Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Afryka napisał:

Wiecie co ...od wczoraj biję się z myślami i gryzę palce ,ale w końcu się zdecydowałam ujawnić swoje myśli ,siorbiąc drugi kubek kawy .

@Helena2311 i @ania39 zapoczątkowały piękną akcję ,chcąc pomóc koleżance ,jednej z nas ,też opiekunce , która znalazła się na życiowym zakręcie ,w ciężkiej sytuacji zdrowotnej i finansowej . Wiele z nas chce szczerze pomóc ,tak z odruchu serca i chwała im za to . Ale nie rozumiem ,że ktoś , nawet w takim specjalnym wątku , potrafi siebie lansować ,bez głębszego zastanowienia ,bez żadnej refleksji ,po prostu jazda bez trzymanki . Cholera , przecież Wszyscy ( od Karpat po Ural) wiedzą o niesamowitym szczęściu jakie spotkało jedną z Nas. Wszyscy wiemy i " szczerze zazdraszczamy" ,ale nie ,o tym trzeba komunikować w każdym wątku , żebyśmy czasem nie zapomnieli . Czasami mniej znaczy więcej , trochę skromności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Sorry,ale musiałam , czasem człowiek musi ,bo się udusi....a teraz czekam na czerwone pioruny ,ale mam je głęboko w .......

Te pioruny i gromy to spadną na ciebie...oj spadną...ale nie ode mnie....

6 minut temu, Afryka napisał:

od Karpat po Ural

Od Apeninów do Andów!!!

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Te pioruny i gromy to spadną na ciebie...oj spadną...ale nie ode mnie....

Trudno ,liczę się z konsekwencjami .... dobrze ,że nie zrobiłam tego na " gorąco " ,bo już by mnie tutaj nie było ..

Moim celem nie było obrażenie,ale skłonienie do refleksji , gdyby chodziło o inne wątki, ma to gdzieś ,co kto pisze,omijam, nie komentuję .

@Afryka.....ode mnie masz buziaczki ...mordojebków nie daję dla zasady nawet tym , którym by w danym momencie wypadało dać , ale skąd będą wiedzieć , że ode mnie ?.....Wolę napisać jawnie , że coś mi się nie podoba ...z czymś tam nie zgadzam się ...noo...taka jestem i już ...A Ty @Afryka...napisałaś to o czym wielu z nas myśli ....A co tam ...też sobie użyję ...jestem szczęśliwa , bo za tydzień już będę szykować się do wyjazdu do moich dzieciątek ukochanych ...no i chwalę się ...

Witajcie ludziska  

Wróciłam......Grudziądz. ....Kwidzyn.....i okolice oraz groby przodkow odwiedzone, wszystko sfotografowane i zapisane od momentu jak w bydlecych wagonach przybyli osadnicy ( rodzice i rodzenstwo mojego dziadka )na ziemie poniemieckie ( jak Kargule i Pawlaki ). Mój dziadek i Jego siostra się wyłamali i zapuscili korzenie na Mazowszu. 

Było bardzo sympatycznie, rodzinnie, miło i wesolo. W przyszłym roku planujemy " powtorkę z rozrywki " celem usciślenia i weryfikacji faktów historycznych 

Życzę wszystkim miłego dnia.....

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Afryka.....ode mnie masz buziaczki ...mordojebków nie daję dla zasady nawet tym , którym by w danym momencie wypadało dać , ale skąd będą wiedzieć , że ode mnie ?.....Wolę napisać jawnie , że coś mi się nie podoba ...z czymś tam nie zgadzam się ...noo...taka jestem i już ...A Ty @Afryka...napisałaś to o czym wielu z nas myśli ....A co tam ...też sobie użyję ...jestem szczęśliwa , bo za tydzień już będę szykować się do wyjazdu do moich dzieciątek ukochanych ...no i chwalę się ...

A ja się chwalić nie będę.... Chociaż.....po dłuższym namyśle.... A co mi tam....pochwalę sie i ja.... Część borówek ocalała....hura....

2 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Miłego dnia i tygodnia MRÓWECZKI

Urlopuj się Barabaro.Żyćie pikne w domu jest.

Godzinę temu, LACH napisał:

statykach

Statystykach, coś mi zeżarło. 

Witam wszystkich,nie wiem o co chodzi,ale jest pięknie słonecznie,a wczoraj grad padał,anomalia pogodowe.Miłego dzionka

12 godzin temu, evita napisał:

 

Gorąco się zrobiło, komu przeszkadzało ochłodzenie to ja nie wiem. Na pewno nie mnie. 

56 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja się chwalić nie będę.... Chociaż.....po dłuższym namyśle.... A co mi tam....pochwalę sie i ja.... Część borówek ocalała....hura....

