Rozmowa przy kawie (2)

Wrrrr. Zła jestem dzisiaj same złe wieści. 

Cieszyłam się że grafik mam do 26 marca więc pewnie potem do domu. Ale firma już szuka zlecenia i na ten czas czekania mam zostać w Niemczech. Do Polski tylko na urlop mogę jechać z czego dwa tygodnie stracę na kwarantannę ( nie mogę w domu bo za dużo ludzi ) i dopiero zobaczę się z rodziną. Więc prawie cały urlop za jednym zamachem pójdzie. A to dopiero początek roku....

Witam

Bez grafiku żyję i nie wiem czy się da i czy jest sens jakieś plany robić.Na razie jestem tu gdzie jestem i mogę być dokąd chcę,Dama powiedziała że mogę być tu na zawsze.Tja,no jej pasuje ale ja bym chyba kota dostała, już powoli dostaję.

To co, żyjemy powolutku z wirusem za pan brat.Milego dnia

IDzień się powoli kończy, a dopiero teraz znalazłam chwilę, na przywitanie się, więc witam wszystkich serdecznie. 

Jestem na całkiem nowej stteli, drugi dzień dziś, na razie jest znośnie, tylko neta rodzina jeszcze nie zdążyła założyć. Poganiam więc firmę, żeby goniła rodzinkę, bo bez neta nie da się żyć. 

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego popołudnia i wieczorku, a potem dobrej nocki

Dobry Wieczór 

Jakos nie mogę wpasć w rytm czegoś robienia, wieć obskakuje wiadomosci i włosy mi stają, pokręciły się na całego od tego co czytam, same smutki z tą koroną.Też byłam do jakiegoś czasu hojrak,ale teraz patrzę na to innym okiem, inaczej widzę ,spostrzegam,to naprawdę nie przelewki,,mnie nikt z domu nie wyciągnie nigdzie, dom i dom,taras na fajki, wiocha to i ludzi nie ma,Także dalszy czas kwarantanny . Ten rok od stycznia dla mnie jest katastrofą ,,

2 godziny temu, Blondi napisał:

Jakos nie mogę wpasć w rytm czegoś robienia, wieć obskakuje wiadomosci i włosy mi stają, pokręciły się na całego od tego co czytam, same smutki z tą koroną.Też byłam do jakiegoś czasu hojrak,ale teraz patrzę na to innym okiem, inaczej widzę ,spostrzegam,to naprawdę nie przelewki,,mnie nikt z domu nie wyciągnie nigdzie, dom i dom,taras na fajki, wiocha to i ludzi nie ma,Także dalszy czas kwarantanny . Ten rok od stycznia dla mnie jest katastrofą ,,

Nie martw się kochana, kiedyś zła passa się skończy i jeszcze zaświeci słoneczko dla Ciebie, zobaczysz

Zeby nam było dobrze...życzę dobrego dnia, z fajnym i spokojnym samopoczuciem oby nie dreczyly nas depresyjne myśli...newsy mogą o migrena przyprawić...zatem ...NIE DAMY SIE ZWARIOWAC

Dzień Dobry

Miłego Dnia

Dzień Dobry

Miłego Dnia

Dzień dobry. Wiosna ,słonko świeci.Zaczyna się powoli zielenić.Jakieś porządki wiosenne zrobię.Wnuczka chętna do pomocy.Przyszła na spanie ,bo nie ma to jak u babci.Bratki i inne wiosenne kwiatki kupię i posadzę w koło domu.Życie toczy się dalej.Nie słucham juz radia ani TV.

Spokojnego dnia foremki. 

26 minut temu, Darekr napisał:

Dzień Dobry

Miłego Dnia

 

Nie mogę teraz posłuchać ....na dolinach Jadzinych już jestem a ona słodko chrapie . Jak tam jest w tej piosence " wszyscy święci balują w niebie , czy może garują ...? " coś mi to drugie dla ucha też by pasowało 

Dzień dobry,

U mnie pada deszcz i pogoda dołująca....poza tym bez przerwy ktoś się tu kręci po domu. Fizjo przylazła bez maseczki i rękawiczek, Pflege miała rękawiczki ale maseczki nie, córka i synowa przyłażą codziennie nie wiem po kiego grzyba....denerwuje mnie ich podejscie do całej tej sytuacji. Chyba poszukam jakiegoś busa i dam dyla stąd....ooo

Spokojnego dnia.

Wczoraj wieczorem odwiedziło inwalidę (mnie)

Dwóch kolegów i koleżanka

(prócz jednej osoby, która siedzi teraz w Hamburgu)

To Wszyscy Komandorowie naszej kajakarskiej bandy,

Sprawdziliśmy, o 8:30 mamy dziś pociąg do Puław,

Tylko o północy żadna firma wypożyczająca kajaki w Puławach nie odbierała telefonu,

dziś rano też nie. Jesteśmy już po rannych konsultacjach

i jednak wróciliśmy do poprzedniego planu - niestety płyniemy dopiero w czerwcu

Dzień dobry .....

W nocy deszcz walił o szyby ...teraz już ślicznie , słonecznie , chociaż  chłodno . Jadwinia słodko chrapie , szerściuch na łazęgę wypuszczony , ledwie drzwi do kuchni uchyliłam to śmignął mi koło nóg ....ani dziada zatrzymać ani mu przyłożyć ...wredny kocur .

