Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, BabaJagusia napisał:

Dzisiejszy dzień jest na "Nie".Dostosowuję się.Nic na siłę.Proszenie -też ma swoje granice.Najlepszym jest to,że nie wiedziałam o swoich ogromnych pokładach cierpliwości.Ale jestem sobą zaskoczona:święty:

Wiesz ja nie bardzo rozumiem co to znaczy proszenie czy dostosowywanie się do czegoś lub kogoś. Nie zdarzyło mi się pytać kogoś czy będzie jadł to czy to .Po prostu gotuję o ustalonej wcześniej porze podaje i finito basta.Nikt przecież się mnie nie pyta czy mnie się podoba to czy tamto.Jestem w pracy a że przy tym jestem mila uśmiechnięta i pomocna to dość. Na obecnym zleceniu obiady 3 razy w tygodniu przynosi catering i nie pytają się mnie czy chce i czy mi smakuje 4 razy gotuję i serwuję ja dania z Polski i bez sensu się ich pytać czy chcą np.barscz czerwony ukraiński czy kopytka lub pyzy Haha nie wiedzą co to jest. Zresztą będąc kilka razy w DE też nie upraszalam o zgodę Mam  swój zakres czynności i tego się trzymam dodając swój uśmiech i pomocną dłoń.Jesli ktoś skorzysta to się cieszę jeśli nie, pracuje dalej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

Dzisiejszy dzień jest na "Nie".Dostosowuję się.Nic na siłę.Proszenie -też ma swoje granice.Najlepszym jest to,że nie wiedziałam o swoich ogromnych pokładach cierpliwości.Ale jestem sobą zaskoczona:święty:

Też Cię nie znałam z tej strony xd Podobasz się sobie cierpliwa ??? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest "foch" człowieka dementywnego.Dzisiaj po prostu pytałam: je czy nie.I bez proszenia,namawiania zabierałam z przed nosa.Po 15 minutach pytania czy idziemy na spacer-odpuściłam.I sosna.Przerobiłam demencję w domu rodzinnym i "ja pierdziu".No nic.Jutro będzie lepiej-amen.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, BabaJagusia napisał:

To jest "foch" człowieka dementywnego.Dzisiaj po prostu pytałam: je czy nie.I bez proszenia,namawiania zabierałam z przed nosa.Po 15 minutach pytania czy idziemy na spacer-odpuściłam.I sosna.Przerobiłam demencję w domu rodzinnym i "ja pierdziu".No nic.Jutro będzie lepiej-amen.

Bardzo dobrze,że nie namawiasz i nie zmuszasz,tego nie robią nawet służby sanitarne. Mój pdp nie ma demencji ale ostatnio znudziło mu się kąpanie i kiedy Pfelege zapytała czy się kąpiemy ,zaczął kręcić nosem,a ona skłonna była odwrócić się na pięcie i iść. Dobrze,że mam refleks..:haha:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dawno się nie skarżyłam, bo nie było powodu. Zmieniłam pdp, jest bardziej sympatycznie. Niestety, moja milusińska cierpi na artretyzm i ma problemy z chodzeniem. W związku z tym upadła mi dzisiaj w drodze do łazienki. Mimo to próbowałam ją przytrzymać a później jak już wiedziałam, że nie uniknie kolizji z podłogą załagodzić upadek. Jak już leżała na podłodze podłożyłam poduszkę pod głowę, przykryłam kocem i zadzwoniłam do syna żeby przybył z pomocą, starając się zachować spokój i pytając czy nie boli ją gdziekolwiek. Babcia była w złym humorze od tego momentu, więc gdy przystawiłam jej krzesełko z nocnikiem była na mnie zła że źle robię, że szarpie itp. Na szczęście się zrehabilitowała i przeprosiła. Niestety, jej rodzina nie do końca zdaje sobie sprawę, że do pewnych czynności potrzebuję drugiej osoby do asekuracji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, makaroni napisał:

Oj dawno się nie skarżyłam, bo nie było powodu. Zmieniłam pdp, jest bardziej sympatycznie. Niestety, moja milusińska cierpi na artretyzm i ma problemy z chodzeniem. W związku z tym upadła mi dzisiaj w drodze do łazienki. Mimo to próbowałam ją przytrzymać a później jak już wiedziałam, że nie uniknie kolizji z podłogą załagodzić upadek. Jak już leżała na podłodze podłożyłam poduszkę pod głowę, przykryłam kocem i zadzwoniłam do syna żeby przybył z pomocą, starając się zachować spokój i pytając czy nie boli ją gdziekolwiek. Babcia była w złym humorze od tego momentu, więc gdy przystawiłam jej krzesełko z nocnikiem była na mnie zła że źle robię, że szarpie itp. Na szczęście się zrehabilitowała i przeprosiła. Niestety, jej rodzina nie do końca zdaje sobie sprawę, że do pewnych czynności potrzebuję drugiej osoby do asekuracji.