Super moja droga, ciesze sie z wyjazdu do Twoich dzieciątek ukochanych! Energie tanken i kreatywna pausa, to jes to.

O 6.07.2018 at 12:17, Mirelka1965 napisał:

Minęliśmy zjazd na Ciechocinek to pokiwałam łapką do @Dodzisława.... A co....nawet czysta chusteczka była w łapce...nie jakaś obsmarkana....

Odkiwałam Ci @Mirelka1965   i miło , że pomyslałaś oraz pokiwałaś  . Za kilka dni do domu. Szkoda, Ciechocinek jest cudowny. Ja tymczasem, stłukłam sobie wczoraj mały palec u lewej nogi i nie wiem jak ja odbędę zakończenie turnusu  . Boli jak cholera, a w dodatku jedyne buty ktore mogę ubrać to japonki . Średnio widzę tańce w nich, oraz jazdę samochodem do domu. Pozdrawiam Was Forumki i Forumy 

Godzinę temu, Afryka napisał:

Wiecie co ...od wczoraj biję się z myślami i gryzę palce ,ale w końcu się zdecydowałam ujawnić swoje myśli ,siorbiąc drugi kubek kawy .

@Helena2311 i @ania39 zapoczątkowały piękną akcję ,chcąc pomóc koleżance ,jednej z nas ,też opiekunce , która znalazła się na życiowym zakręcie ,w ciężkiej sytuacji zdrowotnej i finansowej . Wiele z nas chce szczerze pomóc ,tak z odruchu serca i chwała im za to . Ale nie rozumiem ,że ktoś , nawet w takim specjalnym wątku , potrafi siebie lansować ,bez głębszego zastanowienia ,bez żadnej refleksji ,po prostu jazda bez trzymanki . Cholera , przecież Wszyscy ( od Karpat po Ural) wiedzą o niesamowitym szczęściu jakie spotkało jedną z Nas. Wszyscy wiemy i " szczerze zazdraszczamy" ,ale nie ,o tym trzeba komunikować w każdym wątku , żebyśmy czasem nie zapomnieli . Czasami mniej znaczy więcej , trochę skromności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Sorry,ale musiałam , czasem człowiek musi ,bo się udusi....a teraz czekam na czerwone pioruny ,ale mam je głęboko w .......

Kocham Cie dziewczyno 

Napisałam wczoraj dokładnie to samo , ale podczas sprzątania mój post zniknął a szkoda , bo teraz obawiam się , że adresat nie zdążył tego przeczytać .

Witam wszystkich cieplutko i życzę udanego dnia z uśmiechami na buzkach 

4 minuty temu, violka napisał:

Kocham Cie dziewczyno 

Napisałam wczoraj dokładnie to samo , ale podczas sprzątania mój post zniknął a szkoda , bo teraz obawiam się , że adresat nie zdążył tego przeczytać .

Ja nic nie napisałam. Po prostu brakowało mi odpowiednich słów więc tylko czerwone mordki dałam.

Sama śmiecę czasem w różnych wątkach ale są jednak pewne granice których nie należy przekraczać. 

Godzinę temu, Afryka napisał:

 

Sorry,ale musiałam , czasem człowiek musi ,bo się udusi....a teraz czekam na czerwone pioruny ,ale mam je głęboko w .......

Krew mi moja Afryko zawrzała  bo Tobie wierzę i to nie tylko w Twój takt, ale też kręgosłup moralny Niestety nie znam sprawy  

A tak na marginesie !!!

Słoń w składzie porcelany stoi i się nie rusza, bo też jest z porcelany i też łatwo go o kant rozbić .., jak zwykłe szkło  Więc nie stawajmy się innymi słoniami...  Oczywiście to nie do Ciebie moja Afryko, dla Ciebie

Dzień Dobry klepakom,,Cudownej pracy i pięknego urlopu Wszystkim życzę, jestem jaka jestem,,nigdy nie chciałabym komu kolwiek zaszkodzić,,każdy z nas jest inny,,tak jak i nasi PDP,,nie jestem msciwa ,,nigdy nikomu nie dalam czerwonej japy ,,bo uważam ,że każdy ma inny pogląg na wiele rzeczy i staram się każdą nawet negatywną wypowiedz  uszanować ,,a że inaczej myśli jak ja ,to dla mnie nischt zu tragisch, nie mam nerwa ,,w szkole byłam parę lat temu i to mi wystarczy,,tutaj nie potrzebuję nauczycieli,,za stara jestem aby się komu kolwiek przyporządkować,,że lubię od czasu do czasu wybiec poza  regulamin czy zakaz to każdemu się zdarza, tak juz mi to pozostanie,,jak uraziłam koleżanki czego w ogóle nie chciałam ,to bardzo przepraszam, za dużo w życiu przeszłam aby jeszcze się stresować na forum,,życie jest piękne  z uśmiechem na buzi 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja nic nie napisałam. Po prostu brakowało mi odpowiednich słów więc tylko czerwone mordki dałam.

