Rozmowa przy kawie (2)

4 minuty temu, salazar napisał:

Darf ich noch Fahrradfahren, allein im Park joggen oder allein spazieren gehen? Darf ich mit dem Auto dorthin fahren?

Ja. Sport, Spazieren gehen und Bewegung an der frischen Luft sind gestattet. Allerdings ausschließlich alleine oder mit Angehörigen des eigenen Hausstandes und ohne jede sonstige Gruppenbildung. Bitte halten Sie Abstand."

Wiem, że jestem w znacznej mniejszości, ale nie rozumiem po niemiecku

4 minuty temu, Darekr napisał:

Wiem, że jestem w znacznej mniejszości, ale nie rozumiem po niemiecku

Schade

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Schade

ty też Brutusie

1 minutę temu, Darekr napisał:

ty też Brutusie

Tam zaraz Brutusie

2 minuty temu, Darekr napisał:

ty też Brutusie

Dareczku, Wyborowa, Luksusowa czy Jarzębiak ? Uważaj na świeżość zakąsek

18 minut temu, salazar napisał:

"Darf ich noch Fahrradfahren, allein im Park joggen oder allein spazieren gehen? Darf ich mit dem Auto dorthin fahren?

Ja. Sport, Spazieren gehen und Bewegung an der frischen Luft sind gestattet. Allerdings ausschließlich alleine oder mit Angehörigen des eigenen Hausstandes und ohne jede sonstige Gruppenbildung. Bitte halten Sie Abstand."

 

Dobry wieczór Opiekunkowo !

Pracowałam wczoraj do 15, a potem machnęłam na rowerze prawie 17 kilometrów. Miałam ochotę, nie musiałam i nie przepraszam za to.

Gdybym mieszkała w lesie, to bym wychodziła na spacery codziennie, dla zdrowia. Tutaj, w mieście, w dużym skupisku ludzi nie narażam się i robi to wielu Niemców, bo ulice były puste pomimo słonecznej pogody.

26 minut temu, Darekr napisał:

Wiem, że jestem w znacznej mniejszości, ale nie rozumiem po niemiecku

Sorry .

To ze strony radia Bayern 3, odpowiedzi na pytania słuchaczy dotyczące aktywności na świeżym powietrzu w czasie ogłoszonego w Bawarii ograniczenia opuszczania domu. Można iść na spacer, uprawiać sport, ale wszystko w pojedynkę lub z członkami rodziny. Należy zachować odległość i nie gromadzić się w grupach.

Chodzi mi o to, że nie trzeba zamykać się w czterech ścianach i wołać, że jest to jedyne właściwe zachowanie.

2 minuty temu, hawana napisał:

Gdybym mieszkała w lesie, to bym wychodziła na spacery codziennie, dla zdrowia. Tutaj, w mieście, w dużym skupisku ludzi nie narażam się i robi to wielu Niemców, bo ulice były puste pomimo słonecznej pogody.

 

Bardzo dobrze, pochwalam postawę i nie namawiam do zmiany, ale na spacer wyjść można, w sensie, że nie jest to niedozwolone.

A ja mieszkam prawie w lesie i wczoraj las był pełny .

A co powiecie na to :

Dzisiaj był dzień mycia Jadzinej głowy , Hela nakręciła jej włosy na wałki i te inne duperele . Jadzia stwierdziła , że ma przydługie włosy i konieczna jest wizyta fryzjerki . Zapytałam , czy to teraz tak bardzo potrzebne , tak samo jak wizyta mistrzyni nożnych pazurów w dniu 1 kwietnia ? Oczywiście , że tak ...bardzo potrzebne te obie wizyty , bo przecież Hela też jeszcze trochę pracuje i jest zdrowa ....jeszcze ! Padłam . To ja w dniu wolnym nawet do pobliskiego parku przejść się nie poszłam ( wieje jak cholera ) a te artystki chcą wizytacji pań , które spotykają dziennie dziesiątki innych osób . Ja wytrzymam dwa tygodnie bez wychodzenia , żeby nie zarzucono mi , że , gdyby coś nie halo to chorobę z Polski przywiozłam , ale coś czuję , że do jakiejś scysji tutaj dojdzie , bo takie podejście do sprawy w ogóle mi się nie podoba . Kurde blaszka ...rano radość w oczach , że nie wyjdę z domu dla bezpieczeństwa a wieczorem ...noo

12 minut temu, salazar napisał:

Sorry .

