Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, BabaJagusia napisał:

No i kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że tylko leżący z demencją człowiek jest dla mnie najlepszy. Pflege mile widziane. No i adres nie może być na wsi! Oczywiście też-famuła daleko od pdp. Koniec, kropka. Ale, ale! Zapomniałam:zakupy robię ja! O i teraz to byłoby na tyle:tak2:

 

 

Ooooo......:szydera: mamy podobne spostrzeżenia:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

A ja się nie przebieram po powrocie do domu. Wyjątkowo jak mam coś ładnego ale niezbyt wygodnego to się przebieram. Ale normalnie chodzę w tym samym w domu i poza domem. Mnie się dziwne wydaje przebieranie się w inne ubranie w domu i poza domem. :haha:

Zgadzam się z tobą...w 75 % :haha:Przebieram się po pracach w ogrodzie, po smażeniu odoroporażających potrawach i przed ekstra wyjściem :tak2: Na codzień jestem schludnie widziana i nie widzę powodu do przebieranek :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Zgadzam się z tobą...w 75 % :haha:Przebieram się po pracach w ogrodzie, po smażeniu odoroporażających potrawach i przed ekstra wyjściem :tak2: Na codzień jestem schludnie widziana i nie widzę powodu do przebieranek :tak2:

Do "brudnych prac" to ja też się przebieram. :trele:

Gdybym miała się częściej przebierać to :

1 piżama-ubiór domowy

2 domowy - wyjściowy bo idziemy na spacerek

3 wyjściowy - domowy obiad, pauza itp

4 domowy - wyjściowy bo znów spacerek albo nawet dwa

5 wyjściowy - domowy do wieczora

6 - domowy-piżama

A do tego jak dojdzie konieczność grubszej roboty albo się wybrudzę to jeszcze jedno przebieranko. :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się wypowiem.

Dzielę ciuchy na wyjściowe i domowe,mimo że stosuję się do zasady, żeby po domu chodzić tak ubrana, żeby się nie wstydzić, jak ktoś niespodziewanie zawita.

W domu przy gotowaniu może coś prysnąć, chlapnąć, a nie będę się przebierać przed i po gotowaniu.

Wygodny t-shirt z krótkim rękawem (nie porozciągany :p ) , wygodne materiałowe spodnie (w sensie, że nie dżinsy) i klapki to mój strój po domu, który pdp tu na początku też komentował, bo on chodzi w koszuli i odprasowanych spodniach.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Do "brudnych prac" to ja też się przebieram. :trele:

Gdybym miała się częściej przebierać to :

1 piżama-ubiór domowy

2 domowy - wyjściowy bo idziemy na spacerek

3 wyjściowy - domowy obiad, pauza itp

4 domowy - wyjściowy bo znów spacerek albo nawet dwa

5 wyjściowy - domowy do wieczora

6 - domowy-piżama

A do tego jak dojdzie konieczność grubszej roboty albo się wybrudzę to jeszcze jedno przebieranko. :haha:

No ? ...I też zmieniasz ciuchy wychodząc na spacerek :haha:@Mirelka1965w domu , czy w pracy tez jestem schludnie ubrana w ciuchy , że w nich na spacer , zakupy mogłabym śmiało wyjść , ale dla bezpieczeństwa wolę zmienić , bo nigdy nie wiadomo , czy gdzieś jakaś plamka , której nie zauważę   została zrobiona . Dziewczyny ...uwielbiam , bawią mnie  takie dyskusje typu " ja to nie ..ja to robię inaczej ! " a później " no tak , ale ja to tylko wtedy " ....I kuźwa wychodzi na to samo co ktoś wyżej napisał :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maria Jolanta napisał:

@Baśka powtarzająca się nie zmieniam ciuchów i w tym samym chodzę po domu i poza domem. Jak się wybrudzę to się przebieram bez względu na to czy gdzieś idę czy siedzę w domu. 

Wiadomo , że jak coś mi pryśnie , czymś przybrudzę to też od razu zmieniam , ale wychodząc z domu przebieram się dla bezpieczeństwa , bo mogę czegoś nie zaważyć . Qwa ...ile mam jeszcze w kółko o tym samym pisać . Przecież mówimy o jednym i tym samym :szydera:...Idę siku ...też dla bezpieczeństwa :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wiadomo , że jak coś mi pryśnie , czymś przybrudzę to też od razu zmieniam , ale wychodząc z domu przebieram się dla bezpieczeństwa , bo mogę czegoś nie zaważyć . Qwa ...ile mam jeszcze w kółko o tym samym pisać . Przecież mówimy o jednym i tym samym :szydera:...Idę siku ...też dla bezpieczeństwa :szydera:

No nie można :haha:. Mnie i tak nie przebijecie. "Rezyduję" na wsi, chodzę w dresach albo leginsach i na spacer się nie przebieram, biorę tylko croksy "wyjściowe" i idę się lansować po wsi. Przynajmniej  nie wyróżniam się z tłumu tubylców :haha:. A w domu dzielę rzeczy na po domu i do wyjścia. Ale jak zawsze, niech każdy robi to co lubi.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O w mordę...! Za oknem śniegu po kostki. Prawie! A ja w sandałkach. Uwentualnie mogę zmienić je na klapencje:mur:. I jeszcze-jakby tego było mało- to w ostatniej chwili przed wyjazdem zmieniłam kurtałki:wzięłam przeciwdeszczowo/przeciwwietrzną. Dobrze, że mam jeden :oklaski:polarek. 