Nie do końca zrozumiałam . Do jakich czynności potrzebna jest asekuracja ? Musisz babcie dzwigać ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, violka napisał:

Nie do końca zrozumiałam . Do jakich czynności potrzebna jest asekuracja ? Musisz babcie dzwigać ? 

Ma artretyzm i czasem ma miesnie sztywne a czasem tak luźne nie potrafi ustac sama na nogach. Najgorsze jest to ze na pietrze gdzie jest jej pokoj nie ma chodzika. Fizjoterapeuta zlecil cwiczenia które robie z nia z rana, na rozluznienie stawow i to troche pomaga, ale jak ja prowadze do toalety czy pod  prysznic to z dusza na ramieniu. Ona nie zawsze chce sie sluchac tez jak jej wydaje proste polecenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie znow wczoraj w nocy byla jazda,

PDP zapomniala,chyba, ze niedawno chcialam odejsc,

Wczoraj godz 23.00 pdp chce sprawdzic czy naprawde nie ma ulubionej nocnej koszuli (dawno wyrzucona do smieci, przez jej corke)

Otwieram szafe,,,

Pokazuje ,ni ma!

Ale pani starsza zabiera sie za ukladanie majtek i koszulek, wiec zostawilam ja przy tym ciekawym zajeciu.

 

Po 15 minutach zagladam, ona uklada na drugiej polce,:przekleństwa:

wiadomo w jakim tempie seniorzy to robia,

Za pol godziny  pytam,czy gotowe, 

A ONA ZACZYNA PORZADKOWAC SZUFLADE ZE SKARPETKAMI.!!!

Wiec mowie, grzecznie,ze moze jutro w dzien robic porzadki,

Nie!!!

W koncu wysyczalam,ze ja zostawiam ,niech sie sama polozy jak skonczy

 jest prawie polnoc i ja chce spac!!!:mur:

A ona mi,

ze teraz to moglaby CALA szafe uporzadkowac(szafa drobiazg,na cala sciane)

Bylam tak wsciekla,ze nie moglam usnac,

Pyrgalo mna po calym lozku.

Dzis podkablowalam corce pdp.

Ale byla jazda!

Wpadla, a pdp o 9.30 byla jeszcze w betach.

Co to jest, ona ma plany,jedzie ze mna na zakupy, a babka jeszcze w lozku!

Dlaczego siedzi do pozna,

Ze jest egoistka, mysli, ze jej wolno tak ludzi traktowac,

 niewolnictwo sie skonczylo

Jak chce w nocy siedziec, to bedzie ja to kosztowac, zatrudni sie druga opiekunke na noc:d

Rozsmarowala babke dokladnie.

Pozniej, pdp zapytala,dlaczego ja mowie wszystko corce,

Nie odpowiedzialam.

I znow jest szarmancko i milo,

Co chwila ,,danke,,

Pewnie do niedzieli potrwa idylla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sayonara 52 napisał:

U mnie znow wczoraj w nocy byla jazda,

PDP zapomniala,chyba, ze niedawno chcialam odejsc,

Wczoraj godz 23.00 pdp chce sprawdzic czy naprawde nie ma ulubionej nocnej koszuli (dawno wyrzucona do smieci, przez jej corke)

Otwieram szafe,,,

Pokazuje ,ni ma!

Ale pani starsza zabiera sie za ukladanie majtek i koszulek, wiec zostawilam ja przy tym ciekawym zajeciu.

 

Po 15 minutach zagladam, ona uklada na drugiej polce,:przekleństwa:

wiadomo w jakim tempie seniorzy to robia,

Za pol godziny  pytam,czy gotowe, 

A ONA ZACZYNA PORZADKOWAC SZUFLADE ZE SKARPETKAMI.!!!

Wiec mowie, grzecznie,ze moze jutro w dzien robic porzadki,

Nie!!!

