Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Mam nadzieję że to o twarzyczkach to było o mnie ?

O Harpiach nie wspominał 

@MeryKy szczęśliwej podróży, choć pewnie teraz Ci smutno ale w domku buzia się uśmiechnie. Na pewno.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Mam nadzieję że to o twarzyczkach to było o mnie ?

Jakże mogłoby być inaczej ? Wasza mordeczka Marysiu i Jolu jest przeurocza !!

Teraz, Andrew napisał:

Jakże mogłoby być inaczej ? Wasza mordeczka Marysiu i Jolu jest przeurocza !!

Twarzyczka !!!!!!!!!!!!!!

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Twarzyczka !!!!!!!!!!!!!!

Zwykle zwierzaczki nawet przeurocze mają jednak mordkę. Ale przecież to tak pieszczotliwie ...

4 minuty temu, Andrew napisał:

Zwykle zwierzaczki nawet przeurocze mają jednak mordkę. Ale przecież to tak pieszczotliwie ...

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

U nas w Wielkopolsce , na męskie berło mówimy pieszczotliwie Wacuś 

9 minut temu, violka napisał:

U nas w Wielkopolsce , na męskie berło mówimy pieszczotliwie Wacuś 

Biegnie synek do mamy...
- Mamo, mamo! czemu ciocia nazwała swoją córkę Róża..?
- Bo bardzo lubiła róże.
- A Ty co lubiłaś..?
- Wacek! A lekcje odrobiłeś!?

1 minutę temu, maras1 napisał:

Biegnie synek do mamy...
- Mamo, mamo! czemu ciocia nazwała swoją córkę Róża..?
- Bo bardzo lubiła róże.
- A Ty co lubiłaś..?
- Wacek! A lekcje odrobiłeś!?

 a nie mówiłam 

2 minuty temu, maras1 napisał:

Biegnie synek do mamy...
- Mamo, mamo! czemu ciocia nazwała swoją córkę Róża..?
- Bo bardzo lubiła róże.
- A Ty co lubiłaś..?
- Wacek! A lekcje odrobiłeś!?

Dobrze że mam tylko córki.

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Dobrze że mam tylko córki.

Ale żadna z nich nie ma na imię ...Aldona ?

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale żadna z nich nie ma na imię ...Aldona ?

Nie, ale nie podam ich imion bo się boję. Okaże się że coś oznaczają.

  Wrocilam z lotniska w Kolonii w nadziei, że odbiorę mój  zapodziany kufer. Niestety. Informacje na samym lotnisku są bardzo rozbieżne. Jedni twierdzą, że zagubiony bagaż jest do odbioru przez 5 dni. Potem idzie do magazynu  i tu:   na 2 miesiące, na 3 miesiące, 4 miesiące, max na 6 miesiecy. Po czym idzie do magazynu centralnego i tam przedmioty są wybierane i wystawiane na aukcje. W kufrze byly moje dokumenty z adresem, z nr telefonu. Dla mnie jest  to wykorzystywanie ruchomości klientów celem osiągniecia korzysci finansowych . Mam taką złość, że w Wacku (z powyższego wątku   ) sie nie mieści.  Była agentka wsiadła z krzykiem na osobę, która chciala mi pomóc (córka obecnej podopiecznej). Ot zachowanie byłej agencji. Nic dodać, nic ująć. Z tamtego wyjazdu pozostał tylko pył i złe wspomnienie

@Heidi, niestety już chyba kiedyś pisałam że wystawili bagaż na licytację. Ktoś kupił i za nic nie chce stracić kasy więc......

Mogę tylko sobie poprzeklinać razem z Tobą.

4 godziny temu, MeryKy napisał:

Aż się boje  Często opisywałaś jak trafiasz. Może być z deszczu pod rynnę.

Jestem trzecia , pierwsza zwiala, druga zaprowadzila porzadek i mam jej szteli nie popsuc.Ona wprowadzila ustalony porzadek dnia(chwala jej za to) i  zakres obowiazkow, wiec dzisiaj jak pdp probowala mnie wkrecic do podlania ogrodu, to powiedzialam, ze wczoraj padal deszcz i jest dosc mokro

Staram sie, oj staram

Pdp jest zakrecona tak bardzo, ze mam sluzby przychodzace 3 razy dziennie by podac tabletki. A i tak ma zmartwienie czy je wziela

Inne rzeczy robi sama i to jest ten plus.