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, BabaJagusia napisał:

O w mordę...! Za oknem śniegu po kostki. Prawie! A ja w sandałkach. Uwentualnie mogę zmienić je na klapencje:mur:. I jeszcze-jakby tego było mało- to w ostatniej chwili przed wyjazdem zmieniłam kurtałki:wzięłam przeciwdeszczowo/przeciwwietrzną. Dobrze, że mam jeden :oklaski:polarek. 

Szkoda że butów nie wzięłaś:szydera: myślałaś że to wczasy?:szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BabaJagusia napisał:

O w mordę...! Za oknem śniegu po kostki. Prawie! A ja w sandałkach. Uwentualnie mogę zmienić je na klapencje:mur:. I jeszcze-jakby tego było mało- to w ostatniej chwili przed wyjazdem zmieniłam kurtałki:wzięłam przeciwdeszczowo/przeciwwietrzną. Dobrze, że mam jeden :oklaski:polarek. 

Mam cichobiegi które nie wiem czy zabrać ze sobą czy wywalić. Wypierzesz i masz jak znalazł numerek 38.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

A ja się nie przebieram po powrocie do domu. Wyjątkowo jak mam coś ładnego ale niezbyt wygodnego to się przebieram. Ale normalnie chodzę w tym samym w domu i poza domem. Mnie się dziwne wydaje przebieranie się w inne ubranie w domu i poza domem. :haha:

A ja się przebieram.., najwięcej do walizki pakuję dresów, w których nie paraduję na zewnątrz :) i co najmniej 10 par białych skarpet, takich do kostki  bo inne nie mogą być. Dresy mam zawsze dobrej jakości i staram się mieć odpowiednio dobrane do nich wygodne bluzki. Dla mnie nie ma wygodniejszego stroju niż dres i nawet jak wyjeżdżam na pokazówkę (zjazd rodu) to też mam ze sobą dresy bo tylko w dresach czuję się jak u siebie w domu, reszta ciuchów jest zawsze mniej wygodna :( W domu też nie nosze żadnych ozdób, oprócz tego czym spinam włosy, bo mi przeszkadzają. Nie mogłabym przyjąć zlecenia, w którym wymagany byłby  jakiś konkretny strój :( Gdy jest już mocno cieplo dresy zamieniam na getry :) Przebieram się, ale to nie ma nic wspólnego z tym, że boję się czymś poplamić bo mam jakieś lepsze ciuchy na sobie. Dresy, które noszę, też nie są tanie a nie jestem w stanie policzyć ile z nich wylądowało w skrzynkach na odzież bo okazały się za mało wygodne, czyli nie spełniły moich wymagań :haha:To może SKS, lub jakaś inna fobia, ale  nieszkodliwa dla otoczenia :haha:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam w zaufaniu: też przebieram się w tzw. domowe ciuchy. I nie są to brudne lumpy. Do gotowania powinnam zakładać fartuch a do jedzenia śliniak ale, że jestem silnie dorosła-to jak się wymażę to się przebieram.Ciuch domowy jest zawsze wygodny i... na wypadek "listonosza" niebrzydki:haha:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba taka norma, bo wszędzie to widzę.

 

Odkurzam. Cały dom.

Pdp siedział w kuchni, czytał gazetę. Akurat teraz musi iść do piwnicy.

Chodzi sam, ale chwiejnie, lawiruje wśród kabli. Tylko patrzę, jak się wyglebi :grzmotnąć:

Zaraz będzie wracał, jak będę myć na mokro podłogę :przekleństwa:

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 11.03.2019 at 07:43, BabaJagusia napisał:

Po wczorajszym braku prądu łóżko pdp. ani drgnie. Już wieczorem  pilot miał zapaloną kontrolę a do dzisiaj nic się nie zmieniło. Ma być synuś- "najmądrzejszy z całej wsi" - to niech się teraz wykaże! Wcześniej "objaśniał" mi takie banały, że w pewnym momencie zapytałam czy to serio tak gada czy żartuje.

Po porannej ciszy-znowu aura jak w kieleckiem;)

Uważaj, jak Cię oskarżą, że popsułaś łózko :d , tak jak mnie moja PDP, jak nastapiła awaria telefonu. Wpadła w histerię po prostu, że ona pomocy potrzebuje, a tu telefon nie działa i to ja go z pewnoscią popsułam , bo za dużo rozmawiałam przez ten drogocenny telefon. Pół wsi postawione na nogi, syn oraz wnuk bo ona pomocy potrzebuje. Po prostu teatr, a ja tymczasem.......powoli się pakuję.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dodzisława napisał:

Uważaj, jak Cię oskarżą, że popsułaś łózko :d , tak jak mnie moja PDP, jak nastapiła awaria telefonu. Wpadła w histerię po prostu, że ona pomocy potrzebuje, a tu telefon nie działa i to ja go z pewnoscią popsułam , bo za dużo rozmawiałam przez ten drogocenny telefon. 

Kiedyś u jednej pdp, niby zdrowej na umyśle zostałam posądzona o zakłócenia telefoniczne.

Ja rozmawiałam przez swoją komórkę, a babka miała rozładowaną słuchawkę stacjonarnego- rzekomo przez mój handy :szok: Tak zakłócał linie telefoniczne, że ona do syna nie mogła się dodzwonić.

Nawet, jak po chwili ładowania na bazie zaskoczył, to stwierdziła, że ja odłożyłam swój i wszystko już działa.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...