Poskarżyjki.

dziekuje za slowa otuchy naprawde...czlowiek wirtualnie ale wie ze nie jest z dylematami sam sobie zostawiony...jak to piszecie...czas zaczac myslec o sobie i zakceptowac fakt ze dzieci rosna ida swoja droga...

kochani jestescie 

dziekuje jeszcze raz

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I tego się trzymajmy ....o te cycki biega

no ba!!!

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Wigilia to taki magiczny czas, ale...no właśnie...ewoluuje wraz z dorastaniem naszych Skarbów. Historia kołem się toczy. I my przyprawialiśmy Rodzicom takich samych trosk, a teraz to koło się odwróciło. I trzeba zaadoptować się do nowych warunków. Młodsza Latorośl pojedzie "tam", a ty wsiądź w autko i gnaj do mnie...będzie nas dużo przy stole, ale miejsca nie zabraknie dla Ciebie i Tomasza  

wiem kochana i za to dziekuje wiem..

@lucyna.beata odpoczniesz,nie bedziesz sie zarabiac przy gotowaniu, szykowaniu.

Jedziesz naladowac akumulatory i to jest wazne!

Internet zawsze powinien być na szteli. Ja też jak raz wyjechałam, wszyscy - nawet agencja mówiła że Internet jest, a nie było! I nie założyli! Nie rozumiem zupełnie... 2 miesiące rozłąki z rodziną. I nawet Internet trzeba było swój zapłacić, żeby móc się z nimi choć na chwilę zobaczyć... :-(

2 godziny temu, halinaspadzka napisał:

Internet zawsze powinien być na szteli. Ja też jak raz wyjechałam, wszyscy - nawet agencja mówiła że Internet jest, a nie było! I nie założyli! Nie rozumiem zupełnie... 2 miesiące rozłąki z rodziną. I nawet Internet trzeba było swój zapłacić, żeby móc się z nimi choć na chwilę zobaczyć... :-(

Masz rację.Mnie by chyba rozniosło na milion kawałków jakby mi internetu nie zapewnili.Wpierw mnie a później ja agencję.Nie mam wielkich wymagań ale net jest poza wszelką dyskusją.

4 minuty temu, Joy napisał:

Masz rację.Mnie by chyba rozniosło na milion kawałków jakby mi internetu nie zapewnili.Wpierw mnie a później ja agencję.Nie mam wielkich wymagań ale net jest poza wszelką dyskusją.

Zjedz czekoladę

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Zjedz czekoladę

mam internet

8 minut temu, Joy napisał:

mam internet

Popatrz sobie na opakowanie

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Popatrz sobie na opakowanie

Nie mogę  mam uczulenie ,chyba.Jakoś tak puchnę od czekolady.Spodnie ledwo się dopinają.

Teraz, Joy napisał:

Nie mogę  mam uczulenie ,chyba.Jakoś tak puchnę od czekolady.Spodnie ledwo się dopinają.

Za wysoką temperaturę używasz do prania

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Za wysoką temperaturę używasz do prania

Teraz, Joy napisał:

Wiecie co,ale  się dzisiaj wkurzyłąm delikatnie mówiąc.Mam PdP. u którego byłam trzy razy po dwa miesiące i teraz w styczniu jadę czwarty raz.Pojechałam dzisiaj do agencjii podpisać umowę i co słyszę?Nowa !! opiekunka z którą uzgodniłam wcześniej i z agencją,że przyjeżdża na 2 m-ce i możemy się ewentualnie wymieniać 2/2.-opiekunka  mówi tak-jestem bardzo zadowolona i chciałabym zostać cztery miesiące.Normalnie chciała mnie wyrolować. Na razie  się  jej   nie udało.I niestety,gdyby z rodziną się dogadała,że np. zostaje 6 m-cy,to myślę,że by się zgodzili,mimo,że z tego co widzę są ze mnie zadowoleni.PLAK POLAKOWI...Chciałam się poskarżyć.

10 godzin temu, Teresadd napisał:

Dzieci w szoku i lekko obrażone ,ale pora pępowinę odciąć.