Ma fiola na punkcie psa, czyli psina rozpuszczona jak dziadowski bicz. Na razie jeszcze nie podniosl mi cisnienia na tyle, zebym go przeszkolila, ale ...co sie odwlecze, to nie uciecze. Dostanie po lapkach

Nie wiem tylko czy cierpliwosci nie bedzie mi ubywac za szybko

Chce zarobic, wiec musze sie jakos trzymac.

Mery, a Ty nie powinnas miec tygodnia wolnego, platnego i siedziec tam jeszcze?

Jestem na lotnisku .Lot na Luton o 21.20.Pozdrawiam wszystkich

8 minut temu, 1bozka napisał:

Jestem na lotnisku .Lot na Luton o 21.20.Pozdrawiam wszystkich

Dobrych  wiatrów 

17 minut temu, hawana napisał:

Jestem trzecia , pierwsza zwiala, druga zaprowadzila porzadek i mam jej szteli nie popsuc.Ona wprowadzila ustalony porzadek dnia(chwala jej za to) i  zakres obowiazkow, wiec dzisiaj jak pdp probowala mnie wkrecic do podlania ogrodu, to powiedzialam, ze wczoraj padal deszcz i jest dosc mokro

Staram sie, oj staram

Pdp jest zakrecona tak bardzo, ze mam sluzby przychodzace 3 razy dziennie by podac tabletki. A i tak ma zmartwienie czy je wziela

Inne rzeczy robi sama i to jest ten plus.

Ma fiola na punkcie psa, czyli psina rozpuszczona jak dziadowski bicz. Na razie jeszcze nie podniosl mi cisnienia na tyle, zebym go przeszkolila, ale ...co sie odwlecze, to nie uciecze. Dostanie po lapkach

Nie wiem tylko czy cierpliwosci nie bedzie mi ubywac za szybko

Chce zarobic, wiec musze sie jakos trzymac.

Mery, a Ty nie powinnas miec tygodnia wolnego, platnego i siedziec tam jeszcze?

Nawet się nie waż bić pieska  Babcie możesz troszkę tresować , dobre wychowanie wskazane jest w każdym wieku 

1 minutę temu, violka napisał:

Nawet się nie waż bić pieska  Babcie możesz troszkę tresować , dobre wychowanie wskazane jest w każdym wieku 

Alez skad, bila nie bede, ale troche musze go przykrocic, dla dobra nas wszystkich. Pies jest wielkosci owczarka niemieckiego, silny i jak kazdy pies  zrywa sie na widok innego psa , kota  albo biegajacych dzieci. Taka natura.

Nie mam wiec wyboru, bo bede zeby zbierac z chodnika.

25 minut temu, 1bozka napisał:

Jestem na lotnisku .Lot na Luton o 21.20.Pozdrawiam wszystkich

Wysokich lotów @1bozka, jutro zrobię Tobie śniadanko 

1 minutę temu, hawana napisał:

Alez skad, bila nie bede, ale troche musze go przykrocic, dla dobra nas wszystkich. Pies jest wielkosci owczarka niemieckiego, silny i jak kazdy pies  zrywa sie na widok innego psa , kota  albo biegajacych dzieci. Taka natura.

Nie mam wiec wyboru, bo bede zeby zbierac z chodnika.

 To powodzenia  Spróbuj go troszkę potresować w domu , takie zwykłe siad , waruj , daj łapę ...i nagradzaj . Jak nabierze do ciebie szacunku , to będzie bardziej posłuszny . Spacerków współczuję i raczej nie wierzę , żeby sie uspokoił , to wymaga dobrego behawiorysty i czasu . Poszukaj bezludnych tras albo psiego parku , żeby mógł się wyszaleć . Jeszcze niedawno zazdrościłam @Joy że ma piesa na Steli ale po Twoich perypetiach zastanowiłabym się nad takim zleceniem 

Dobranoc .Spokojnej nocy Wszystkim życzę i kolorowych snów

30 minut temu, violka napisał:

 To powodzenia  Spróbuj go troszkę potresować w domu , takie zwykłe siad , waruj , daj łapę ...i nagradzaj . Jak nabierze do ciebie szacunku , to będzie bardziej posłuszny . Spacerków współczuję i raczej nie wierzę , żeby sie uspokoił , to wymaga dobrego behawiorysty i czasu . Poszukaj bezludnych tras albo psiego parku , żeby mógł się wyszaleć . Jeszcze niedawno zazdrościłam @Joy że ma piesa na Steli ale po Twoich perypetiach zastanowiłabym się nad takim zleceniem 

Dobrze mieć jakiś przysmak w kieszeni na spacerze .