W koncu wysyczalam,ze ja zostawiam ,niech sie sama polozy jak skonczy

 jest prawie polnoc i ja chce spac!!!:mur:

A ona mi,

ze teraz to moglaby CALA szafe uporzadkowac(szafa drobiazg,na cala sciane)

Bylam tak wsciekla,ze nie moglam usnac,

Pyrgalo mna po calym lozku.

Dzis podkablowalam corce pdp.

Ale byla jazda!

Wpadla, a pdp o 9.30 byla jeszcze w betach.

Co to jest, ona ma plany,jedzie ze mna na zakupy, a babka jeszcze w lozku!

Dlaczego siedzi do pozna,

Ze jest egoistka, mysli, ze jej wolno tak ludzi traktowac,

 niewolnictwo sie skonczylo

Jak chce w nocy siedziec, to bedzie ja to kosztowac, zatrudni sie druga opiekunke na noc:d

Rozsmarowala babke dokladnie.

Pozniej, pdp zapytala,dlaczego ja mowie wszystko corce,

Nie odpowiedzialam.

I znow jest szarmancko i milo,

Co chwila ,,danke,,

Pewnie do niedzieli potrwa idylla.

Dobrze , że córka Pdp jest normalna i z jajami :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie zdaje,ze pdp zaczyna zapominac bo bylo kilka dni temu.

Taka sytuacja, wypisala recepte,zebym kupila jej zel do ,,jamy,,(ustnej)

Ma w domu tubke tego zelu, ale ,,niech bedzie na zas,,

Corka pdp

,poniewaz ksztalcila sie jako asystentka dentysty ,zalozyla jej zel,ze wzystkimi szykanami .(narzedzia i instrumenty med)

Deszcz siecze i nie bardzo chcialo mi sie isc do apteki,a corka pdp mowi,ze nie pali sie, jest zel w domu jeszcze.

wiec oznajmilam,ze nie ide -to juz byla moja pauza.

Aj i sie zaczelo,,,das ist zu kotzen!,,

Co mowi Barbara,to dla mnie jest jak Biblia, 

Barbara nie ma nic do gadania 

,,JA, MNIE!

ma pani sluchac,,

Nic nie powiedzialam,podnioslam obie rece do gory i wyszlam,

nie bede z koniem sie kopac.

 

Wieczorem ma przyjsc ziec .postawic babke do pionu,

On jest psychologiem i ustawia babke.

Ale niestety cos widze,ze starsza pani szybko zapomina.

Cholera, zawsze ,zawsze w drugiej polowie turnusu zaczynaja sie jazdy.:mur:

Az strach myslec ,co bedzie za 2-3 tygodnie,a zostalo mi 6 tygodni:(((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, sayonara 52 napisał:

 

Az strach myslec ,co bedzie za 2-3 tygodnie,a zostalo mi 6 tygodni:(((

Nie kop się z koniem ... Nie dyskutuj i nie tłumacz, bo nie wytłumaczysz :( Czarodziejskie słowa w De: - to jest zabronione, to jest zakazane i to jest błąd. Często działają :)

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też mam dość !!! Fachmani od kibla orzekli,że klop jest do wymiany , takoż rura odpływowa umiejscowiona w ścianie ... faktycznie zapier ... kamieniem kałowym do 3/_4 wysokości  przekroju rury i najlepiej tylko siku robić i żadnych papierów nie wrzucać...kuwa nać i co teraz muszę zakorkować Muminka  apiać!? >:( :mur:... jutro przyjeżdża synuś Pdp i nie wypuszczę dziada póki problem gówna nie zostanie rozwiązany ! Howg !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Afryka napisał:

A ja też mam dość !!! Fachmani od kibla orzekli,że klop jest do wymiany , takoż rura odpływowa umiejscowiona w ścianie ... faktycznie zapier ... kamieniem kałowym do 3/_4 wysokości  przekroju rury i najlepiej tylko siku robić i żadnych papierów nie wrzucać...kuwa nać i co teraz muszę zakorkować Muminka  apiać!? >:( :mur:... jutro przyjeżdża synuś Pdp i nie wypuszczę dziada póki problem gówna nie zostanie rozwiązany ! Howg !

W naszej gownianej robocie problem wyproznien jest najwazniejszy(pod nosem sobie pomamrocze " a nie mowilam").

A jak nie ma gdzie sie wyproznic, toz to tragedia mniemiecka jakas:przekleństwa:

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...