minivan

Korzystając z tego, że trochę nas tu przybyło zapytam was o zdanie. Poszukujemy z mężem minivana. Takiego rodzinnego ładnego auteczka do 20.000. Takiego maksymalnie 10-letniego. Możecie coś polecić?

Zabcia, a taki opel Meriva? Niezbyt duży a przestronny. Mój brat kupił sobie taki niedawno i jest zadowolony.

Widzę,że temat nie zaskoczył.Zbyt mało facetów na forum 

Mini wany to naprawdę warte polecenia auta.Większa przestrzeń,troszke bajerów i takich dodatkowych rzeczy zwiazanych z funkcjonalnościa.Cenowo nie odbiegaja az tak bardzo sedana czy kombi.

Obecnie posiadam drugiego takiego sprzeta  Mój pierwszy miniwan to był renault Scenic II.Pomimo dość mało pochlebnych opini obiegowych spisywał się dobrze przez 3 lata.Jeśli ktoś szuka taniego auta tego typu to polecam.Trzeba o niego dbać a zwłaszcza o wymiany oleju i filtrów.

Obecnie posiadam Forda C-max II.Auto jest obecnie w fazie moich testów.To pierwszy wyjazd nim do pracy.

Moge jeszcze dodać że jak się pojeździ wanem to później ciężko przesiasc sie na normalne auto.Chodzi tu głównie o pozycje do prowadzenia samochodu.Wany są wyższe i widoczność oraz zasięg świateł wydaje się większy.Jadące auta również tak nie oślepiaja jak w przypadku normalnych aut.Poprostu dupa jest wyżej i nie szoruje się nią po asfalcie 

@ORIM zgadzam się z Tobą,,lubię wysokie auta ,,a teraz pytanko? kiedy wracasz do Pl??? mam tylko jedną walizeczkę i to z prezentami,,

26 minut temu, ORIM napisał:

Widzę,że temat nie zaskoczył.Zbyt mało facetów na forum 

Mini wany to naprawdę warte polecenia auta.Większa przestrzeń,troszke bajerów i takich dodatkowych rzeczy zwiazanych z funkcjonalnościa.Cenowo nie odbiegaja az tak bardzo sedana czy kombi.

Obecnie posiadam drugiego takiego sprzeta  Mój pierwszy miniwan to był renault Scenic II.Pomimo dość mało pochlebnych opini obiegowych spisywał się dobrze przez 3 lata.Jeśli ktoś szuka taniego auta tego typu to polecam.Trzeba o niego dbać a zwłaszcza o wymiany oleju i filtrów.

Obecnie posiadam Forda C-max II.Auto jest obecnie w fazie moich testów.To pierwszy wyjazd nim do pracy.

Moge jeszcze dodać że jak się pojeździ wanem to później ciężko przesiasc sie na normalne auto.Chodzi tu głównie o pozycje do prowadzenia samochodu.Wany są wyższe i widoczność oraz zasięg świateł wydaje się większy.Jadące auta również tak nie oślepiaja jak w przypadku normalnych aut.Poprostu dupa jest wyżej i nie szoruje się nią po asfalcie 

Ja jestem zwolenniczką królowania na drodze w wysokich autkach  Od lat 14 jeżdżę Suzuki Grand Vitara z napędem na 4 koła, z dodatkową przekładnią, wzmocnionymi ramami bocznymi i dolną ramą również. Mam zamontowany gaz, regularnie robię przeglądy i bieżące naprawy. Od ponad trzech lat jeżdżę nim do pracy. Nie rozwijam zawrotnych prędkości na Autobankach, ale kulam się z punktu A do punktu B. Kochamy się miłością absolutną. Moje cudeńko pozostanie ze mną do śmierci... I choć nie wiadomo kto pierwszy zejdzie będziemy sobie wierni aż po grób...

16 minut temu, Blondi napisał:

@ORIM zgadzam się z Tobą,,lubię wysokie auta ,,a teraz pytanko? kiedy wracasz do Pl??? mam tylko jedną walizeczkę i to z prezentami,,

umowa do końca kwietnia wiec jeszcze jest czas i jesli oczywiście kierunek Ci pasuje.

