O czym marzy opiekunka .

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

Sztele też różne trafiajá się.Ciężko po dniu z byle jakiej szteli wyjechać.A przeważnie w ciemno jedziemy.Mogłabyś dostosować się do czyjegoś koncertu życzeń .? Bo ja nie.Nie ma takiej osoby.To nasze marzenie.Raczej nierealne.

Opacznie mnie rozumiesz . Jaki koncert życzeń ? czy w przypadku wymiany z opiekunką z przydziału masz koncert życzeń ? to praca i czy wymieniam się z kimś często czy sporadycznie to muszę swoje robić . Bo, czy mam wybór. W dodatku jadę w nieznane miejsce . Coś ci nie pasuje na obecnej szteli  ?, a może jeszcze masz silne porównania z poprzednim miejscem pracy ? . Może być tak , że następna  pojedzie i jej spasuje i będą  się wymieniać obie forumowe opiekunki. Wszystko jest realne tylko trzeba chcieć, iść na ustępstwa i nie robić szkód .( tzn. po swojemu ) dogadać się i basta .

17 minut temu, dorobota napisał:

Dyskusja przypomina zabawę dziecięcą w głuchy telefon . Nie szukam i nigdy nie szukałam idealnej zmienniczki z prostej przyczyny - nie chciałaby ze mną pracować " Pani Idealna ".  Wszystko jest do ogarnięcia przecież każda z nas pracuje w święta jeśli tak wynika z umowy . Wystarczy wejść w odpowiedni temat np. BN czy Wielkanoc i widać jak to jest w rzeczywistości . Ja tylko chcę  kogoś kto jest solidny i wie po co jedzie do opieki . Zamiast coś zaproponować wymyślacie same przeszkody . Tak to jest w naszej grupie zawodowej . Brak wiary, brak szczerości i lepiej kogoś opisać niż temu zapobiec. A może w takim własnie systemie i sztele  byłyby  rozpracowane i opiekunki te które przysparzają  wstydu wyeliminowane . ( częściowo) . Znajdę kogoś, kto lubi wracać na stare miejsce, lubi mieć głowę spokojną i dopracujemy plan tak, że zadowoli nas obie a może i trzy osoby .

Nie bierz tak wszystkiego do siebie. Wydaje mi sie ,ze  bardziej kazdy odniosl sie do  samego tematu,nie osobiscie do twojej osoby.

 A co tu zaproponowac?  Mam klamac i   nie pisac tego co mysle? Wiara zawsze jest, z nadzieja umiera ostatnia;)))))))

Taka praca. Robic swoje jak najlepiej i wracac do domu. A na urlopie nie myslec co tam na Stelli piszczy. Ktos tam jest,jest dorosly i odpowiada sam za siebie.

2 minuty temu, Blondi napisał:

@dorobota tytuł bardzo fajny,,każdy o czymś marzy w tej pracy,,ja wyjeżdzając marzyłam aby kredyty pospłacać,,ot marzenie ,,któres się udało mi  już w tamtym roku zrealizować,, ale przyznaję ,że nie marzyłam nigdy o idealnej zmienniczce,bo takie są ale trzeba trafic czy spotkac,,normalną dziewczynę co to już ktoś pisal na tych samych falach nadajemy,, no pisałam ,abyś faceta poszukała na zmiennika ,,toż super pomysl dałam ale życzę Ci ,abys spotkała fajną opiekunkę,,tylko nie włazidupę,,,bo takie ja miałam,,

matko świeta, jaka idealna ? skąd to bierzesz ? Może lepiej pisz bez przymiotnika .

3 minuty temu, Andreaa napisał:

Nie bierz tak wszystkiego do siebie. Wydaje mi sie ,ze  bardziej kazdy odniosl sie do  samego tematu,nie osobiscie do twojej osoby.

 A co tu zaproponowac?  Mam klamac i   nie pisac tego co mysle? Wiara zawsze jest, z nadzieja umiera ostatnia;)))))))

Taka praca. Robic swoje jak najlepiej i wracac do domu. A na urlopie nie myslec co tam na Stelli piszczy. Ktos tam jest,jest dorosly i odpowiada sam za siebie.

Nie będę odpowiadała, bo nie o  to chodzi . 

Teraz, dorobota napisał:

Nie będę odpowiadała, bo nie o  to chodzi . 

Dobrze ........  nie zmuszaj sie do odpowiedzi ,nie rob nic ,czego nie chcesz zrobic ;))))

3 minuty temu, dorobota napisał:

matko świeta, jaka idealna ? skąd to bierzesz ? Może lepiej pisz bez przymiotnika .