Sama śmiecę czasem w różnych wątkach ale są jednak pewne granice których nie należy przekraczać. 

Mnie dzisiaj o poranku, przy porannej kawusi zatkało...mało się nie udusiłam...kawą...I zgadzam się z twoim stwierdzeniem o granicach...Amen. 

1 godzinę temu, Afryka napisał:

Wiecie co ...od wczoraj biję się z myślami i gryzę palce ,ale w końcu się zdecydowałam ujawnić swoje myśli ,siorbiąc drugi kubek kawy .

@Helena2311 i @ania39 zapoczątkowały piękną akcję ,chcąc pomóc koleżance ,jednej z nas ,też opiekunce , która znalazła się na życiowym zakręcie ,w ciężkiej sytuacji zdrowotnej i finansowej . Wiele z nas chce szczerze pomóc ,tak z odruchu serca i chwała im za to . Ale nie rozumiem ,że ktoś , nawet w takim specjalnym wątku , potrafi siebie lansować ,bez głębszego zastanowienia ,bez żadnej refleksji ,po prostu jazda bez trzymanki . Cholera , przecież Wszyscy ( od Karpat po Ural) wiedzą o niesamowitym szczęściu jakie spotkało jedną z Nas. Wszyscy wiemy i " szczerze zazdraszczamy" ,ale nie ,o tym trzeba komunikować w każdym wątku , żebyśmy czasem nie zapomnieli . Czasami mniej znaczy więcej , trochę skromności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Sorry,ale musiałam , czasem człowiek musi ,bo się udusi....a teraz czekam na czerwone pioruny ,ale mam je głęboko w .......

@Afryka zgadzam się z Tobą w zupełności.Temat poważny i nie należało wątku zaśmiecać.Ale wg mnie to za ten bałagan winne jest nasze niedoświadczenie w takich kwestiach.To pierwsza tego typu "akcja".Moim zdaniem należało wpierw uzgodnić z osobą zainteresowaną czy i co można napisać.I w momencie kiedy wszystko byłoby wiadome ustalić z Moderatorem ,że publikujemy Apel i prosimy o wyłączenie możliwości komentowania .Właśnie po to aby nie zaśmiecać .Bo komentarze typu ja pomogę to też zaśmiecanie wątku.Przecież zawsze można przy kawie ew dogadać   .A tak wyszło jak wyszło,wiadomo jesteśmy różni i różnie reagujemy,ale mam nadzieję wszyscy mamy wielkie serca.I pomożemy,każdy wg własnych możliwości.

18 minut temu, Blondi napisał:

,jak uraziłam koleżanki czego w ogóle nie chciałam ,to bardzo przepraszam, za dużo w życiu przeszłam aby jeszcze się stresować na forum,,życie jest piękne  z uśmiechem na buzi 

35 minut temu, Blondi napisał:

,,że lubię od czasu do czasu wybiec poza  regulamin czy zakaz to każdemu się zdarza, tak juz mi to pozostanie,,jak uraziłam koleżanki czego w ogóle nie chciałam ,to bardzo przepraszam, za dużo w życiu przeszłam aby jeszcze się stresować na forum,,życie jest piękne  z uśmiechem na buzi 

Wiesz tak naprawde to kazdy kiedys wybiegł poza jakiś regulamin choc nie każdy sie do tego przyzna ,każdy kiedys czuł sie tak szczęśliwy ze informował o tym wszystkie  morza i góry,wszystkim śpiewal o swoim szczęściu a ze znalazł sie w nieodpowiednim miejscu i o nieodpowiedniej porze...zdarza sie. Kochaj i bądź kochana i mow o miłości i szczęściu wszędzie i wszystkim bo to piękne uczucie.

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Te pioruny i gromy to spadną na ciebie...oj spadną...ale nie ode mnie....

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Wiesz tak naprawde to kazdy kiedys wybiegł poza jakiś regulamin choc nie każdy sie do tego przyzna ,każdy kiedys czuł sie tak szczęśliwy ze informował o tym wszystkie  morza i góry,wszystkim śpiewal o swoim szczęściu a ze znalazł sie w nieodpowiednim miejscu i o nieodpowiedniej porze...zdarza sie. Kochaj i bądź kochana

35 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie dzisiaj o poranku, przy porannej kawusi zatkało...mało się nie udusiłam...kawą...I zgadzam się z twoim stwierdzeniem o granicach...Amen.