Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, PanOpiekun napisał:

To fakt bo zostaje jeszcze 2 tygodnie i spadam no ale msuialem sie tutaj wyzalic bo meni on strasznie irytuje

Dobrze zrobiłeś, wyżaliłeś się ,po to są tutaj poskarżyjki, nie jeden ma takie sytuacje w pracy, obgadywać będa zawsze, zazdrośników nie brakuje, ludziska szukają atrakcji i tematów,a to wszystko i z nudów i z zawisci, może nie jeden by chciał dwa etaty ciągnąc, Ja kiedyś trafiłam na Ruska z pflegedinsu,który chcial się kawkowac ,który myślal ,że Blondi będzie jego zachcianki wykonywać, ale dałam mu popalić i to równo, gdzieś mialam jego niezadowolenie , no to się też poskarżyłam, widzisz jak to jest? już mi lżej,,Tobie napewno też:tak2:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, PanOpiekun napisał:

No wlasnie co spotkam polaka w niemczech to zawsze są jacys kurwi. 

Przede wszystkim puść to ... bo nadałeś wartość osobie i zdarzeniom z nią związanym, a przecież nie jest warta jednej poświęconej przez Ciebie myśli... Ja reaguję na wyciągniętą do mnie rękę, a nie na odwracanie się do mnie dupą .., co wyraźnie sugeruje że powinnam zacząć do tej dupy włazić >:(

Byłam kiedyś na kilkudniowym kursie w Warszawie, kupa kasy na te czasy... Było nas sporo, tak ze 40 osób i w trakcie kursu jedna z uczestniczek wpadła w okropny szloch... Prowadzący odwrócił się do niej i powiedział: - proszę się uspokoić lub wyjść bo nie jest pani najważniejszym uczestnikiem tego spotkania... Z kursu chyba dokładnie to tylko pamiętam to zdarzenie i jak życie stawia mi taki "hałas", czy inne zakłócenie w przestrzeni to zawsze wiem, że nie jest to najważniejszym "uczestnikiem" mojego bytowania na tym świecie. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, NNNdanuta napisał:

Przede wszystkim puść to ... bo nadałeś wartość osobie i zdarzeniom z nią związanym, a przecież nie jest warta jednej poświęconej przez Ciebie myśli... Ja reaguję na wyciągniętą do mnie rękę, a nie na odwracanie się do mnie dupą .., co wyraźnie sugeruje że powinnam zacząć do tej dupy włazić >:(

Byłam kiedyś na kilkudniowym kursie w Warszawie, kupa kasy na te czasy... Było nas sporo, tak ze 40 osób i w trakcie kursu jedna z uczestniczek wpadła w okropny szloch... Prowadzący odwrócił się do niej i powiedział: - proszę się uspokoić lub wyjść bo nie jest pani najważniejszym uczestnikiem tego spotkania... Z kursu chyba dokładnie to tylko pamiętam to zdarzenie i jak życie stawia mi taki "hałas", czy inne zakłócenie w przestrzeni to zawsze wiem, że nie jest to najważniejszym "uczestnikiem" mojego bytowania na tym świecie. :)

Hmm w sumei to masz calkowicie racje. Niepotrzebnie zaczalem sie przejmowac i analizowac co mowi ten gosc bo tylko psuje sobie nerwy bez sensu a i tak za 2 tygodnie nigdy wiecej juz go nie zobacze. Oleje go nastepnym razem

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Blondi napisał:

Dobrze zrobiłeś, wyżaliłeś się ,po to są tutaj poskarżyjki, nie jeden ma takie sytuacje w pracy, obgadywać będa zawsze, zazdrośników nie brakuje, ludziska szukają atrakcji i tematów,a to wszystko i z nudów i z zawisci, może nie jeden by chciał dwa etaty ciągnąc, Ja kiedyś trafiłam na Ruska z pflegedinsu,który chcial się kawkowac ,który myślal ,że Blondi będzie jego zachcianki wykonywać, ale dałam mu popalić i to równo, gdzieś mialam jego niezadowolenie , no to się też poskarżyłam, widzisz jak to jest? już mi lżej,,Tobie napewno też:tak2:

