Rozmowa przy kawie (1)

Tydzień zaczął się cudownie bo dostałam dobrą wiadomość od rana. To JEST dobry dzień i będzie dobry tydzień. 

Czego życzę wszystkim. 

  W dniu 23.04.2018 o 06:47, ORIM napisał(a):

I znów gotówka wpadnie za cały dzień pracy  Dobrze że zostało mi tych dni tylko 6,bo po co mi tyle kasy 

Dzień dobry i miłego dnia życzę Wszystkim

Rozwiń  

Ty to masz dobrze, chociaż sobie gotówkę w ręce potrzymasz.

Dzień dobry, miłego dnia Kochani 

  W dniu 23.04.2018 o 07:39, Andreaa napisał(a):

Witam wszystkich juz po tej roboczej stronie.

Mialam wyjechac w piatek,ale pan z busiarni od srody mnie przetrzymal. Zeszlo mi sie z poszukaniem nowego busa.

Ostatecznie wyjechalam  w sobote o 19.00 z Lodzi.

Na miejscu bylam na 6.00 rano. Pierwszy raz do De jechalam przez Czechy.

Wczoraj tez w Austrii bylym,bo z tego miejsca do Austrii dziela mnie tylko 3 km.

Dziwnie mi tak po siostrach nowa pdp-na miec,ale wydaje sie spoko. Ma 75 lat. Zostala sama ,bo maz nagle niedawno zmarl i rodzinka nie chciala jej samej w domu pozostawic. 

Jest tu bardzo spokojnie. Rodzinka od samego poczatku pomocna. Corki Pdp-nej troche ode mnie starsze.

Ona samodzielna,a ja nie wiem co mam robic. Dziwnie tak.

Musze sie wbic w rytm nowej pracy.

Pozdrowionka :-)

Rozwiń  

Wbijaj sie  Dasz radę i są tez plusy (jak zawsze w naszej robocie) na każdej imprezie rodzinnej bedziesz najmłodsza .Powodzenia,buziole 

  W dniu 23.04.2018 o 06:03, Baśka powtarzająca się napisał(a):

W dniu wyjazdu będzie 6 tygodni

Rozwiń  

Kurczę ,czyli też mogłam do domu wracać.Prawda przecież myśmy w jednym dniu z Polski wyjechały.

Żeby nie te terminy w pod koniec czerwca to bym inaczej pokombinowała.Zazdraszczam szczerze.

  W dniu 23.04.2018 o 07:39, Andreaa napisał(a):

Witam wszystkich juz po tej roboczej stronie.

Mialam wyjechac w piatek,ale pan z busiarni od srody mnie przetrzymal. Zeszlo mi sie z poszukaniem nowego busa.

Ostatecznie wyjechalam  w sobote o 19.00 z Lodzi.

Na miejscu bylam na 6.00 rano. Pierwszy raz do De jechalam przez Czechy.

Wczoraj tez w Austrii bylym,bo z tego miejsca do Austrii dziela mnie tylko 3 km.

Dziwnie mi tak po siostrach nowa pdp-na miec,ale wydaje sie spoko. Ma 75 lat. Zostala sama ,bo maz nagle niedawno zmarl i rodzinka nie chciala jej samej w domu pozostawic. 

Jest tu bardzo spokojnie. Rodzinka od samego poczatku pomocna. Corki Pdp-nej troche ode mnie starsze.

Ona samodzielna,a ja nie wiem co mam robic. Dziwnie tak.

Musze sie wbic w rytm nowej pracy.

Pozdrowionka :-)

Rozwiń  

Jednym słowem zawitałaś do klubu "Dam do towarzystwa"... Genisuj wolność i luz jak długo się da...

  W dniu 23.04.2018 o 07:44, ORIM napisał(a):

Wbijaj sie  Dasz radę i są tez plusy (jak zawsze w naszej robocie) na każdej imprezie rodzinnej bedziesz najmłodsza .Powodzenia,buziole 

Rozwiń  

Dzieki Orim.

Ciekawa jestem czy znajde tu kogos z Polski.  

