Poskarżyjki.

  W dniu 6.04.2019 o 20:10, alina0610 napisał(a):

a jakie sa nazwy tych whiski?

Rozwiń  

bowmore jest najstarszą destylarnią whisky i ma bardzo specyficzny smak,a glenfiddich wchodzi najłagodniej -przynajmniej dla mnie

  W dniu 6.04.2019 o 20:14, maras1 napisał(a):

bowmore jest najstarszą destylarnią whisky i ma bardzo specyficzny smak,a glenfiddich wchodzi najłagodniej -przynajmniej dla mnie

Rozwiń  

a ceny?Bo ja tylko edeke mam w poblizu to tam tez nozna kupic¿

  W dniu 6.04.2019 o 20:18, alina0610 napisał(a):

a ceny?Bo ja tylko edeke mam w poblizu to tam tez nozna kupic¿

 

Rozwiń  

w edece kilka gatunków singla dostaniesz ,ceny od ok.30e,za lepsze do 80-90,ale jest dużo specjalnych sklepów z alkoholem i tam jest naprawde szeroki wybór,jedno jest wazne najlepsze są-SINGLE MALT-to znaczy nie mieszane z jednego rozkładu,mają zupełnie inny smak niż popularne  johnnie walker albo ballantine,ale jua po pierwszym użyciu zobaczysz różnicę,życze powodzenioa w piciu

... tak bym się na coś poskarżyła...

  W dniu 7.04.2019 o 08:06, BabaJagusia napisał(a):

... tak bym się na coś poskarżyła...

Rozwiń  

Ja się mogę poskarżyć że na łyskaczach się nie znam i nie zamierzam tego pić. 

  W dniu 7.04.2019 o 08:06, BabaJagusia napisał(a):

... tak bym się na coś poskarżyła...

Rozwiń  

Ja też... Tak ogólnie na garbate życie ... Normalnie nietomna jezdem, nie mogę zatrybić, chyba się starzeję, wczorajsza jazda dała mi do wiwatu. Dobrze, że tu bez spinki, bez natrętnej rodziny, bo dzisiaj bym gryzła. Tyle dobrego, że obiad tylko przygrzać, bo zmienniczka nagotowała na dwa dni. 

  W dniu 7.04.2019 o 09:24, Afryka napisał(a):

Normalnie nietomna jezdem, nie mogę zatrybić, chyba się starzeję, wczorajsza jazda dała mi do wiwatu.

Rozwiń  

Mam to samo od jakiegoś czasu,szczególnie jak do domu wracam.Zanim się ogarnę i dojdę do siebie to mi ze 3 dni zajmuje.SKS jak nic:(

  W dniu 7.04.2019 o 08:06, BabaJagusia napisał(a):

... tak bym się na coś poskarżyła...

Rozwiń  

...a ja nie 

  W dniu 7.04.2019 o 14:15, Mirelka1965 napisał(a):

...a ja nie 

Rozwiń  

bo co? 

  W dniu 7.04.2019 o 14:16, BabaJagusia napisał(a):

bo co? 

Rozwiń  

...bo mi luźno i miło 

A ja w domu i też bym ponarzekała.Już sama nie wiem czego się czepnąć.Chodzę i marudzę,albo nie odzywam się.W De narzekam ,że daleko od domu i rodziny.Tu denerwuje mnie brak spokoju.Tak żle,i tak niedobrze.

No właśnie też jestem w nastroju na marudzenie tylko jeszcze nie wiem na jaki temat będę jojczyć ale coś wymyślę. 

  W dniu 7.04.2019 o 14:18, Mirelka1965 napisał(a):

...bo mi luźno i miło 

Rozwiń  

zła odpowiedź!  Powinno być: bo nie! 

@Teresadd obawiam się, że to klimakterium nadchodzi

A tak serio, to u Twojego dziecka w ankiecie jest mowa o czymś takim. 

  W dniu 7.04.2019 o 14:42, BabaJagusia napisał(a):

@Teresadd obawiam się, że to klimakterium nadchodzi

A tak serio, to u Twojego dziecka w ankiecie jest mowa o czymś takim. 

 

Rozwiń  

Klimakterium już nadeszło,a na wywiad z córką jeszcze czekam .Oj pożalę się.