Hhahha chyba zartujesz on sobie kawe zaczyczyl??? Bez przesady on jest od wykonania roboty i ma leciec dalej no chyba ze sama mu zaproponujesz ale on nie moze wymagać takich rzeczy :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, PanOpiekun napisał:

Hhahha chyba zartujesz on sobie kawe zaczyczyl??? Bez przesady on jest od wykonania roboty i ma leciec dalej no chyba ze sama mu zaproponujesz ale on nie moze wymagać takich rzeczy :D

A jednak!!! myślał że może mną dyrygować,,a tu lawina  słów spadła na niego:przekleństwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PanOpiekun napisał:

@Blondi Hhahha a moze po prostu chcial Cie blizej poznac przy kawie :P

Chciał pokazać jakie to z niego panisko, :szydera: ja jestem bardzo goscinna i każdemu postawię :kawa::ciacho: jak mam w domu , nieraz to bym wszystko z lodówki wyłożyła na stół, ale wiemy jak oszczędni są nasi PDP,nie jednemu by się moja rozrzutnośc nie spodobała,,,a Rusek jakby ślicznie poprosił to też by kawę dostał, czemu nie, ale nie rozkazem:przekleństwa::grzmotnąć: a masz za rozkazy, po tylu latach jeszcze go tłuczę za tą kawę:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Blondi napisał:

Chciał pokazać jakie to z niego panisko, :szydera: ja jestem bardzo goscinna i każdemu postawię :kawa::ciacho: jak mam w domu , nieraz to bym wszystko z lodówki wyłożyła na stół, ale wiemy jak oszczędni są nasi PDP,nie jednemu by się moja rozrzutnośc nie spodobała,,,a Rusek jakby ślicznie poprosił to też by kawę dostał, czemu nie, ale nie rozkazem:przekleństwa::grzmotnąć: a masz za rozkazy, po tylu latach jeszcze go tłuczę za tą kawę:szydera:

Eh no są oszczędni. Mi jedna kazała oddać 1euro za mydło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanOpiekun przecież on wie że demencja nie mówi prawdy więc się nie przejmuj. A że w towarzystwie Niemców nie mówi po polsku to normalne. Też nie rozmawiam przy Niemcach po polsku bo to niegrzeczne skoro nie znają tego języka. 

Zapytaj człowieka normalnie po co robi wywiad i dopytuje. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

@PanOpiekun przecież on wie że demencja nie mówi prawdy więc się nie przejmuj. A że w towarzystwie Niemców nie mówi po polsku to normalne. Też nie rozmawiam przy Niemcach po polsku bo to niegrzeczne skoro nie znają tego języka. 

Zapytaj człowieka normalnie po co robi wywiad i dopytuje. 

No powinien wiedziec skoro pracuje ze starszymi osobami ale jakos dalej o wszystko pyta. Juz na dzien odbry wszedl i mowi obiad zjedzony a co bylo a smakowalo bo ostatnio nie smakowalo. Masakra. Wiesz chdozi o jakeis kwestie techniczne np ja mu daje nowe ciuchy do zalozenia po polsku a on mi po niemiecku cos odpowiada nie bezposrednio przy niemcach ale jak ktos jest w domu. Niku mu łba nie urwie za pare slow po polsku. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanOpiekun czym się przejmujesz ? Co z tego , że dawałeś ciuchy do założenia  po polsku a on ci odpowiada po niemiecku ....toż to pryszczyk :haha:Kiedyś też chciałam dać jednemu po polsku a ten do mnie , że nie ma bata , bo on tylko po francusku . I weź się tu człowieku z gadem dogadaj ...za sosnę nie dogadasz . Oczywiście o ciuchach cały czas mowa ...żeby nie było :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PanOpiekun napisał:

Hmm w sumei to masz calkowicie racje. Niepotrzebnie zaczalem sie przejmowac i analizowac co mowi ten gosc bo tylko psuje sobie nerwy bez sensu a i tak za 2 tygodnie nigdy wiecej juz go nie zobacze. Oleje go nastepnym razem

