Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, zuziam napisał:

Witam serdecznie w ten uroczy poranek i zapraszam na przegląd prasy

https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/eksperci-domagaja-sie-zmian-w-przepisach-dot-opiekunek-w-niemczech,859592.html

ten artykul wpadl mi z rece kilka dni temu..jak dla mnie nic konstrktywnego..bicie piany i tyle...

jezeli nie wiesz o co kaman to zawsze kasa

ale skoro niemcy uwazaja ze maja jeszcze za malo obcej sily roboczej to niech sciagaja niech mieszaja....a mlodziez  niemiecka bedzie szlajala sie po  ulicach bez pracy...tak sobie pokolenie wychowali ze ...nie chce im sie pracowac...ludza sie ze obcykrajowiec przyjedzie na kolana padnie i zabierze sie do pracy...nie chce generalizowac ale tamte reojnny naszego kontynentu maja inna mentalnosc....i ostatnia rzecza oo jakiej mysla to dupomyjce..niemeiecki system socjalny nadal jest atrakcyjny ale i ten moloch zaczyna sie chwiac ...runie to wszystko...

a poprawa warunkow pracy dla nas??? nas nie ma...to agencje sa widoczne my jak ludzie cienie....i to niestety rzad nasz umozliwil...nasz chroni tylko kodeks cywilny..no chyba ze ktos ma umowe o prace ...ale tak czy siak...niedoinformwanie, nierzetelnosc , wykorzystwanie nas jako taniej sily roboczej to przyzwolenie firm...a z rzeczywistoscia musi walczyc opiekun...w przenosni...czlowiek widmo

a teraz ide sac

pa

cześć                                                                                                                                            

17 minut temu, Radek50 napisał:

Wreszcie tropiki weg. I już temperatura ma oscylować w granicach 20-25 stopni do końca sierpnia, dużo deszczowych dni. To u mnie, nad niemieckim morzem

Nad niemieckim Frankfurtem koło 30 stopni do końca sierpnia.Wczoraj w lokalnym weterze mówili.Ale noce już chłodniejsze.Zobaczymy.

w tv niemieckiej podawali ,że rząd przeznacza nowe środki na zatrudnienie opiekunów i pielegniarzy w szpitalach i domach opieki,o opiekunach /domowych/nic nie wspomniano

1 minutę temu, maras1 napisał:

w tv niemieckiej podawali ,że rząd przeznacza nowe środki na zatrudnienie opiekunów i pielegniarzy w szpitalach i domach opieki,o opiekunach /domowych/nic nie wspomniano

Też słyszałam a nawet doświadczyłam na własnej skórze. Kiedyś myślałam o pracy w domach opieki i w ciągu ostatnich dwóch tygodni miałam dwa telefony w sprawie pracy.

17 minut temu, lucyna.beata napisał:

ten artykul wpadl mi z rece kilka dni temu..jak dla mnie nic konstrktywnego..bicie piany i tyle...

jezeli nie wiesz o co kaman to zawsze kasa

ale skoro niemcy uwazaja ze maja jeszcze za malo obcej sily roboczej to niech sciagaja niech mieszaja....a mlodziez  niemiecka bedzie szlajala sie po  ulicach bez pracy...tak sobie pokolenie wychowali ze ...nie chce im sie pracowac...ludza sie ze obcykrajowiec przyjedzie na kolana padnie i zabierze sie do pracy...nie chce generalizowac ale tamte reojnny naszego kontynentu maja inna mentalnosc....i ostatnia rzecza oo jakiej mysla to dupomyjce..niemeiecki system socjalny nadal jest atrakcyjny ale i ten moloch zaczyna sie chwiac ...runie to wszystko...

a poprawa warunkow pracy dla nas??? nas nie ma...to agencje sa widoczne my jak ludzie cienie....i to niestety rzad nasz umozliwil...nasz chroni tylko kodeks cywilny..no chyba ze ktos ma umowe o prace ...ale tak czy siak...niedoinformwanie, nierzetelnosc , wykorzystwanie nas jako taniej sily roboczej to przyzwolenie firm...a z rzeczywistoscia musi walczyc opiekun...w przenosni...czlowiek widmo

a teraz ide sac

pa

Co ty za czarnowidztwo od rana uprawiasz?  Nikt nam nie karze jeździć przez polskie agencje. Masz wybór...większa kasa i takie warunki, albo niemiecka umowa i 1200 netto. Wybór należy do ciebie...