Dorobotka uśmiechnij się 

8 minut temu, Andreaa napisał:

Taka praca. Robic swoje jak najlepiej i wracac do domu. A na urlopie nie myslec co tam na Stelli piszczy. Ktos tam jest,jest dorosly i odpowiada sam za siebie.

Medal!!!

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Moja koleżanka ma taką zmienniczkę. I od niej wiem, że jest realne znaleźć kogoś odpowiedniego. Trzeba mieć również świadomość, że idealnych ludzi nie ma. Grunt by dwie osoby się dogadywały. A wtedy współpraca się układa. Wierzę głęboko, że znajdziesz kogoś takiego. I życzę powodzenia 

Nie piszę o idealnej opiekunce, bo nie wiem jaka ona jest , ta idealna . Pisze o normalnej parze dwóch kobiet, które pracują dłużej na jednej szteli . Są opiekunki, które lubią zmieniać sztele, a są takie, ktore wolą jechać w znane miejsce. Ja właśnie do takich się zaliczam . A jak jeszcze pensja jest taka, że " stać mnie na wiele " to dlaczego nie . Jesli tylko teorię się zna to można wątpić, w praktyce wygląda to inaczej o czym własnie napisałaś .

17 minut temu, dorobota napisał:

matko świeta, jaka idealna ? skąd to bierzesz ? Może lepiej pisz bez przymiotnika .

Ja kocham pisac ,, jestem idealna,,dokładnie, wszystko się zgadza ,to moje życie , -no przecież nie napisze ,że jestem do doopy jak tak nie jest,,,co jeszcze? demencji nie mam ,ale porządek kocham też,,nawet czynnosci wykonywane codzienne muszą być na tip top,,ale to się nie liczy ,,jadąc do pracy w De moje ja zostawiam za sobą ,, szybko wgrywam się w nowe moje ja,,jak PDP żyją tak ja z nimi żyję,,,aby im bylo dobrze i mi,,ja kocham wszystkie sytuacje i potrafię full zaakceptować,,a takie zmiany też są fajne,,moje nawyki mogę zmieniac,np,  żywieniowe ,nawet to super wpływa na sylwetkę,,ale nawyk papierosowy muszą wszyscy zaakceptowac,,pa ,,

Myślałam o naszych różnych podejściach do tematu zmienniczki. Wynika to pewnie z tego że ja np. uważam że sprawa zmienniczki to problem agencji a nie mój. A na dodatek pracuję różnie, to znaczy dużo więcej niż przeciętnie.

Taki zgodny tandem ma większe szanse na prywatnych zleceniach bo te rządzą się trochę innymi zasadami.

@dorobota nie zniechęcaj się szukaj .Obrałaś sobie pewien cel ,masz wizję swojej pracy i to jest najważniejsze każdy podchodzi do tego inaczej .Kiedyś przeczytałam post w którym ktoś napisał coś w stylu "Mam w d.... zmiennika co mnie on obchodzi ....." takie podejście też niektórzy mają tak jak i podejście do życia każdy ma inne .Ty masz takie nie inne i tego się trzymaj .Jeszcze raz powodzenia Ci życzę

3 minuty temu, INEZ napisał:

@dorobota nie zniechęcaj się szukaj .Obrałaś sobie pewien cel ,masz wizję swojej pracy i to jest najważniejsze każdy podchodzi do tego inaczej .Kiedyś przeczytałam post w którym ktoś napisał coś w stylu "Mam w d.... zmiennika co mnie on obchodzi ....." takie podejście też niektórzy mają tak jak i podejście do życia każdy ma inne .Ty masz takie nie inne i tego się trzymaj .Jeszcze raz powodzenia Ci życzę

Ja się nie zniechęcam . Tak sobie marzę, żeby poprawić samopoczucie na jeszcze lepsze. A marzeń mam sporo . Skończyć remont mieszkania , zrobić sobie dłuższy urlop . Odwiedzić cała moja liczna rodzinkę , mieć czas na wszystko.  Czasem tylko zmieniam  kolejność. co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie .

11 minut temu, dorobota napisał:

Ja się nie zniechęcam . Tak sobie marzę, żeby poprawić samopoczucie na jeszcze lepsze. A marzeń mam sporo . Skończyć remont mieszkania , zrobić sobie dłuższy urlop . Odwiedzić cała moja liczna rodzinkę , mieć czas na wszystko.  Czasem tylko zmieniam  kolejność. co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie .

czyli artystyczny nie ład sobie sama robisz  ?