To ze strony radia Bayern 3, odpowiedzi na pytania słuchaczy dotyczące aktywności na świeżym powietrzu w czasie ogłoszonego w Bawarii ograniczenia opuszczania domu. Można iść na spacer, uprawiać sport, ale wszystko w pojedynkę lub z członkami rodziny. Należy zachować odległość i nie gromadzić się w grupach.

Chodzi mi o to, że nie trzeba zamykać się w czterech ścianach i wołać, że jest to jedyne właściwe zachowanie.

Popieram

3 minuty temu, Darekr napisał:

Popieram

Teraz to zajechało od Ciebie hipokryzją . Kilka postów wyżej masz ochotę i zapraszasz na kajaki sraki , chwalisz się grupką przyjętych gości , bieganiem ( pomaluśku :-) ) w te i  powrotem do sklepów ....a teraz ? To my Ci do głowy wbić chcemy , żebyś był ostrożniejszy i zachowywał się jak dorosły a Ty raz tak , raz siak .

Daruś , weź Ty faktycznie czymś przekąś

52 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

mandolina

Doszła reż ta trzecia, siarpana: balłalłajka

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co powiecie na to :

Dzisiaj był dzień mycia Jadzinej głowy , Hela nakręciła jej włosy na wałki i te inne duperele . Jadzia stwierdziła , że ma przydługie włosy i konieczna jest wizyta fryzjerki . Zapytałam , czy to teraz tak bardzo potrzebne , tak samo jak wizyta mistrzyni nożnych pazurów w dniu 1 kwietnia ? Oczywiście , że tak ...bardzo potrzebne te obie wizyty , bo przecież Hela też jeszcze trochę pracuje i jest zdrowa ....jeszcze ! Padłam . To ja w dniu wolnym nawet do pobliskiego parku przejść się nie poszłam ( wieje jak cholera ) a te artystki chcą wizytacji pań , które spotykają dziennie dziesiątki innych osób . Ja wytrzymam dwa tygodnie bez wychodzenia , żeby nie zarzucono mi , że , gdyby coś nie halo to chorobę z Polski przywiozłam , ale coś czuję , że do jakiejś scysji tutaj dojdzie , bo takie podejście do sprawy w ogóle mi się nie podoba . Kurde blaszka ...rano radość w oczach , że nie wyjdę z domu dla bezpieczeństwa a wieczorem ...noo

Możliwa jest tylko praca zdalna, czyli maszynka na kiju od szczotki 

A w München Schnee

23 minut temu, salazar napisał:

Bardzo dobrze, pochwalam postawę i nie namawiam do zmiany, ale na spacer wyjść można, w sensie, że nie jest to niedozwolone.

A ja mieszkam prawie w lesie i wczoraj las był pełny .

Nie patrz na innych, rób tak, żebyś Ty  była bezpieczna.

10 minut temu, hawana napisał:

Możliwa jest tylko praca zdalna, czyli maszynka na kiju od szczotki 

Ale baranka , czy innej wiecznej ondulacji na kiju nie pierdykniesz

w rottach egern  tez SCHNEE  milej nocki zycze dobranoc 

10 minut temu, lusi napisał:

w rottach egern  tez SCHNEE  milej nocki zycze dobranoc 

Niebezpiecznie bliziuśko.

Trzymaj tam się w tak pięknych okolicznościach przyrody. I również spokojnej nocki

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale baranka , czy innej wiecznej ondulacji na kiju nie pierdykniesz

Wytłumacz, że trzeba wizytę przełożyć do czasu aż fryzjerce łapki urosną dluzsze 

Godzinę temu, salazar napisał:

Bardzo dobrze, pochwalam postawę i nie namawiam do zmiany, ale na spacer wyjść można, w sensie, że nie jest to niedozwolone.

A ja mieszkam prawie w lesie i wczoraj las był pełny .

Nie powiedzialam ze spacer jest niedozwolony, zeby bylo.jasne. Ograniczamy kontakty miedzyludzkie ( moga byc niezamierzone)z poczucia odpowiedzialności, bo lepiej zapobiegać.

Ale nie może każdy biegać po mieście bo ma ochotę na pizzę a w najblinaszym sklepie pieczarek nie ma. To niezrozumienie polecenia zostan w domu.