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ja jestem zwolenniczką królowania na drodze w wysokich autkach  Od lat 14 jeżdżę Suzuki Grand Vitara z napędem na 4 koła, z dodatkową przekładnią, wzmocnionymi ramami bocznymi i dolną ramą również. Mam zamontowany gaz, regularnie robię przeglądy i bieżące naprawy. Od ponad trzech lat jeżdżę nim do pracy. Nie rozwijam zawrotnych prędkości na Autobankach, ale kulam się z punktu A do punktu B. Kochamy się miłością absolutną. Moje cudeńko pozostanie ze mną do śmierci... I choć nie wiadomo kto pierwszy zejdzie będziemy sobie wierni aż po grób...

No nie jestem zwolennikiem "aż po grób" Staram sie tak co 3 lata zmieniac samochód.Teraz jednak to tylko miniwan w grę wchodzi.Może coś mi sie jeszcze odmieni,ale raczej nie sądzę.

2 minuty temu, ORIM napisał:

No nie jestem zwolennikiem "aż po grób" Staram sie tak co 3 lata zmieniac samochód.Teraz jednak to tylko miniwan w grę wchodzi.Może coś mi sie jeszcze odmieni,ale raczej nie sądzę.

 

Zmieniałam autka często, dopóki nie trafiłam na miłość mojego życia.... Mężów nie zmieniałam, ale pozostanę przy obecnym również aż po grób... z tego samego powodu jak powyżej...Ano, taka jakaś nie teges jestem  Jak kocham to... 

9 minut temu, ORIM napisał:

umowa do końca kwietnia wiec jeszcze jest czas i jesli oczywiście kierunek Ci pasuje.

Dziękuję Ci za dobre  ...

To tak aby zobrazować to czym sie poruszałem i poruszam i dla tych co nazwa samochodu nic im nie mówi

 to renault Scenic 

  a to Ford C-max 2

Ja uwielbiam jasne wnętrza w aucie,,,kocham auta,,mi sie dobrze jezdziło Mercedesem Vito,,w ogóle to kocham Mercedesy,,,dobrze się w nich czuję,,,

11 minut temu, Blondi napisał:

Ja uwielbiam jasne wnętrza w aucie,,,kocham auta,,mi sie dobrze jezdziło Mercedesem Vito,,w ogóle to kocham Mercedesy,,,dobrze się w nich czuję,,,

Tego nie lubie w Mercedesach 

Ta prostota takie robienie deski rozdzielczej jak by siekierą była ciosana.Jest to i może funkcjonalne,ale bardzo mi nie leży pod względem estetyki.Było nie było spedza się w tym pomieszczeniu troszke czasu.

Jestem również zwolennikiem panoramadachu.Ubolewam,że obecnie go nie mam.

Nie patrz na deski,,,ja nawet na to nie zwróciłam uwagi,,mi się płynnie jezdziło,,jezdziło,,bo teraz nie mam auta ale też kłopotu ,,problemu,,,na jakiś czas może tak być,,teraz mam osobistego kierowce i sprawne auto,,niczego więcej nie pragnę,,,jest dobrze!

Każdy szuka w samochodzie czego, co do niego przemówi. Jednemu pasuje Merc, innemu Porsche. Ktoś kiedyś powiedział, że o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie ważnym elementem jest utrzymanie autka...serwis, spalanie, ewentualne naprawy. O komforcie jazdy nie wspominam, bo jednemu potrzeba 250 km/h a inny zadowoli się tempem żółwia  Pamiętam, gdy moje autka nie miały opon zimowych, wspomagania kierownicy, klimatyzacji. Teraz rzadko które auto nie ma tych detali. I chcemy więcej i więcej, lepiej i lepiej...A i tak rodzaj pojazdu który będzie się nam "podobał" zależy od zasobności kieszeni...Życie...

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Każdy szuka w samochodzie czego, co do niego przemówi. Jednemu pasuje Merc, innemu Porsche. Ktoś kiedyś powiedział, że o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie ważnym elementem jest utrzymanie autka...serwis, spalanie, ewentualne naprawy. O komforcie jazdy nie wspominam, bo jednemu potrzeba 250 km/h a inny zadowoli się tempem żółwia  Pamiętam, gdy moje autka nie miały opon zimowych, wspomagania kierownicy, klimatyzacji. Teraz rzadko które auto nie ma tych detali. I chcemy więcej i więcej, lepiej i lepiej...A i tak rodzaj pojazdu który będzie się nam "podobał" zależy od zasobności kieszeni...Życie...