Słuchajcie chciałbym się komuś troche wyzalić. Mam obecnie taką sytuacje. Od niedawna jestem na nowej szteli z małżeństwem strasznie marudnym i niezadowolonym ze wszystkiego. Wszystko co robie jest zle, ale gdy pytam sie o konkrety to nic nie mówią. Dbam o nich normalnei i robie wszystko co zawsze sie robi na szteli. Rozmawiałem z ich rodziną i oni powiedzili mi, że dziadkowie tacy po prostu są i zawsze są niezadowoleni obojętnie kto przyjedzie. Przestałem sie więc tym przejmować i robie tutaj swoje, ale to nie koniec. Dwa razyt na tydzien przychodzą tutaj pflegedinsi z czego jeden z nim to polak. Wyobrazcie sobie ze on zawsze pyta dziadkow szczegolowo jak ja sie tutaj sprawuje i zachowuje sie jakby mnei kontrolowal. Fakt ze on zna ta rodzine duzo duzo dluzej niz ja ale nei jest z nimi na codzien i nie ma kontaktu z ich rodziną. Wypytauje ich o rozne szczegoly i po pracy zostaje jeszcze na ploteczki jak nie ma mnie w pobliżu. Strasznie mnei to drazni bo to jest obgadywanie. Babcia nie ma pojecia jaki dzisiaj dzien ani o ktoej jest obiad dzodziennie a jak on ja pyta o cos to opowiada jakies bzdury ze np nie daje im jesc albo ze daje zimne jedzenie i ze jak wola to nikt nie przychodzi mimo ze ja jestem juz po 10 sekundach zawsze u niej. Dodatkowo ten gosc mowi do meni po niemiecku jakby coanjmniej sam czul sie juz niemcem :D Gdy jestem sam to mowi po polsku ale juz przy kims to zawsze po niemiecku, dziwne to zachowanie jest. Staram sie ogolnei nie reagowac i ychodzic jak oni przychodza ale straszniem nei to drazni ze msuza wszystko iwedziec, ta ich wscibskosc i komentowanie. Nawet nie umieja sie powstrzymac i na korytazu juz gadaja miedzy osba o domu. Duzo tutaj pflegedinsow sie przewija i lduzi ogolnie ale tylko ten jeden polak jest taki niesympatyczny. Co o tym sadzicie? :/

@PanOpiekun On facet i Ty facet-ja bym zwyczajnie zapytała czy ma coś do mnie ,ze mi doopę obrabia.I tak Cie nie lubi to nic do stracenia nie masz.

I mała dygresyjka-pisz Polak,Niemiec,bo strasznie się głupio czyta z małej litery.

  W dniu 8.04.2019 o 11:06, PanOpiekun napisał(a):

Co o tym sadzicie? 

Rozwiń  

Nic. Norma. Kurewa kurewów naszej narodowości za granicą. I tyle. Nie patrz na to, patrz na bufet!

  W dniu 8.04.2019 o 11:28, LACH napisał(a):

Nic. Norma. Kurewa kurewów naszej narodowości za granicą. I tyle. Nie patrz na to, patrz na bufet!

 

Rozwiń  

No wlasnie co spotkam polaka w niemczech to zawsze są jacys kurwi. 

  W dniu 8.04.2019 o 11:37, PanOpiekun napisał(a):

No wlasnie co spotkam polaka w niemczech to zawsze są jacys kurwi. 

Rozwiń  

  W dniu 8.04.2019 o 11:37, PanOpiekun napisał(a):

No wlasnie co spotkam polaka w niemczech to zawsze są jacys kurwi. 

Rozwiń  

Taki pech.

@PanOpiekun  są byli i będą kurewi,,nic innego jak olac takiego, nie jesteś tam na zawsze ,aby wytrzymac do końca zlecenia,a potem baj baj, 

Ja to teraz mam coś takiego ,że gdzie nie jestem w jakims obcym domu to wyszukuje starocie ,jakaś też starcza choroba mnie łapnęla, strach mnie gdzieś zostawić bo przemaluje ludziskom full mebli jak mi podejdą wiekiem ,

  W dniu 8.04.2019 o 11:51, Blondi napisał(a):

@PanOpiekun  są byli i będą kurewi,,nic innego jak olac takiego, nie jesteś tam na zawsze ,aby wytrzymac do końca zlecenia,a potem baj baj, 

Rozwiń  

To fakt bo zostaje jeszcze 2 tygodnie i spadam no ale msuialem sie tutaj wyzalic bo meni on strasznie irytuje

  W dniu 8.04.2019 o 11:53, Blondi napisał(a):

Ja to teraz mam coś takiego ,że gdzie nie jestem w jakims obcym domu to wyszukuje starocie ,jakaś też starcza choroba mnie łapnęla, strach mnie gdzieś zostawić bo przemaluje ludziskom full mebli jak mi podejdą wiekiem ,

Rozwiń  

Mnie jak wiekiem podchodzi, to też bym tak "przemalował", że ta joj!!!tak bym się wytarzał dosłownie!!!

  W dniu 8.04.2019 o 11:58, PanOpiekun napisał(a):

To fakt bo zostaje jeszcze 2 tygodnie i spadam no ale msuialem sie tutaj wyzalic bo meni on strasznie irytuje

Rozwiń  

Nie mazaj się! Remigiusz Rączka ostatnio dzwonił i powiedział, że na następnym miejscu się wyfyrlo .