Mój dziadek króliczek lubi jajka, te ugotowane , kolorowe. U mnie w sklepie zabrakło, kupiłam zwykle. Je, a gdyby nie jadł, to też bym się nie przejęła, bo moze zjeść ser i wędline. 

56 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Teraz to zajechało od Ciebie hipokryzją . Kilka postów wyżej masz ochotę i zapraszasz na kajaki sraki , chwalisz się grupką przyjętych gości , bieganiem ( pomaluśku :-) ) w te i  powrotem do sklepów ....a teraz ? To my Ci do głowy wbić chcemy , żebyś był ostrożniejszy i zachowywał się jak dorosły a Ty raz tak , raz siak .

Daruś , weź Ty faktycznie czymś przekąś

 

Kajaki, jeśli czytałaś moje posty - to wiesz, że do czerwca zawieszone,.

W przyszłym tygodniu jadę nad Wisłę posiedzieć na świeżym powietrzu, i rzucić wędkę

Zakładam, źe jeśli będzie 5 osób  to nie będzie nikogo zarażonego(tym bardziej, że nad wodą jest obowiązek siedzenia 10 metrów od siebie)  i Ciebie,

Ja ufam ludzią i nie dam się zwariować (Asia to też do Ciebie)

Mitternacht," prost, das ist Gurgel nich verrostet!"(najlepszego, by gardzioł nie zardzewiał!) Jak to starzy Bawarianiezwykli powiadać. Na pomyślną niedzielę, dezynfekuję gurgela polską śliwowicą. No mniód-malina! Wasze zdrowie!
 

2 godziny temu, salazar napisał:

Bardzo dobrze, pochwalam postawę i nie namawiam do zmiany, ale na spacer wyjść można, w sensie, że nie jest to niedozwolone.

A ja mieszkam prawie w lesie i wczoraj las był pełny .

Wow . Byłaś  na spacerze , ale Ci zazdroszczę  Pewnie jak  większość ludzi , którzy sumiennie siedzą w domu po pracy , czy też cały dzień , bo właśnie stracili pracę 

Las był pełen cool ludzi , którzy mają w dopie koronawirusa i durne przekonania , że można kogoś zarazić ponieważ ogrom ludzi przechodzi go bezobjawowo ? Super 

Wyjdzmy wszyscy na spacer i ćwiczmy slalomy, aby trzymać się od siebie w odległości 2 m. 

Sorry , że jestem wredna , ale czasami nerwy mi puszczają , bo też lubię być cool . 

Dobry wieczór , lub dzień dobry Ludki 

Czas mi się całkowicie przestawił w tej nowej rzeczywistości . 

Wczoraj , czy przedwczoraj ( gubię się w czasie ) bawiłam się w perfekcyjną panią domu . Wyszorowałam wszystko to , co powinno być wyszorowane , a nawet to , czego nie powinnam ruszać  Dzisiaj wisiałam na telefonie z innymi wyalienowanymi ludkami . Rozmowy widocznie były bardzo wyczerpujące , bo przespałam większość dnia  Teraz przeglądam gadki pisane , a drugim okiem spoglądam na telewizor . 

Trzymajcie się dzielnie  i niech poczucie humoru Was nie opuszcza , bo świat się nie kończy , tylko chwilowo jest do dopy. 

5 minut temu, violka napisał:

Wow . Byłaś  na spacerze , ale Ci zazdroszczę  Pewnie jak  większość ludzi , którzy sumiennie siedzą w domu po pracy , czy też cały dzień , bo właśnie stracili pracę 

Las był pełen cool ludzi , którzy mają w dopie koronawirusa i durne przekonania , że można kogoś zarazić ponieważ ogrom ludzi przechodzi go bezobjawowo ? Super 

Wyjdzmy wszyscy na spacer i ćwiczmy slalomy, aby trzymać się od siebie w odległości 2 m. 

Sorry , że jestem wredna , ale czasami nerwy mi puszczają , bo też lubię być cool . 

Poza tym wszystko ok ?

Dbanie o siebie teraz, to też w jakimś sensie obowiązek, więc dbaj o siebie.

Las, Violu, las, prawdziwy las, pełen świeżego powietrza, zapachów, drzew i ścieżek rowerowych. Mam go prawie na wyciągnięcie ręki, więc nie wpadajmy w paranoję.

Dobranoc