Do pierwszego sklepu do Austrii mam jak pisalam 3 km,a w De do pierwszego ,,duza Edeka" 14 km.

Sarny pod dom podchodza.

To dla mnie calkiem nowe doswiadczenie.

  W dniu 23.04.2018 o 07:47, Andreaa napisał(a):

Dzieki Orim.

Ciekawa jestem czy znajde tu kogos z Polski.  

Do pierwszego sklepu do Austrii mam jak pisalam 3 km,a w De do pierwszego ,,duza Edeka" 14 km.

Sarny pod dom podchodza.

To dla mnie calkiem nowe doswiadczenie.

Rozwiń  

Nie zdziczej tam 

  W dniu 23.04.2018 o 07:45, Mirelka1965 napisał(a):

Jednym słowem zawitałaś do klubu "Dam do towarzystwa"... Genisuj wolność i luz jak długo się da...

Rozwiń  

Dikladnie..... 

Zaraz zaloze  stylowe biale rekawiczki ,poprawie loki i pojde z pokora ziemniaki obierac.

Taka ze mnie dama ; )

  W dniu 23.04.2018 o 07:10, foczka63 napisał(a):

Witaski Opiekunkowo:)Skurcz nogi obudził mnie przed piątą.Obejrzałam więc sobie wschód słoneczka,zmieniające się kolory nieba,wyprawiłąm pana F.i polazłam dospać.Troszkę w międzyczasie popadało ,ale z umiarem.Za oknem 13 gradusków.Obiad mam.Jakieś w miarę pozyteczne zajęcie sobie znajdę na dziś:)Z serii :aktywny urlop:):):)Hi hi hi

Spokojnego poniedziałku:)

Rozwiń  

Magnez na skurcze  i po kłopocie. zresztą Ty dobrze wiesz.

  W dniu 23.04.2018 o 07:49, ORIM napisał(a):

Nie zdziczej tam 

Rozwiń  

Przyjechalam na 2 miesiace na probe. Jak mi sie spodoba,to bede wracac.

Nie zdziczeje... neta mam

  W dniu 23.04.2018 o 07:49, Andreaa napisał(a):

Dikladnie..... 

Zaraz zaloze  stylowe biale rekawiczki ,poprawie loki i pojde z pokora ziemniaki obierac.

Taka ze mnie dama ; )

Rozwiń  

My, damy, wszystkie w białych rękawiczkach obieramy ziemniaki... Przywyknij, że nie musisz wstawać po nocach, że masz czas na forum do wypęku, że nikt na rączki odziane w rękawiczki nie patrzy.... Taka praca ma więcej plusów dodatnich, niż ujemnych...

  W dniu 23.04.2018 o 07:53, Mirelka1965 napisał(a):

My, damy, wszystkie w białych rękawiczkach obieramy ziemniaki... Przywyknij, że nie musisz wstawać po nocach, że masz czas na forum do wypęku, że nikt na rączki odziane w rękawiczki nie patrzy.... Taka praca ma więcej plusów dodatnich, niż ujemnych...

Rozwiń  

Moja nowa Pdp-na wstaje o 7.00 rano. Zje muslli z mlekiem ,przeczyta gazete i znowu na wypoczynek.

Wlasnie sobie spi. Obiad o 12.00 i potem pauza do 15.30. a po pauzie to ja nie wiem, chyba tv.

  W dniu 23.04.2018 o 07:22, Maria Jolanta napisał(a):

Tydzień zaczął się cudownie bo dostałam dobrą wiadomość od rana. To JEST dobry dzień i będzie dobry tydzień. 

Czego życzę wszystkim. 

Rozwiń  

Podwyżkę dostałaś, czy pan T. spokorniał? 

  W dniu 23.04.2018 o 07:57, Andreaa napisał(a):

Moja nowa Pdp-na wstaje o 7.00 rano. Zje muslli z mlekiem ,przeczyta gazete i znowu na wypoczynek.

Wlasnie sobie spi. Obiad o 12.00 i potem pauza do 15.30. a po pauzie to ja nie wiem, chyba tv.