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Też słyszałam a nawet doświadczyłam na własnej skórze. Kiedyś myślałam o pracy w domach opieki i w ciągu ostatnich dwóch tygodni miałam dwa telefony w sprawie pracy.

myślałem ,o tym,ale praca musiała by być blisko granicy,abym mógł na weekend zjeżdżać do domu

Witajcie moi mili, w poniedziałek zasilam szeregi w demenclandii.

Spokojnego "weckendu"

Kawa już wypita wiec pora powoli się pakować.

3 minuty temu, maras1 napisał:

myślałem ,o tym,ale praca musiała by być blisko granicy,abym mógł na weekend zjeżdżać do domu

Znalazłam coś takiego....berlińska firma....ogłasza się na stronce Pracuj w Unii

Teraz, geronimo napisał:

Witajcie moi mili, w poniedziałek zasilam szeregi w demenclandii.

Spokojnego "weckendu"

Kawa już wypita wiec pora powoli się pakować.

Łał.....powaliło mnie..... Witaj z powrotem...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Łał.....powaliło mnie..... Witaj z powrotem...

Kurde jak Cie powaliło to tak zostaniesz do 15 grudnia

Dzień dobry Milusińscy 

Ostatnia ( oczywiście nie przespana uczciwie) noc za mną ,a przede mną jeszcze parę godzin mordęgi i ....niech żyje wolność, wolność i swoboda....W końcu nadejszła ta wiekopomna chwiła .. Jestem wyczerpana fizycznie i zaczyna mi walić na łeb .Siedziałam po trzy miechy i nie czułam się tak wyczerpana ,co potrafi zrobić morderczy upału i permanentny brak snu ...oby się to w domu naprawiło.

Miłego dnia Mordecki Milusińskie i ochłodzenia dla tych , gdzie jeszcze nie nastąpiło ,tutaj po szalejącej ,nocnej burzy wiatrowej , chłodek i słońce na orbicie,jak pan Bóg przykazal czyli od Hanki , chłodne poranki..

Teraz, geronimo napisał:

Kurde jak Cie powaliło to tak zostaniesz do 15 grudnia

Jak już, to do 20-go....z przerwą na urlop...

1 minutę temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Ostatnia ( oczywiście nie przespana uczciwie) noc za mną ,a przede mną jeszcze parę godzin mordęgi i ....niech żyje wolność, wolność i swoboda....W końcu nadejszła ta wiekopomna chwiła .. Jestem wyczerpana fizycznie i zaczyna mi walić na łeb .Siedziałam po trzy miechy i nie czułam się tak wyczerpana ,co potrafi zrobić morderczy upału i permanentny brak snu ...oby się to w domu naprawiło.

Miłego dnia Mordecki Milusińskie i ochłodzenia dla tych , gdzie jeszcze nie nastąpiło ,tutaj po szalejącej ,nocnej burzy wiatrowej , chłodek i słońce na orbicie,jak pan Bóg przykazal czyli od Hanki , chłodne poranki..

Cieszę się razem z tobą, chociaż nie wiem z czego.... Niemniej, jednak, jeden powód znalazłby się na 100 %.....home sweet home...

8 minut temu, maras1 napisał:

myślałem ,o tym,ale praca musiała by być blisko granicy,abym mógł na weekend zjeżdżać do domu

To może warto poszukać w necie domów opieki mieszczących się blisko granicy i bezpośrednio tam wysłać tzw. Initiativbewerbung? W taki sposób znalazłam pracę w heimie w Wiedniu. Zanim wyjechałam z Polski miałam już nagrana robotę. Wystarczył mail i telefon. Na rozmowę kwalifikacyjną musiałam już stawić się osobiście

18 minut temu, maras1 napisał:

w tv niemieckiej podawali ,że rząd przeznacza nowe środki na zatrudnienie opiekunów i pielegniarzy w szpitalach i domach opieki,o opiekunach /domowych/nic nie wspomniano

35 minut temu, lucyna.beata napisał:

teraz ide sac

tylko wszystkich ssoków nie wyśsij

12 minut temu, geronimo napisał:

Witajcie moi mili, w poniedziałek zasilam szeregi w demenclandii.

Spokojnego "weckendu"

Kawa już wypita wiec pora powoli się pakować.

Wracasz w to miejsce gdzie byłeś ostatnio ?

17 minut temu, maras1 napisał:

myślałem ,o tym,ale praca musiała by być blisko granicy,abym mógł na weekend zjeżdżać do domu

Co Cię tak do tego domu ciągnie ? W De jest Ci aż tak żle ?