Dziś , wprawdzie ogłoszone radośnie nie było , ale zgodnie z umową to mam mieć wolny dzień ....tylko co z nim kurde zrobić . W pierwszych dniach pobytu na spacer nie bardzo , booo....ledwie które by później pierdnęło to by powiedzieli , że ja im jakieś świństwo przywlokłam ....znam ich trochę  i nie ze mną te numery . Nic to ....odpokutuję dziś wolne w domku ....ale to wolne dopiero po porannej obsłudze i podaniu śniadania i codziennych  przydasiów . I tak dam radę , inaczej do sprawy zaczęłam podchodzić : nie liczę dni  , które mam do odpracowania   ( godzin i lat też ) , tylko ....ile zwrócono mi za podróż , ubezpieczenie wykupione w Pl i ile ojrasków za przepracowany tydzień otrzymam , bo zapłacone będę miała nie za tydzień , tylko za 10 dni ...tak ustaliłam z Helą ( ja zaproponowałam ) , że całość zapłaci mi w przyszłym tygodniu . O ...i to jest przyjemne myślenie . Odliczając dni mogłabym się czuć jak za jakąś karę bym tu była ....ojro to bardzo , bardzo podtrzymująca na duchu rzecz ...czy tam inny środek płatniczy

Miłego , spokojnego dnia ....i zdrówka dla WSZYSTKICH życzę .........ja

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie mogę teraz posłuchać ....na dolinach Jadzinych już jestem a ona słodko chrapie . Jak tam jest w tej piosence " wszyscy święci balują w niebie , czy może garują ...? " coś mi to drugie dla ucha też by pasowało 

Odpowiem Ci tak

Witam słonecznie choć za oknem ponuro . U mnie oczekiwania ciąg dalszy na wyniki u dziadka wnuka. To oczekiwanie męczy,  tyle się na nie czeka? Wiecie co? Po 4 latach abstynencji nikotynowej stwierdzam, że ten dymek smakuje zajefajnie. Do czego ten stres prowadzi.... 

20 minut temu, Darekr napisał:

Wczoraj wieczorem odwiedziło inwalidę (mnie)

Dwóch kolegów i koleżanka

(prócz jednej osoby, która siedzi teraz w Hamburgu)

To Wszyscy Komandorowie naszej kajakarskiej bandy,

Sprawdziliśmy, o 8:30 mamy dziś pociąg do Puław,

Tylko o północy żadna firma wypożyczająca kajaki w Puławach nie odbierała telefonu,

dziś rano też nie. Jesteśmy już po rannych konsultacjach

i jednak wróciliśmy do poprzedniego planu - niestety płyniemy dopiero w czerwcu

Mądre postanowienie ....teraz se wypij coś mokrego , żeby nie suszyło za mocno i gitarra

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Mądre postanowienie ....teraz se wypij coś mokrego , żeby nie suszyło za mocno i gitarra

No gitara też wczoraj była w użytku,-  jak inaczej?- jak spotkają się tacy wariaci jak - MY

1 minutę temu, Darekr napisał:

No gitara też wczoraj była w użytku,-  jak inaczej?- jak spotkają się tacy wariaci jak - MY

Oj Ty ...szalony wariacie , Tyyy 

Dokulałam się i ja I tak się zastanawiam, co by tu mądrego napisać  Ale wena poszła w pisduuuuu A może izolacja robi swoje?  Z wiadomości frontowych zapodam, że w żadnym z okolicznych sklepów nie mogę kupić cienkich Winstonów mentolowych  Nie...nie...sama nie odważyłabym się wymknąć ciemną nocą i opłotkami po zakup tego ważnego produktu  Moi dostawcy oblecieli okolicę bliższą, a dzisiaj wyruszą w okolicę dalszą po ten produkt deficytowy  Braki rzeczonego produktu uważam za porażkę na miarę braków papieru toaletowego! No..bo jak można tak ważny element życia codziennego racjonować..no jak?!  Toż to skandal!  I jak tu żyć?! No jak?!  Nic to...niech jeszcze i to  Niemniej pozostaje mi życzyć wam i sobie fajowskiego dzionka, dużo uśmiechu, spokoju i słonka 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dokulałam się i ja I tak się zastanawiam, co by tu mądrego napisać 

A kto mówi, że tu koniecznie trzeba pisać mądrze?

2 minuty temu, Darekr napisał:

A kto mówi, że tu koniecznie trzeba pisać mądrze?

Nikt tego nie wyartykułował na głos...jeszcze A szkoda 

No właśnie ...niech się @Mirelka1965 nie wygłupia . Patrzta ją ...raptem mądrze chciałaby coś napisać . Pogięło ją do cna ...chyba ! ....Ale można wybaczyć ...mentolowych brak

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale można wybaczyć ...mentolowych brak

Ja zrobiłem zapas  A co rząd mi będzie zakazywał od kwietnia

1 minutę temu, Darekr napisał:

Ja zrobiłem zapas  A co rząd mi będzie zakazywał od kwietnia

A widzissss....ja palę te niezakazane . Chyba , że " czerwonych " nie będzie to na " niebieskie "trza się będzie przerzucić ....z braku laku dobry kit