasz tak to jest to słynne uzdrowisko ,,teraz juz wiem dlaczego ,,jak palmy rosną na ulicy,,cieplutko ,,przyjemnie,,,a w ogóle to byliśmy atrakcją w tym kurorcie ,,czemu? bo bylismy tak ubrani jak ludziki z innej planety,,za elegancko,,ale co tam ,,mieli dziadki na kogo popatrzeć ,,,fotki mam śliczne,,a co! raz się żyje,,,dzień zakończony też super jedzeniem,,,wiecie co? w tych eleganckich hotelach i restauracjach te toalety i te przeróżne przyciski ,gdzie nacisnąc aby wejsc a potem aby wyjsc ,,człowiek nie jest przecież ciemny ,,jestem obyta w świecie ,,ale nieraz myślę ,że jeszcze dużo muszę zwiedzić aby wszystkie myki zapoznać,,,tego dziadostwa pełno na każdym kroku,,nowego albo starego ale człowiek nie jest w stanie wszystkiego wiedziec @erika wiesz ,że jest śliczny hotel o nazwie ,,Erika" patrzę na nazwę i się uśmiechnęłam ,,, łapię garsciami wszystko,,ile się da,,ale tak rozleniwiona jestem na maxa ,,że czas chyba się trochę pozbierać,,hahahha

a sklepy to china i wietnam i inne badziewie ,,,kicz goni kicz ,,wszystko dla starszych ludzi-hahha ale tam tylko tacy są ,,a co my tam robiliśmy? tylko koncert nas interesował -a przy okazji całe miasteczko zwiedzone ,łącznie z kosciołami i różnymi wodami,restauracje też,,jutro bierzemy się za mobilwagen,,trzeba przygotowac do następnego wyjazdu ,,,buziaki