Dzień dobry .....

Nad ranem ...nie zważając na niebezpieczeństwo parteru ...uchyliłam okno w mojej sypialni . Nie dało rady spać przy zamkniętym ....Nic się nie stało ...żyję , nie zamordowali ....i ...nie zgwałcili ......niestety .....Przed godziną 7 obudziły mnie głośne śpiewy . Kilkadziesiąt metrów ode mnie leci trasa na święte miasto Basiuni 48 + - Częstochowę .....To pątnicy Ziemi Lubawskiej albo Płockiej wybudzili mnie ze snu ... W tych sierpniowych dniach , zmieniając się co rok  przez moje miasto przechodzą te dwie , kilkutysięczne pielgrzymki ...tzn. jednego roku jedna z tych grup zatrzymuje się na obiad a druga nocuje ...i w następnym na odwrót ....Kiedyś , dawno temu miałam to doskonale opanowane , bo moja śp. Mama zawsze gościła u siebie jakąś grupkę pielgrzymów .... Bidula już dużo wcześniej odkładała sobie grosze z niewielkiej emerytury , żeby mało co a jak na weselu ugościć pątników ....i ....goniła mnie do roboty w przygotowaniach ....gotowaniach posiłków ....ale ...było minęło ...Córka ( czyt. ja ) nie podtrzymała mamusinej tradycji ....córka leń śmierdzący i nie ma ochoty na przepychanie klopika zapchanego podpaskami ...tudzież zgniłymi owocami .....Chociaż kosz na brudy zawsze stał w łazience ...akcja powtarzała się co roku ....A  niech se idą ...śpiewają ...chętnie wspomogę " groszem " na ogólny posiłek ....przy kolegiacie , ale nie u siebie . Pamięć mam dobrą ...i ...możliwe , że moja babciunia ( Mama ) miała pecha , że trafił się jej zawsze jakiś delikwent , który zostawił po sobie niesmak ? ....Co tam ....wspomnienia ...wspomnienia ...wspomnienia ....

Dziś ma być u mnie 32 stopnie ...już jest 25 ....ale za to jutro tylko 29 !!!

Miłego , lekuchno chłodnego dnia MRÓWECZKI

1 minutę temu, INEZ napisał:

Wracasz w to miejsce gdzie byłeś ostatnio ?

Oczywiście, kurde dobra sztela i spokój zasami

1 minutę temu, INEZ napisał:

 

 

20 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Co ty za czarnowidztwo od rana uprawiasz?  Nikt nam nie karze jeździć przez polskie agencje. Masz wybór...większa kasa i takie warunki, albo niemiecka umowa i 1200 netto. Wybór należy do ciebie...

Oczywiście Mirelle'ko ! ....Zresztą ...za co by mieli nas karać ???....Nikt nam nie każe i ...karami niech nas nie straszą .......@ jestem ...no nieee ?

6 minut temu, geronimo napisał:

 

Pytam bo jesteś jednym z najbliżej mnie pracujących opiekunów z forum no i moja firma ma ten rejon .Ostatnio nawet mieli zlecenie na tym samym kodzie pocztowym co Ty byłeś

Dzień dobry. Wczoraj wieczorem miałam telefon od dziadka Teresy, żebym przyszła, no to poszłam. Dziadek załamany, bo chciał zadzwonić do swej Tereski, a tu w komórce puste konto. Musi czekać, aż syn mu daladuje. Mówi, że dostał opiernicz od dzieci swoich, bo kilka dni temu ladowali mu konto, i już nic nie ma A on tylko chciał powiedzieć, że u niego wszystko ok. Najpierw i ja go opitolilam, ale zrobiło mi się go żal. Wyjelam swój tel. i zadzwoniłam, był szczęśliwy. Bardzo związał się z Teresa,, to pierwsza opiekunka, która zaczęła z nim wspólnie jadac, rozmawiać, więc się nie dziwię. Ta pani starsza co jest za nią, no nie daje rady, a poza tym z językiem b. źle. 

Dziadek mówił że wczoraj zamiast kropli do oczu, chciała mu do oka zaaplikowac krople do nosa. Dobrze, że dziadek ma zdrowa głowę, bo by był problem. 

I tak mijają mi dni. 

Miłego dnia wszystkim życzę 

10 minut temu, geronimo napisał:

 

Masz świętą rację ...Gero ! ...Ani słówka nie piśnij ....niech się małpiszony domyślają