Rozwiń  

Trafiłaś zatem na stelę idealną... 

  W dniu 23.04.2018 o 07:58, Mirelka1965 napisał(a):

Trafiłaś zatem na stelę idealną... 

Rozwiń  

To dopiero poczatek. Czy to bedzie tak idealnie,to po tygodniu sie dowiem.

Jestem dobrej mysli.... A jak cos nie wyjdzie ,to zdejme biale rekawiczki ,wsiade do busa i zjade do domu. 

Przez firme tu nie przybylam ,wiec niezaleznie od sytuacji,jestem niezalezna.

  W dniu 23.04.2018 o 08:00, Andreaa napisał(a):

To dopiero poczatek. Czy to bedzie tak idealnie,to po tygodniu sie dowiem.

Jestem dobrej mysli.... A jak cos nie wyjdzie ,to zdejme biale rekawiczki ,wsiade do busa i zjade do domu. 

Przez firme tu nie przybylam ,wiec niezaleznie od sytuacji,jestem niezalezna.

Rozwiń  

Słuszne podejście...łańcuchami nikt nas nie pęta...

Odmeldowuję się na czas jakiś.... Parę spraw do załatwienia mam jeszcze, a pojutrze wypad na złą stronę mocy... Mobilnie będę was podsłuchiwać, tfu...obserwować...

  W dniu 23.04.2018 o 07:50, Lisa_Ona napisał(a):

Magnez na skurcze  i po kłopocie. zresztą Ty dobrze wiesz.

Rozwiń  

Wiem,wiem,zaraz wezmę.Szewc bez butów chodzi,he he.Wszystkich gonię a sama.....Ech

  W dniu 23.04.2018 o 08:02, Mirelka1965 napisał(a):

Słuszne podejście...łańcuchami nikt nas nie pęta...

Rozwiń  

Mnie  to tymi lancuchami moga nawet petac,byleby systematycznie jesc dawali,kase na czas placili,fajeczke dostarczyli i podpalili i lapka z kolanek nie zabierali. 

  W dniu 23.04.2018 o 07:57, Mirelka1965 napisał(a):

Podwyżkę dostałaś, czy pan T. spokorniał? 

Rozwiń  

Ani jedno ani drugie. Nie tylko pracą człowiek żyje. 

  W dniu 23.04.2018 o 07:47, Andreaa napisał(a):

Dzieki Orim.

Ciekawa jestem czy znajde tu kogos z Polski.  

Do pierwszego sklepu do Austrii mam jak pisalam 3 km,a w De do pierwszego ,,duza Edeka" 14 km.

Sarny pod dom podchodza.

To dla mnie calkiem nowe doswiadczenie.

Rozwiń  

Czyli gdzieś niedaleko Freilesing ,albo Pasau jesteś. Ja do Salzburga (Austria)na zakupy jeżdziłam ,a w De u Pdp byłam.Też tylko 3 km.miałam.

  W dniu 23.04.2018 o 08:22, Teresadd napisał(a):

Czyli gdzieś niedaleko Freilesing ,albo Pasau jesteś. Ja do Salzburga (Austria)na zakupy jeżdziłam ,a w De u Pdp byłam.Też tylko 3 km.miałam.

Rozwiń  

Niedaleko Passau.

Ciekawe czy to poczta z zalando,albo z iinego sklepu internetowego dochodzi ?

  W dniu 23.04.2018 o 07:44, Teresadd napisał(a):

Kurczę ,czyli też mogłam do domu wracać.Prawda przecież myśmy w jednym dniu z Polski wyjechały.

Żeby nie te terminy w pod koniec czerwca to bym inaczej pokombinowała.Zazdraszczam szczerze.

Rozwiń  

Nie zazdraszczaj ...Tereniu . W domku planuję być tylko dwa tygodnie . Następny wyjazd już zaplanowany na 12  maja i tak do połowy lipca ...ale za to 24 lipca już polecę sobie na urlop do Walii . Bilety już zakupione ....Będzie cudnie ...