Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Poskarżyć się muszę na jakieś szacher macher telefoniczne.Z polskiej komórki Orange nigdzie nie dzwonię ,ewentualnie SMS wysyłam.A tu patrzę ,żadnych śladów o połączeniu na telefonie a ubyło mi prawie 10zł.Weszłam sobie na stronkę,na swoje konto a tam o 12ej 2 połaczenia na szwajcarski numer...Ani do mnie nikt ,ani ja nie dzwoniłam a w telefonie nie pokazało się wykonane połączenia ani info o kosztach też nie przyszło jak zwykle...Mhm.....Jutro sobie dyrndnę albo na czacie napiszę -niech mi to wyjaśnią,o ile potrafią oczywiście,he he 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, foczka63 napisał:

Poskarżyć się muszę na jakieś szacher macher telefoniczne.Z polskiej komórki Orange nigdzie nie dzwonię ,ewentualnie SMS wysyłam.A tu patrzę ,żadnych śladów o połączeniu na telefonie a ubyło mi prawie 10zł.Weszłam sobie na stronkę,na swoje konto a tam o 12ej 2 połaczenia na szwajcarski numer...Ani do mnie nikt ,ani ja nie dzwoniłam a w telefonie nie pokazało się wykonane połączenia ani info o kosztach też nie przyszło jak zwykle...Mhm.....Jutro sobie dyrndnę albo na czacie napiszę -niech mi to wyjaśnią,o ile potrafią oczywiście,he he 

Może do mnie chciałaś zadzwonić...telepatycznie...i stąd brak wykonania, a Orange i tak sobie policzył? :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadałam sobie z 4 osobami w Orange....począwszy od robota Maxa na panu Jacku skończywszy.Co jedno to mniej kompetentne,masakra:( Oni nie wiedzą,no nie wiedzą czemu tak i już :(I pomóc nie mogą:(Rynce opadywujom:(Ale com się nagadała to moje:)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@foczka63 Wyjaśnij jak najprędzej, żebyś w większe koszta nie popadła.

 

Ładnych parę lat temu, gdy jeszcze sieć "era" była, moja córka miała tam telefon na kartę.

Zdziwiona któregoś dnia informuje mnie, że ma ponad 100 zł na minusie (telefon na kartę, przypominam), niedługo potem ponad 200 zł.

Jak dotarłyśmy do punktu (na infolinii jakoś nic nie widzieli), było już koło 300 zł.

Kobita zaczęła sprawdzać. Dziwne częste krótkie połączenia na zagraniczne numery, smsy na takowe.

W telefonie żadnych śladów nie było.

Ja murem za córką, że niemożliwe, żeby tak natrzepała . Któreś z połączeń było o takiej godzinie, że na 100% byłam pewna, że tego nie zrobiła.

Okazało się, że (najprawdopodobniej) coś nacisnęła, zaakceptowała i telefon żył swoim życiem.

To jeszcze było przed erą smartfonów i internetu nie miała w telefonie, ot zwykły aparat do połączeń.

Babka w salonie poradziła mi, żeby kartę zniszczyć i kupić nową, nawet nie duplikat.

 

Nie mówię, że u Ciebie też coś takiego, to tylko przykład, jak technika nieraz zawodzi.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka miała telefon na abonament w innej sieci i też zabuliła rachunek jak za  zboże. Miała jakieś drogie połączenia w środku nocy i operator jak zobaczył wysokość rachunku kilkakrotnie przewyższającą normalny to wyłączył jej telefon. Wiedzieli że to jakiś nieuczciwy włam do telefonu ale nie chcieli uznać reklamacji i zrobiła się lżejsza o ponad 400 zł.

Tylko że na kartę ? Przecież od razu wyłączają jak się przekroczy dostępne środki ?

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Przecież od razu wyłączają jak się przekroczy dostępne środki ?

Nie wyłączają,moze odbierać i dzwonić na alarmowe.ja środki mam i to sporo ,zniknęło tylko 10zł,za połaczenia których nie wykonywałam i do mnie nikt.Pan nie umiał pomóc;( No co zrobię jak nic nie zrobię:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boli mnie łydka .Od trzech dni.Kużwa jakby skurcz wlazł ,wylazł a ból pozostał.Nie lubię jak mnie coś boli ,a nie mogę sobie pomóc.Łyknęłam magnez podwójną dawkę,i jakąś Kytta salbę posmarowałem.No żesz do doopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Teresadd napisał:

Boli mnie łydka .Od trzech dni.Kużwa jakby skurcz wlazł ,wylazł a ból pozostał.Nie lubię jak mnie coś boli ,a nie mogę sobie pomóc.Łyknęłam magnez podwójną dawkę,i jakąś Kytta salbę posmarowałem.No żesz do doopy.

