Poskarżyjki.

@INEZ no pacz 

nie mam

dyplomu.

Zmienniczka, kiedys masowala jej plecy

no i jak wrocilam, to pytanie dlaczego ja nie masuje.

BO NIE UMIEM

i moge tylko krzywde zrobic

@foczka63 Toz ja mowie, ze szkodliwe.

Ale jak ta partaczka od paznokci jej wmowila 

Niech bedzie,ze nie chce , nie jestem dla niej autorytetem.

Na wszelki wypadek naskarzylam do corki PDP (ona zawsze moja strone trzyma)

A na slowa o wyrywaniu wloskow, corka powiedziala,ze to jest ,,ekelhaft,,

i mam podac Pdp..

maszynke do golenia

Nastepnym razem mam poprosic PDP o nr telefonu do pani fizjo i pedolog.

Zamowic wizyte.

Niech ja masuja i robia masaz stop.

Ot co!

@sayonara 52

@INEZ jesteś już na nowym miejscu? w pracy?

@Blondi  no niestety i "użeram się" z parą "przesympatycznych "staruszków

Teraz, INEZ napisał:

@Blondi  no niestety i "użeram się" z parą "przesympatycznych "staruszków

No to super! staruszki sa cudowne, takie dwa gołąbeczki,ciuciuciu,

@Blondi  ta ciu ,ciu

Z dziadkiem się dogaduje jakoś ale babcia zdecydowanie"gra mi na nerwach"

...od rana czekam na kuriera.Chyba z tego Wałbrzycha idzie na piechotę,no tak-dzisiaj 13. Wiem,wiem-"zabombony" jakieś 

6 minut temu, BabaJagusia napisał:

...od rana czekam na kuriera.Chyba z tego Wałbrzycha idzie na piechotę,no tak-dzisiaj 13. Wiem,wiem-"zabombony" jakieś 

Oooo.....ja tez czekam na kuriera  i też od rana....I nie wiem kiedy dotrze a o 15.00 muszę wyjść.

2 godziny temu, BabaJagusia napisał:

...od rana czekam na kuriera.Chyba z tego Wałbrzycha idzie na piechotę,no tak-dzisiaj 13. Wiem,wiem-"zabombony" jakieś 

2 godziny temu, awe59 napisał:

Oooo.....ja tez czekam na kuriera  i też od rana....I nie wiem kiedy dotrze a o 15.00 muszę wyjść.

Na tego samego czekacie? 

@Blondi nooo golabeczki to GRUCHAJA

Poskarżam się na Pdp,że oblizuje noże i potem z całego opakowania tym nożem dalej coś smaruje.No żesz walka z wiatrakami .Wszystkie tak robią.Tylko duży kubek serka czy czegoś do chleba na raz dla mnie póki babcia się do niego nie dobierze.tzn nie obliże.

6 minut temu, Teresadd napisał:

Poskarżam się na Pdp,że oblizuje noże i potem z całego opakowania tym nożem dalej coś smaruje.No żesz walka z wiatrakami .Wszystkie tak robią.Tylko duży kubek serka czy czegoś do chleba na raz dla mnie póki babcia się do niego nie dobierze.tzn nie obliże.

 dlatego dla siebie kupuję inne rzeczy . Mam nietolerancje laktozy i grzecznie odmawiam tych polizanych smakołyków 

@Teresadd Kulka to samo robi,inne PDP też tak robiły.Co ciekawe PDP mężczyźnie oblizanym raz nożem nie gmerali w pojemniczkach z pasztetem czy sałatką.Albo kupuje sobie oddzielnie albo świeże przekąłdam do miseczki i z niej jem.Po mnie Kulka nie ruszy:)Chyba się brzydzi,hi hi hi

11 minut temu, violka napisał:

 dlatego dla siebie kupuję inne rzeczy . Mam nietolerancje laktozy i grzecznie odmawiam tych polizanych smakołyków 

Kasieńka robi to samo, tylko z widelcem albo łyżeczką. Wyjada coś albo nakłada sobie, oblizuje i znów widelec/łyżeczkę do pojemniczka po kolejną porcyjkę. Dlatego "nie lubię" różnych sałatek, śledzików itp.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka robi to samo, tylko z widelcem albo łyżeczką. Wyjada coś albo nakłada sobie, oblizuje i znów widelec/łyżeczkę do pojemniczka po kolejną porcyjkę. Dlatego "nie lubię" różnych sałatek, śledzików itp.

Sałatki i inne pierdety , od razu nakładam na osobne talerzyki .

2 minuty temu, foczka63 napisał:

@Teresadd Kulka to samo robi,inne PDP też tak robiły.Co ciekawe PDP mężczyźnie oblizanym raz nożem nie gmerali w pojemniczkach z pasztetem czy sałatką.Albo kupuje sobie oddzielnie albo świeże przekąłdam do miseczki i z niej jem.Po mnie Kulka nie ruszy:)Chyba się brzydzi,hi hi hi

Kulka nie buszowała po lodówce,a ta potrafi o 12 w nocy iść sobie kanapkę zrobić.I tak gmerze chyba we wszystkim.Dochodzenie rano robię ,ale czasami ciężko wyczuć.Może to głupie ,ale na balkonie w nocy  trzymam to co dla mnie..Babcia choruje na obturacyjne zapalenie płuc i jakoś nie mam ochoty się od niej zarazić.Zresztą nie ma o czym mówić.A walczyć z nią nię będę ,bo to walka z wiatrakami.

29 minut temu, Teresadd napisał:

Poskarżam się na Pdp,że oblizuje noże i potem z całego opakowania tym nożem dalej coś smaruje.No żesz walka z wiatrakami .Wszystkie tak robią.Tylko duży kubek serka czy czegoś do chleba na raz dla mnie póki babcia się do niego nie dobierze.tzn nie obliże.

Gdzie tylko moge wkladam lyzeczke (gdy zmywarka zmywa), ale i tak bywa, ze demencyjne pdp zapominaja jej uzyc, albo uzywaja noza.Czasem jednak skutkuje. 

W oslupienie wprawila mnie  pdp, ktora  lyzeczka karmila psa a potem dalej nia jadla dziubiac w naszym wspolnym pojemniku.

Dlatego salatek nie jem.

Jak to dobrze, że moja babcia jest zapraszana na gotowe do stołu. Siada , zjada i już.  No ale....widziałam na własne oczy opiekunkę, ktora ta samą łyzeczką spozywała ciasto i karmiła  podopieczną  . Nie do wiary po prostu.

@Dodzisława Błeeeeee:(

Jakie to szczęście , że jestem już po kolacji , bo musiałabym spać na głodniaka 

Kiedyś mi mąż pdp (niby fit) wrzucił do mojego kubka z herbatą swoje zęby  Jak mi ruszyło wyobraźnię to już nie miałam z czego się napić, a on miał taki zwyczaj pierdzielnąc do kubka (jakiegokolwiek) swoją protezę  Po nocy, z latarką latałam po szopach ogrodowych i szukałam czegos z czego bym mogła pić... Oni mieli tam takie naczynia ogrodowe . Ale i tak na wszelki wypadek to co znalazłam wygotowałam

@Teresadd Moja oblizywala lyzeczka, ktora podawalam,aby marmolade,, nia nakladala.

Za kazdym razem,kiedy tryumfalnie mowilam ,,oblizana,,wypierala sie ;))

Teraz mam oddzielna marmolade,taka ktorej ona nie lubi,

A dla zmienniczki kupilam i zostawialam nowe, nie lizane.

Mój PDP też tak robił. Na szczęście jadłem zupełnie inne rzeczy, niż on.

@NNNdanuta