Zrobiłes z igły widły, przez nadanie temu wszystkiemu tak wielkiego znaczenia.., teraz to odwróć i niech wrócą te widły do rozmiaru igły. Kłucie igłą też boli, ale lekko, krótko i miejscowo :tak2:

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@PanOpiekun czym się przejmujesz ? Co z tego , że dawałeś ciuchy do założenia  po polsku a on ci odpowiada po niemiecku ....toż to pryszczyk :haha:Kiedyś też chciałam dać jednemu po polsku a ten do mnie , że nie ma bata , bo on tylko po francusku . I weź się tu człowieku z gadem dogadaj ...za sosnę nie dogadasz . Oczywiście o ciuchach cały czas mowa ...żeby nie było :haha:

rozpłaszczyłbym po polsku, odział po francusku :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanOpiekun  przeczytałam uważnie to co napisałeś :) uważam ,że nie tylko się poskarżyłeś ale dałeś pretekst do dyskusji w bardzo ciekawej kwestii.Początek wypowiedzi to wypisz ,wymaluj sytuacja jaką miałam na jednym z ostatnich zleceń .Mnie osobiście takie traktowanie nie odpowiadało i jakoś nie mogłam przywyknąć do wiecznego niezadowolenia podopiecznej i jej małżonka.Skończyło się to tak jak się skończyło w moim przypadku ale wiadomo ,że każdy inaczej może odbierać pewne rzeczy .

Co do zachowania pana z pflegedinsu to dla mnie jest normalne,że przy kimś kto nie mówi po polsku nie rozmawia z Tobą po polsku tylko po niemiecku sama też tak robię (przeważnie) .Wypytywanie podopiecznych szczególnie jeżeli cierpią na demencję o Twoją pracę jest dla mnie co najmniej niesmaczne .Ja bym mu zwróciła uwagę albo zapytała wprost po co to robi ? .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INEZ No niestety bardzo czesto tak jest u starszych osob ze sa niezadowolone, a ci tutaj jeszcze maja tak ze nie potrafia sie okreslic z czego to niezadowolenia wynika i odpowiadaj tylko ze wlasciwie to oni chca juz tylko umrzec. No sorry ale na to nie mam wplywu. 

Tak tak ale chodzi tutaj o takei sytuacje jak np on myje babcie babcia ma wyjety aparat sluchowy i on do mnei mowi ale po niemiecku. No dla meni to jest bardzo nienaturlane wrecz zachowanie zwlaszcza ze jego niemiecki wcale nie jest taki supcio jak mysli.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Zrobiłes z igły widły, przez nadanie temu wszystkiemu tak wielkiego znaczenia.., teraz to odwróć i niech wrócą te widły do rozmiaru igły. Kłucie igłą też boli, ale lekko, krótko i miejscowo :tak2:

Masz rację,najlepszy sposób to nie wyolbrzymiać problemu :) bo się człowiek niepotrzebnie nakręca.Albo odbić piłeczkę i powkurzać gada:szydera: Ja bym spisała wszystkie pytania które dziadkom zadaje i przy następnej wizycie wręczyłabym mu. Z uśmiechem i słowami "to tak na wszelki wypadek,gdybyś zapomniał o coś zapytać ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanOpiekun z mojego doświadczenia wynika zupełnie coś innego jeżeli chodzi o starszych ludzi a w szczególności moich podopiecznych bo zawsze byli zadowoleni z mojej pracy a szczególnie z opieki nad nimi i właśnie może albo szczególnie dlatego tak bardzo przeszkadzało mi to niezadowolenie .Oczywiście muszę napisać,że nie chodzi o "wychwalanie mnie pod niebiosy" i ciągłe podziękowania za to co robię ale o normalne traktowanie i nie uprzykrzanie mi życia.

Mój niemiecki też nie jest super:$

 Nie wiem bo nie napisałaś czy ten pan o którym piszesz tylko  pracuje czy mieszka na stałe w Niemczech  bo to jest istotne przynajmniej dla mnie żeby to odpowiednio skomentować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, PanOpiekun napisał:

@INEZ No niestety bardzo czesto tak jest u starszych osob ze sa niezadowolone, a ci tutaj jeszcze maja tak ze nie potrafia sie okreslic z czego to niezadowolenia wynika i odpowiadaj tylko ze wlasciwie to oni chca juz tylko umrzec. No sorry ale na to nie mam wplywu. 