Ty masz Suzuki Vitara Grand. Czyli jede z bardziej kosztownych w utrzymaniu wanów.Drogi serwis,usterki hamulców,elektryki a zwłaszcza silnik itd."Jedna z największych porażek pojazdowych. Samochód wizualnie pięknie sie prezentuje i na tym koniec." To częste opinie w internecie na temat tego samochodu.Tobie jednak pasuje więc gitara 

Wybierajac auto warto zawsze zrobić sobie porównanie paru mogeli w danej klasie i przedziale cenowym.

To taki przykład :

http://www.auto-swiat.pl/nowe/minivany-na-kazda-okazje-renault-scenic-kontra-ford-c-max-i-mercedes-klasy-b/w6k2r

34 minut temu, ORIM napisał:

Ty masz Suzuki Vitara Grand. Czyli jede z bardziej kosztownych w utrzymaniu wanów.Drogi serwis,usterki hamulców,elektryki a zwłaszcza silnik itd."Jedna z największych porażek pojazdowych. Samochód wizualnie pięknie sie prezentuje i na tym koniec." To częste opinie w internecie na temat tego samochodu.Tobie jednak pasuje więc gitara 

Wybierajac auto warto zawsze zrobić sobie porównanie paru mogeli w danej klasie i przedziale cenowym.

To taki przykład :

http://www.auto-swiat.pl/nowe/minivany-na-kazda-okazje-renault-scenic-kontra-ford-c-max-i-mercedes-klasy-b/w6k2r

Ty piszesz o nowej Vitarze....A ja używam czasem szarych komórek i poczytałam o tymże autku. Dodam, że kupiłam 3 latka w 2007 roku. Były już Vitary nowej generacji, bez wzmocnień, ze słabszymi silnikami, ze stałym napędem na 4. A ja nie chciałam słabizny. Wybrałam więc model "ze starą budą" i lepszymi bebechami. Czasem lepiej nie pchać się w nowinki. Z twoim twierdzeniem, że jest to kosztowne auto w utrzymaniu nie mogę się zgodzić. Przez te latka kiedy pałamy do siebie miłością dozgonną, nie kosztował mnie wiele. Kosmetyka, bieżące wymiany i drobne naprawy. Jeśli auto jest regularnie serwisowane i zadbane, nie ma możliwości narażenia się na straszne koszty. Ponieważ mój wybranek ma 14 lat (ot...pedofilia na stare lata mi się przypałętała ) będę musiała w tym roku zabezpieczyć mu listwy nadprogowe... W temacie porównań nie będę uczestniczyć, bo to zadanie dla ludzi o mocnych nerwach 

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ty piszesz o nowej Vitarze....A ja używam czasem szarych komórek i poczytałam o tymże autku. Dodam, że kupiłam 3 latka w 2007 roku. Były już Vitary nowej generacji, bez wzmocnień, ze słabszymi silnikami, ze stałym napędem na 4. A ja nie chciałam słabizny. Wybrałam więc model "ze starą budą" i lepszymi bebechami. Czasem lepiej nie pchać się w nowinki. Z twoim twierdzeniem, że jest to kosztowne auto w utrzymaniu nie mogę się zgodzić. Przez te latka kiedy pałamy do siebie miłością dozgonną, nie kosztował mnie wiele. Kosmetyka, bieżące wymiany i drobne naprawy. Jeśli auto jest regularnie serwisowane i zadbane, nie ma możliwości narażenia się na straszne koszty. Ponieważ mój wybranek ma 14 lat (ot...pedofilia na stare lata mi się przypałętała ) będę musiała w tym roku zabezpieczyć mu listwy nadprogowe... W temacie porównań nie będę uczestniczyć, bo to zadanie dla ludzi o mocnych nerwach 

No tak.2007 to faktycznie troszkę lepiej sie trzyma kupy Tylko w środku taka "pustynna burza"  Ma to jednak tez swoje plusy.Jest dziecioodporne  Plastik twardy,przykry w dotyku ale trwały.

Tak więc to jest ta Twoja "miłość"

Chyba że masz ta wersję dla pań 

Musze jednak cie o czyms poinfiormować  Nie masz vana  Twoje auto to SUV  

Godzinę temu, ORIM napisał:

No tak.2007 to faktycznie troszkę lepiej sie trzyma kupy Tylko w środku taka "pustynna burza"  Ma to jednak tez swoje plusy.Jest dziecioodporne  Plastik twardy,przykry w dotyku ale trwały.