Mialam tak 3 lata temu, wiem ile mnie to kosztowało, ale już teraz jest normalnie, córka pogodzila się z tym, niektóre dzieci by chciały miec nas na własnośc i na zawołanie, ale też powiedziałam dośc, czas pomyślec o sobie i tyle, i tak cały czas myślę,, Teraz wspominam święta ,które zawsze były u mnie, cała rodzina u mnie , wszystko się rozsypalo, odeszli , wyjechali ,no jest teraz inaczej, nigdy nie wróci już ta cudowna atmosfera co była kiedyś, ale ale ,,może jeszcze wróci, nie powinnam pisac nigdy, może wrócić  gdzie do babci wnuczki przyjdą ze swoimi chłopakami, 

7 minut temu, Jolanta1313 napisał:

Wiecie co,ale  się dzisiaj wkurzyłąm delikatnie mówiąc.Mam PdP. u którego byłam trzy razy po dwa miesiące i teraz w styczniu jadę czwarty raz.Pojechałam dzisiaj do agencjii podpisać umowę i co słyszę?Nowa !! opiekunka z którą uzgodniłam wcześniej i z agencją,że przyjeżdża na 2 m-ce i możemy się ewentualnie wymieniać 2/2.-opiekunka  mówi tak-jestem bardzo zadowolona i chciałabym zostać cztery miesiące.Normalnie chciała mnie wyrolować. Na razie  się  jej   nie udało.I niestety,gdyby z rodziną się dogadała,że np. zostaje 6 m-cy,to myślę,że by się zgodzili,mimo,że z tego co widzę są ze mnie zadowoleni.PLAK POLAKOWI...Chciałam się poskarżyć.

Tu wiele zależy od agencji,jeśli dobrze się prowadzi to dba o swoich pracowników i nie pozwala na wprowadzanie chaosu w uporządkowany stan szteli,jeśli agencja byle jaka to właśnie tak się dzieje,że pani zmienniczce podoba się inaczej niż było ustalone i stała opiekunka musi sobie nowego miejsca szukać. Oby nie dogadała się z rodziną.

@Jolanta1313 a ja bym tą zadowoloną opiekunkę zostawiła tam ,,,a pojechala na nowe miejsce, po co mi jakieś  problemy, ale tak to jest, kiedyś sama decydowalam ,ile chcę pracowac, pasowało mi nawet, ale to było kiedyś, teraz bym takie sytuacje omijała, bo to dobrze nie wróży,,

W ostatnim miejscu gdzie byłam oddali babcię do heimu,bo skomplikowała się sprawa ze zmienniczką,ponoć babcia upadła i nowa opiekunka nie zareagowała tak jak sobie rodzina życzyła.Szkoda mi kobiety ,bo już zjechała do Polski,a liczyła na pracę do początku stycznia.Jak szybko heim załatwili,i kazali jej w ciągu dwóch dni wracać do domu.No masakra jakaś.Że ja tam wytrzymałam 8 tygodni ,to chyba sukces jakiś.hehehe

• Kur...a wyjebał..m się na płytkach w łazience.
• Wychodzę spod prysznica a tu drzwi mi się otwierają w łazience .

9 minut temu, Teresadd napisał:

W ostatnim miejscu gdzie byłam oddali babcię do heimu,bo skomplikowała się sprawa ze zmienniczką,ponoć babcia upadła i nowa opiekunka nie zareagowała tak jak sobie rodzina życzyła.Szkoda mi kobiety ,bo już zjechała do Polski,a liczyła na pracę do początku stycznia.Jak szybko heim załatwili,i kazali jej w ciągu dwóch dni wracać do domu.No masakra jakaś.Że ja tam wytrzymałam 8 tygodni ,to chyba sukces jakiś.hehehe

Przypuszczam , że mieli to miejsce już wcześniej zaklepane , ale siedzieli cicho , żeby mieć opiekunkę do tego czasu .

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

• Kur...a wyjebał..m się na płytkach w łazience.
• Wychodzę spod prysznica a tu drzwi mi się otwierają w łazience .

Jesteś cała ? 

3 minuty temu, Barbara48 napisał:

• Kur...a wyjebał..m się na płytkach w łazience.
• Wychodzę spod prysznica a tu drzwi mi się otwierają w łazience .

I? 

8 minut temu, Barbara48 napisał:

• Kur...a wyjebał..m się na płytkach w łazience.
• Wychodzę spod prysznica a tu drzwi mi się otwierają w łazience .

Pogotowie?????

@violka cała, ale kość ogonowa stłuczona 

4 minuty temu, violka napisał:

Przypuszczam , że mieli to miejsce już wcześniej zaklepane , ale siedzieli cicho , żeby mieć opiekunkę do tego czasu .

Możliwe,bo ja pierwotnie miałam być do 8 grudnia.Czyli kalkulacja dobra .A rodzina jakieś rozmowy czyniła ,bo sama słyszałam co nie co.Kurczę ,czyli tylko myśleć o swojej doopie.