Tak tak ale chodzi tutaj o takei sytuacje jak np on myje babcie babcia ma wyjety aparat sluchowy i on do mnei mowi ale po niemiecku. No dla meni to jest bardzo nienaturlane wrecz zachowanie zwlaszcza ze jego niemiecki wcale nie jest taki supcio jak mysli.

@PanOpiekun ja cię rozumiem i nie uważam, że przesadzasz. Mnie by też drażniło takie zachowanie,  choć po niemiecku mówię dobrze, wedlug mnie, on  wyraźnie chce się wywyższyć pokazać, że jest lepszy. To pewnie jakiś zakompleksiony dupek i odbija sobie na tobie. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minut temu, Joy napisał:

Masz rację,najlepszy sposób to nie wyolbrzymiać problemu :) bo się człowiek niepotrzebnie nakręca.Albo odbić piłeczkę i powkurzać gada:szydera: Ja bym spisała wszystkie pytania które dziadkom zadaje i przy następnej wizycie wręczyłabym mu. Z uśmiechem i słowami "to tak na wszelki wypadek,gdybyś zapomniał o coś zapytać ".

Na takie postepowanie jak proponujesz (odbijanie problemu) trzeba mieć silniejszą konstrukcję .., i jeszcze nie dać się wciągnąć w grę w badmintona  Ja aż o taką siłe siebie nie posadzam.., ale do perfekcji opanowałam odcinanie się od osób i zdarzeń, które w jakiś sposób mnie zabolały. Ja tego nie trzymam, ja o tym nie myślę, ja to od razu puszczam.)))

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, LENA_57 napisał:

@PanOpiekun ja cię rozumiem i nie uważam, że przesadzasz. Mnie by też drażniło takie zachowanie,  choć po niemiecku mówię dobrze, wedlug mnie, on  wyraźnie chce się wywyższyć pokazać, że jest lepszy. To pewnie jakiś zakompleksiony dupek i odbija sobie na tobie. 

Dokladnei tak tez mam takie odczucie zwlaszcza ze jestem od niego duzo mlodszy wiec zachowuje sie jakby byl kims wazniejszym a wcale nie jest. Myslalem ze jak polak to sobiep ogadamy a tutaj iwdze ze go tak do tych niemiaszkow ciagnie ze jakby mu kazali strzelac to by strzelal :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minut temu, INEZ napisał:

@PanOpiekun z mojego doświadczenia wynika zupełnie coś innego jeżeli chodzi o starszych ludzi a w szczególności moich podopiecznych bo zawsze byli zadowoleni z mojej pracy a szczególnie z opieki nad nimi i właśnie może albo szczególnie dlatego tak bardzo przeszkadzało mi to niezadowolenie .Oczywiście muszę napisać,że nie chodzi o "wychwalanie mnie pod niebiosy" i ciągłe podziękowania za to co robię ale o normalne traktowanie i nie uprzykrzanie mi życia.

Mój niemiecki też nie jest super:$

 Nie wiem bo nie napisałaś czy ten pan o którym piszesz tylko  pracuje czy mieszka na stałe w Niemczech  bo to jest istotne przynajmniej dla mnie żeby to odpowiednio skomentować .

Mysle ze skoro jest pflegedinsem to jzu mieszka tu raczej na stale. To zazdroszcze ci bo ja niestety zawsze trafialem na marudy. Raz trafil mi sie mily dziadzius niestety szybko zszedl z tego swiata.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, PanOpiekun napisał:

Mysle ze skoro jest pflegedinsem to jzu mieszka tu raczej na stale. To zazdroszcze ci bo ja niestety zawsze trafialem na marudy. Raz trafil mi sie mily dziadzius niestety szybko zszedl z tego swiata.

To masz podobnie jak ja.., mam albo demencję albo trudny charakter i na dzień dzisiejszy to chyba zostanę przy dementykach :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...