Tak więc to jest ta Twoja "miłość"

Chyba że masz ta wersję dla pań 

Musze jednak cie o czyms poinfiormować  Nie masz vana  Twoje auto to SUV  

SUV jak najbardziej, ale moje Słonko jest jeszcze ładniejsze.... Special Editions, skóra, fura i komóra...nawet kolor identyczny...Zatem przedstawiam Niunusia 

Może sie komuś to przyda,może ktoś się skusi wymienić auto na minivana,może,może .

Postaram się zaprezentować kilka modeli tych aut w różnych przedziałach cenowych.

Renault Scenic 2 

Pisząc,mówiąc o minivanach nie można pominąć auta Mazda 5

Ten samochód ma również wielu zwolenników

Kolejny przedstawiciel rodziny minivanów,kochany przez Blondi to mercedes A klasse.Na tle konkurencji wypada dość blado,nie licząc wysokiej ceny i tego że traci najmniej na wartości na rynku wtórnym samochodów.Ta utrata wartości spowodowana jest bardziej utrwaloną w narodzie wiarą w Mercedesa niż faktyczną wartością pojazdu.Dlaczego tak piszę ? Otóż pracowałem przez trzy lata w fabryce koncernu VW.Zapewniam Was że dawna marka i jakość dawno już zostały zapomniane.Teraz liczy się ilość szt które zchodzą z lini produkcyjnej.Tak dzieje sie w prawie wszystkich fabrykach samochodów na całym świecie.Jednak co sie komu podoba i nie można pominąć Mercedesa 

Opel Meriva 1.Auto zbudowane na podłodze Corsy C i aż dziw bierze,że jest tak pakowne.Ogólnie auto wygodne,łatwe w prowadzeniu.Estetyka i wykończenie wnętrza typowo niemieckie.Nie powala na kolana.O tym samochodzie mozna również powiedziec jaka cena taka radość.Disel to porażka,a z podstawowym silnikiem 1,3 benzyna to można przeczytać kilka stron w gazecie zanim rozpedzi się do setki.Zawieszenie to cos co nam mówi o każdej dziurze na drodze.Większa dziura działa na nas w tym samochodzie jak bokser.Wpadasz w nia i otrzymujesz od zawieszenia cios w nos hihi.Przy silniku 1,3 warto też wozić ze soba pasek rozrządu

Nadwozie mało przemyślane i nie doradzam wyjazdów na autostrady podczas silnego wiatru.

@ORIM widac ,że to Twój ulubiony  temacik,,i super,,,bo ja lubie też w autach grzebać,,teraz nie grzebię,,tymczasowo,,ale jak mam kupić auto ,,to  spędzam full czasu na poszukiwaniach ,,,auta lubię,,a w poszukiwaniu czesci też jestem dobra,,,nie powiem,,ale auta zawsze mnie pociągały,,sa ladne i brzydkie,,są takie gdzie za darmo bym nie chciała,,

11 minut temu, Blondi napisał:

@ORIM widac ,że to Twój ulubiony  temacik,,i super,,,bo ja lubie też w autach grzebać,,teraz nie grzebię,,tymczasowo,,ale jak mam kupić auto ,,to  spędzam full czasu na poszukiwaniach ,,,auta lubię,,a w poszukiwaniu czesci też jestem dobra,,,nie powiem,,ale auta zawsze mnie pociągały,,sa ladne i brzydkie,,są takie gdzie za darmo bym nie chciała,,

Moze nie aż tak ulubiony,ale jak wspomniałem pracowałem w koncernie VW i trochę widziałem od kuchni.Poza tym z wiekiem człowiek robi sie coraz bardziej wygodny i zaczyna szukać przy zakupie auta co bedzie mu pasowało.Są tez tacy co szukaja przedłużenia hihi i nie ważne czy ich na to stać,czy bedzie wygodne i funkcjonalne.Ważne żeby blachary sie go czepiały . Ja teraz kupuje auta dla własnej wygody i przyjemności.Mam minivana ale również posiadam cabrio które jest równiez dla mojej własnej przyjemności.Przyjemności jazdy samochodem z otwartym dachem