5 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Moja koleżanka ma taką zmienniczkę. I od niej wiem, że jest realne znaleźć kogoś odpowiedniego. Trzeba mieć również świadomość, że idealnych ludzi nie ma. Grunt by dwie osoby się dogadywały. A wtedy współpraca się układa. Wierzę głęboko, że znajdziesz kogoś takiego. I życzę powodzenia 

chyba cos w tym jest....madrosci z ust twych wyplywaja

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Ja jestem z Gdyni...

ja z gdanska i tez nie kumam moze w innej kolecje stalam?

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

To temat geopolityczny...tutaj nie czas i nie miejsce...

zwlaszcza ten kot....

8 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Myślałam o naszych różnych podejściach do tematu zmienniczki. Wynika to pewnie z tego że ja np. uważam że sprawa zmienniczki to problem agencji a nie mój. A na dodatek pracuję różnie, to znaczy dużo więcej niż przeciętnie.

Taki zgodny tandem ma większe szanse na prywatnych zleceniach bo te rządzą się trochę innymi zasadami.

No widzisz jak to jest . Dla ciebie to jest obojętne  gdzie pracujesz i z kim . A ja chciałabym mieć stałą osobę z która wymieniałabym się na różnych sztelach . Tak już miałam . Było wspaniale . Nie sprzątałam słoików z petami rozstawionymi po krzakach w ogrodzie i nie musiałam doprowadzać podopiecznej do stanu w jakim ja zostawiłam zmienniczce . Przecież te pety mogłam zostawić, ja nie palę , ale jak ? nikt inny w tym domu nie palił . Słoiki nie stanowiły ozdoby i było mi wstyd, że to koleżanka zapomniała  wywalić. Wczoraj dostałam kilka propozycji - nie jest tak źle . Dogadam się . Wysokość pensji  zrekompensuje nudne otoczenie( ciągle w tym samym miejscu ), można wymieniać się nawet  co 3 m-ce, średnia wyjdzie i tak lepsza od nie jednej pensji w opiece i to na ciężkiej szteli .

Dawno tutaj nikt nie zaglądal.Może temat się wyczerpał. Dodam to co myślę , tak dla odświeżenia sprawy.

Uważam,ze taka praca ze stalą zmienniczką jest fajna.Oczywiscie to nie mogą być dziewczyny "z łapanki" - przydzielone sobie np.przez agencję.Muszą mieć do siebie zaufanie ,podobnie podchodzić do pracy.Nie powinne z sobą rywalizować o dominowanie w pracy.Demokracja , demokracją ale jak wszędziektos musi rządzić.Uważam,ze jedna z nich powinna mieć decydujące zdanie.Wiadomo,że nie pracują w tym samym czasie i różne sytuacje mogą się zadziać i to ta pracujaca podejmuje decyzję.Ale w takim ustaleniu całości pracy powinny dojść do do wspólnego porozumienia.Moze niezbyt jasno piszę .

Pracowałam w taki sposób prawie półtora roku.Znalysmy się wcześniej na gruncie towarzyskim.To Kaśka decydowala o pracy.Fakt,ja pracowałam tylko od piątku do niedzieli,więc to przyjmowanie postanowień było dla mnie łatwe.Zgralysmy się we wszystkim,uzupelnialysmy się.

Czytając ten temat pomysllam sobie,ze fajnie byłoby mieć znowu taką zmienniczkę .

Opiekunka marzy o miłości . Bliźniego

Opiekunka marzy o :

- lekkiej szteli,

- wysokiej pensji

- długim urlopie

Jest wiele rzeczy o czym marzy opiekunka, nawet marzy o seksie w pracy. , ja mam zawsze full marzeń  i żyję marzeniami,,bo wcześniej czy pózniej będa one zralizowane,nie jedna opiekunka marzy aby stanąc na nogi i wziąsc głęboki oddech i powiedzieć ,,teraz stac mnie na wszystkie moje zachcianki  dalej pracuję dla następnych zachcianek,,, czyż nie piękne ?

4 minuty temu, foczka63 napisał:

Opiekunka marzy o :

- lekkiej szteli,

- wysokiej pensji

- długim urlopie

I galantym chłopie

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

I galantym chłopie

A to samotna opiekunka:)Sorki,zapomniałąm  o tym marzeniu.

8 minut temu, foczka63 napisał:

A to samotna opiekunka:)Sorki,zapomniałąm  o tym marzeniu.

A ja marze zeby sobie posiedziec w nocy na maksa a rano pospac do 9 czy 10.Skromne mam marzenia i z cala pewnoscia przez najblizsze czterdziesci pare dni nie do spelnienia!