 Na pewno ta salbe do doopy nadaje się też do posmarowania łydki ? :haha:

A na serio to współczuję :cmok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Teresadd napisał:

Boli mnie łydka .Od trzech dni.Kużwa jakby skurcz wlazł ,wylazł a ból pozostał.Nie lubię jak mnie coś boli ,a nie mogę sobie pomóc.Łyknęłam magnez podwójną dawkę,i jakąś Kytta salbę posmarowałem.No żesz do doopy.

To sa nerwobóle ,,następnym razem Ketonal w sprayu kup w Pl i zabieraj ze sobą, pryśniesz sobie po łydce i zapomnisz o bólu,noż trzeba pół apteki brać z sobą,,ale moja metoda to powiedziec do tego bólu,,spierda,,,j ode mnie a kysz ,,idz sobie do wrednych ludzi,,,pomaga !!:szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, Blondi napisał:

To sa nerwobóle ,,następnym razem Ketonal w sprayu kup w Pl i zabieraj ze sobą, pryśniesz sobie po łydce i zapomnisz o bólu,noż trzeba pół apteki brać z sobą,,ale moja metoda to powiedziec do tego bólu,,spierda,,,j ode mnie a kysz ,,idz sobie do wrednych ludzi,,,pomaga !!:szydera:

Pogonię ten ból.A Ketonal faktycznie można kupić.Aż strach ,z tą moją apteką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 19.02.2019 at 22:36, foczka63 napisał:

Poskarżyć się muszę na jakieś szacher macher telefoniczne.Z polskiej komórki Orange nigdzie nie dzwonię ,ewentualnie SMS wysyłam.A tu patrzę ,żadnych śladów o połączeniu na telefonie a ubyło mi prawie 10zł.Weszłam sobie na stronkę,na swoje konto a tam o 12ej 2 połaczenia na szwajcarski numer...Ani do mnie nikt ,ani ja nie dzwoniłam a w telefonie nie pokazało się wykonane połączenia ani info o kosztach też nie przyszło jak zwykle...Mhm.....Jutro sobie dyrndnę albo na czacie napiszę -niech mi to wyjaśnią,o ile potrafią oczywiście,he he 

Ja ma orange tak długo jak jeszcze IDEA się nazywało. Ciągle ten sam numer i nic się nie dzieje, żadnych niewiadomych połączeń. Może masz jakiegoś wirusa. W srajfonach też bywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Teresadd napisał:

Boli mnie łydka .Od trzech dni.Kużwa jakby skurcz wlazł ,wylazł a ból pozostał.Nie lubię jak mnie coś boli ,a nie mogę sobie pomóc.Łyknęłam magnez podwójną dawkę,i jakąś Kytta salbę posmarowałem.No żesz do doopy.

Kytta ponoć jest nie do doopy? :haha: Też kiedyś kupowałam dla podopiecznej ale skoro nie działa to szkoda pieniędzy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MeryKy napisał:

Ja ma orange tak długo jak jeszcze IDEA się nazywało. Ciągle ten sam numer i nic się nie dzieje, żadnych niewiadomych połączeń. Może masz jakiegoś wirusa. W srajfonach też bywają.

Kurde jakis staroci się dokopalam :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poskarżam się , że wracałam wczoraj do domu prawie 14 godzin O.o zaznaczę , że mam do domu 875 km . 

5 minut po przybyciu  , otworzyłam walizkę w celu szybkiego odnalezienia zabawki dla mojego pieska i w moje ręce wpadła ciepła czekolada , a raczej zupa czekoladowa . Okazało się , że wszystkie czekolady , czekoladki i bombonierki pływały . Jeszcze nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło . Wściekłam się masakrycznie , bo jeszcze w ostatni dzień , biegłam w deszczu dokupić pralinki , które miały być prezentami , a teraz będziemy sami zżerać zdeformowane resztki >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To znak żeby czekolady zjadać od razu. :haha:

Swoją drogą to dziwne, bo przecież bagażniki są nieogrzewane. Może zapakowaną walizkę trzymałaś obok kaloryfera ?

Przecież pisałam , że wyjęłam je zaraz po powrocie i były ciepłe :grzmotnąć: Moja walizka była na samym dole w bagażniku . Nie jestem mechanikiem i nie znam się na budowie tych samochodów , ale tam musiało coś cholernie grzać >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, violka napisał:

Poskarżam się , że wracałam wczoraj do domu prawie 14 godzin O.o zaznaczę , że mam do domu 875 km . 

5 minut po przybyciu  , otworzyłam walizkę w celu szybkiego odnalezienia zabawki dla mojego pieska i w moje ręce wpadła ciepła czekolada , a raczej zupa czekoladowa . Okazało się , że wszystkie czekolady , czekoladki i bombonierki pływały . Jeszcze nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło . Wściekłam się masakrycznie , bo jeszcze w ostatni dzień , biegłam w deszczu dokupić pralinki , które miały być prezentami , a teraz będziemy sami zżerać zdeformowane resztki >:(

Ale za to jakie pyszne deformatorki :haha:Mnie możesz jedną taką zdeformowaną podrzucić :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...